-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2019-07-31
2019-07-11
2019-06-07
2019-05-30
Gdy jakiś czas temu przeczytalam "Rany kamieni" - pomyślałam, że Beckett traci formę, ponieważ tamta książka była dość przewidywalna. Jednak sięgając po 5 tom przygód doktora Huntera nie zawiodłam się. Dostajemy to, co mieliśmy w poprzednich tomach. Tajemnicze morderstwo, nieprzyjemny krajobraz i zawiłą zagadkę do rozwiązania. Narracja prowadzona niespiesznie nie nudzi, ale skłania do przemyślenia fabuły i próby rozwikłania zagadki. Ci którzy czytali poprzednie tomy na pewno się nie zawiodą.
Gdy jakiś czas temu przeczytalam "Rany kamieni" - pomyślałam, że Beckett traci formę, ponieważ tamta książka była dość przewidywalna. Jednak sięgając po 5 tom przygód doktora Huntera nie zawiodłam się. Dostajemy to, co mieliśmy w poprzednich tomach. Tajemnicze morderstwo, nieprzyjemny krajobraz i zawiłą zagadkę do rozwiązania. Narracja prowadzona niespiesznie nie nudzi, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-23
2019-05-23
2019-05-23
2019-05-22
Wreszcie jakąś książka, która naprawdę mi się podobała. Przypadła mi do gustu bardziej niż tom 1. Ta część dużo spraw wyjaśnia, a nasz główny bohater rozwija się i zmienia, mimo, że bardzo tego nie chce. A może po prostu w końcu zaczyna pokazywać swoją prawdziwą twarz? Pętla zaciska, a ostateczne stracie z Krukami jest nieuniknione. I nie mówię tu tylko o zmierzeniu się na boisku. Jestem bardzo ciekawa co stanie się w tomie 3 i z niecierpliwością na niego czekam
Wreszcie jakąś książka, która naprawdę mi się podobała. Przypadła mi do gustu bardziej niż tom 1. Ta część dużo spraw wyjaśnia, a nasz główny bohater rozwija się i zmienia, mimo, że bardzo tego nie chce. A może po prostu w końcu zaczyna pokazywać swoją prawdziwą twarz? Pętla zaciska, a ostateczne stracie z Krukami jest nieuniknione. I nie mówię tu tylko o zmierzeniu się na...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-14
Ufff... Słowo "zmęczyłam" zamiast przeczytałam będzie tu bardzo odpowiednie. Gargulce żyjące obok nas i inne dziwne i nadprzyrodzone istoty - pomysł ciekawy, ale jakoś mnie to nie "wzięło". Trochę zbyt długie opisy i sami bohaterowie nie wzbudzili we mnie większych emocji. Skończyłam tę książkę bardziej z poczucia obowiązku niż chęci jej przeczytania. Po kolejne tomy nie zamierzam sięgać. Zupełnie nie moja bajka.
Ufff... Słowo "zmęczyłam" zamiast przeczytałam będzie tu bardzo odpowiednie. Gargulce żyjące obok nas i inne dziwne i nadprzyrodzone istoty - pomysł ciekawy, ale jakoś mnie to nie "wzięło". Trochę zbyt długie opisy i sami bohaterowie nie wzbudzili we mnie większych emocji. Skończyłam tę książkę bardziej z poczucia obowiązku niż chęci jej przeczytania. Po kolejne tomy nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-30
Tak szczerze to już miałam nie czytać książek tego autora. Ewentualnie słuchać audiobooki, ale jak tak się złożyło, że sięgnęłam po nią, gdy ujrzałam na bibliotecznej półce. I co? I mam mieszane uczucia. Czytało się dobrze i szybko, ale co poza tym? W sumie to nic takiego. Schemat podobny jak w innych tomach, tylko sprawa inna i jeszcze mniej prawdopodobna. A rozwiązanie całej zagadki? Zaskakuje, ale też dziwi jeszcze bardziej niż cała sprawa i troszkę rozczarowuje.
I te teksty nawiązujące do bieżących wydarzeń i seriali na topie jak np. "Gra o tron" może i chwytliwe, ale robią się co raz bardziej oklepane. Także przepraszam, ale nie. Myślę, że ta seria jest niepotrzebnie przedłużana i przez to robi się co raz mniej prawdopodobna.
