Pokuta
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Ze Strachem
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2019-07-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-07-31
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380498907
- Tagi:
- kryminał literatura polska manipulacja milicja obsesja polski kryminał psychopata seryjny zabójca śledztwo zabójstwo zagadka kryminalna
We wrześniu 1986 roku brutalne morderstwo wstrząsnęło niewielką nadmorską miejscowością. Na plaży znaleziono zwłoki młodej dziewczyny, Reginy Wieczorek. Miała dziewiętnaście lat i żadnych wrogów. Na szczęście szybko udało się znaleźć winnego. Tak przynajmniej sądzi milicja. Tymczasem pewnego listopadowego dnia na komisariacie pojawia się Jan Kowalski. Twierdzi, że zabił nie tylko Reginę, ale także pięć innych kobiet. Pozbawiał je życia z niezwykłą dla seryjnego mordercy regularnością – co siedem lat jedną.
Milicja staje przed zagadką: kim jest Jan Kowalski, bezwzględnym zbrodniarzem czy szaleńcem? Czy to możliwe, że od ponad trzydziestu lat nikt nie zauważył grasującego w okolicy mordercy? Co naprawdę spotkało Reginę i gdzie są inne ofiary Kowalskiego? I kim jest tajemniczy mężczyzna, który obiecuje młodym dziewczynom nowe życie, jeśli poświęcą to, co dla nich najcenniejsze?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Droga do prawdy
„Pokuta” to dopiero druga książka Anny Kańtoch, którą przeczytałem. Kilka lat temu miałem przyjemność zapoznać się z opowiadaniami zebranymi w tomie „Światy Dantego”, które były tak świetnie napisane i tak niesamowicie interesujące, że autorka wskoczyła z impetem do pierwszej piątki moich ulubionych polskich pisarzy. Oczywiście natychmiast sobie obiecałem, że kolejną jej książkę przeczytam jak najszybciej, jednak jak zwykle z moich planów nic nie wyszło. A przecież czytam dużo, żeby nie powiedzieć, że bardzo dużo. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze – i tak po kilku latach sięgnąłem po „Pokutę”.
Zaczyna się niezwykle intrygująco i trochę wbrew zdrowemu rozsądkowi. Otóż pewnego listopadowego dnia na komisariacie zjawia się dziwny i wyglądający na bezdomnego mężczyzna o jakże swojskim imieniu i nazwisku – Jan Kowalski. Nie przyszedł, aby powspominać dawne czasy czy zapytać o jakąś nierozwiązaną sprawę. Twierdzi, że jest odpowiedzialny za śmierć zamordowanej miesiąc wcześniej Reginy Wieczorek, a także wielu innych kobiet, które zniknęły z Przeradowa na przestrzeni wielu ostatnich lat. Tak rozpoczyna się nietypowe śledztwo starszego sierżanta Krzysztofa Igielskiego, który zaintrygowany tajemniczym nieznajomym i jego wyznaniem próbuje odgadnąć, czy ma do czynienia z wariatem, czy geniuszem zbrodni. Jednocześnie – obok Igielskiego – autorka przybliża nam losy zakompleksionej Poli, która pomaga matce prowadzić pensjonat „Rybaczówka”. Ona również wpada na trop sprawy, której nie do końca rozumie.
Anna Kańtoch bardzo umiejętnie wodzi nas za nos. Chociaż tak naprawdę to sami dajemy się wodzić, gdyż – jak to zwykle bywa w kryminałach – często czytamy szybko i bez wymaganego skupienia. Autorka zasypuje nas szczegółami, których nie zauważamy, gdyż nie wydają nam się istotne. Do perfekcji podobną metodę opracowała Agatha Christie. Brytyjska królowa kryminałów zostawiała tyle śladów i wskazówek w swoich książkach, że niejednokrotnie można pluć sobie w brodę, iż wcześniej tego nie wyłapaliśmy. Z podobnego modelu korzysta Kańtoch, jednak chwała temu, kto odgadnie intrygę przed wielkim finałem.
