Kult
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Literatura nowej generacji
- Tytuł oryginału:
- Kult
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8374690089
- Tłumacz:
- Anna Łazar, Justyna Marciniak
- Tagi:
- Kult
Debiutancka powieść młodego autora szybko zdobyła rozgłos wśród czytelników, a w niektórych kręgach, jakby uzasadniając swój tytuł, zyskała miano kultowej. Rozmigotana tkanka fabuły rozpięta jest między wymiarem rzeczywistym a fantastycznym. Na poziomie rzeczywistości jej młody bohater, Jurko Banzaj, przyjeżdża do tajemniczego, zagubionego wśród gór miasteczka, by w ramach praktyk studenckich uczyć biologii w szkole średniej, której grono pedagogiczne składa się z samych dziwaków. Zakochuje się w swojej uczennicy Darci Borges i zaprzyjaźnia z dwoma uczniami outsiderami. Wystawiają razem performance, dający wyraz niechęci do homogenizacji kultury, palą haszysz, czytają dobre książki, słuchają starego rocka i alternatywnej muzyki i dają odpór zrusyfikowanym hopnikom - czcicielom muzyki pop i dresów. Jurka łączy z Darcią nie tylko niewinne uczucie, lecz również „świadome śnienia”, które przenoszą bohaterów w inny wymiar, rządzony przez Wielkich Pradawnych. Wygnani na odległe planety bogowie zamierzają wtargnąć w rzeczywistość bohaterów, gdzie chcą stoczyć decydującą bitwę z siłami dobra. Fantastyczna warstwa powieści jest inspirowana twórczością Howarda Phillipsa Lovecrafta i Carlosa Castanedy. Wielkimi zaletami powieści, poza wartką akcją, są bogactwo stylistyczne, absurdalne poczucie humoru i nieujarzmiona wyobraźnia autora, który błyskotliwie balansuje pomiędzy liryzmem, groteską a grozą. Deresz to głos młodego pokolenia odrodzonej Ukrainy. Pokolenia, które pod pomarańczowym sztandarem opowiedziało się za wolnością i prawdą. A przy tym piekielnie błyskotliwe pióro.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 98
- 38
- 11
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ksiazka przeczytana w ramach wyzwania LC na marzec 2022, tj. przeczytam książkę ze wschodu. Biorac po uwage obecna sytuacje geopolityczna, nie wyobrazalem sobie siegniecia po pozycje zaserwowana przez inna nacje niz Ukrainę.
Zaintrygowal mnie autor, 17 letni debiutant, z powiescia, ktora zostala zauwazona nie tylko u naszego wschodniego sasiada.
Ksiazka zostala napisana na przelomie 2000 i 2001 roku. Czytajac ja, w tle zapoznajemy sie mimochodem z ówczesną Ukrainą, poziomem zycia, relacjami z mniejszością rosyjska, swiatem mlodziezy szkolnej.
Sama fabula nie do konca mnie przekonala... czasami gubilem sie, odplywalem, nie łapałem zamyslu autora. Balansowanie na krawedzi snu i realnego swiata przez bohaterow powodowalo spory zamęt.
Na uwage jednak zasluguje jezyk powiesci. Autor pisze w sposob calkowicie nieszablonowy. Nie przejmuje sie skladnia, zasadami gramatyki czy poprawnoscią i przyjetymi schematami. Jezyk jest momentami groteskowy, przejaskrawiony, przesycony artyzmem, by po chwili byc potocznym czy wulgarnym.
Ogolnie nie jest to literatura lekka, latwa i przyjemna. Wymaga skupienia, a czytajac nie mamy plynnosci, a uczucie, ze cos "haczy".
Kolejne wyzwanie zaliczone bez "bajpasow"
Ksiazka przeczytana w ramach wyzwania LC na marzec 2022, tj. przeczytam książkę ze wschodu. Biorac po uwage obecna sytuacje geopolityczna, nie wyobrazalem sobie siegniecia po pozycje zaserwowana przez inna nacje niz Ukrainę.
więcej Pokaż mimo toZaintrygowal mnie autor, 17 letni debiutant, z powiescia, ktora zostala zauwazona nie tylko u naszego wschodniego sasiada.
