Opinie użytkownika
Druga cześć opowieści o londyńskim detektywie podobała mi się dużo bardziej niż pierwsza.
Jak zwykle w wypadku tej Autorki - mnogość postaci, tym razem zapadających w pamięć, doskonale oddany klimat miasta i dobrze czytające się opisy.
Fanom kryminałów w angielskim stylu zdecydowanie polecam :)
Traumatyczne przeżycie.
Nie twierdzę, że wszystko musi być pozytywne, w życiu przeczytałam ze 100 bardziej pesymistycznych opowieści. Ale ta książka sprawiła że mi się po prostu odechciało. Postacie są infantylne, niektóre irytujące, nie wszystkie wątki się sklejają. Panuje chaos informacyjny, który nie wydaje się być środkiem do celu tylko przypadkiem. Męczarnia.
Nie...
W tej części głupota głównej bohaterki - Laury, robi się wręcz bolesna. Fragment, w którym błyskotliwie zauważa że nie ma szczęścia ale przynajmniej jest inteligentna, stawia pod znakiem zapytania poziom odbiorców tego dzieła. Dla rozrywki - tak, jako erotyk - tylko w skrajnej i długotrwałej samotności, jako wartościowa książka - lepiej jeszcze raz przeczytaj Harrego Pottera.
Pokaż mimo toHistoria jest bezlitośnie nierealna. Opisy seksu zaczynają mnie męczyć - mam wrażenie że wszystkie są takie same. Ale! Nadal czyta się przyjemnie :) Taka baja 18+
Pokaż mimo toNie znam się na tym gatunku, ale porównując „365 dni” do „50 twarzy Greya” - ta książka podobała mi się bardziej. Po prostu mnie wciągnęła. Niczego nie nauczyła i nic nie wniosła do mojego życia, ale dostarczyła rozrywki i oderwała od trudnej rzeczywistości.
Pokaż mimo to
Wszystko co należy do świata przedstawionego w Harrym Potterze czytam w zasadzie bezkrytycznie.
Niektóre z baśni są szokująco makabryczne, ale trzeba przyznać że komentarze bawią :)
Baśń o Fontannie Szczęśliwego Losu - bardzo przyjemna. No i oczywiście Baśń o Trzech Braciach, rewelacja.
Kto kocha świat magii powinien przeczytać!
Podobało mi się - co poradzę?
Czytać Coelho to znaczy pisać się na pseudo filozofię. Czasem jest tak banalna że aż bolesna, ale moim zdaniem w tej książce opowieść snuje się w bardzo przyjemny sposób. Nie pogardziłabym rozbudowaniem scen erotycznych.
No i ta Szwajcaria w tle... Niby skrytykowana i obdarta z uroku a jednak chciałoby się tam być.
Dla mnie całość...
Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, ale mimo tego dałam się wciągnąć. Czyta się przyjemnie. Ostatnio mam wrażenie że książki, które czytam rozkręcają się przepięknie żeby zakończyć się nagle i zostawić nie tyle niedosyt co po prostu niedoinformowanie.
Tym razem też tak było, mimo tego - polecam fanom gatunku :)
To wyglądało tak jakby początkowo autor pisał jak natchniony, wznosząc się na fali weny i pisarskiej kreatywności, po czym otrzymał telefon od wydawcy że ma dwa dni żeby oddać materiał do druku.
Końcówka dramatyczna.
Niestety ale to nie było to.
Lubię myśleć nad wątkiem kryminalnym, staram się rozwiązać zagadkę, kombinuję. Tu nie było takiej możliwości, zupełnie tak jakby morderstwo był tłem dla i tak słabo rozwiniętej historii głównej postaci. Mnogość nic nie wnoszących opisów miejscami mocno mnie męczyła.
Można, ale zdecydowanie nie trzeba.
Czytałam z przerwami - udało się po paru miesiącach. Nie potrafię powiedzieć dlaczego, wygodne było to że z każdym powrotem wiedziałam o co chodzi bo przecież to zawsze są książki o niczym. Dopiero koniec uświadomił mi że tym razem było o czymś. Fajne i można :))
Pokaż mimo toParę ciekawostek, kilka nowych informacji - czytało się w miarę przyjemnie. Nie ze wszystkim się zgadzam, nie wszystko kusiło mnie smakiem ale sięgnę po jarmuż a to już sukces :))
Pokaż mimo toChyba nikt nie łudził się że będzie tak jak dawniej. Przecież to już nie ten sam Harry i nie ten sam Hogwart. Scenariusz też nie należy do najbardziej przystępnych dla czytelnika form zapisu. Mimo wszystko trzeba ponownie docenić wyobraźnię, lekkość pióra i niezwykłą magię która sprawia że zawsze czyta się do końca i zawsze chce się więcej :))
Pokaż mimo toMiejscami łapałam się na tym że myśli idą w zupełnie inną stronę, ale generalnie nie można narzekać. Jak zawsze dobrze, mocno, wyraźnie.
Pokaż mimo toZaczęłam bez przekonania, uznałam że może być ciekawie. Dobra przedmowa to 80% sukcesu w księgarni. Niestety tu sukces się kończy, każdy kolejny etap to zapętlenie tego co już było. Może nie na mój poziom? Może nie akurat dla mnie? Lepiej odłożyć.
Pokaż mimo toDość szybka sprawa, na jedno podejście. Po pierwszym zetknięciu z autorem - nie zawiodiołam się.
Pokaż mimo to