Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niesamowita chemia między bohaterami, zaskakujące zwroty akcji! I oczywiście to co tygryski lubią najbardziej, czyli akcja, tajemnica i sensacja rozwijająca się równolegle do romansu. Rozwiązanie zagadki mnie całkowicie zaskoczyło. W życiu bym nie zgadła, choćbym myślała i tysiąc lat. Wyczekuję niecierpliwie II tomu!

Niesamowita chemia między bohaterami, zaskakujące zwroty akcji! I oczywiście to co tygryski lubią najbardziej, czyli akcja, tajemnica i sensacja rozwijająca się równolegle do romansu. Rozwiązanie zagadki mnie całkowicie zaskoczyło. W życiu bym nie zgadła, choćbym myślała i tysiąc lat. Wyczekuję niecierpliwie II tomu!

Świetna książka. Od pierwszych stron czytałam z rosnącym zainteresowaniem, później nie mogłam się oderwać. Chętnie sięgnę po inne książki autorki. Dawno nie miałam w ręku tak fajnej i oryginalnej pozycji.

Świetna książka. Od pierwszych stron czytałam z rosnącym zainteresowaniem, później nie mogłam się oderwać. Chętnie sięgnę po inne książki autorki. Dawno nie miałam w ręku tak fajnej i oryginalnej pozycji.

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Przeczytana w jeden dzień. Lekka, dowcipna, odprężająca.

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Przeczytana w jeden dzień. Lekka, dowcipna, odprężająca.

Spodziewałam się więcej akcji i śledztwa. Ps gościa z okładki ostatnio widziałam na szybie salonu fryzjerskiego 😁.

Spodziewałam się więcej akcji i śledztwa. Ps gościa z okładki ostatnio widziałam na szybie salonu fryzjerskiego 😁.

Dawno przy żadnej książce tak nie płakałam! Wzruszająca, wciągająca, momentami zabawna. Do przeczytania w jeden wieczór 😊.

Dawno przy żadnej książce tak nie płakałam! Wzruszająca, wciągająca, momentami zabawna. Do przeczytania w jeden wieczór 😊.

Książkę przeczytałam jednym tchem. Polubiłam główną bohaterkę i jej relację z aniołem. Świat Angelfall wciąga od pierwszej strony i nie pozwala odłożyć książki do samego końca. Na pewno sięgnę po 2 tom.

Książkę przeczytałam jednym tchem. Polubiłam główną bohaterkę i jej relację z aniołem. Świat Angelfall wciąga od pierwszej strony i nie pozwala odłożyć książki do samego końca. Na pewno sięgnę po 2 tom.

No cóż. Podchodziłam do tej książki z dużym entuzjazmem, dowiedziałam się, że to jest niejako kontynuacja Griszy, którą po prostu kocham.

Trochę się rozczarowałam. Po pierwsze trudno mi było się wkręcić w historię, zwłaszcza, że część rozdziałów została napisana z punktu widzenia bohaterki, której nie lubiłam. Nagle miałam wrażenie, że czytam o trochę innej osobie, nie tej wrednej dziewczynie, która tak mocno zaszła nam za skórę w oryginalnej trylogii.
Liczyłam na więcej Nikołaja - więcej humoru i napięcia, więcej jego bystrego umysłu, kombinującego jak wyjść z opresji. Jednak on pozostawał nieco bierny. Nie będę ukrywać, książka nie trzyma napięcia i akcja w pierwszej części się nieco wlecze. Griszę pochłonnęłam jednym tchem, a tutaj... Robiłam kilka podejść.
No i końcówka. Nie chcę spojlerować, ale autorka naprawdę popłynęła. Miałam wrażenie, że trochę na siłę, żeby dogodzić grupie zbuntowanych fanów. Wiem, że to fantasy i można pozwolić sobie na magię, puścić wodze wyobraźni, ale... w poprzednich częściach to było logiczne i naturalne... Tutaj, zdarzało się, że przewracałam oczami.

Mimo wszystko polecam, bo autorka ma lekkie pióro i serwuje przygodę w barwnym świecie Griszów.

No cóż. Podchodziłam do tej książki z dużym entuzjazmem, dowiedziałam się, że to jest niejako kontynuacja Griszy, którą po prostu kocham.

Trochę się rozczarowałam. Po pierwsze trudno mi było się wkręcić w historię, zwłaszcza, że część rozdziałów została napisana z punktu widzenia bohaterki, której nie lubiłam. Nagle miałam wrażenie, że czytam o trochę innej osobie, nie...

