Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta

Okładka książki Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta W. Bruce Cameron
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta
W. Bruce Cameron Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece Seria: Był sobie pies literatura obyczajowa, romans
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Był sobie pies
Tytuł oryginału:
The Dogs of Christmas
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2017-11-09
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-09
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365740779
Tłumacz:
Edyta Świerczyńska
Tagi:
Edyta Świerczyńska miłość optymizm pies pogoda ducha powieść obyczajowa przygoda przyjaźń spotkanie szczęście zwierzęta domowe
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Do serca przytul psa…



963 142 38

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
1359 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
567
226

Na półkach: ,

Ta książka jest przyjemna, ale średnio wpisuje się w moje gusta. Dostałam ją jako prezent świąteczny 6 lat temu i stwierdziłam, że pora w końcu ją przeczytać. Na początku byłam mega wzruszona tym puchatym pieskowym klimatem, ale potem zaczęli mnie denerwować główni bohaterowie. Szala goryczy została przelana gdy na koniec tej książki nie miałam w sercu tego miłego, ciepłego uczucia, tylko płakałam (a nie jest to coś co chciałam od książki w świątecznym klimacie, na koniec świąt). Dlatego nie mogę dać tej książce 7, według mnie zasługuje ona na 6,5.

Ta książka jest przyjemna, ale średnio wpisuje się w moje gusta. Dostałam ją jako prezent świąteczny 6 lat temu i stwierdziłam, że pora w końcu ją przeczytać. Na początku byłam mega wzruszona tym puchatym pieskowym klimatem, ale potem zaczęli mnie denerwować główni bohaterowie. Szala goryczy została przelana gdy na koniec tej książki nie miałam w sercu tego miłego, ciepłego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
177

Na półkach:

Przesłuchana w audiobooku. Bohater z wielkim sercem, ale też bardzo irytujący. Książka zabawna, ale też bardzo smutna. Wątek romantyczny bardzo mi sie nie podobał. Wątek z Amandą bardzo irytujacy. Bardzo mi się nie podobał wątek ze schroniskiem i adopcją jako prezent świąteczny.

Przesłuchana w audiobooku. Bohater z wielkim sercem, ale też bardzo irytujący. Książka zabawna, ale też bardzo smutna. Wątek romantyczny bardzo mi sie nie podobał. Wątek z Amandą bardzo irytujacy. Bardzo mi się nie podobał wątek ze schroniskiem i adopcją jako prezent świąteczny.

Pokaż mimo to

avatar
1764
1753

Na półkach:

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
13
10

Na półkach:

Fajna, leciutka książka. Polecam

Fajna, leciutka książka. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
31
25

Na półkach:

Najnowsza powieść autora bestsellerowej książki „Był sobie pies”

Josh Michaels z oburzeniem odkrywa, że sąsiad podrzucił mu pod drzwi ciężarną suczkę Lucy. Nie może jednak oprzeć się uroczemu spojrzeniu brązowych ślepi i chociaż nigdy nie miał zwierzęcia domowego, postanawia przygarnąć psiaka.

Kiedy na świat przychodzi pięć niesfornych szczeniaczków, Josh zgłasza się po pomoc do lokalnego schroniska. Tam poznaje uroczą i kochającą zwierzęta Kerri, która z zapałem uczy go, jak dbać o psią rodzinkę. Wspólnie przygotowują szczeniaki do adopcji w ramach świątecznego programu szukania nowych domów psiakom ze schroniska.

Wraz z upływem czasu Josh zaczyna darzyć dziewczynę coraz cieplejszym uczuciem. Im bardziej zakochuje się w Kerri, tym bardziej przywiązuje się do futrzaków, które wniosły w jego życie mnóstwo miłości.
Kiedy zbliżają się święta i nieuchronny termin oddania szczeniaków, Josh zastanawia się, czy będzie w stanie bez nich żyć.

Najnowsza powieść autora bestsellerowej książki „Był sobie pies”

Josh Michaels z oburzeniem odkrywa, że sąsiad podrzucił mu pod drzwi ciężarną suczkę Lucy. Nie może jednak oprzeć się uroczemu spojrzeniu brązowych ślepi i chociaż nigdy nie miał zwierzęcia domowego, postanawia przygarnąć psiaka.

Kiedy na świat przychodzi pięć niesfornych szczeniaczków, Josh zgłasza się po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
246

Na półkach:

Psiego najlepszego - opowieść o chłopaku który nie chciał mieć psa a wylądował z całą gromadką. Historia zarówno śmieszna jak i wzruszająca. Główny bohater boryka się z problemami w tematyce której nie ma zielonego pojęcia a wyrozumiałe zwierzęta wybaczają każdy błąd. Jak przystało na książki Camerona popłakałam się na końcu. Należę do tych ludzi którzy nie przejmują się mordowaniem tłumów ale krzywda lub śmierć zwierzęcia to wielki płacz.
Polecam zarówno dużym jak i małym.

