Wyryte w piasku

Okładka książki Wyryte w piasku Michel Bussi
Okładka książki Wyryte w piasku
Michel Bussi Wydawnictwo: Świat Książki kryminał, sensacja, thriller
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Gravé dans le Sable: Omaha Crimes
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2019-07-31
Data 1. wyd. pol.:
2019-07-31
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381392563
Tagi:
literatura francuska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kontrakt na śmierć



994 52 6

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
174
174

Na półkach:

Książkę dostałam w prezencie - zapakowaną w dwupak i odwróconą okładką do środka. Mąż, który ją dla mnie kupił nie zauważył wojennej tematyki, której nie cierpię. Myślałam, że nawet się za nią nie zabiorę, jednak jak nie miałam akurat nic do czytania zaczęłam ją kartkować.
Jakie to było zaskoczenie! Wpadłam w tę historię po same uszy. Do końca czytałam z zaciekawieniem. Dla mnie perełka, którą doceniam tym bardziej, że nie miałam żadnych oczekiwań.
Przeczytałam tylko 2 książki autora - ta była zdecydowanie dużo ciekawsza niż "Czy pamiętasz Anais".

Książkę dostałam w prezencie - zapakowaną w dwupak i odwróconą okładką do środka. Mąż, który ją dla mnie kupił nie zauważył wojennej tematyki, której nie cierpię. Myślałam, że nawet się za nią nie zabiorę, jednak jak nie miałam akurat nic do czytania zaczęłam ją kartkować.
Jakie to było zaskoczenie! Wpadłam w tę historię po same uszy. Do końca czytałam z zaciekawieniem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1565
647

Na półkach:

„Kłamstwo ma krótkie nogi” – wszyscy znamy to przysłowie, a autor tą książką udowodnił nam, że jest ono jak najbardziej prawdziwe. Bo zawsze, naprawdę zawsze kłamstwo nas dogania i podstawia nam nogi w najmniej odpowiednim momencie. Nie możemy cieszyć się życiem w dobrobycie, jeśli budujemy ten dobrobyt na nieszczęściu innych osób.
Jak zwykle zachwycam się nastrojem, stylem narracji i profilami bohaterów, którzy stali się dla mnie prawdziwi, tacy z krwi i kości, ze wszystkimi swoimi zaletami, drobnymi wadami i wielkimi słabościami.
BRAWO!

„Kłamstwo ma krótkie nogi” – wszyscy znamy to przysłowie, a autor tą książką udowodnił nam, że jest ono jak najbardziej prawdziwe. Bo zawsze, naprawdę zawsze kłamstwo nas dogania i podstawia nam nogi w najmniej odpowiednim momencie. Nie możemy cieszyć się życiem w dobrobycie, jeśli budujemy ten dobrobyt na nieszczęściu innych osób.
Jak zwykle zachwycam się nastrojem, stylem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1027
131

Na półkach:

Aż bolało, jak się czytało. Się bo doświadczyło innego Bussiego, z potem.

Bywa, że niegdysiejszy prymus, dramatycznie obniżywszy loty, dostaje minus cztery: „Bo to wstyd, żebyś ty miał trzy”. Tu, jeśli wyobrazić sobie, że czas biegnie wspak, dramatycznie obniżył loty prymus późniejszy, ale mechanizm zadziałał ten sam – oceniam przez palce. Gdybym zaś zaczął od tej książki, autor wylądowałby poza zasięgiem drugiej szansy.

A paradoksalnie zachęcił mnie Bussi właśnie tym: że to powieść napisana w czasach, kiedy pisarze, wobec braku wspomagania Internetem, wymyślali. Bo ja sympatyzuję z tą metodą. Bardziej kibicuję fantazji niż ugniataniu Wikipedii. I jak on to jeszcze udatnie ujął: bawić się, próbując odróżnić. Kiedyś z tą samą otoczką przeczytałem „Mistyfikację” Cobena, co wspominam dobrze, a nawet lepiej. W aspekcie niedoresearchowania było okej, nie zgłaszam zastrzeżeń. Oceny nie obniżył też numer z ciężarówką. Ale nie mogłem znieść innych znamion „młodzieńczości”, a spośród nich najbardziej dwóch: wewnętrznych monologów Nicka Hornetta, jałowych, namolnych i z innej literatury, oraz metamorfoz – od „dowiedziała się” do „odtąd była zaprogramowana na jeden cel”, od współzaangażowania do „nie mogła uwolnić się od obsesji” – zachodzących na zdecydowanie zbyt krótkich dystansach.