Architektura uczuć to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników wysmakowanych romansów z mroczną intrygą w tle! Pełna tajemnic z przeszłości, elektryzującej namiętności i toksycznych relacji. Barwny język Meg Adams zabiera nas do mojego ukochanego Krakowa, działa na wyobraźnię, kusi i rozpala zmysły. Charyzmatyczne postaci pierwszoplanowe, buzujące pożądanie, zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że czyta się tę książkę jednym tchem.

Architektura uczuć to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników wysmakowanych romansów z mroczną intrygą w tle! Pełna tajemnic z przeszłości, elektryzującej namiętności i toksycznych relacji. Barwny język Meg Adams zabiera nas do mojego ukochanego Krakowa, działa na wyobraźnię, kusi i rozpala zmysły. Charyzmatyczne postaci pierwszoplanowe, buzujące pożądanie,...

Przeczytałam w jedno popołudnie. Pozycja napewno kontrowersyjna, ale moim zdaniem nieźle napisana. Czyta się z zapartym tchem.

Przeczytałam w jedno popołudnie. Pozycja napewno kontrowersyjna, ale moim zdaniem nieźle napisana. Czyta się z zapartym tchem.

Z początku obchodziłam tę pozycję szerokim łukiem, spodziewając się nastolatkowego romansu w świecie elfów. Ale nie! Mimo że, książka napisana jest w czasie teraźniejszym (tego sposobu narracji wprost nie znoszę ) to dosłownie ją pochłonęłam w dwa wieczory. Dałam się nabrać, bo prolog był w czasie przeszłym i na początku nieźle się wkurzyłam. Gotowa byłam porzucić czytanie, ale coś mnie w tej historii zaintrygowało.
Książka rozkręca się tak w jednej czwartej, ale tak porządnie, że nie można jej odłożyć.
Romansu jest jak na lekarstwo, ale to w tym przypadku działa na korzyść akcji i intryg na dworach elfów ( chociaż nie wiem, czy to słowo dobrze pasuje do rasy zaprezentowanej w tej powieści). Charyzmatyzczna, ambitna postać głównej bohaterki, która nie da sobie w kaszę dmuchać, nieustanne zagrożenie, napięcie, walka o władzę, sprawiają, że śledzi się tę historię z zapartym tchem. Daję mocną 8, bo ostatnio żadna z książęk nie jest w stanie mnie przy sobie zatrzymać i często porzucam historie w połowie, bo są nudne i przewidywalne. A tu takie pozytywne zaskoczenie!
Polecam! Polecam! Polecam!

Z początku obchodziłam tę pozycję szerokim łukiem, spodziewając się nastolatkowego romansu w świecie elfów. Ale nie! Mimo że, książka napisana jest w czasie teraźniejszym (tego sposobu narracji wprost nie znoszę ) to dosłownie ją pochłonęłam w dwa wieczory. Dałam się nabrać, bo prolog był w czasie przeszłym i na początku nieźle się wkurzyłam. Gotowa byłam porzucić czytanie,...

Cudowna!
Wzruszająca do łez, bawiąca do rozpuku, język przyjemny i lekki. Świetnie nakreślony profil psychologiczny głównego bohatera, chociaż jego nieogarnięcie czasami mnie irytowało. Wątek romansowy nienachalny i trzymający w napięciu do ostatnich stron. Ostatnio ciężko mi trafić na książkę, która od pierwszego akapitu mnie wciąga i nie mogę jej odłożyć, ale tutaj autorowi się to bezdyskusyjnie udało.
Polecam na grudniowe wieczory!

Cudowna!
Wzruszająca do łez, bawiąca do rozpuku, język przyjemny i lekki. Świetnie nakreślony profil psychologiczny głównego bohatera, chociaż jego nieogarnięcie czasami mnie irytowało. Wątek romansowy nienachalny i trzymający w napięciu do ostatnich stron. Ostatnio ciężko mi trafić na książkę, która od pierwszego akapitu mnie wciąga i nie mogę jej odłożyć, ale tutaj...

Muszę przyznać, że książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Mimo, że jest to po prostu lekko napisany romans, nie ma w zasadzie żadnej intrygi ani tajemnicy, które tak lubię, pierwsze 70 % ksiązki przezczytałam jednym tchem. Potem akcja trochę zwolniła i powoli doczłapałam się do przewidywalnego końca. Mimo wszystko polecam, dobrze się przy niej bawiłam.

