Elfy i ludzie
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Ukochani poddani Cesarza (tom 3)
- Wydawnictwo:
- Agencja Wydawnicza RUNA
- Data wydania:
- 2004-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-10-01
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389595117
Po Żmijach i kretach, po Szczurach i rekinach, przychodzi czas na prawdziwe bestie. Elfy i ludzie. Ostatni tom sagi Ukochani Poddani Cesarza. I ostatnia szansa, aby dowiedzieć się, co się stało z rudowłosą złodziejką Jongą, z tchórzliwym generałem Tundu Embroja, z pięknym majorem Hengistem... i z samym Cesarzem. Czy opowieść, która dzieje się w świecie gorszym niż nasz, może skończyć się dobrze?
Ukochani poddani Cesarza znajdują się w Rombie, gdzie torturowane są nawet rośliny, a cierpienia fizyczne i psychiczne są tak misternie kombinowane, aby połączyły się w doskonałą jedność. Tymczasem grupa gotowych na wszystko krasnoludów przekrada się do stolicy, aby zgładzić Cesarza. Ktoś musi ponieść karę za męczarnie wszystkich istot... Ale kto, jeśli to wszystkie istoty są winne?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 116
- 51
- 34
- 7
- 5
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Cały ten cykl to bardzo złośliwy dowcip Tomasza Piątka, który być może powiedział do jakiegoś fantasty: phi, to ma być literatura? Takie coś to ja napiszę lewą ręką na kacu (a raczej na głodzie heroinowym). Ciekawee, to napisz. No i wziął Piątek i napisał lewą ręką na głodzie cykl tak dobry, że fantaści, jak już pozbierali szczęki z podłogi, zakrzyknęli gromko i fałszywie: obrzydliwe, fatalne.
Jednocześnie, Piątek zrobił przykry dowcip samemu sobie, bo dla jaj i niechcący napisał jedną z najlepszych rzeczy w karierze.
"Rzekoma mniejszość etniczna numer 3" - mało komu się spodobało, prawda?
Cały ten cykl to bardzo złośliwy dowcip Tomasza Piątka, który być może powiedział do jakiegoś fantasty: phi, to ma być literatura? Takie coś to ja napiszę lewą ręką na kacu (a raczej na głodzie heroinowym). Ciekawee, to napisz. No i wziął Piątek i napisał lewą ręką na głodzie cykl tak dobry, że fantaści, jak już pozbierali szczęki z podłogi, zakrzyknęli gromko i fałszywie:...
więcej Pokaż mimo toTurpizm i absurd posunięty do granic mozliwości można by rzec. Nie to żeby mi to specjalnie przeszkadzało, tyle tylko, że brak w tym jakiegoś głębszego sensu. Po jakimś czasie kolejne obrzydliwości serwowane przez autora stają się po prostu nudne. Trzeci tom wlókł mi się niemiłosiernie z powodu owej powtarzalności. Może też dlatego że był najobszernieszy, całe 170 stron. Owszem, tu i ówdzie można trafić na ciekawe spostrzeżenie czy błysk fajnego humoru, ale to zdecydowanie za mało by można polecać tę pozycję. W sumie autor machnął coś koło 450 stron. Gdyby to skrócić do połowy i zostawić wszystkie sympatyczne momenty to może książka byłaby coś warta, a tak, mimo wszystko strata czasu i pieniędzy.
Turpizm i absurd posunięty do granic mozliwości można by rzec. Nie to żeby mi to specjalnie przeszkadzało, tyle tylko, że brak w tym jakiegoś głębszego sensu. Po jakimś czasie kolejne obrzydliwości serwowane przez autora stają się po prostu nudne. Trzeci tom wlókł mi się niemiłosiernie z powodu owej powtarzalności. Może też dlatego że był najobszernieszy, całe 170 stron....
więcej Pokaż mimo toW trzecim tomie wyjaśnia się, dlaczego w tym świecie jest tyle tortur i dlaczego państwo jest totalitarne. I właściwie wyjaśnia wszystkie zagadki, które były w poprzednich tomach. Trochę szkoda, że tę historię podzielono na trzy tomy po 150-160 stron - tak naprawdę można by to wydać w jednym 450-stronicowym tomie.
Język jest równie genialny jak w poprzednich tomach.
Co ciekawe, "Elfy i ludzie" to książka, w której chyba najwięcej jest o krasnoludach. Poza krasnoludami są praktycznie tylko tortury w Rombie, który jest w sumie dosyć rozczarowujący, bo po wzmiankach w poprzednich tomach spodziewałam się czegoś niesamowitego i nadprzyrodzonego, a to po prostu wielkie więzienie, w którym się torturuje ludzi (i nie tylko).
W trzecim tomie wyjaśnia się, dlaczego w tym świecie jest tyle tortur i dlaczego państwo jest totalitarne. I właściwie wyjaśnia wszystkie zagadki, które były w poprzednich tomach. Trochę szkoda, że tę historię podzielono na trzy tomy po 150-160 stron - tak naprawdę można by to wydać w jednym 450-stronicowym tomie.
więcej Pokaż mimo toJęzyk jest równie genialny jak w poprzednich tomach.
