Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński2
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać247
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Glen Cook
Źródło: By Harmonia Amanda - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=17385577
Znany jako: Glen Charles CookZnany jako: Glen Charles Cook
50
7,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna
Urodzony: 09.07.1944
Amerykański pisarz fantasy i science fiction.
Wychował się w północnej Kalifornii. Zaczął pisać w siódmej klasie. Marzył, by zostać pilotem Phantoma F-4, ale ostatecznie trafił do oddziałów specjalnych US Marine Corps (3rd Marine Recon Battalion). Wojskową karierę podjął syn Glena, natomiast autor przez kilkadziesiąt lat pracował w różnych fabrykach koncernu General Motors. Uczęszczał na Uniwersytet Missouri i warsztaty dla pisarzy Clarion. Pierwszy utwór opublikował w 1970. Doświadczenia ze służby w armii przenosi na karty swoich książek (opowieść o najemnikach z Czarnej Kompanii była jedną z najpopularniejszych lektur wśród amerykańskich żołnierzy podczas Wojny w Zatoce). Sam mówi o sobie: W przeciwieństwie do większości pisarzy, nie wykonywałem żadnego dziwnego zawodu jak np. skubanie kurczaków. Moim jedynym pracodawcą jest od lat General Motors. Ze względu na zmianę położenia zakładu, Glen ograniczył pisanie od 1988 roku. Następnie przeszedł na emeryturę i całkowicie poświęcił się pisaniu. Jako swoje hobby, Cook wymienia zbieranie znaczków, książek oraz historię wojny. Glen Cook jest częstym gościem konwentów. Najbardziej znany z cyklu dark fantasy o przygodach bractwa najemników – Czarnej Kompanii. Popularność przyniosła mu również seria detektywistyczno-sensacyjna w klimatach fantasy o detektywie Garretcie.http://www.glencook.org/
Wychował się w północnej Kalifornii. Zaczął pisać w siódmej klasie. Marzył, by zostać pilotem Phantoma F-4, ale ostatecznie trafił do oddziałów specjalnych US Marine Corps (3rd Marine Recon Battalion). Wojskową karierę podjął syn Glena, natomiast autor przez kilkadziesiąt lat pracował w różnych fabrykach koncernu General Motors. Uczęszczał na Uniwersytet Missouri i warsztaty dla pisarzy Clarion. Pierwszy utwór opublikował w 1970. Doświadczenia ze służby w armii przenosi na karty swoich książek (opowieść o najemnikach z Czarnej Kompanii była jedną z najpopularniejszych lektur wśród amerykańskich żołnierzy podczas Wojny w Zatoce). Sam mówi o sobie: W przeciwieństwie do większości pisarzy, nie wykonywałem żadnego dziwnego zawodu jak np. skubanie kurczaków. Moim jedynym pracodawcą jest od lat General Motors. Ze względu na zmianę położenia zakładu, Glen ograniczył pisanie od 1988 roku. Następnie przeszedł na emeryturę i całkowicie poświęcił się pisaniu. Jako swoje hobby, Cook wymienia zbieranie znaczków, książek oraz historię wojny. Glen Cook jest częstym gościem konwentów. Najbardziej znany z cyklu dark fantasy o przygodach bractwa najemników – Czarnej Kompanii. Popularność przyniosła mu również seria detektywistyczno-sensacyjna w klimatach fantasy o detektywie Garretcie.http://www.glencook.org/
7,1/10średnia ocena książek autora
4 152 przeczytało książki autora
13 778 chce przeczytać książki autora
289fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Droga zimnego serca
Glen Cook
Cykl: Imperium Grozy (tom 8)
7,8 z 77 ocen
352 czytelników 18 opinii
2015
Working God's Mischief
Glen Cook
Cykl: Delegatury nocy (tom 4)
8,5 z 2 ocen
48 czytelników 0 opinii
2014
Imperium nieznające porażki
Glen Cook
Cykl: Imperium Grozy (tom 6-7)
7,9 z 106 ocen
449 czytelników 9 opinii
2013
Forteca w cieniu
Glen Cook
Cykl: Imperium Grozy (tom 4-5)
8,0 z 125 ocen
488 czytelników 9 opinii
2012
Pan milczącego królestwa
Glen Cook
Cykl: Delegatury nocy (tom 2)
7,4 z 93 ocen
334 czytelników 4 opinie
2008
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nikt nigdy nie mianował się sam czarnym charakterem, są za to całe regimenty tych, którzy ogłosili się świętymi. To historycy zwycięzców dec...
