Death of Kings

Okładka książki Death of Kings Bernard Cornwell
Okładka książki Death of Kings
Bernard Cornwell Wydawnictwo: HarperCollins Cykl: Wojny Wikingów (tom 6) powieść historyczna
380 str. 6 godz. 20 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Wojny Wikingów (tom 6)
Tytuł oryginału:
Death of Kings
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wydania:
2011-01-01
Liczba stron:
380
Czas czytania
6 godz. 20 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780007331802
Inne
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
100
10

Na półkach:

Dał bym 6,5. Jak do tej pory najsłabszy tom ale trzyma poziom.

Dał bym 6,5. Jak do tej pory najsłabszy tom ale trzyma poziom.

Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Ebook.Wracam po latach,a tu bitwa z Duńczykami

Ebook.Wracam po latach,a tu bitwa z Duńczykami

Pokaż mimo to

avatar
410
101

Na półkach:

Chyba pierwszy tom gdzie przewinęły się wszystkie imiona bohaterów od samego początku powieści. Są momenty gdzie można się pogubić kto z kim i gdzie ale nie zmienia to faktu, że nadal powieść trzyma klimat. Poprostu rewelacja.

Chyba pierwszy tom gdzie przewinęły się wszystkie imiona bohaterów od samego początku powieści. Są momenty gdzie można się pogubić kto z kim i gdzie ale nie zmienia to faktu, że nadal powieść trzyma klimat. Poprostu rewelacja.

Pokaż mimo to

avatar
260
257

Na półkach: , , ,

Podstawowym źródłem historycznym wykorzystanym przez Bernarda Cornwella w napisaniu całej sagi były "Kroniki Anglosaskie", obejmujące czas panowania Alfreda zwanego potocznie Wielkim. Bardzo dobry zabieg poczyniony przez Pisarza to komentarz autorski pomagający Czytelnikom odnieść aktualne wydarzenia w przestrzeni czasu, oczywiście z usprawiedliwieniem wprowadzenia fikcyjnych bohaterów czy zdarzeń, mających przede wszystkim wypełnić luki i niejasności w kronikach historycznych, czy opracowaniach naukowych.
O dziwo, przedmiot historii w Wielkiej Brytanii praktycznie nie podkreśla znaczenia wydarzeń jakie miały miejsce na przełomie lat 800 i 950, a będących zalążkiem rodzimej państwowości.
Co do kolejnej części mogę tylko napisać, że Panie w miejskiej bibliotece miejskiej nie mogą się wyrobić z ich wypożyczaniem :) oczywiście żartuję. Niesamowita przygoda, wspaniale zbudowany świat, wspaniale się czyta. Polecam, książka przeczytana w ramach czytelniczego wyzwania w roku 2023.

Podstawowym źródłem historycznym wykorzystanym przez Bernarda Cornwella w napisaniu całej sagi były "Kroniki Anglosaskie", obejmujące czas panowania Alfreda zwanego potocznie Wielkim. Bardzo dobry zabieg poczyniony przez Pisarza to komentarz autorski pomagający Czytelnikom odnieść aktualne wydarzenia w przestrzeni czasu, oczywiście z usprawiedliwieniem wprowadzenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
39

Na półkach:

Jak cała ta seria, po prostu genialna.

Jak cała ta seria, po prostu genialna.

Pokaż mimo to

avatar
257
234

Na półkach:

Te same plusy i minusy jak przy poprzednich tomach

Te same plusy i minusy jak przy poprzednich tomach

Pokaż mimo to

avatar
870
686

Na półkach: ,

Umarł król, niech żyje król !

Historia uczy nas, że w czasach niepewności szukamy oparcia w osobach, które potrafią przewodzić. Ich niezachwiane podejmowanie decyzji sprawia, że czujemy, iż wszystko jest pod kontrolą. Jednakże śmierć jest nieubłagana, każdemu niezależnie od jego pozycji zajrzy w oczy. Lecz nie ma co się oszukiwać, śmierć śmierci nie równa, więc odejście niektórych osób może wywołać większe perturbacje niż jedynie ból bliskich. Patrząc z perspektywy czytelnika powieści historycznych można zauważyć, że śmierć jednego z wiodących bohaterów, czy też jakiegoś władcy powoduje niezłe przetasowanie w życiu innych, często prowadząc do zmiany przebiegu fabuły.

