-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2019-02-20
2017-02-15
Książka ciekawa, ale nie chwyciła mnie za serce. Może dlatego, że wcześniej oglądałam film i wiedziałam czego się spodziewać. Napisana lekkim językiem. Szybko i przyjmnie mi się ją czytało. W sam raz na leniwy dzień. Znowu poznajemy świat, w którym uczucia są zbędne i ludzie unikają ich i nie znają. Każdemu zostaje przydzielona odpowiednia rola. Jednak wtedy pojawia się Jonasz, który widzi i czuje więcej niż inni... Sprawdźcie sami do czego to doprowadzi.
Książka ciekawa, ale nie chwyciła mnie za serce. Może dlatego, że wcześniej oglądałam film i wiedziałam czego się spodziewać. Napisana lekkim językiem. Szybko i przyjmnie mi się ją czytało. W sam raz na leniwy dzień. Znowu poznajemy świat, w którym uczucia są zbędne i ludzie unikają ich i nie znają. Każdemu zostaje przydzielona odpowiednia rola. Jednak wtedy pojawia się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-11
Niby prosta i nie oryginalna treść, ale jakże urzekająca. Ciepła i wprawiajaca w dobry nastrój. Przekazuje nam oczywistość - bez miłości nie mamy nic. To ona spaja, daje życie i poczucie radości. Nadaje sens... Wszystkiemu.
Niby prosta i nie oryginalna treść, ale jakże urzekająca. Ciepła i wprawiajaca w dobry nastrój. Przekazuje nam oczywistość - bez miłości nie mamy nic. To ona spaja, daje życie i poczucie radości. Nadaje sens... Wszystkiemu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-28
Troszkę mniej zagadek i zdecydowanie zbyt mało wyścigu z czasem. Po intensywnych pierwszych 100-150 stronach emocje opadają, by przyspieszyć na sam koniec. Inferno zdecydowanie bardziej mi sie podobało jak i poprzednie tomy z profesorem Langdonem. Jednak niezmiennie podziwiam i szanuję Dana Browna za śmiałe pomysły i całkiem prawdopodobne koncepcje.
Troszkę mniej zagadek i zdecydowanie zbyt mało wyścigu z czasem. Po intensywnych pierwszych 100-150 stronach emocje opadają, by przyspieszyć na sam koniec. Inferno zdecydowanie bardziej mi sie podobało jak i poprzednie tomy z profesorem Langdonem. Jednak niezmiennie podziwiam i szanuję Dana Browna za śmiałe pomysły i całkiem prawdopodobne koncepcje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-16
Wreszcie jakiś ciekawy thriller z dreszczykiem. Z zimną otoczką. Bohaterowie surowi, ale przez to bardziej ciekawi. Nie jest to książka, na której cześć piałabym z zachwytu, ale doceniam. Doceniam ten chłód, który docierał do mnie z każdej strony. I z chęcią sięgnę po kolejne tomy. Mam wrażenie, że później będzie bardziej ciekawie.
Wreszcie jakiś ciekawy thriller z dreszczykiem. Z zimną otoczką. Bohaterowie surowi, ale przez to bardziej ciekawi. Nie jest to książka, na której cześć piałabym z zachwytu, ale doceniam. Doceniam ten chłód, który docierał do mnie z każdej strony. I z chęcią sięgnę po kolejne tomy. Mam wrażenie, że później będzie bardziej ciekawie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-12
Napisany lekkim piórem thriller z romansem romanse w tle. Dobrze skonstruowana fabuła powoduje, że chce się czytać i poznać rozwiązanie zagadki. Czyta się błyskawicznie. Jednak nie zrobiła na mnie dużego wrażenia i nie miałam gęsiej skórki przy jej czytaniu. Bohaterowie byli całkiem przystępni, jednak nie zapałałam do nich wielką sympatią. Całość jednak oceniam całkiem pozytywnie. Dobra lektura dla kogoś, kto szuka lekkiego thrillera na jeden wieczór.