Nikt nigdy nie mianował się sam czarnym charakterem, są za to całe regimenty tych, którzy ogłosili się świętymi. To historycy zwycięzców decydują, gdzie leży dobro, a gdzie zło.
46 osób to lubi
Fortuna to niestała dziwka zwariowana na punkcie ironii
31 osób to lubiPamięć jest pewnego rodzaju nieśmiertelnością. Nocą, kiedy wiatr ustaje i cisza włada równiną lśniącego kamienia, pamiętam. A oni wszyscy zn...
Pamięć jest pewnego rodzaju nieśmiertelnością. Nocą, kiedy wiatr ustaje i cisza włada równiną lśniącego kamienia, pamiętam. A oni wszyscy znów żyją.
26 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Księgi Południa Glen Cook
7,8
Księgi Południa to zebrane w jednym tomie trzy powieści Glena Cooka, poświęcone tajemniczej Czarnej Kompanii - grupie oddanych wojaczce najemników o wielowiekowej tradycji, której korzeni w zasadzie nikt już nie pamięta.
Autor kontynuuje historię opowiedzianą we wcześniejszych trzech pozycjach (również wydanych w jednym tomie "Kroniki Czarnej Kompanii). Tym razem "Srebrny grot" podejmuje temat dalszych losów kilku postaci, które pod koniec wcześniejszych utworów odłączyły się od tytułowej Czarnej Kompanii ruszając w swą własną drogę, z kolei "Gry cienia" i "Sny o stali" kontynuują główny wątek cyklu: Kompania, po wypełnieniu swoich zobowiązań na północy, rusza na dalekie południe, by w odległym Khatovarze odnaleźć swoje korzenie.
Na wstępie - przyłączam się do ostrzeżenia pojawiającego się w innych opiniach: wydawca, prawdopodobnie chcąc nawiązać w opisie z tyłu książki do wszystkich trzech tomów, rąbnął bezczelny spoiler, ujawniający de facto zakończenie "Gier cienia".
To, co wyróżnia powieści Glena Cooka, to rzecz, która dziś jest dość oczywista, jednak swego czasu (w połowie lat 80. XX w.) stanowiła małą rewolucję na polu fantasy: opowieść została sprowadzona do poziomu zwykłych żołnierzy, starających się odnaleźć pośród rozmaitych, nierzadko potężnych sił. Tytułowa Czarna Kompania to bynajmniej nie oddział doborowych rycerzy w lśniących zbrojach, lecz grupa prostych żołdaków. Narracja wielu rozdziałów prowadzona jest w pierwszej osobie z perspektywy oddziałowego kronikarza - a jednocześnie medyka i dowódcy, znanego jedynie pod przezwiskiem "Konował". Czasem jednak pojawiają się trzecioosobowe rozdziały zogniskowane na poczynaniach innych postaci, m.in czarnych charakterów: widać to szczególnie wyraźnie w "Snach o stali", gdzie - z przyczyn fabularnych, których w tym miejscu nie chcę zdradzać - narracja prowadzona jest niezależnie w kilku liniach.
Trudno pozbyć się wrażenia, że Glen Cook naprawdę zyskuje wraz z nabywaniem doświadczenia: z każdym kolejnym tomem rysowany przez niego świat staje się coraz bardziej przekonujący; zwłaszcza w "Snach o stali", gdzie pojawiają się interesujące wątki polityczne i religijne (oczywiście znacznie mniej złożone, niż do czego mogły przyzwyczaić czytelników inne, późniejsze serie różnych autorów z rozbuchanymi intrygami politycznymi),a prowadzona narracja sprawia wrażenie coraz bardziej spójnej.
Pozycja warta przeczytania, choć nadmieniam, że z uwagi na poziom złożoności (szczególnie w zakresie wątków militarnych) zdecydowanie polecam osobom, które mają już doświadczenie z literaturą fantasy, zwłaszcza tą nieco bardziej "brudną".