Akcja kryminałów co do zasady może zostać umieszczona w wielkich miastach, gdzie ludzie się nie znają i skrzętnie korzystają z anonimowości, a także w małych wioseczkach, w których każdy zna każdego i wszyscy wiedzą wszystko o wszystkich. Tym razem Anna Kańtoch przeniosła nas do Przeradowa – małej nadmorskiej mieściny, w której życie mocno zwalnia po zakończeniu sezonu turystycznego. Schowani w swych małych mieszkaniach mieszkańcy wiedzą o sąsiadach i innych osobach więcej, niż chcieliby niejednokrotnie przyznać, ale żeby cokolwiek zdradzić, to już nie, bo przecież nie wypada wtrącać się w czyjeś sprawy. Można więc się domyślić, jak przebiega śledztwo głównego bohatera.
Anna Kańtoch świetnie operuje słowem, więc książkę czyta się płynnie i z wielką przyjemnością. Każde słowo jest dokładnie tam, gdzie powinno być, nic nie jest wtrącane na siłę, co tylko uwydatnia skomplikowaną intrygę i sprawia, że nasze zaangażowanie w lekturę jest tym większe. Tym bardziej że Krzysztof Igielski, główny bohater, sprawdza się znakomicie jako „nasze” oczy na malutką społeczność Przeradowa. Trochę cyniczny idealista powoli, krok po kroku, zmierza ku wyjaśnieniu wielkiej tajemnicy.
„Pokuta” jednych zachwyci, a innych oczaruje. Trudno mi uwierzyć, aby znalazł się jakiś czytelnik, który poczuje się rozczarowany. Książka ma w sobie zbyt wiele, aby rzucić ją w kąt po przeczytaniu chociażby dwudziestu stron. Każdy kolejny dialog, każdy kolejny opis przykuwa naszą uwagę i nie puszcza, dopóki nie skończymy. Po tym poznaje się największych. W sumie gdyby ktoś poleciłby mi do końca życia czytać tylko i wyłącznie książki Kańtoch, to zdecydowanie nie uznałbym tego za karę, a za czystą przyjemność.
Michał Wnuk
Oceny
Książka na półkach
- 1 308
- 778
- 153
- 61
- 51
- 29
- 28
- 24
- 18
- 18
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobra powieść kryminalna, pełna zagadek z przeszłości i nadmorskiego wiatru
Bardzo dobra powieść kryminalna, pełna zagadek z przeszłości i nadmorskiego wiatru
Pokaż mimo toCiekawy przypadek - książka bardzo mi się podobała, ale nie umiem o niej za wiele napisać. Nie jest jakaś innowacyjna, nie jest ponadczasowa, nie operuje kwiecistym językiem, nie ma tutaj humoru, dialogi nie są rewelacyjne, ale to, co ma ta powieść robić, robi bardzo dobrze.
Wzorem innych książek kryminalnych pani Kańtoch to opowieść w czasach PRL-u i milicji, która prowadzi śledztwo w małej mieścinie (tym razem nad morzem). Z tego, co wiem, historia nie jest powiązana fabularnie z innymi, więc można ją czytać osobno, co jest dużym plusem. Wchodzimy też od razu do akcji, aczkolwiek warto powiedzieć, że sama historia nie jest stricte o śledztwie, a raczej o... poszukiwaniu tego śledztwa. Ale nie zmienia to faktu, że autorka robi tutaj trzy rzeczy świetnie.
Po pierwsze, stopniowanie napięcia. Miałem o to małe pretensje w powieści "Wiara" tej samej pisarki, ale tutaj jest to wszystko świetnie przygotowane. Jest mało momentów, które mają duży ładunek "akcyjny", natomiast samo napięcie wyczuwalne jest przez całą powieść (nawet w spokojnych okresach) i pozytywnie buzuje, zachęcając do czytania, bo "przecież zaraz coś się może zdarzyć). Są też sceny, które mają nawet ładunek lekko thrillerowy. To się aż chce czytać. Trochę czuć tutaj sposób budowania historii z pierwszego sezonu "True Detective", ale jest dużo szybciej. Co nie znaczy, że bardzo szybko.