Ksiazka zostala napisana...
Młody autor i całkiem dobra powieść,jedna z takich, które bardzo lubię, gdzie zwyczajne tu i teraz graniczy i przenika się z innym, fantastycznym światem. I im więcej realizmu, tym lepiej. U Deresza współczesna Ukraina "graniczy" ze światem Lovecrafta, słynnego (po śmierci) jako autor dobrych horrorów; dobrych mimo że krwi w jego utworach nie starczyłoby nawet na malutką jatkę. W powieści występuje dziewczyna i tu z premedytacją autor ociera się o efebofilię, podobnie jak w jednym z wątków "Ally McBeal", ale tej granicy nie przekracza. Mam w zasadzie tylko jedną uwagę, za to istną: autorowi nie udała się dobrze ta fuzja, całość pozostaje heterogeniczna. PS Jedną gwiazdkę dałem za "moje klimaty".
Młody autor i całkiem dobra powieść,jedna z takich, które bardzo lubię, gdzie zwyczajne tu i teraz graniczy i przenika się z innym, fantastycznym światem. I im więcej realizmu, tym lepiej. U Deresza współczesna Ukraina "graniczy" ze światem Lovecrafta, słynnego (po śmierci) jako autor dobrych horrorów; dobrych mimo że krwi w jego utworach nie starczyłoby nawet na malutką...
więcej Pokaż mimo toŚwietny debiut literacki 17-letniego chłopaka. Książka łatwa w czytaniu. Niesamowita atmosfera. I nawet fakt, że pełnymi garściami czerpie z "Bezsenności" Kinga a także opowiadań Lovecrafta nie przeszkadza - może dlatego, że wszystko jest podane w sposób błyskotliwy i z dużą dozą ironicznego poczucia humoru. Kiedyś przypadkiem się na "Kult" natknęłam w bibliotece, zaciekawiła mnie okładka i fakt, że napisał ją właśnie 17-letni chłopak z Ukrainy, wypożyczyłam i skończyło się na tym, że regularnie do niej wracam. Polecam.
Świetny debiut literacki 17-letniego chłopaka. Książka łatwa w czytaniu. Niesamowita atmosfera. I nawet fakt, że pełnymi garściami czerpie z "Bezsenności" Kinga a także opowiadań Lovecrafta nie przeszkadza - może dlatego, że wszystko jest podane w sposób błyskotliwy i z dużą dozą ironicznego poczucia humoru. Kiedyś przypadkiem się na "Kult" natknęłam w bibliotece,...
więcej Pokaż mimo toNa tę książkę wreszcie przyszedł czas, po 5 latach leżenia na półce i po moich 3 nieudanych podejściach do jej przeczytania, należało jej się. Debiut Deresza, 17 - letniego w momencie jego pisania, opowiada o Jurko Banzaju, studencie biologii, który w ramach studenckich praktyk przyjeżdża do małego górskiego miasteczka wykładać swój przedmiot. Tutaj zakochuje się w Darcii Borges, jednej ze swych uczennic, z którą łączy go zjawisko "świadomego śnienia", w którym to przenoszą się do innego wymiaru, pełnego pradawnych bogów, którzy za ich pomocą chcą przejść do ludzkiej rzeczywistości i stoczyć do końca - odwieczną walkę z dobrem.
Niepodważalnym atutem "Kultu" jest język, błyskotliwy, sprawiający, że książka sama się czyta. Po mimo tego, książka nie do końca mnie urzekła, Lubko umie pisać, ale historia sama w sobie mnie nie wciągnęła, nie przewracałam z niecierpliwością kartek, nie czekałam na to, co będzie dalej. Brakowało mi jakiegoś napięcia, nie przywiązałam się do postaci. Co prawda, zdarzały się momenty interesujące, wciągające. Takim fragmentem jest rozmowa Banzaja ze starym hipisem i prawie cała trzecia część "Godzina Magii", tutaj wszystko działa, splata się w całość. Ale znowu im bliżej końca, tym bardziej, w moim odczuciu, pióro autora niecierpliwie gna ku końcowi, przez co, wszystko znowu traci formę.
