Rodzanice
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Lipowo (tom 10)
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2019-01-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-01-29
- Liczba stron:
- 560
- Czas czytania
- 9 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381690072
- Tagi:
- literatura polska Lipowo
- Inne
Zbliża się krwawy superksiężyc. Mieszkańcy maleńkich Rodzanic boją się, że ta niezwykła pełnia uwolni z dawna uśpionego demona. Tymczasem na zamarzniętym, smaganym zimowym wichrem jeziorze znaleziono ciało zamordowanej dziewczyny. Jest przykryta kocem. Gdyby nie to, że jakieś zwierzę poszarpało jej rękę, wyglądałaby, jakby spokojnie spała.
Tego samego dnia umiera pewna dziennikarka. W ostatnich słowach przestrzega byłą komisarz Klementynę Kopp przed wilkołakiem. Wkrótce emerytowana policjantka znika bez śladu... Pojawiają się sugestie, że to Kopp dokonała zbrodni. Tylko aspirant Daniel Podgórski wierzy, że dawna koleżanka jest niewinna. Jaki sekret skrywa sam Podgórski?
Dlaczego odpowiedzi warto szukać w szklanej kuli? Ile prawdy jest w anonimie zapowiadającym śmierć wszystkich mieszkańców Lipowa? I kto tak naprawdę czai się w ciemności?
„Rodzanice” to dziesiąty tom sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa. Opowieści o Lipowie łączą w sobie elementy klasycznego kryminału i powieści obyczajowej z rozbudowanym wątkiem psychologicznym. Porównywane są do książek Agathy Christie i powieści szwedzkiej królowej gatunku, Camilli Läckberg. Prawa do publikacji serii sprzedane zostały do ponad dwudziestu krajów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wilkołak to człowiek w wilczej skórze
Zamordowana zakonnica, pożary, ekolodzy, wampiry, narkotyczne inscenizacje, martwe ptaki, wahadełka podrzucone bezdomnym i wiele innych równie oryginalnych przedmiotów i sytuacji przedstawiła już w swoim dotychczas dziewięciotomowym cyklu o Lipowie Katarzyna Puzyńska. Czy dziesiąty tom o dzielnych policjantach i charakterystycznej społeczności podbrodnickiej wioski może czymś zaskoczyć? Okazuje się, że tak, a ja jako wierna, ale krytyczna fanka Puzyńskiej uspokajam – warto zaufać autorce po raz kolejny. Nie grozi nam tu klątwa nihil novi ani znudzenie, bo ponad 500-stronicowe „Rodzanice” udowadniają, że pisarka nie tylko utrzymuje zabójcze tempo wydawania swoich powieści, lecz także jej warsztat staje się coraz lepszy, a klimat spowijający Lipowo i okolice coraz mroczniejszy.
Tym razem mamy do czynienia z miejscową legendą o wilkołaku i superksiężycu. Zbliżająca się noc odrodzenia, przypadająca na 31 stycznia, powoduje wielkie poruszenie w Rodzanicach, a znaleziona na pobliskim zmarzniętym jeziorze z pogryzioną prawdopodobnie przez wilka ręką martwa bohaterka jednej z poprzedniej części sagi to tylko początek niezwykłego splotu wydarzeń o tragicznych konsekwencjach dla Daniela Podgórskiego, Pawła Kamińskiego i Klementyny Kopp. Akcja powieści dzieje się na przestrzeni kilkunastu lat, co pozwala zrozumieć motywacje bohaterów. Nasi starzy przyjaciele ponoszą odpowiedzialność za dawne wybory oraz dojrzewają do pewnych decyzji. Powiedzenie, że bohaterowie powieści są jak osoby z krwi i kości, jest banałem, gdyż dojrzewają z każdym tomem, a czytelnikom dane jest poznać ich lepiej, przywiązać się i zrozumieć złożone przyczyny ich zachowań. Jak w prawdziwym życiu.