Co...
Problem Tomasza Piątka jest taki, że mógł napisać wcale solidną dark fantasy z elementami humoru (krasnoludy),ale zamiast tego dał się ponieść i 3/4 tomów 2 i 3 wypełnił filozoficznymi rozważaniami. A raczej pseudofilozoficznymi, bo takie dysputy nad naturą dobra i zła, to ja pamiętam ze szkolnych korytarzy podstawówki. Więc z jednej strony mamy lejącą się ze stron książki grubo przesadzoną ohydę wszelkiej maści (która przez to robi się groteskowa a nie straszna) a z drugiej tę pseudofilozofię, która przez to "pseudo" też się robi groteskowa a nie poważna. Pomijając już fakt, że tej pseudofilozofii jest o wiele za dużo i o ile w niewielkiej ilości byłaby strawna, to tu wypełnia większość kartek okraszona opisami coraz bardziej absurdalnych tortur, z jakich nawet markiz de Sade śmiałby się do rozpuku (chociaż sam miał niepoślednią wyobraźnię).
Do tego nie mogę się pozbyć wrażenia, jakby fabuła powstawała bez ładu i składu. "O czym by tu dalej... Może wrzucimy krasnoludy do drzewa! Dawno zwierzątek nie było, zrobimy mordercze gluty w wodzie" itd.
No i ostatnia kwestia - po co i na co robić 3 cieniutkie książeczki po ok 150str każda, zamiast jednej 450-stronicowej? Nie mam pojęcia, poza oczywiście aspektem ekonomicznym - pewnie więcej się zarobi na 3 książkach po 20zł niż na jednej za powiedzmy 35zł. Mnie to jednak jakoś dodatkowo zniesmaczyło...
PS.
Próbowałam znaleźć te podobieństwa do Pratchetta, o których pisał mój przedmówca w swojej recenzji - słowo daję, jakoś mi umknęły. Pratchetta znam i bardzo cenię, ale u niego, mimo tempa pisania, każde słowo jest dopracowane i precyzyjne, fabuła spójna i dla każdego jest jasne, z czego sobie autor żartuje, a w przypadku pana Piątka już tego wszystkiego zabrakło. Wplecenie absurdu do fantastyki nie wystarczy, żeby pisać jak Pratchett.
Problem Tomasza Piątka jest taki, że mógł napisać wcale solidną dark fantasy z elementami humoru (krasnoludy),ale zamiast tego dał się ponieść i 3/4 tomów 2 i 3 wypełnił filozoficznymi rozważaniami. A raczej pseudofilozoficznymi, bo takie dysputy nad naturą dobra i zła, to ja pamiętam ze szkolnych korytarzy podstawówki. Więc z jednej strony mamy lejącą się ze stron książki...
więcej Pokaż mimo toDoskonała parodia wszystkiego co zaszufladkowano jako fantasy. Kpina z elfów, krasnoludów i innych baśniowych postaci. Można się doszukać podobieństwa opisywanego wymyślonego świata do Świata Dysku T.Pratchetta, lecz jeśli wspomniany T.Pratchett żartował sobie z fantasy, to T.Piątek brutalnie kpi sobie z gatunku. Doskonałe:) Książka zdecydowanie nie dla dzieci, ze względu na obrzydliwość i brutalność opisywanych tortur, i nie tylko...
Doskonała parodia wszystkiego co zaszufladkowano jako fantasy. Kpina z elfów, krasnoludów i innych baśniowych postaci. Można się doszukać podobieństwa opisywanego wymyślonego świata do Świata Dysku T.Pratchetta, lecz jeśli wspomniany T.Pratchett żartował sobie z fantasy, to T.Piątek brutalnie kpi sobie z gatunku. Doskonałe:) Książka zdecydowanie nie dla dzieci, ze względu...
więcej Pokaż mimo toAbsolutnie nikomu nie polecam tej książki. Niewarta czytania nawet jako makabreska i tekst w stylu gore.
Absolutnie nikomu nie polecam tej książki. Niewarta czytania nawet jako makabreska i tekst w stylu gore.
Pokaż mimo toDla osób o mocnych nerwach. Wymyślność tortur stosowanych w Rombie (i poza nim również) jest wręcz porażająca. Lepiej sobie tego nie probować wyobrazić. Bardzo zawiodło mnie zakończenie.
Dla osób o mocnych nerwach. Wymyślność tortur stosowanych w Rombie (i poza nim również) jest wręcz porażająca. Lepiej sobie tego nie probować wyobrazić. Bardzo zawiodło mnie zakończenie.
Pokaż mimo toW wielkim skrócie: cała seria to dla mnie jedno, wielkie WTF. Jeśli był tam jakiś głębszy sens to zginął pod zwałami ohydy i absurdu.
W wielkim skrócie: cała seria to dla mnie jedno, wielkie WTF. Jeśli był tam jakiś głębszy sens to zginął pod zwałami ohydy i absurdu.
Pokaż mimo to