Jedyna miłość razy dwa

Świetny romans na plażę.

Świetny romans na plażę.

Od dawna, żadna książka nie poruszyła we mnie takich emocji, od śmiechu po łzy. Czuje, że niektóre zdania w książce tak mnie ruszyły, bo dotykały bliskich mi spraw, które gdzieś w pamięci wolałam zostawić poukrywane. Coś wspaniałego. Czekałam na książkę która dostarczy mi podobnych wrażeń i nie zawiodłam się. Przeczuwałam jaką Emma podejmie decyzję, nie spodziewałam się jednak, że tak bardzo ruszy mnie wyjaśnienie tego czym tak naprawdę są i jakie są, te jedyne prawdziwe miłości. Coś pięknego. Polecam!

Od dawna, żadna książka nie poruszyła we mnie takich emocji, od śmiechu po łzy. Czuje, że niektóre zdania w książce tak mnie ruszyły, bo dotykały bliskich mi spraw, które gdzieś w pamięci wolałam zostawić poukrywane. Coś wspaniałego. Czekałam na książkę która dostarczy mi podobnych wrażeń i nie zawiodłam się. Przeczuwałam jaką Emma podejmie decyzję, nie spodziewałam się...

Co zrobisz, gdy mężczyzna Twojego życia ginie w katastrofie lotniczej?. Co zrobisz, gdy po trzech latach się zaręczysz z innym, a Twój mąż wróci ?
Kogo wybierzesz?
Główna bohaterka Emma musi dokonać wyboru pomiędzy Jessim i Samem. Ale też odbędzie podróż wgłąb samej siebie

Ciepła opowieść o książkach, miłości i niespodziewanych kolejach losu.
PS. Emma jest właścicielką księgarni.

Co zrobisz, gdy mężczyzna Twojego życia ginie w katastrofie lotniczej?. Co zrobisz, gdy po trzech latach się zaręczysz z innym, a Twój mąż wróci ?
Kogo wybierzesz?
Główna bohaterka Emma musi dokonać wyboru pomiędzy Jessim i Samem. Ale też odbędzie podróż wgłąb samej siebie

Ciepła opowieść o książkach, miłości i niespodziewanych kolejach losu.
PS. Emma jest właścicielką...

IG: @strazniczka_ksiazekx

Emma Blair wyszła za mąż za swoją licealną miłość - Jessiego. Dokładnie rok po ślubie jej mąż zaginął w katastrofie helikoptera nad oceanem. Po bezskutecznych poszukiwaniach wszyscy uznali go za zmarłego. Jej świat się wali, kobieta wraca do rodzinnego miasteczka i po dwóch latach od straty ukochanego pozwala sobie ponownie się zakochać. W trakcie planowania ślubu z narzeczonym, Samem, odbiera telefon... Jessie się odnalazł. Żyje i jest cały i zdrowy. Emma nie może w to uwierzyć, jednak w pewnym momencie zdaje sobie sprawę jak bardzo jest rozdarta pomiędzy dwoma miłościami swojego życia.

Czy wróci do męża, za którym tęskniła przez lata? A może nowa miłość zwycięży?

"Odkochiwanie się w kimś, kogo nadal lubisz, to tak jak leżeć w ciepłym łóżku i słyszeć dzwonek budzika. Choćby człowiek nie wiem jak dobrze czuł się w tej chwili, wie, że pora iść".

Podczas czytania tej książki miałam masę przemyśleń na temat tego, co ja bym zrobiła, gdybym znalazła się na miejscu głównej bohaterki. Jednak łatwo się mówi, gdy patrzy się na wiele sytuacji życiowych z boku, a które bezpośrednio nas nie dotyczą. "Jedyne prawdziwe miłości" to piękna powieść o miłości, o trudnych wyborach, które życie rzuca nam pod nogi niczym kłody, o rozstajach dróg, na których stajemy w pewnym momencie swojego życia i stajemy przed niemalże niemożliwymi do podjęcia decyzjami. Z zapartym tchem w piersi śledziłam poczynania Emmy.

Książka jest raczej jedną z tych nieprzewidywalnych jeśli chodzi o zakończenie, ponieważ sama bohaterka aż do końca nie była pewna jak postąpić. Styl pisania autorki przyjemny dla oka, lekki, a powieść czyta się szybko i przyjemnie. Historia idealna do pochłonięcia w jeden wieczór. Myślę, że nieźle się sprawdzi także w przypadku zastoju czytelniczego. Jeśli lubisz delikatne, nieociekające seksem historie miłosne, to ta książka świetnie sprawdzi się u Ciebie.

Z całą pewnością polecam!

IG: @strazniczka_ksiazekx

Emma Blair wyszła za mąż za swoją licealną miłość - Jessiego. Dokładnie rok po ślubie jej mąż zaginął w katastrofie helikoptera nad oceanem. Po bezskutecznych poszukiwaniach wszyscy uznali go za zmarłego. Jej świat się wali, kobieta wraca do rodzinnego miasteczka i po dwóch latach od straty ukochanego pozwala sobie ponownie się zakochać. W trakcie...