Droga zimnego serca Glen Cook
7,8
„Imperium Grozy: Droga zimnego serca.” to ostatni tom cyklu wykreowanego przez Glena Cooka. W związku z tym w niniejszej opinii ocenie, zarówno ostatnią cześć, jak i cały cykl. Warto zauważyć, że omawiana pozycja miała premierę 13 lat po wydaniu poprzedniej książki. Wydaje się, że przez taki długi okres czas Glen Cook, mógł spokojnie przemyśleć i rozplanować zakończenie całego cyklu.
Ostatnia część cyklu ostatecznie oceniam na bardzo dobrą (8/10),gdy miałem za sobą ¾ zawartości myślałem nawet o wystawieniu oceny 9/10 (rewelacja),niestety sposób zakończenia książki nie przypadł mi do gustu… Na sam koniec omawianej pozycji mamy pewne starcie, po zakończeniu, którego książka nagle się kończy, a wiele wątków zostaje nierozstrzygniętych. Nie ma problemu z tym, że nie ukazano tego, jak dalej potoczyły się losy przedstawionego świata. Szczerze mówiąc, nie za bardzo mnie interesuje, jak się potoczyły losy Gwiezdnego Jeźdźca i czy z czasem znowu zaczął robić zamieszanie. Boli mnie raczej to, że nie wiem, jak potoczyły losy takich postaci Ssu-ma Shih-ka’i, Michael Trebilcock, Cesarzowej Mgły itp.…
Czytając omawianą książkę miałem trochę wrażenie, że czytam komiks o „Avengers” lub oglądam ostatni film o wspomnianej grupie. Skąd takie skojarzenie? W omawianej pozycji mamy bowiem swego rodzaju zebranie najważniejszy postaci cyklu w jednym miejsc. Dokładnie jak to ma miejsce w historiach o „Mścicielach”. Dziwnie może to zabrzmi, ale odnoszę wrażenie, że Glena Cooka mocno zainspirowało kino superbohaterskie, a dokładniej ostatni film pierwszej fazy MCU, czyli „The Avengers”.
Mam wrażenie, że omawianą pozycje czytało mi się tak dobrze, ponieważ polubiłem postacie wykreowane przez Glena Cooka i byłem ciekawy jak się skończą ich przygody. Obiektywnie, patrząc historia nie jest jakaś powalająca, pod tym względem uważam, że 3 poprzednie tomy wypadają lepiej.
Kończąc już o samej książce. Mnie zakończenie trochę rozczarowało, jednak to nie znaczy, że książka jest jakaś słaba, o to, to nie… Jeśli ktoś czytał poprzednie części cyklu i również polubił przedstawione postacie to, serdecznie polecam sięgnąć po omawianą pozycje. W książce znajdziemy motywy kryminalne, polityczne, obyczajowe. Myślę, że osoba, która nie czytała poprzednich części powinna również miło spędzić czas, zapoznając się z niniejszym dziełem.
Jeśli chodzi o sam cykl, to uważam, że jego największym plusem są bohaterowie. Moimi ulubionym postaciami są: Ssu-ma Shih-ka’i, Varthlokkur, Michael Trebilcock, Cesarzowa Mgła, Walther i Bragi Ragnarson.
Jeśli chodzi o przedstawiony świat, w którym toczy się akcja, to wydaje się on ciekawy, chodzi Glen Cook nie poświęca mu zbyt wiele uwagi. Większość akcji toczy się w Kevelin, Imperium Grozy i Hamad al Nakir, jednak wspomniane krainy, mocno się od siebie różnią, przez co nie czujemy monotonii.
Jeśli chodzi o głównego złoczyńce, z którym bohaterowie podejmują ostateczne starcie w ostatnim tomie cyklu, to powiem tak, nie jest to dla mnie mega intrygująca postać, ale również nie mam z nią takich problemów, jakie miałem z Melkorem w „Simalirionie”.
Podsumowując ostatecznie swoją opinię, powiem, że cały cykl „Imperium Grozy” mimo niezbyt dobrego początku dostanie ode mnie ocenę 8/10.