„Śmierć królów” jest szóstym tomem sagi „Wojny wikingów”, która poprzez historię fikcyjnego bohatera, urastającego do rangi legendy, opowiada o początkach Anglii. Niespokojne czasy, gdzie szczęk mieczy oraz przelana krew decydowały o losach ludzi. Bernard Cornwell poprzez „Śmierć królów” pokazał, że historia w każdym momencie może zmienić bieg. W odróżnieniu do poprzednich tomów autor tym razem mniejszą uwagę poświęcił na zapierające dech sceny bitewne, lecz skupił się na zakulisowych intrygach i politycznych zagrywkach, próbując oddać poczucie strachu i niepewności przed nadchodzącymi zmianami.

Uhtred otrzymuje od króla Alfreda i jego syna Edwarda ważną misję – ma negocjować warunki sojuszu między Wessexem a Anglią Wschodnią. Z propozycją przymierza wystąpił król Eohric, jednak był to podstęp, by zwabić Uhtreda na rządzone prze Duńczyków ziemie, tam wciągnąć go w zasadzkę i zabić. Uhtred wychodzi cało z opresji, lecz wie, że czeka go jeszcze niejedna walka.

Bernard Cornwell z tomu na tom udoskonalał postać Uhtreda, który jako narrator w podeszłym wieku snuje opowieść o swym życiu, dzieląc się z czytelnikami najważniejszymi wydarzeniami, których był uczestnikiem. To już nie ten sam młokos, którego poznaliśmy w pierwszym tomie, lecz mężczyzna w kwiecie wieku, który przez lata zdobywał wiedzę, doświadczenie oraz umiejętności. Choć z natury niestroniący od rozwiązywania spraw za pomocą miecza, w szóstym tomie jawi się jako wojownik, który nie rzuca się w bezmyślny wir walki, lecz doskonale orientuje się w świecie strategii i taktyki, którą doskonalił latami. Jak na wojownika przystało, dobywając swój miecz Żądło Osy bywa brutalny a jego czyny są bardzo krwawe, co przybliżają nam bardzo plastyczne opisy, po prostu nie sposób darzyć go sympatią.

Jednak saga „Wojny Wikingów” to nie tylko sam Uhtred, lecz cała plejada postaci, które czasem na chwilę goszczą na kartach powieści. Stanowią mocne tło a ich osobne historie łączą się z życiem Uhtreda tworząc pasjonującą i wciągającą opowieść. Wyróżnikiem szóstego tomu jest ogromna liczba postaci pobocznych, którym autor również stara się poświęcić trochę czasu, mimo że czasem jak szybko się pojawiają, tak samo szybko znikają. Choć należy zaznaczyć, że taki ogrom bohaterów może przytłaczać, co może zaburzać płynne zorientowanie się w przebiegu fabuły.

Znaczna część powieści przebiega po znakiem intryg oraz oczekiwaniu na nadciągające wydarzenia. Bernard Cornwell zrezygnował ze znacznej części scen bitewnych, które do tej pory były wyznacznikiem całej sagi. Autor starał się wytworzyć atmosferę niepewności oraz doszukiwania się jakiejś głębszej całości w pozorowanych wydarzeniach. Owszem można napisać, że czasem bywa mało owocnie a fabuła jest przeciągającą się ciszą przed burzą, lecz jak zawsze lekkie pióro autora oraz plastyczność opisów sprawiają, że szybko przemykamy w stronę obfitujących w emocje wydarzeń.

Nie trudno nie zauważyć jakie wydarzenia będą kluczowe dla wszystkich bohaterów, skoro już sam tytuł powieści na to wskazuje. Poprzez śmierć króla Alfreda, Cornwell pokazuje, że śmierć jednej osoby może mieć niebagatelny wpływ na losy innych ludzi. Nie ma żadnej patetyczności w odejściu na łożu śmierci, lecz właśnie w komnacie umierającego króla dochodzi do wzajemnego zrozumienia między Alfredem a Uhtredem. Bohater wreszcie uzyskuje należytą sprawiedliwość a sam król pewność, że jego idea zjednoczonej Anglii nie przepadnie.