Napisany lekkim piórem thriller z romansem romanse w tle. Dobrze skonstruowana fabuła powoduje, że chce się czytać i poznać rozwiązanie zagadki. Czyta się błyskawicznie. Jednak nie zrobiła na mnie dużego wrażenia i nie miałam gęsiej skórki przy jej czytaniu. Bohaterowie byli całkiem przystępni, jednak nie zapałałam do nich wielką sympatią. Całość jednak oceniam całkiem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-09
Ta książka podobała mi się najmniej ze wszystkich książek Becketta, które do tej pory przeczytałam. Akcja odrobinę powolna, chociaż podejrzewam, że jest to specjalny zabieg autora. Przynajmniej po części. Bohaterowie byli mi dość obojętni, a sama historia nie była dla mnie straszna. Raczej oczywista, a takiego zakończenia można było się spodziewać. Książkę jednak przeczytałam szybko (podczas 4-godzinnej jazdy pociągiem). I nie żałuję, chociaż spodziewałam się krajowego thrillera z wartką akcją.
Ta książka podobała mi się najmniej ze wszystkich książek Becketta, które do tej pory przeczytałam. Akcja odrobinę powolna, chociaż podejrzewam, że jest to specjalny zabieg autora. Przynajmniej po części. Bohaterowie byli mi dość obojętni, a sama historia nie była dla mnie straszna. Raczej oczywista, a takiego zakończenia można było się spodziewać. Książkę jednak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-02
Uwielbiam książki Trudi Canavan. Za magię, ciekawych bohaterów, których da się lubić (nawet tych negatywnych), lekkie pióro, mądrą historię, która ukazuje, że nie wszystko w życiu jest tylko czarne i białe... Mogłabym wymieniać tak jeszcze długo. Myślę, że fani tej autorki nie będą zawiedzeni. Chociaż tempo fabuły w tej książce dość wolno się rozwijała, a kiedy zrobiło się naprawdę ciekawie to książka nagle się skończyła ;)
Uwielbiam książki Trudi Canavan. Za magię, ciekawych bohaterów, których da się lubić (nawet tych negatywnych), lekkie pióro, mądrą historię, która ukazuje, że nie wszystko w życiu jest tylko czarne i białe... Mogłabym wymieniać tak jeszcze długo. Myślę, że fani tej autorki nie będą zawiedzeni. Chociaż tempo fabuły w tej książce dość wolno się rozwijała, a kiedy zrobiło się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-23
Jeśli to miał być thriller to wcale nie był straszny. Ta książka nie wzbudziła we mnie zbyt wielu emocji, właściwie to prawie żadnych emocji we mnie nie wzbudziła. Wszystko było tak klarowne i oczywiste. Raczej przereklamowana lektura.
Plusem jest to, że napisana została lekkim językiem dzięki czemu, mimo bardzo średniej treści, nie męczyłam się aż tak bardzo z czytaniem.
Jeśli to miał być thriller to wcale nie był straszny. Ta książka nie wzbudziła we mnie zbyt wielu emocji, właściwie to prawie żadnych emocji we mnie nie wzbudziła. Wszystko było tak klarowne i oczywiste. Raczej przereklamowana lektura.
Plusem jest to, że napisana została lekkim językiem dzięki czemu, mimo bardzo średniej treści, nie męczyłam się aż tak bardzo z czytaniem.
2017-11-19
Początek tej książki rozerwał moje serce na kawałki. Razem z główną bohaterką przechodziłam żałobę i składałam życie na nowo. Razem z nią miałam wątpliwości i nadzieję na szczęście.<br>
Piękny romans, napisany prostym językiem i w taki sposób, że chce się czytać tylko dalej i dalej. Potem jednak robi się dość przewidywalnie łącznie z samym zakończeniem. Ale i tak mam ochotę przeczytać drugi tom. Bardzo polubiłam Lee i Liama i bardzo im kibicuję
Początek tej książki rozerwał moje serce na kawałki. Razem z główną bohaterką przechodziłam żałobę i składałam życie na nowo. Razem z nią miałam wątpliwości i nadzieję na szczęście.<br>
Piękny romans, napisany prostym językiem i w taki sposób, że chce się czytać tylko dalej i dalej. Potem jednak robi się dość przewidywalnie łącznie z samym zakończeniem. Ale i tak mam ochotę...
2017-11-18
Kolejna, zaraz po "Porzuconych", część która pokazuje, że odbiegnięcie od fabuły gry wychodzi Bowdenowi na dobre. Świetne uzupełnienie gry. Pokazanie jej od drugiej strony. Od strony Elise. Pięknej, mądrej i odrobinę denerwującej Elise. Ale cieszę się, że mogłam ją poznać lepiej i troszkę żałuję, że nie była "grywalną" postacią.