Lubie moralne konflikty. W Tristanie i Izoldzie w przenikliwy sposób ukazano konflikt moralny i tragizm losów kochanków. W Antygonie w celny sposób wychwycono etyczny spór bazujący na lojalności (bogowie czy władza na ziemi?).

W "Jedyne prawdziwe miłości" Taylor Jenkins Reid baba ma konflikt wewnętrzny, bo chce dwóch chłopów i z żadnego gacha nie zrezygnuje.

Dobra spłycam. Jednak nie mogę przejść obojętnie od faktu, że bohaterka Emma, podejmując nieetycznie działanie (zdrada),nie poświęca jednej wartości na rzecz drugiej. Zostaje wręcz nagrodzona za bycie dosyć perfidną osobą. W pewnych momencie działając z premedytacją, wyjeżdża z pierwszym z rzeczonych chłopów (1) na wakacje z jedną myślą: żeby go jeszcze raz zaliczyć. W tym czasie chłop (2) płacze w ich przytulnej chatce z kotami. Oczywiście po fakcie Emma wraca jak gdyby nigdy nic do chłopa (2). Koniec i fanfary.

A tak w ogóle to jestem fanką autorki i świetnie pisze. Tylko historia tym razem do mnie nie trafia.

Lubie moralne konflikty. W Tristanie i Izoldzie w przenikliwy sposób ukazano konflikt moralny i tragizm losów kochanków. W Antygonie w celny sposób wychwycono etyczny spór bazujący na lojalności (bogowie czy władza na ziemi?).

W "Jedyne prawdziwe miłości" Taylor Jenkins Reid baba ma konflikt wewnętrzny, bo chce dwóch chłopów i z żadnego gacha nie zrezygnuje.

Dobra...

"Jedyne prawdziwe miłości" Taylor Jenkins Reid to książka, która trafiła do mnie w ramach BookToura organizowanego przez @naturalnie.czytajaca.mama. Miałam okazję czytać inną książkę autorki, która totalnie nie przypadła mi do gustu, jednak zdecydowałam się wziąć udział w akcji z wędrującą książką, ponieważ o tej konkretnej publikacji słyszałam wiele dobrego. Czy w mojej ocenie "Jedyne prawdziwe miłości" okazały się lepsze od "Daisy Jones & The Six"? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Możecie wyobrazić sobie sytuację, że tuż przed pierwszą rocznicą ślubu wasz ukochany mąż zostaje uznany za zmarłego, a wy musicie, chociaż spróbować żyć dalej? Choć nie mam męża, jestem przekonana, że ból po jego stracie i to w takich, jak przytoczone w książce okoliczności, jest ogromny, wręcz niewyobrażalny. Każdy człowiek reaguje jednak inaczej. Jedni rozpaczają, drudzy popadają w marazm, a jeszcze inni zrobiliby zupełnie co innego, dlatego uważam, że ile osób znalazłoby się w takiej sytuacji, tyle byłoby reakcji.

Jednak co począć, gdy człowiek pogodzi się już ze stratą, zacznie nowe życie i nagle po latach okaże się, że mąż, który nie dawał znaku życia, nagle powstał z martwych? Właśnie w takiej sytuacji znalazła się Emma — główna bohaterka historii stworzonej przez Taylor Jenkins Reid. Jak sobie w tej sytuacji poradziła? Aby się o tym przekonać, musicie sięgnąć po "Jedyne prawdziwe miłości".

Muszę przyznać, że w przeciwieństwie do poprzedniej książki autorki, ta podobała mi się znacznie bardziej. Chociaż przed jej przeczytaniem, zapoznałam się z opisem i teoretycznie byłam przygotowana na to, czego można się było po niej spodziewać, nie zdawałam sobie sprawy, że wywoła ona we mnie aż tyle emocji. W zasadzie chyba w każdej części znalazł się fragment, podczas którego zalewałam się łzami, co już dawno mi się nie zdarzyło.

Historia opisana w "Jedynych prawdziwych miłościach" jest wręcz nieprawdopodobna, ale niezaprzeczalnie piękna i emocjonalna. Jednak, z drugiej strony, odczuwam pewien niedosyt, ponieważ w mojej ocenie jest zdecydowani za krótka. Pewne ważne kwestie, takie jak chociażby okres pomiędzy katastrofą helikoptera a ponownym spotkaniem z Samem, powinny zostać rozwinięte, ponieważ w mojej ocenie zostały potraktowane po łebkach.