Muszę przyznać, że książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Mimo, że jest to po prostu lekko napisany romans, nie ma w zasadzie żadnej intrygi ani tajemnicy, które tak lubię, pierwsze 70 % ksiązki przezczytałam jednym tchem. Potem akcja trochę zwolniła i powoli doczłapałam się do przewidywalnego końca. Mimo wszystko polecam, dobrze się przy niej bawiłam.

Dla młodszych czytelniczek, może być fajna :)

Dla młodszych czytelniczek, może być fajna :)

Takiej książki od dawna szukałam! Tajemnica, delikatny wątek romansowy, realnie nakreślony świat fantasy niczym z baśni tysiąca i jednej nocy, a jednak trochę bardziej sensacyjny. Sięgając po tę pozycję czeka Was spora dawka emocji, świetnego humoru (przyrzekam, że czasami brzuch mnie bolał ze śmiechu), zaskakujących zwrotów akcji, trochę smutku... Ogólnie moje klimaty!
Polecam z czystym sercem!

Takiej książki od dawna szukałam! Tajemnica, delikatny wątek romansowy, realnie nakreślony świat fantasy niczym z baśni tysiąca i jednej nocy, a jednak trochę bardziej sensacyjny. Sięgając po tę pozycję czeka Was spora dawka emocji, świetnego humoru (przyrzekam, że czasami brzuch mnie bolał ze śmiechu), zaskakujących zwrotów akcji, trochę smutku... Ogólnie moje klimaty!...

Napisana pięknym, działającym na wyobraźnię, plastycznym językiem. Historia wykluczonej ze świata Bogów greckich Kirke łamie serce, by po chwili sklepić je na nowo.

Co dziwne, nie jest to książka, którą zachłysnęłam się i nie mogłam jej odłożyć. Co jakiś czas do niej wracałam i z przyjemnością ponownie zanurzałam się w mitologicznym świecie. Przez bogactwo niektórych opisów trochę wiało nudą :P

Napisana pięknym, działającym na wyobraźnię, plastycznym językiem. Historia wykluczonej ze świata Bogów greckich Kirke łamie serce, by po chwili sklepić je na nowo.

Co dziwne, nie jest to książka, którą zachłysnęłam się i nie mogłam jej odłożyć. Co jakiś czas do niej wracałam i z przyjemnością ponownie zanurzałam się w mitologicznym świecie. Przez bogactwo niektórych...

Pikantna, emocjonująca, nie do pomyślenia!
Relacja głównych bohaterów niezdrowa i nie do zaakceptowania w normalnym świecie. Głowna bohaterka szurnięta i z poprzestawianymi wzrorcami w łepetynie, nie udało mi się jej szczerze polubić. Nie mniej jednak historia działa na wyobraźnię tak jak powinna i czyta się ją szybko. Z wypiekami na twarzy śledzi się emocjonującą grę głównych bohaterów. Do czego są w stanie się posunąć? Mam nadzieję, że książka nie zrobi tylko wody z mózgu młodym czytelniczkom i będą w stanie podejść do niej z dystansem, nie będą traktować głównej bohaterki jako wzór do naśladowania.

Pikantna, emocjonująca, nie do pomyślenia!
Relacja głównych bohaterów niezdrowa i nie do zaakceptowania w normalnym świecie. Głowna bohaterka szurnięta i z poprzestawianymi wzrorcami w łepetynie, nie udało mi się jej szczerze polubić. Nie mniej jednak historia działa na wyobraźnię tak jak powinna i czyta się ją szybko. Z wypiekami na twarzy śledzi się emocjonującą grę...

Okładka absolutnie nie pasuje mi do klimatu :D
Poza tym historię Stelli śledzi się w napięciu. Zaskakujący finał, którego się nie spodziewałam, a rozważałam kilka wariantów.
Przyjemny wątek romansowy, przyjaźn, trudności losu.
Mnóstwo emocji, nie mogłam się oderwać, wraz ze Stellą zaczęłam zakochiwać się w urokach Thunder Basin i w jej mieszkańcach. Polecam - jeżeli ktoś potrzebuje lekkiej książki, żeby poprawić sobie humor i przywrócić nadzieję.

Okładka absolutnie nie pasuje mi do klimatu :D
Poza tym historię Stelli śledzi się w napięciu. Zaskakujący finał, którego się nie spodziewałam, a rozważałam kilka wariantów.
Przyjemny wątek romansowy, przyjaźn, trudności losu.
Mnóstwo emocji, nie mogłam się oderwać, wraz ze Stellą zaczęłam zakochiwać się w urokach Thunder Basin i w jej mieszkańcach. Polecam - jeżeli ktoś...