Po drugie, dobrze oddany klimat nadmorskiego miasteczka w czasach PRL-u i ogólnie tamtych czasów. Bez narzucania się, bez wynoszenia tego na pierwszy plan - po prostu czuć tę atmosferę. To akurat pisarka robi świetnie też w innych książkach, ale chciałem to i tak wyróżnić.
Po trzecie, zakończenie i cała historia są odpowiednio pogmatwane. Tutaj chyba wszystko ma swoje uzasadnienie, nawet pojedyncze zdania w zeznaniach z początku książki. Być może niektórzy uznają, że interpretacja wypowiedzi jest zbyt naciągana, tak jakby autorka chciała na siłę skomplikować całą opowieść, ale mnie się to bardzo podobało. Mam wrażenie, że fani Herculesa Poirot poczują się zadowoleni, mimo że to zupełnie nie klimat Agathy Christie.
Czy są wady? Pewnie są i może nie wszystkie wątki są równie ciekawe. Może też czasem przesadzone są reakcje bohaterów lub wprowadzanie motywów "człowieka po przejściach". Ale to wszystko gdzieś tam niknie w obliczu bardzo dobrej i wciągającej opowieści. A przynajmniej tak ja ją "odnajduję".
Ciekawy przypadek - książka bardzo mi się podobała, ale nie umiem o niej za wiele napisać. Nie jest jakaś innowacyjna, nie jest ponadczasowa, nie operuje kwiecistym językiem, nie ma tutaj humoru, dialogi nie są rewelacyjne, ale to, co ma ta powieść robić, robi bardzo dobrze.
więcej Pokaż mimo toWzorem innych książek kryminalnych pani Kańtoch to opowieść w czasach PRL-u i milicji, która...
6,5*/10
6,5*/10
Pokaż mimo toLata 80. XX wieku, senne nadmorskie miasteczko skąpane w listopadowym deszczu i zagadka znikających bez wieści młodych kobiet. Gdy na plaży zostaje znalezione ciało Reginy Wieczorek a na komisariat zgłasza się potencjalny morderca, milicjant Krzysztof Igielski rozpoczyna śledztwo.
Przyznam, że już dawno nie czytało mi się kryminału tak szybko i lekko. Autorka ciekawie skonstruowała fabułę, nakreśliła głównych bohaterów i zgrabnie połączyła wszystkie elementy układanki w całość.
Czytelnik nie znajdzie tu przekleństw i brutalnych opisów, co akurat dla mnie jest wartością dodaną.
Książka w sam raz na jeden wieczór. Polecam.
Lata 80. XX wieku, senne nadmorskie miasteczko skąpane w listopadowym deszczu i zagadka znikających bez wieści młodych kobiet. Gdy na plaży zostaje znalezione ciało Reginy Wieczorek a na komisariat zgłasza się potencjalny morderca, milicjant Krzysztof Igielski rozpoczyna śledztwo.
więcej Pokaż mimo toPrzyznam, że już dawno nie czytało mi się kryminału tak szybko i lekko. Autorka ciekawie...
To chyba moje pierwsze spotkanie z autorką i początek bardzo intrygujący, fabuła fajnie skonstruowana, ale zakończeniu czegoś zabrakło. Może rozczarowało mnie bezkrwawe zakończenia, a może historia z karteczkami zakończyła się tak banalnie? Zobaczę jak inne książki autorki.
To chyba moje pierwsze spotkanie z autorką i początek bardzo intrygujący, fabuła fajnie skonstruowana, ale zakończeniu czegoś zabrakło. Może rozczarowało mnie bezkrwawe zakończenia, a może historia z karteczkami zakończyła się tak banalnie? Zobaczę jak inne książki autorki.
Pokaż mimo toSolidnie wykonana robota przez autorkę, a cała zagadka kryminalna była nieźle pokręcona.