Myślę, że historia Emmy, Jessego i Sama, miała ogromny potencjał i dziwi mnie to, że autorka nie zdecydowała się na to, aby podarować im zdecydowanie więcej czasu, na przyswojenie i pogodzenie się z tym, co się wydarzyło. I pokuszę się nawet o stwierdzenie, że żałuję, iż książka nie została rozszerzona i podzielona na dwa tomy. Uważam, że gdyby Taylor Jenkins Reid rozbudowała stworzoną przez siebie historie, byłaby to książka, która wbija czytelnika w fotel, o której pamięta się nawet po latach, ale cóż... Nie można mieć wszystkiego.

Niemniej jednak jest to zdecydowanie historia godna polecenia, dlatego, jeżeli nie mieliście jeszcze okazji się z nią zapoznać, serdecznie Was do tego zachęcam.

"Jedyne prawdziwe miłości" Taylor Jenkins Reid to książka, która trafiła do mnie w ramach BookToura organizowanego przez @naturalnie.czytajaca.mama. Miałam okazję czytać inną książkę autorki, która totalnie nie przypadła mi do gustu, jednak zdecydowałam się wziąć udział w akcji z wędrującą książką, ponieważ o tej konkretnej publikacji słyszałam wiele dobrego. Czy w mojej...

To było moje 3 czy 4 spotkanie z autorką i zdecydowanie jak do tej pory jest to najsłabsza pozycja.
Ogólne wrażenie: może być, ale bez rewelacji.

To było moje 3 czy 4 spotkanie z autorką i zdecydowanie jak do tej pory jest to najsłabsza pozycja.
Ogólne wrażenie: może być, ale bez rewelacji.

Uwielbiam pióro Taylor J.R, kocham wykreowanych przez nią bohaterów i jestem pod wrażeniem moralnego konfliktu, który budząc w Emmie zbudziła również we mnie. Nie mam pojęcia jak postąpiłabym na miejscu głównej bohaterki, ale jeśli wy chcecie poznać zakończenie miłosnej historii Emmy, sięgniecie po tę pozycję, a nie zawiedziecie się.

Uwielbiam pióro Taylor J.R, kocham wykreowanych przez nią bohaterów i jestem pod wrażeniem moralnego konfliktu, który budząc w Emmie zbudziła również we mnie. Nie mam pojęcia jak postąpiłabym na miejscu głównej bohaterki, ale jeśli wy chcecie poznać zakończenie miłosnej historii Emmy, sięgniecie po tę pozycję, a nie zawiedziecie się.

Czy można kochać miłością romantyczną więcej niż jedną osobę?
Emma wraz ze swoim narzeczonym i rodziną jedzą wspólna kolacje, kiedy niespodziewanie do kobiety dzwoni telefon. Okazuje się, że to jej mąż…
Emma i Jessie to młode, szczęśliwe małżeństwo, które spełnia swoje marzenia, podróżują i rozumieją się bez słów, jednak dość szybko radość ulatuje, gdyż okazuje się, że Jessie podczas jednej z podróży zaginał.
Emma chce wierzyć w to, że jej miłość wróci, lecz przy katastrofach samolotowych to praktycznie niemożliwe. Życie młodej żony legło w gruzach. Nie łatwo było jej się podnieść po stracie ukochanego, jednak z pomocą najbliższych udało się. Po pewnym czasie pozwoliła sobie na spotkanie ze swoim dawnym przyjacielem Samem, a ich relacje były coraz bardziej intymne, aż zdecydowali się na ślub.
Niedługo po tej decyzji, Jessie odnalazł się…
Czy Emma wróci do swojej pierwszej prawdziwej miłości?

Miłość, to temat szeroki i długi jak rzeka. Ile ludzi tyle uczuć.

„Jedyne prawdziwe miłości” to historia wzruszająca, pełna uczuć, emocji i łez.
No bo co zrobić jeśli kocha się dwie osoby?
Autorka misternie skonstruowała tę książkę, ze czytając ją, czułam się jakbym była w niej, tuż obok naszych bohaterów. I zdaję sobie sprawę z tego, że Emma nie miała łatwego wyboru…
Bo każdy wybór kobiety, kogoś skrzywdzi…

Oglądaliście Cast Away: Poza światem?
Jeśli tak i podobał Wam się ten film, książka również przypadnie wam do gustu.

Polecam!

Czy można kochać miłością romantyczną więcej niż jedną osobę?
Emma wraz ze swoim narzeczonym i rodziną jedzą wspólna kolacje, kiedy niespodziewanie do kobiety dzwoni telefon. Okazuje się, że to jej mąż…
Emma i Jessie to młode, szczęśliwe małżeństwo, które spełnia swoje marzenia, podróżują i rozumieją się bez słów, jednak dość szybko radość ulatuje, gdyż okazuje się, że...

Książka dość płaska, nie zaciekawiła mnie (wręcz dłużyła mi się podczas czytania). Mogło to być również spowodowane wysokimi oczekiwaniami po przeczytaniu innych książek tej autorki.

Książka dość płaska, nie zaciekawiła mnie (wręcz dłużyła mi się podczas czytania). Mogło to być również spowodowane wysokimi oczekiwaniami po przeczytaniu innych książek tej autorki.