Dużą przemianę osobowości przechodzi Paweł Kamiński, którego można kochać albo nienawidzić, co więcej, po lekturze „Rodzanic” nie można przejść obok niego obojętnie. Generalnie mężczyźni będący mieszkańcami Rodzanic są wyjątkowo mroczni i wydają się ludźmi w wilczej skórze. Proszę jednak nie oceniać pochopnie, że mamy do czynienia z dobrymi kobietkami i złymi facetami. Pomimo pewnej dawki feminizmu wszyscy bohaterowie lipowskiego kryminału uwalniają swoje demony przy okazji wydarzeń związanych z krwawym księżycem i okolicznymi wilkami. Alkoholowe sekrety Daniela czy tajemnicze zniknięcia Pawła oraz podejrzane zachowanie Marka Zaręby, a także osobista wendeta i niecna intryga Laury Fijałkowskiej, obecnej komendant posterunku w Lipowie, są tak dokładnie i prawdopodobnie zarysowane, że trudno uwierzyć, iż są jedynie wytworem wyobraźni pisarki.
W mediach społecznościowych #TeamEmilia i #TeamWeronika – fani jednej lub drugiej pani pretendującej do serca Daniela Podgórskiego – toczą zaciekłe, acz żartobliwe boje o to, którą z nich ostatecznie Daniel powinien wybrać. Moje serce zawsze było za Emilią, bo szczególnie w tym tomie z przestraszonej mysiej blond przeciętniaczki staje się niezależną i wyzwoloną kobietą, co bardzo zaskakuje, a w mojej ocenie dylematy macierzyńskie i skupienie na własnej osobie jej antagonistki Weroniki są w tym tomie szczególnie męczące. Przy okazji na znaczeniu zyskują inne kobiece postaci Lipowa, jak Grażyna Kamińska, która uwalnia się od swojego boksera Pawła i rozkwita zawodowo, oraz Agnieszka Mróz, była pracownica seniora Kojarskiego.
Nie bez powodu osią fabuły autorka uczyniła legendę o wilkołaku, ale też przypowieść o tytułowych rodzanicach – słowiańskich mojrach strzegących życia. Żywia, Anastazja i Bożena, mieszkanki Rodzanic, wszystkie skrywają przerażającą tajemnicę o powiązaniach rodzinnych także innych osób. Czego dotyczy ta mroczna zagadka i jak wpłynie na rozwój wydarzeń w dziesiątym tomie sagi o Lipowie, proszę przekonać się samemu. Warto! Być może łatwo domyślić się, „kto zabił”, ale to nie to jest główny powód lektury, jak w typowym kryminale, a raczej ten niesamowity klimat magii, starych wierzeń słowiańskich, wyjących wilków i perygeum księżyca oraz innych ciekawych zjawisk astronomicznych.
Jedyne, nad czym ubolewam, i to jedyny zarzut pod adresem powieści, to że tak rzadko pojawia się w „Rodzanicach” ulubiona emerytowana pani komisarz – Klementyna Kopp. Klementyna stara się być przykładną babcią ukochanego przyszywanego wnuczka Jasia, ale – jak można podejrzewać i bez lektury – nie bardzo jej to wychodzi. Cliffhanger na końcu powieści dotyczący roli Klementyny spędza mi sen z powiek i powoduje napady złości. Apeluję więc do szanownej autorki: Jak tak można pogrywać z czytelnikami? Kiedy będzie jedenasty tom? Odpowiedź proszę nadesłać gołębiem jak najszybciej! :)
Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że w żadnym z poprzednich tomów nie było takiego rollercoastera emocjonalnego, z taką szybkością akcji. Na 560 stronach mamy więcej wydarzeń i wątków niż w niejednej 800-stronicowej innej pozycji autorki. Trupy nie ścielą się aż tak gęsto, ale za to podłoże społeczne – tajemnicze przepowiednie wróżki Anastazji, anonimowe listy o charakterze terrorystycznym, dziennikarskie śledztwo Joanny Kubiak, handel nożami Kojarskiego, nocne schadzki „porządnych” kobiet Lipowa i problemy dojrzewających nastolatków: Łukasza Strzałkowskiego i Bruce'a Kamińskiego – powoduje, że nie można oderwać się od lektury.