Solidnie wykonana robota przez autorkę, a cała zagadka kryminalna była nieźle pokręcona.
Pokaż mimo toświetny klimat lat 80-tych i wielowątkowa zagadka kryminalna, od której trudno się oderwać :)
świetny klimat lat 80-tych i wielowątkowa zagadka kryminalna, od której trudno się oderwać :)
Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z kryminałami Anny Kańtoch.
Kryminały to niewielki procent czytanych przeze mnie książek.
Fabuła kryminalna intrygująca a tło obyczajowe interesujące co razem dało wciągająca lekturę z zaskakującym zakończeniem. I muszę przyznać, że polubiłam starszego sierżanta Igielskiego.
Zostałam zachęcona do przeczytania wcześniejszych. Szkoda tylko, że nie ma ich w mojej bibliotece miejskiej.
To moje pierwsze spotkanie z kryminałami Anny Kańtoch.
więcej Pokaż mimo toKryminały to niewielki procent czytanych przeze mnie książek.
Fabuła kryminalna intrygująca a tło obyczajowe interesujące co razem dało wciągająca lekturę z zaskakującym zakończeniem. I muszę przyznać, że polubiłam starszego sierżanta Igielskiego.
Zostałam zachęcona do przeczytania wcześniejszych. Szkoda tylko, że...
Anna Kańtoch po raz kolejny udowadnia że w kryminale nie muszą przelewać się hektolitry krwi by był dobry.
"Pokuta" ma w sobie atmosferę skandynawskich kryminałów,jest zbrodnia,są potencjalni zabójcy i sekrety sprzed lat.Polecam!!
Anna Kańtoch po raz kolejny udowadnia że w kryminale nie muszą przelewać się hektolitry krwi by był dobry.
Pokaż mimo to"Pokuta" ma w sobie atmosferę skandynawskich kryminałów,jest zbrodnia,są potencjalni zabójcy i sekrety sprzed lat.Polecam!!
Dość zagadkowa książka. Na początku nic nie trzyma się kupy. Czytelnik zastanawia się po co tyle wątków, skąd takie komplikacje. Dopiero po pewnym czasie wszystko nabiera sensu.
W małej nadmorskiej wiosce co 7 lat giną młode dziewczyny, przeważnie 17-19 letnie. Nikt ich nie szuka, policja udaje, że nie ma tematu, rodzina niespecjalnie interesuje się ich losem. Po prostu znikają bez śladu, zawsze we wrześniu, dokładnie co 7 lat. I nagle ktoś na plaży znajduje zwłoki. Dziewczyna, która według "tradycji" powinna zaginąć, została zamordowana. Temat bardzo się komplikuje, a co najdziwniejsze aż 2 mężczyzn zgłasza się na policję z informacją, że to oni są mordercami. Zdaniem starszego sierżanta żaden nie mówi prawdy. Książka z jednej strony tajemnicza, z drugiej banalnie prosta. Oparta na marzeniach, planach i chęci odmiany życia. Z drugiej strony, w którymś momencie przeplata się z tym długoletni żal, który doprowadza do tragedii kilku osób.
Bardzo dobra książka pokazująca relacje rodzic - dziecko. Trudne, skomplikowane, pozbawione komunikacji i empatii, które prędzej czy później kończą się źle dla obu stron. A starszy sierżant? Nie jest typem nieugiętego śledczego. To bardziej niewymagający wiele od życia ciekawski policjant. Który ostatecznie i tak okazuje się najbardziej skuteczny.
Dość zagadkowa książka. Na początku nic nie trzyma się kupy. Czytelnik zastanawia się po co tyle wątków, skąd takie komplikacje. Dopiero po pewnym czasie wszystko nabiera sensu.
więcej Pokaż mimo toW małej nadmorskiej wiosce co 7 lat giną młode dziewczyny, przeważnie 17-19 letnie. Nikt ich nie szuka, policja udaje, że nie ma tematu, rodzina niespecjalnie interesuje się ich losem. Po prostu...