Z późniejszego Bussiego odnalazłem za to jego znak firmowy: układanie różnych wersji z tych samych elementów. Z dopracowaniem szczegółów, choć może czasem zbyt niecierpliwie podanych. Historia jest ciekawa, przeczytać warto, ale nie zaczynać, nie zaczynać od „Wyrytego w piasku”!

Aż bolało, jak się czytało. Się bo doświadczyło innego Bussiego, z potem.

Bywa, że niegdysiejszy prymus, dramatycznie obniżywszy loty, dostaje minus cztery: „Bo to wstyd, żebyś ty miał trzy”. Tu, jeśli wyobrazić sobie, że czas biegnie wspak, dramatycznie obniżył loty prymus późniejszy, ale mechanizm zadziałał ten sam – oceniam przez palce. Gdybym zaś zaczął od tej książki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
76

Na półkach:

Mam mieszane uczucia. Fajny pomysł, historia dobrze poprowadzona, ale nie do końca przekonało mnie rozłożenie akcji w czasie. Wydaje mi się, że gdyby do wydarzeń w teraźniejszości dochodziło bez przerw, to w żaden sposób nie zmieniłoby to całej historii. Bohaterowie wcale się przez lata nie zmienili, więc nie widzę potrzeby robienia aż tak dużych przerw.

Mam mieszane uczucia. Fajny pomysł, historia dobrze poprowadzona, ale nie do końca przekonało mnie rozłożenie akcji w czasie. Wydaje mi się, że gdyby do wydarzeń w teraźniejszości dochodziło bez przerw, to w żaden sposób nie zmieniłoby to całej historii. Bohaterowie wcale się przez lata nie zmienili, więc nie widzę potrzeby robienia aż tak dużych przerw.

Pokaż mimo to

avatar
468
344

Na półkach:

Dla mnie rewelacja.
Akcja jak dla mnie toczyła się dość wolno i spokojnie. Przyjemnie się czytało jakby się płynęło przez powieść.
Tylko pod koniec zaskakująca burza i zwrot akcji.

Dla mnie rewelacja.
Akcja jak dla mnie toczyła się dość wolno i spokojnie. Przyjemnie się czytało jakby się płynęło przez powieść.
Tylko pod koniec zaskakująca burza i zwrot akcji.

Pokaż mimo to

avatar
323
56

Na półkach:

Wciągnęła mnie i bardzo dobrze mi się ją czytało, choć to bardziej powieść, niż kryminał. Do czasu. Pod koniec już za bardzo była rozwleczona. Tak, jakby za długo się to wszystko ciągnęło. I zdecydowanie za dużo opisów miejsc i przyrody, które nie wnosiły do książki zupełnie niczego. Mimo to polecam autora. Piszę w taki specyficzny sposób, że po prostu chce się czytać.

Wciągnęła mnie i bardzo dobrze mi się ją czytało, choć to bardziej powieść, niż kryminał. Do czasu. Pod koniec już za bardzo była rozwleczona. Tak, jakby za długo się to wszystko ciągnęło. I zdecydowanie za dużo opisów miejsc i przyrody, które nie wnosiły do książki zupełnie niczego. Mimo to polecam autora. Piszę w taki specyficzny sposób, że po prostu chce się czytać.

Pokaż mimo to

avatar
2304
2041

Na półkach: , , ,

Gdyby nie nazwisko Autora umieszczone na okładce, nigdy nie pomyślałabym, że to książka Michela Bussi. Powieści Autora są dość charakterystyczne, ale ta odbiega od tych standardów. Niemniej, jest nie gorsza, wręcz lepsza od większości książek Pisarza. Wciągnęła mnie niemal od pierwszej strony. Historia niebanalna, ciekawie opisana. Brawo!