Psiego najlepszego - opowieść o chłopaku który nie chciał mieć psa a wylądował z całą gromadką. Historia zarówno śmieszna jak i wzruszająca. Główny bohater boryka się z problemami w tematyce której nie ma zielonego pojęcia a wyrozumiałe zwierzęta wybaczają każdy błąd. Jak przystało na książki Camerona popłakałam się na końcu. Należę do tych ludzi którzy nie przejmują się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
186
179

Na półkach:

Lekka, przyjemna opowieść dla miłośników romantycznych historii i ... małych piesków.
To książka z serii tych "lekkich", do pochłonięcia w jeden wieczór, dla każdego niewymagającego czytelnika, który chce po prostu przeczytać coś miłego.
Zdecydowanie lżejsza pozycja niż "Był sobie pies", bez elementów związanych z rozłąką i odejściem zwierzaka.
Cóż... polecam zarówno starszym jak i młodszym odbiorcom:)

Lekka, przyjemna opowieść dla miłośników romantycznych historii i ... małych piesków.
To książka z serii tych "lekkich", do pochłonięcia w jeden wieczór, dla każdego niewymagającego czytelnika, który chce po prostu przeczytać coś miłego.
Zdecydowanie lżejsza pozycja niż "Był sobie pies", bez elementów związanych z rozłąką i odejściem zwierzaka.
Cóż... polecam zarówno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
425
415

Na półkach:

Książki o psach są tymi lekturami, koło których trudno mi przejść obojętnie. Pokochałam "Był sobie pies" , z uwagą czytałam też o psiaku, który jest psim strażakiem, mam też lekturę o psich superbohaterach. Lubię prawdziwe historie o psach, które pokazują jak inteligentne, wierne i kochane są te zwierzaki. Lubię również fikcyjne opowieści, które potrafią pokazać więź, jaka się tworzy pomiędzy zwierzakiem a człowiekiem.



"Psiego najlepszego..." to historia o Joshu, do którego trafia suczka w ciąży, w wyniki czego następuje ciąg różnych może nieco magicznych (ach, ta świąteczna magia) wydarzeń. Więcej nic nie powiem.



Przy tej książce najważniejsze są uczucia, które towarzyszą czytaniu. Bo jest ich mnóstwo. Czułam i radość i smutek (tak, tak - warto mieć pod ręką chusteczki). Były momenty złości, zrozumienia i miłości przede wszystkim do uroczych zwierzaków.



Świąteczny klimat nie jest tak bardzo odczuwalny. Jest obecny, ale widać, że to tylko dodatek, że nie on najbardziej się liczy, że na pierwszym miejscu jest Josh oraz jego nowi towarzysze.



Moim zdaniem warto poświęcić kilka chwil na tą lekturę. "Psiego najlepszego..." czyta się szybko. Poza tym książka jest tak urocza, że przyjemnie spędzić przy niej nieco czasu. Zdecydowanie polecam

Książki o psach są tymi lekturami, koło których trudno mi przejść obojętnie. Pokochałam "Był sobie pies" , z uwagą czytałam też o psiaku, który jest psim strażakiem, mam też lekturę o psich superbohaterach. Lubię prawdziwe historie o psach, które pokazują jak inteligentne, wierne i kochane są te zwierzaki. Lubię również fikcyjne opowieści, które potrafią pokazać więź, jaka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Super książka, najlepsza jaką czytałem.

Super książka, najlepsza jaką czytałem.

Pokaż mimo to

avatar
693
639

Na półkach: , ,

Książka „Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta” to moje pierwsze spotkanie z twórczością W. Bruca Camerona, ale już wiem, że chce sięgnąć po kolejne psie tytuły autora.
„Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta” to taka książka, o której można by mówić i mówić, ale jak to zrobić żeby jej nie zaspojlerować? A no najlepiej po prostu przeczytać.
Nasz bohater Josh nagle pod opiekę dostaje ciężarną suczkę. Niedługo później poza suczką ma pod opieką jeszcze pięć niesfornych szczeniaczków. Na domiar złego Josh nigdy wcześniej nie miał psa, ani żadnego innego zwierzątka domowego. Co może wyjść z takiego połączenia? Jak bardzo zmieni się życie Josha przez to, że w jego domu pojawił się pies wraz ze szczeniakami?
Szczerze powiedziawszy to ja nie wiem czy byłabym w stanie rozstać się ze szczeniakami. Z drugiej jednak strony wiem, że nie dałabym rady utrzymać takiej ilości psów. No, ale maluchy są przecież takie kochane ♥. Pamiętam jak Toudi był taki malutki i słodki, a później zaczął mężnieć i stawać się dorosłym psem. Cóż, w główce to on nadal chyba pozostał szczeniakiem.
„Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta” czyli niesamowita książka na święta.

Książka „Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta” to moje pierwsze spotkanie z twórczością W. Bruca Camerona, ale już wiem, że chce sięgnąć po kolejne psie tytuły autora.
„Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta” to taka książka, o której można by mówić i mówić, ale jak to zrobić żeby jej nie zaspojlerować? A no najlepiej po prostu przeczytać.
Nasz bohater Josh...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 704
  • Chcę przeczytać
    1 038
  • Posiadam
    631
  • 2018
    88
  • Ulubione
    83
  • Teraz czytam
    39
  • 2019
    34
  • 2017
    28
  • Chcę w prezencie
    22
  • Świąteczne
    19

Cytaty

Więcej
W. Bruce Cameron Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta Zobacz więcej
W. Bruce Cameron Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta Zobacz więcej
W. Bruce Cameron Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także