Debiut Deresza, jest dla mnie, trochę lekturą, którą czytałam za karę, beznamiętnie śledząc słowa. Tak jak wspomniałam ostatnia część przynosi oczekiwane napięcie, ale koniec jest spłycony i w moim odczuciu autor za bardzo skrócił akcję. A szkoda.
Ważnym elementem "Kultu" (moim zdaniem) są świetne, błyskotliwe opisy, takie jak "Ludzie szaleli maksymalnie, muzyka obiecywała wyrywać bebechy i rozmazać je przepięknymi alternatywno-awangardowymi smugami po ścianach sali gimnastycznej" czy określenia "Jej serce jak harfa: ledwie dotkniesz- odezwie się". Jednak i ten atut autora z czasem słabnie, by ostatecznie poczęstować nas niezjadliwym opisem: "Darcia otworzyła oczy, ale zamiast ponurych sklepień piwnicznego sufitu zobaczyła niebo. Niebieskie, całe w pierzastych chmureczkach, głębokie niebo koloru wytartego dżinsu. [...] Słońca brakowało, ale nie było żadnych wątpliwości, iż po prostu schowało się za pieluszką chmur".
Niemniej polecam "Kult", nie tylko dlatego, że autor napisał ją w wieku 17 lat, ale również dlatego, że jego lektura przywołała we mnie wspomnienia pierwszych spotkań z piórem Nahacza i Masłowskiej.
http://bookiemonster.blox.pl/2013/02/Kult-Lubko-Deresz.html
Na tę książkę wreszcie przyszedł czas, po 5 latach leżenia na półce i po moich 3 nieudanych podejściach do jej przeczytania, należało jej się. Debiut Deresza, 17 - letniego w momencie jego pisania, opowiada o Jurko Banzaju, studencie biologii, który w ramach studenckich praktyk przyjeżdża do małego górskiego miasteczka wykładać swój przedmiot. Tutaj zakochuje się w Darcii...
więcej Pokaż mimo topsychoza, psychoza i psychoza..
psychoza, psychoza i psychoza..
Pokaż mimo toPoczątek książki był dla mnie pozytywnym zaskoczeniem (zwłaszcza kiedy zobaczyłam wiek autora w czasie tworzenia "Kultu"). Świetny język, świetne pomysły narracyjne, intertekstualność. Ale dalsza część jest dla mnie dość specyficzna. Nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że równolegle czytam "Bezsenność" Kinga. I do tej pory nie wiem, czy była to celowa aluzja literacka, podświadome naśladownictwo czy też czysty przypadek. Jednak sposób prowadzenia narracji w dwóch ostatnich częściach jest łudząco podobny. Poza tym u Kinga świat miał zostać uratowany przez staruszka cierpiącego na bezsenność. U Deresza mamy podobną sytuację, lecz bohaterem jest młody człowiek mający "śnienia". Ale ostatecznie to nie on okazuje się wybrańcem. Poza tym w "Kulcie" złym jest Wielki Robak. Czytam to jako nieco prześmiewcze podejście do thrillerów pokroju Kinga. Nie wiem jednak, czy to nie jest moja nadinterpretacja. Szczerze mówiąc, wolałabym, żeby główną częścią książki stanowiła stylistyka z pierwszych rozdziałów - luźny język, ironia, poczucie humoru. Ale ogólnie rzecz biorąc, książka bardzo dobra.
Początek książki był dla mnie pozytywnym zaskoczeniem (zwłaszcza kiedy zobaczyłam wiek autora w czasie tworzenia "Kultu"). Świetny język, świetne pomysły narracyjne, intertekstualność. Ale dalsza część jest dla mnie dość specyficzna. Nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że równolegle czytam "Bezsenność" Kinga. I do tej pory nie wiem, czy była to celowa aluzja literacka,...
więcej Pokaż mimo topełnymi garściami czerpie z Andruchowycza. zakończenie słabe, zepsuło mi całe wrażenie.
pełnymi garściami czerpie z Andruchowycza. zakończenie słabe, zepsuło mi całe wrażenie.
Pokaż mimo to