Powiedzieć, że czekam z niecierpliwością po tej potężnej dawce emocji w „Rodzanicach” na jedenasty tom cyklu o Lipowie, to nic nie powiedzieć. Autorka jak nigdy zostawia czytelnika z większą liczbą pytań niż odpowiedzi po lekturze. Niemniej teraz poprzeczka postawiona Puzyńskiej jest bardzo wysoko i trzeba się będzie postarać, by z przygód bohaterów Brodnicy i okolic nie zrobić brazylijskiej telenoweli. Jak potoczą się dalsze losy Daniela i Weroniki, Emilii i Pawła, co stanie się z Klementyną? Te i inne pytania na pewno stawiają sobie wszyscy czytelnicy „Rodzanic”, a nie ma chyba nic lepszego dla autora kryminałów, że na jego kolejną powieść czeka się z podekscytowaniem i nienasyconą ciekawością.
Alicja Klebba
Oceny
Książka na półkach
- 4 085
- 1 122
- 541
- 321
- 94
- 66
- 58
- 57
- 52
- 49
OPINIE i DYSKUSJE
Mam bardzo podobne odczucia jak przy Czarnych Narcyzach. Znów klimaty magii, które lubię, zapowiadało się ciekawie, ale pod koniec jakoś tak się rozlazło.
Na plus jak zwykle wątek Klementyny, za to miłosny trójkąt głównych bohaterów jest już naprawdę irytujący. Aż się nasuwają porównania do Mody na Sukces.
Podsumowując, tragedii nie ma, ale szału też nie, średniak.
Mam bardzo podobne odczucia jak przy Czarnych Narcyzach. Znów klimaty magii, które lubię, zapowiadało się ciekawie, ale pod koniec jakoś tak się rozlazło.
więcej Pokaż mimo toNa plus jak zwykle wątek Klementyny, za to miłosny trójkąt głównych bohaterów jest już naprawdę irytujący. Aż się nasuwają porównania do Mody na Sukces.
Podsumowując, tragedii nie ma, ale szału też nie, średniak.
Szwedzi mają swoją Fjällbackę z powieści Camillii Läckberg, a my Lipowo – miejscowość, która stanowi oś serii książek Katarzyny Puzyńskiej. Od 2014 roku cykl rozrósł się do 15 tomów.
Kto mógł przypuszczać, że Pani Kasia się aż tak rozkręci?? Już wydała kolejną powieść lipowej sagi, i końca nie widać...
Końcówka 10. tomu przywraca klimat serii i zachęca, by sięgnąć po kolejny tom, dowiedzieć się co będzie dalej.
Szwedzi mają swoją Fjällbackę z powieści Camillii Läckberg, a my Lipowo – miejscowość, która stanowi oś serii książek Katarzyny Puzyńskiej. Od 2014 roku cykl rozrósł się do 15 tomów.
więcej Pokaż mimo toKto mógł przypuszczać, że Pani Kasia się aż tak rozkręci?? Już wydała kolejną powieść lipowej sagi, i końca nie widać...
Końcówka 10. tomu przywraca klimat serii i zachęca, by sięgnąć po...
W każdym kolejnym tomie autorka utrzymuje bardzo wysoki poziom - nowa wciągająca zagadka kryminalna, zaskakujące zmiany w życiu głównych bohaterów i zakończenie będące zapowiedzią kolejnej sprawy powodują od razu chęć sięgnięcia po następny tom. Ogromnie mi się podobają te książki.
W każdym kolejnym tomie autorka utrzymuje bardzo wysoki poziom - nowa wciągająca zagadka kryminalna, zaskakujące zmiany w życiu głównych bohaterów i zakończenie będące zapowiedzią kolejnej sprawy powodują od razu chęć sięgnięcia po następny tom. Ogromnie mi się podobają te książki.
Pokaż mimo toKolejny tom serii o policjantach z Lipowa za mną i muszę przyznać, że mam bardzo mieszane uczucia do tej książki.
Początek był zdecydowanie kiepski. Duży przeskok czasowy w odniesieniu do poprzedniego tomu i fabuła była niezbyt zrozumiała. List, żądanie okupu, bomby, do tego jakaś Joanna, która nie wiadomo skąd się wzięła.
Później historia zaczęła się wyjaśniać i opowieść nabrała tempa na tyle, że ciężko było się oderwać. Dobrze, że w porównaniu z poprzedniczkami była dużo cieńsza, więc szybko poszło.