Mam nadzieję, że "Podziemie" również będzie uzupełnieniem gry, bo to zdecydowanie wychodzi książkom Bowdena na dobre.
Kolejna, zaraz po "Porzuconych", część która pokazuje, że odbiegnięcie od fabuły gry wychodzi Bowdenowi na dobre. Świetne uzupełnienie gry. Pokazanie jej od drugiej strony. Od strony Elise. Pięknej, mądrej i odrobinę denerwującej Elise. Ale cieszę się, że mogłam ją poznać lepiej i troszkę żałuję, że nie była "grywalną" postacią.
Mam nadzieję, że "Podziemie" również będzie...
2017-11-15
Może nie była to najbardziej chwytliwa książka tego autora, jaką do tej pory przeczytałam, ale z pewnością najbardziej prawdopodobna. Dla mnie dość przewidywalna, ale mądra. Mądra, ponieważ pokazuje jak działa tzw.opinia publiczna. Co się dzieje, gdy zostanie puszczona w świat informacja. Co się dzieje z nami, którzy w to wierzymy? Lub nie? Myślę, że to swojego rodzaju przestroga, aby nie wierzyć we wszystko, co się słyszy. Zarówno w zakresie globalnym jak i lokalnym.
Może nie była to najbardziej chwytliwa książka tego autora, jaką do tej pory przeczytałam, ale z pewnością najbardziej prawdopodobna. Dla mnie dość przewidywalna, ale mądra. Mądra, ponieważ pokazuje jak działa tzw.opinia publiczna. Co się dzieje, gdy zostanie puszczona w świat informacja. Co się dzieje z nami, którzy w to wierzymy? Lub nie? Myślę, że to swojego rodzaju...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-06
Masakra. Ten tom o wiele gorszy od poprzedniego. Ta cała historia zakrawa na opowieść rodem z psychiatryka. Relacja Kane'a i Kristin troszkę żenująca i dziwna.
Poza tym autor ciągle wałkuje ten sam temat i powtarza ciągle te same zwroty. I tak naprawdę nic w tej książce ciekawego się nie dzieje.
Zakończenie być może intrygujące, ale bardzo na wyrost i odrobinę nie trzyma się "kupy". Szkoda.
Masakra. Ten tom o wiele gorszy od poprzedniego. Ta cała historia zakrawa na opowieść rodem z psychiatryka. Relacja Kane'a i Kristin troszkę żenująca i dziwna.
Poza tym autor ciągle wałkuje ten sam temat i powtarza ciągle te same zwroty. I tak naprawdę nic w tej książce ciekawego się nie dzieje.
Zakończenie być może intrygujące, ale bardzo na wyrost i odrobinę nie trzyma...
2017-11-04
Tę książkę napisał już całkowicie ktoś inni i to czuć - i to bardzo. Lektura raczej infantylna i lekka. Bohaterowie niezbyt ciekawi i raczej "płascy". Jednym plusem jest poznanie historii "Kwiatów na poddaszu" ze perspektywy Chrisa - najstarszego z rodzeństwa.
Troszkę chyba odcinanie kuponów od głównego cyklu. Troszkę sie rozczarowałam, ale jak powiedziałam "a" to powiem "b" i zapewne skończę tę trylogię.
Tę książkę napisał już całkowicie ktoś inni i to czuć - i to bardzo. Lektura raczej infantylna i lekka. Bohaterowie niezbyt ciekawi i raczej "płascy". Jednym plusem jest poznanie historii "Kwiatów na poddaszu" ze perspektywy Chrisa - najstarszego z rodzeństwa.
Troszkę chyba odcinanie kuponów od głównego cyklu. Troszkę sie rozczarowałam, ale jak powiedziałam "a" to powiem...
2017-11-01
Wzruszająca książka, ale chyba nie chwyciła mnie za serce tak jak powinna. Bardzo polubiłam trzy "kalendarzowe" siostry - May, June i August oraz Rosaleen i główną bohaterkę Lily. Jednak nie jestem pewna czy ta historia zostanie ze mną na dłużej. Książka porusza bardzo ważną sprawę a mianowicie - rasizm. I tak wiem, że ta historia dzieje się w latach 60 ubiegłego wieku, ale jest nadal aktualna. A ja nigdy nie zrozumiem gorszego traktowania ludzi, o odmiennym od mojego, koloru skóry, wyznania czy orientacji seksualnej.