W stosunku do poprzednich tomów Cornwell ograniczył sceny bitewne do minimum, lecz najlepsze zachował na koniec. Jak zawsze fragmenty batalistyczne rozpisane z rozmachem, ujmujące to co najważniejsze a przede wszystkim z mocnym akcentem realizmu. Choć należy zaznaczyć, że można pogubić się w ilości odwiedzanych miejsc oraz ruchu wojsk przed decydującą bitwą. Pod koniec dzieje się sporo, czytelnik z niecierpliwością przewraca kolejne strony, by sprawdzić jak potoczą się losy kolejnych postaci. Dziwić może tak szybko rozpisana jedyna istotna bitwa całej powieści, zwłaszcza gdy bardzo kluczowe postacie pożegnają się z całą sagą.

Podsumowując, Bernard Cornwell poprzez „Śmierć królów” pokazał, że historia może zmienić bieg w każdym momencie. Choć podejście do opowiadanej historii jest inne niż we wcześniejszych tomach, każdy miłośnik pióra Cornwella odnajdzie się w szóstym tomie i z niecierpliwością będzie oczekiwał przyszłych wydarzeń, zwłaszcza po tak obiecującym finale.

Umarł król, niech żyje król !

Historia uczy nas, że w czasach niepewności szukamy oparcia w osobach, które potrafią przewodzić. Ich niezachwiane podejmowanie decyzji sprawia, że czujemy, iż wszystko jest pod kontrolą. Jednakże śmierć jest nieubłagana, każdemu niezależnie od jego pozycji zajrzy w oczy. Lecz nie ma co się oszukiwać, śmierć śmierci nie równa, więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
687
656

Na półkach: ,

Polecam całą serię. Audiobook jest jak serial.

Polecam całą serię. Audiobook jest jak serial.

Pokaż mimo to

avatar
344
272

Na półkach:

Lubię czytać takie książki...

Lubię czytać takie książki...

Pokaż mimo to

avatar
201
197

Na półkach:

Kolejny tom pełen przygód i problemów Uhtreda, kolejne bitwy, nowi wrogowie a sprzymierzeńców coraz mniej. Niełatwe ma życie bohater Wojny Wikingów, ale jak inaczej mogłoby być? Dalej czyta się świetnie, choć pod koniec może mnie ten tom zmęczył, bo troszkę się Cornwell powtarza. Niemniej, fanem pozostaję, czytam w końcu nie po raz pierwszy.
Przy okazji powrotu do tej sagi, mogę sobie ją porównać do serialu (który obejrzałem stosunkowo niedawno) i oglądając go nawet nie zauważyłem, że w książce przeciez nasz bohater jest już mocno zaawansowany wiekiem, ma ponad 40 lat, a w filmie dalej młody heh. No, ale to nie jedyna różnica między oboma, scenarzyści zwykle dość swobodnie podchodzą do oryginału. Nie zawsze mi się ich zmiany podobają, ale to już tylko mój problem.

Kolejny tom pełen przygód i problemów Uhtreda, kolejne bitwy, nowi wrogowie a sprzymierzeńców coraz mniej. Niełatwe ma życie bohater Wojny Wikingów, ale jak inaczej mogłoby być? Dalej czyta się świetnie, choć pod koniec może mnie ten tom zmęczył, bo troszkę się Cornwell powtarza. Niemniej, fanem pozostaję, czytam w końcu nie po raz pierwszy.
Przy okazji powrotu do tej sagi,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    585
  • Chcę przeczytać
    468
  • Posiadam
    169
  • Ulubione
    20
  • Chcę w prezencie
    16
  • Powieść historyczna
    13
  • Teraz czytam
    12
  • Historyczne
    12
  • 2019
    12
  • 2021
    11

Cytaty

Więcej
Bernard Cornwell Śmierć królów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także