-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2021-05-30
2021-01-24
Bardzo dobry reportaż burzący moje przekonanie o Kanadzie jako miejscu ciepłym, miłym, życzliwym i bezpiecznym. Spokojna i wyważona narracja, która niesie za sobą wiele złości i negatywnych emocji.
Bardzo dobry reportaż burzący moje przekonanie o Kanadzie jako miejscu ciepłym, miłym, życzliwym i bezpiecznym. Spokojna i wyważona narracja, która niesie za sobą wiele złości i negatywnych emocji.
Pokaż mimo to2020-08-07
[7/2020] Kontynuacja antyutopijnej wizji państwa. Pani Atwood, chylę czoła za stworzenie Gileadu i drugą książkę po tylu latach. Zdecydowanie nie gorszą niż ta pierwsza.
[7/2020] Kontynuacja antyutopijnej wizji państwa. Pani Atwood, chylę czoła za stworzenie Gileadu i drugą książkę po tylu latach. Zdecydowanie nie gorszą niż ta pierwsza.
Pokaż mimo to2020-08
[6/2020] - zupełnie nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się opowieści o zimnym, wyrachowanym człowieku. To nie jest taka historia. Dostałam dosyć osobliwą opowieść Lalego.
[6/2020] - zupełnie nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się opowieści o zimnym, wyrachowanym człowieku. To nie jest taka historia. Dostałam dosyć osobliwą opowieść Lalego.
Pokaż mimo to2020-05-01
[5/2020] Biegniemy, strona po stronie, za biegunami. Uciekamy i szukamy punktów zaczepienia, krążymy wokół '' nie takich'' miejsc, ludzi, myśli. Gnamy przed siebie żeby sięgnąć tego czego naprawdę nam potrzeba. Ale wiem, że to nie jest to czego ja szukam w książkach.
[5/2020] Biegniemy, strona po stronie, za biegunami. Uciekamy i szukamy punktów zaczepienia, krążymy wokół '' nie takich'' miejsc, ludzi, myśli. Gnamy przed siebie żeby sięgnąć tego czego naprawdę nam potrzeba. Ale wiem, że to nie jest to czego ja szukam w książkach.
Pokaż mimo to2020-04-15
[4/2020] Dyktatorzy od kuchni. Uważam, że to jedna z tych książek, która jest owocem świetnego dziennikarstwa. Wydaje mi się, że z chęcią sięgnę po coś jeszcze stworzonego przez Szabłowskiego. Książka jest raczej dość uniwersalna. Myślę, że może się spodobać wielu osobom. Lekka, bo w końcu opiera się głównie na opowieściach zwykłych ludzi skupionych na pracy swoich rąk, ale poruszająca czasem też dość ciężkie tematy. No i to dość ciekawe jest mieć możliwość zaglądnąć niektórym do domu.
[4/2020] Dyktatorzy od kuchni. Uważam, że to jedna z tych książek, która jest owocem świetnego dziennikarstwa. Wydaje mi się, że z chęcią sięgnę po coś jeszcze stworzonego przez Szabłowskiego. Książka jest raczej dość uniwersalna. Myślę, że może się spodobać wielu osobom. Lekka, bo w końcu opiera się głównie na opowieściach zwykłych ludzi skupionych na pracy swoich rąk, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-31
[3/2020] Audiobook z Cielecką. Dobrze dobrana lektorka. Przez całą książkę miała taki jakiś spokojny sprzeciw w głosie. Ta zadziorność, ironiczność (?) to chyba kwestia barwy głosu, ale bardzo tam pasowała. Nawet nie umiem do końca nazwać co tutaj dokładnie mi się podobało, ale po prostu pasowała, w tym całym ustrojowym koszmarze. Bardzo mnie wciągnęło, mam już w domu testamenty. Podobno napisane w równie dobrym stylu.
[3/2020] Audiobook z Cielecką. Dobrze dobrana lektorka. Przez całą książkę miała taki jakiś spokojny sprzeciw w głosie. Ta zadziorność, ironiczność (?) to chyba kwestia barwy głosu, ale bardzo tam pasowała. Nawet nie umiem do końca nazwać co tutaj dokładnie mi się podobało, ale po prostu pasowała, w tym całym ustrojowym koszmarze. Bardzo mnie wciągnęło, mam już w domu...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-02-29
[2/2020] Co tu dużo mówić. Ja jestem oczarowana tym surowym i mistycznym uniwersum Arrakis. Widać, że Herbert miał szerokie horyzonty, interesował się ekologią, kulturami, religiami, psychologią, a już nie wspomnę o bardzo dużym talencie do pisania. Po prostu fantastycznie się to czyta/słucha. Ja zwyczajowo audiobook. Tym razem czytał Krzysztof Gosztyła. Ukłony dla pana Krzysztofa za postać Aliji, myślę, że w pewien sposób nadał jej inny charakter niż zrobiłby to mój własny mózg.
[2/2020] Co tu dużo mówić. Ja jestem oczarowana tym surowym i mistycznym uniwersum Arrakis. Widać, że Herbert miał szerokie horyzonty, interesował się ekologią, kulturami, religiami, psychologią, a już nie wspomnę o bardzo dużym talencie do pisania. Po prostu fantastycznie się to czyta/słucha. Ja zwyczajowo audiobook. Tym razem czytał Krzysztof Gosztyła. Ukłony dla pana...
więcej mniej Pokaż mimo to
Widać, że Radkowi Rakowi pisanie sprawia dużą przyjemność, sprytnie lawiruje między czarami i snem a krwawą rebelią. Bardziej trafiła do mnie pierwsza, oniryczna część opowieści. Myślę, że książka zdecydowanie zasłużyła na Nike. Najpierw sięgnęłam po reportaż 27 śmierci... i byłam zaskoczona, że nie dostał głównej nagrody. Teraz rozumiem, że jury zwyczajnie doceniło talent autora i, że musieli podjąć dość trudną decyzję.
Widać, że Radkowi Rakowi pisanie sprawia dużą przyjemność, sprytnie lawiruje między czarami i snem a krwawą rebelią. Bardziej trafiła do mnie pierwsza, oniryczna część opowieści. Myślę, że książka zdecydowanie zasłużyła na Nike. Najpierw sięgnęłam po reportaż 27 śmierci... i byłam zaskoczona, że nie dostał głównej nagrody. Teraz rozumiem, że jury zwyczajnie doceniło talent...
więcej Pokaż mimo to