Wzruszająca książka, ale chyba nie chwyciła mnie za serce tak jak powinna. Bardzo polubiłam trzy "kalendarzowe" siostry - May, June i August oraz Rosaleen i główną bohaterkę Lily. Jednak nie jestem pewna czy ta historia zostanie ze mną na dłużej. Książka porusza bardzo ważną sprawę a mianowicie - rasizm. I tak wiem, że ta historia dzieje się w latach 60 ubiegłego wieku, ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-24
Chciałam przeczytać książkę z wartką akcją i to właśnie dostałam. Jeśli czytaliście poprzednie książki i profesorze Langdonie to myślę, że się nie zawiedziecie. Już na od pierwszych stron akcja nabiera tempa i jest aż tak prawie do ostatniej strony. I znowu piękne miasta: moja ukochana Florencja, Wenecja i Stambuł.<br>
Ja cenię również książki Dana Browna za to, że można dowiedzieć się z nim mnóstwo ciekawostek, głównie z ikonografii. Polecam.
Chciałam przeczytać książkę z wartką akcją i to właśnie dostałam. Jeśli czytaliście poprzednie książki i profesorze Langdonie to myślę, że się nie zawiedziecie. Już na od pierwszych stron akcja nabiera tempa i jest aż tak prawie do ostatniej strony. I znowu piękne miasta: moja ukochana Florencja, Wenecja i Stambuł.<br>
Ja cenię również książki Dana Browna za to, że można...
2017-10-20
To moje pierwsze "spotkanie" z tym autorem i bardzo się cieszę, że sięgnęłam po tę pozycję. Za małą namową przyjaciółki.<br>
Bardzo mądra książka. Do przemyślenia. Bo nie jest to tylko czysta fantazja. Gaiman bardzo pięknie opisuje tu zatracenie prawdziwej wartości tradycji. Wiary, tej pierwotnej prawdziwej wiary w siłę wyższą. Zamiast tego pochłania nas telewizja, technologia, alkohol... Tracimy cenny czas. Zapominamy dlaczego tak naprawdę świętujemy np. Wielkanoc. Byleby się, za przeproszeniem, nażreć. Najgorsze jest to, że sami stwarzamy sobie nowych bogów. Niekoniecznie chcących naszego dobra...<br>
Warto. Naprawdę warto przeczytać. Przemyśleć. Bohaterowie bardzo dobrze napisani z głównym bohaterem na czele. A Cieniem może przecież być każdy z Nas...
To moje pierwsze "spotkanie" z tym autorem i bardzo się cieszę, że sięgnęłam po tę pozycję. Za małą namową przyjaciółki.<br>
Bardzo mądra książka. Do przemyślenia. Bo nie jest to tylko czysta fantazja. Gaiman bardzo pięknie opisuje tu zatracenie prawdziwej wartości tradycji. Wiary, tej pierwotnej prawdziwej wiary w siłę wyższą. Zamiast tego pochłania nas telewizja,...
2017-10-09
Ta książka to ogromne wyzwanie i za to ją polubiłam. Za ten bezmiar pięknych cytatów, za prawdę i za piękną historię o Życiu. I naprawdę trudno ubrać mi w słowo pisane myśli, które mi towarzyszyły podczas czytania tego tomu.
Tak bardzo widać jak bardzo kulturowo różnimy się od Indii. Bombaj pokazany tutaj wydaje się odrobinę straszny, ale też pociągający. Ta różnorodność kulturowa, rasowa i religijna, otwartość w okazywaniu uczuć, sposób w jaki ludzie potrafią się wszystkim dzielić i sobie nawzajem pomagać - ma w sobie coś magicznego.
Bardzo zżyłam się z bohaterami tej opowieści i polubiłam ich z całego serca. Płakałam za tymi, którzy odeszli w ten czy inny sposób.
"Cień góry" pokazuje też jak wszystko się zmienia, bez względu na to czy nam się to podoba czy nie. Jak w naszym życiu pojawiają się ludzie, którzy za jakiś czas znikają z naszego horyzontu, chociaż chcielibyśmy ich zatrzymać.
Słodko-gorzka opowieść, w której każdy znajdzie coś dla siebie.