Gdyby nie nazwisko Autora umieszczone na okładce, nigdy nie pomyślałabym, że to książka Michela Bussi. Powieści Autora są dość charakterystyczne, ale ta odbiega od tych standardów. Niemniej, jest nie gorsza, wręcz lepsza od większości książek Pisarza. Wciągnęła mnie niemal od pierwszej strony. Historia niebanalna, ciekawie opisana. Brawo!

Pokaż mimo to

avatar
503
173

Na półkach: ,

Trochę przeszkodził mi w odbiorze fakt, że mnie sam autor uprzedził, że to jego debiutancka powieść. Ciągle miałem z tyłu głowy, że z początkami to różnie bywa, że może to coś w stylu tego niezbyt udanego zbioru opowiadań. Tymczasem - było bardzo zacnie, napisane lekko a zgrabnie, no i nie zabrakło tego, co najważniejsze, czyli efektownego finału z fajerwerkami. O kilku literówkach nie ma co wspominać (np. Lucky stał się nawet przez chwilę Lucy). A czego było w tej powieści za dużo? Wykrzykników! Zwróćcie uwagę! Naprawdę! Co chwila ktoś mówił wykrzyknikami! Narrator też!

Bardzo dobry Bussi. Oczywiście, że polecam. I już kończę, bo "Więzi krwi" stygną :)

Trochę przeszkodził mi w odbiorze fakt, że mnie sam autor uprzedził, że to jego debiutancka powieść. Ciągle miałem z tyłu głowy, że z początkami to różnie bywa, że może to coś w stylu tego niezbyt udanego zbioru opowiadań. Tymczasem - było bardzo zacnie, napisane lekko a zgrabnie, no i nie zabrakło tego, co najważniejsze, czyli efektownego finału z fajerwerkami. O kilku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1655
257

Na półkach:

"Wyryte w piasku" to debiutancka powieść Michela Bussiego. Warto przeczytać wprowadzenie autora, tam wyjaśnia jak i kiedy powstała książka oraz jak sam ją ocenia po latach.
Różni się bardzo od późniejszych powieści Francuza, gdybym przeczytała powieść bez wiedzy kto ją napisał to pomyślałabym, że wyszła spod pióra Harlana Cobena.
Jest to sprawny kryminał, z dobrą intrygą, ciekawymi bohaterami (Nick i panowie z francuskiej knajpki byli najlepsi!) i historią. Równie ciekawe są postaci kobiece - ukazane są różnorodne postawy i życiowe priorytety.
Być może za dużo pojawia się drobiazgowych opisów poszczególnych parków, miasteczek, ale pod koniec okazuje się, że przynajmniej część z nich nie była bezcelowa i kto je uważnie czytał mógł się wcześniej domyśleć rozwiązania zagadki.
Zakończenie wg mnie zbyt teatralne, ale to kwestia gustu.
Kto szuka dobrego kryminału z akcją osadzoną w roku 1944 i w latach 60-tych i 70-tych - raczej się nie zawiedzie. Jednak miłośnicy prozy Bussiego - nie odnajdą tutaj za wiele z jego charakterystycznego stylu pisania.

"Wyryte w piasku" to debiutancka powieść Michela Bussiego. Warto przeczytać wprowadzenie autora, tam wyjaśnia jak i kiedy powstała książka oraz jak sam ją ocenia po latach.
Różni się bardzo od późniejszych powieści Francuza, gdybym przeczytała powieść bez wiedzy kto ją napisał to pomyślałabym, że wyszła spod pióra Harlana Cobena.
Jest to sprawny kryminał, z dobrą intrygą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1149
992

Na półkach:

Młodzieńcza powieść i spodoba się raczej tylko młodszym czytelnikom.

Młodzieńcza powieść i spodoba się raczej tylko młodszym czytelnikom.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    115
  • Przeczytane
    84
  • Posiadam
    29
  • 2019
    7
  • Legimi
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2020
    2
  • 2021
    2
  • Biblioteka
    2
  • KRYMINAŁ, SENSACJA, THRILLER
    1

Cytaty

Więcej
Michel Bussi Wyryte w piasku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także