Nie będę nic pisać na temat miłosnych perypetii mieszkańców Lipowa i trójkątów, bodaj czworokątów bermudzikich, bo tu już zbliżamy się do "Mody na sukces ", nie mniej jednak muszę powiedzieć, że książka porusza ważne tematy społeczne jak alkoholizm, pedofilia, przemoc domowa czy depresja i samobójstwo. Uświadamia nam również, że nic nie jest do końca czarne, ani białe.
W tej części poczułam też cień sympatii do Pawła Kamińskiego, który zdaję się przechodzi pewną przemianę. Czy w wilkołaka? O tym przekonacie się po lekturze. Niestety zakończenie nie rozwiało wszystkich wątpliwości, a jedynie je namnożyło i muszę porzucić postanowienie, które powzięłam na początku książki, że po "Rodzanichach" zrobię przerwę od Lipowa i czym prędzej sięgnąć po kolejny tom. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu.
Kolejny tom serii o policjantach z Lipowa za mną i muszę przyznać, że mam bardzo mieszane uczucia do tej książki.
więcej Pokaż mimo toPoczątek był zdecydowanie kiepski. Duży przeskok czasowy w odniesieniu do poprzedniego tomu i fabuła była niezbyt zrozumiała. List, żądanie okupu, bomby, do tego jakaś Joanna, która nie wiadomo skąd się wzięła.
Później historia zaczęła się wyjaśniać i opowieść...
Co za telenowela, nie wierzę XD
Co za telenowela, nie wierzę XD
Pokaż mimo toTrochę zabawne jest czytać notatki sprzed roku, na temat przeczytanej książki. Wówczas pisałam o niej tak: "Kolejny tom za mną i mentalnie się wykrwawiam słuchając tą miłosną modę na sukces i te okropne bohaterki zarówno bardziej pierwszoplanowe jak i drugoplanowe brrr...". I zdania nie zmieniłam.
Trochę zabawne jest czytać notatki sprzed roku, na temat przeczytanej książki. Wówczas pisałam o niej tak: "Kolejny tom za mną i mentalnie się wykrwawiam słuchając tą miłosną modę na sukces i te okropne bohaterki zarówno bardziej pierwszoplanowe jak i drugoplanowe brrr...". I zdania nie zmieniłam.
Pokaż mimo toDużo się dzieje w Lipowie i okolicach, czy mamy tutaj spotkanie z mocami, których nie obejmuje racjonalny umysł.
Czy faktycznie boginie i wilkołaki istnieją.
Nie idzie oderwać się od lektury. Śledzenie rozwijającej się tajemnicy oraz relacji między Danielem- Emilią - Weroniką budzi silne emocje.
Dużo się dzieje w Lipowie i okolicach, czy mamy tutaj spotkanie z mocami, których nie obejmuje racjonalny umysł.
Pokaż mimo toCzy faktycznie boginie i wilkołaki istnieją.
Nie idzie oderwać się od lektury. Śledzenie rozwijającej się tajemnicy oraz relacji między Danielem- Emilią - Weroniką budzi silne emocje.
Mikro wieś, nadprzyrodzone moce, natura, wiara w astrologię, numerologię i całą masę innych – to wszystko buduje genialny klimat tej części serii.
Jestem zafascynowana tematyką i przedstawieniem wątków. Jedna z lepszych części.
Mikro wieś, nadprzyrodzone moce, natura, wiara w astrologię, numerologię i całą masę innych – to wszystko buduje genialny klimat tej części serii.
Pokaż mimo toJestem zafascynowana tematyką i przedstawieniem wątków. Jedna z lepszych części.
Kolejny tom i tym razem lekkie rozczarowanie? Może nie do końca, chociaż spadek poziomu jest pewny. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to długość książki – jest krótsza od poprzednich i jakoś działa się tak zbyt szybko. Fabuła pędzi, krok po kroku dostajemy rozwiązanie zagadki ale dzieje się jakoś zbyt dużo, na pewno niemiarodajnie do maleńkiej wsi jaką są Rodzanice. Tom niby ciekawy, sama zagadka też, a rozwiązanie no takie nie do końca. Niby się nie spodziewałam, ale czuje jakiś niesmak, niedosyt. Może i słusznie bo pierwszy raz autorka zostawia nas z pozornie nierozwiązanym zabójstwem i każe czekać na następną książkę. Zastanawiam się też po co znowu było wplątywać w to Klementynę? Wolę kiedy to ona rozwiązuje zagadkę a nie kiedy sama jest jej częścią. No ale cóż wszystkiego dowiemy się w kolejnej części.