Ja jednak polecam ją osobom z dużą cierpliwością, lubiącą wyzwania i filozoficzne dysputy.
Dla mnie ta książka to wielki skarb i gdybym miała wybrać się na bezludną wyspę zabrałabym ją ze sobą wraz z tomem 1 - "Shantaram". Wiem, że za każdym razem odkryję w niej coś nowego.
P.s. I pamiętajcie, że Karma wraca.
A Shantaram gdziekolwiek jest - mam nadzieję, że jest szczęśliwy.
Ta książka to ogromne wyzwanie i za to ją polubiłam. Za ten bezmiar pięknych cytatów, za prawdę i za piękną historię o Życiu. I naprawdę trudno ubrać mi w słowo pisane myśli, które mi towarzyszyły podczas czytania tego tomu.
Tak bardzo widać jak bardzo kulturowo różnimy się od Indii. Bombaj pokazany tutaj wydaje się odrobinę straszny, ale też pociągający. Ta różnorodność...
2017-09-28
Ta książka przekazuje najprostszą prawdę w bardzo piękny sposób - że najważniejsze są te codzienne, proste rzeczy. Na przykład to, że możemy przebywać z osobami, które kochamy. Cudna i piękna historia poruszająca trudny temat przemocy w rodzinie.<br>
Bardzo podobała mi się relacja Ellen i jej matki. Trafiła mi do serca.<br>
Książkę czyta się błyskawicznie. Konstrukcja rozdziałów sprawia, że chce się cały czas czytać, aby sprawdzić co dalej.
Ta książka przekazuje najprostszą prawdę w bardzo piękny sposób - że najważniejsze są te codzienne, proste rzeczy. Na przykład to, że możemy przebywać z osobami, które kochamy. Cudna i piękna historia poruszająca trudny temat przemocy w rodzinie.<br>
Bardzo podobała mi się relacja Ellen i jej matki. Trafiła mi do serca.<br>
Książkę czyta się błyskawicznie. Konstrukcja...
2017-09-26
Poznałam początek historii "Kwiatów na poddaszu" i nie zmieniłam wcale opinii o babce rodzeństwa Dollanger. Dla mnie to ona była osobą odpowiedzialną za nieszczęścia sprowadzone na tę rodzinę. Już chyba nawet Malcom wydaje się tutaj być lepszy od niej.
A jej to opowieść o tym, jak kompleksy mogą prowadzić do żalu, żal do zazdrości, a zazdrość do okrucieństwa. Okrucieństwa, które można było zatrzymać odrobiną zrozumienia i dobrej woli.
Ten cykl zdecydowanie zaliczam do moich ulubionych.
Poznałam początek historii "Kwiatów na poddaszu" i nie zmieniłam wcale opinii o babce rodzeństwa Dollanger. Dla mnie to ona była osobą odpowiedzialną za nieszczęścia sprowadzone na tę rodzinę. Już chyba nawet Malcom wydaje się tutaj być lepszy od niej.
A jej to opowieść o tym, jak kompleksy mogą prowadzić do żalu, żal do zazdrości, a zazdrość do okrucieństwa. Okrucieństwa,...
Czytana po raz drugi z większą przyjemnością. Być może dlatego, że bohaterowie już dobrze znani, a może dlatego, że ja się zmieniłam lub jedno i drugie. Polecam wszystkim. Fanom serialu w szczególności
17.02.2017
Czytając "Obcą" odczuwałam parabolę emocji. Zachwyt książką to wznosił się to opadał. Nuda mieszała się z akcją. A moje zaciekawienie rosło i opadało.
Ogólnie ciekawy pomysł. Możemy śledzić losy kobiety - Claire - która została wbrew woli przeniesiona w czasie. Z jednej strony chciałabym przeczytać dalsze części tego cyklu, z drugiej nie ciągnie mnie do tego wcale. Opowieść mi się podobała, ale nie zachwyciła szczególnie.
Czytana po raz drugi z większą przyjemnością. Być może dlatego, że bohaterowie już dobrze znani, a może dlatego, że ja się zmieniłam lub jedno i drugie. Polecam wszystkim. Fanom serialu w szczególności
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to17.02.2017
Czytając "Obcą" odczuwałam parabolę emocji. Zachwyt książką to wznosił się to opadał. Nuda mieszała się z akcją. A moje zaciekawienie rosło i opadało.
Ogólnie...