Przeczytałam niedawno książkę o podobnej tematyce i miałam ochotę na więcej.
Ktoś polecił mi Dotyk Ciemności, mówiąc, że ta pozycja jest nawet lepsza. No nie wiem... Książka nominowana w plebiscycie najlepsza książka roku LC? No nie wiem...
Mam po lekturze wrażenie przeciętności. Nic specjalnego, nic złego, nic "wow".
Czyta się naprawdę szybko, akcja mknie niczym koń wyścigowy... Ale uwaga, nie udało mi się polubić męskiego bohatera.
Raczej mnie wkurzał i wcale nie wydawał mi się męski, niebezpieczny ... bardziej wyobrażałam go sobie jako takiego fajtłapę, któremu w życiu nie wyszło i teraz się odgrywa. A im bardziej był okrutny tym słabszy mi się wydawał. Nie uwiódł mnie i to może dlatego książka zostawiła po sobie wrażenie obojętności.

Przeczytałam niedawno książkę o podobnej tematyce i miałam ochotę na więcej.
Ktoś polecił mi Dotyk Ciemności, mówiąc, że ta pozycja jest nawet lepsza. No nie wiem... Książka nominowana w plebiscycie najlepsza książka roku LC? No nie wiem...
Mam po lekturze wrażenie przeciętności. Nic specjalnego, nic złego, nic "wow".
Czyta się naprawdę szybko, akcja mknie niczym koń...

O, kurczę!
Sięgnęłam po tę pozycję na fali reklamy innej książki, o podobnej tematyce. ( Nie zdecydowałam się na tamtą, bo ma słabe opinie i ludzie wprost mówią, ze to gniot jakich mało). Nie jestem fanką tego gatunku, ale raz na jakiś czas chętnie sięgnę po jakąś mniej grzeczną pozycję. Natknęłam się na pochlebne opinie dotyczące historii Tess, więc no cóż.

Od razu mówię, że książka od początku balansuje na cienkiej granicy i niektóre osoby mogą poczuć się zbulwersowane i obrzydzone.

Akcja leci tak szybko, że nie byłam jej w stanie odłożyć i czytałam do późnej nocy. Podoba mi się duch walki głównej bohaterki. Jest silna, sprytna i wojownicza. Nie kładzie po sobie uszu i nie drży nawet, kiedy meksykańskie zbiry grożą jej lufą.
Jeśli chodzi o postać męską, tajemniczego Q. Ta ksywa z jakiegoś powodu kojarzy mi się z Xmenami:D. Kreacja bohatera wydaje mi się niekonsekwentna. Można by zadać kilka pytań, w stylu dlaczego Gandalf nie poleciał na orle do Góry Przeznaczenia, żeby obalić tę historię, ale nie będę ich zadawać, żeby nie robić spojlerów.
Ogólnie polecam - mroczna książka, która porządnie trzyma w napięciu.

O, kurczę!
Sięgnęłam po tę pozycję na fali reklamy innej książki, o podobnej tematyce. ( Nie zdecydowałam się na tamtą, bo ma słabe opinie i ludzie wprost mówią, ze to gniot jakich mało). Nie jestem fanką tego gatunku, ale raz na jakiś czas chętnie sięgnę po jakąś mniej grzeczną pozycję. Natknęłam się na pochlebne opinie dotyczące historii Tess, więc no cóż.

Od razu...

Sama nie wiem czego się spodziewałam. Książka mimo że porusza bardzo trudny temat, jest lekko napisana. Pochłonęłam ją dosłownie podczytując w wolnych momentach na przestrzeni trzech dni. Bohaterowie męscy zlewali mi się w jedną postać. Ich dowcipy i zachowania względem głównej bohaterki były podobne, chociaż widać, że autorka chciała pokazać, że to zupełnie dwa różne charaktery. Miejscami brakowało mi trochę głębszych, poruszających wyobraźnię opisów.
Natomiast koniec... co tu dużo mówić, nie po mojej myśli :(

Sama nie wiem czego się spodziewałam. Książka mimo że porusza bardzo trudny temat, jest lekko napisana. Pochłonęłam ją dosłownie podczytując w wolnych momentach na przestrzeni trzech dni. Bohaterowie męscy zlewali mi się w jedną postać. Ich dowcipy i zachowania względem głównej bohaterki były podobne, chociaż widać, że autorka chciała pokazać, że to zupełnie dwa różne...