W dziesiątym roku witamy Lipowo i okolice po upływie roku, podczas którego wiele się wydarzyło. W dodatku autorka początkowo tak mocno skaczę pomiędzy teraz, a rok temu że ciężko było się połapać w jakim momencie się znajdujemy. Później było lepiej, albo to ja się wczułam, jednak tym razem mieszanie czasów i tak nie wyszło autorce najlepiej. Może to kwestia tego że nie cofamy się do XIX wieku, a fabuła jest dość aktualna, prócz teraźniejszości i roku wcześniej, cofamy się o parę lat żeby poznać historię porwania Miśki. No i nie ma się co oszukiwać historia jest mocno związana z przeszłością. Samych motywów też dostajemy co nie miara, plus dość standardowego porwania, wykorzystywania dzieci czy klasycznej zemsty, mamy również kazirodztwo.
Co smutne w tej części traci nawet Marek, który też coś ukrywa (nie trudno się domyślić co, pytanie tylko dlaczego on też przeżywa zmianę na niekorzyść?).Niby Paweł momentami zyskuje, pokazuje się z innej strony, ale to jednak nie to samo. No i ten cholerny trójkąt miłosny. Mimo iż Daniel jest z Weroniką już całkiem na poważnie, dalej obok jest Emilia, a Podgórski jest jeszcze bardziej rozdarty niż wcześniej. Z plusów - przynajmniej nie pije. Pomijam już fakt matki Daniela, która jest chociaż wspomniana, ale serio gdzie jest Rosół? Zdecydowanie jego wolałabym spotkać niż bohatera który pojawia się w Lipowie na sam koniec i będzie ważną postacią w kolejnej części.
Spadek formy, jednak książka ciągle dobra, tym razem jeszcze bardziej wpadająca w klimat słowiańskich wierzeń. 7/10 i lecę dalej, teraz tym bardziej muszę się dowiedzieć kto zabił i co ukrywa Klementyna.
Kolejny tom i tym razem lekkie rozczarowanie? Może nie do końca, chociaż spadek poziomu jest pewny. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to długość książki – jest krótsza od poprzednich i jakoś działa się tak zbyt szybko. Fabuła pędzi, krok po kroku dostajemy rozwiązanie zagadki ale dzieje się jakoś zbyt dużo, na pewno niemiarodajnie do maleńkiej wsi jaką są Rodzanice. Tom...
więcej Pokaż mimo toDużo się tu dzieje, momentami jakby - za dużo. Maleńkie Rodzanice, z trzema domami na krzyż, są miejscem kolejnych tragedii i dramatów. Właściciel psiej hodowli zagryziony przez swoich podopiecznych, dziewczynka przetrzymywana latami w piwnicy przez swojego sąsiada, wykorzystywana seksualnie. No i klątwa, związana z wilkołakami. I kolejne, współczesne morderstwa. I listy z pogróżkami. I kolejni bohaterowie, z których każdy ma coś za uszami, każdy może mieć motyw...
Śledztwo policyjne będą utrudniać prywatne animozje, długi wdzięczności, skrywane tajemnice. Obiektywizm? W odniesieniu do tej grupy to po prostu niemożliwe.
Tym, co mnie osobiście irytowało w tej części, to sprawy uczuciowe głównych bohaterów. Miotanie się Podgórskiego (już męża Weroniki) z Emilią, nawrócenie Kamińskiego czy tajemnica Młodego, irytujące zachowanie Klementyny. No naprawdę: nie ma w tej powieści już kogo lubić...
Dużo się tu dzieje, momentami jakby - za dużo. Maleńkie Rodzanice, z trzema domami na krzyż, są miejscem kolejnych tragedii i dramatów. Właściciel psiej hodowli zagryziony przez swoich podopiecznych, dziewczynka przetrzymywana latami w piwnicy przez swojego sąsiada, wykorzystywana seksualnie. No i klątwa, związana z wilkołakami. I kolejne, współczesne morderstwa. I listy z...
więcej Pokaż mimo to