Tak szczerze to już miałam nie czytać książek tego autora. Ewentualnie słuchać audiobooki, ale jak tak się złożyło, że sięgnęłam po nią, gdy ujrzałam na bibliotecznej półce. I co? I mam mieszane uczucia. Czytało się dobrze i szybko, ale co poza tym? W sumie to nic takiego. Schemat podobny jak w innych tomach, tylko sprawa inna i jeszcze mniej prawdopodobna. A rozwiązanie...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-16
Mam bardzo mieszane uczucia dotyczące tej książki. Przystępnie napisana, jak na tak trudny temat... Temat wojny, pogromu Żydów i śmierci. Najbardziej poruszyły mnie ostatnie strony, ale poza tym... Nic. Nie zachwyciła mnie. Jest to ważna lektura, ale do mnie niestety nie trafiła
Mam bardzo mieszane uczucia dotyczące tej książki. Przystępnie napisana, jak na tak trudny temat... Temat wojny, pogromu Żydów i śmierci. Najbardziej poruszyły mnie ostatnie strony, ale poza tym... Nic. Nie zachwyciła mnie. Jest to ważna lektura, ale do mnie niestety nie trafiła
Pokaż mimo to2019-03-28
Czytanie w tym roku w ogóle mi nie idzie. Nie mam pojęcia dlaczego, ale na pewno nie jest to wina książek po jakie sięgam, a już całą pewnością nie tej pozycji.
Dostałam to, czego się spodziewałam: romans i przygodę z historią w tle. Treść nie była dla mnie zaskoczeniem, ponieważ wcześniej oglądałam serial, ale mile zaskoczyło to, że telewizyjna produkcja tak dobrze oddała treść książki. Wielkie ukłony dla twórców
Czytanie w tym roku w ogóle mi nie idzie. Nie mam pojęcia dlaczego, ale na pewno nie jest to wina książek po jakie sięgam, a już całą pewnością nie tej pozycji.
Dostałam to, czego się spodziewałam: romans i przygodę z historią w tle. Treść nie była dla mnie zaskoczeniem, ponieważ wcześniej oglądałam serial, ale mile zaskoczyło to, że telewizyjna produkcja tak dobrze oddała...
2019-02-24
Dość interesująca i intrygująca historia o grupie młodych sportowców o trudnych charakterach i jeszcze trudniejszej przeszłości. Dość lekko napisana i dobrze mi się nią czytało, jednak historia wydaje się tak nieprawdopodobna, że traci troszkę na wartości. Jednak zaintrygowała mnie na tyle, że z pewnością sięgnę po kolejne tomy i sprawdzę jak skończy się historia Neila i jego kolegów z drużyny Lisów.
Dość interesująca i intrygująca historia o grupie młodych sportowców o trudnych charakterach i jeszcze trudniejszej przeszłości. Dość lekko napisana i dobrze mi się nią czytało, jednak historia wydaje się tak nieprawdopodobna, że traci troszkę na wartości. Jednak zaintrygowała mnie na tyle, że z pewnością sięgnę po kolejne tomy i sprawdzę jak skończy się historia Neila i...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-02-08
Długo dojrzewałam do jej przeczytania (stała na mojej półce ok. 2 lata) i długo też nie byłam w stanie wejść w jej świat (100-150 stron), ale pomimo wypłakanych łez przy jej czytaniu, nie żałuję. Nie żałuję, bo jest ona prawdziwa. Pokazuje świat z całym jego okropieństwem i okrucieństwem. Opowiada o ranach, które nie goją się przez całe życie, ale opisuje też siłę prawdziwej miłości i przyjaźni, o determinacji i pokonywaniu własnych słabości.
Nie jest to łatwa lektura i trzeba się naszykować na wiele niesprawiedliwości, podobnie jak w życiu, ale polecam z całego serca
Długo dojrzewałam do jej przeczytania (stała na mojej półce ok. 2 lata) i długo też nie byłam w stanie wejść w jej świat (100-150 stron), ale pomimo wypłakanych łez przy jej czytaniu, nie żałuję. Nie żałuję, bo jest ona prawdziwa. Pokazuje świat z całym jego okropieństwem i okrucieństwem. Opowiada o ranach, które nie goją się przez całe życie, ale opisuje też siłę...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-15
Uff... Wielkie rozczarowanie. Spodziewałam się czegoś naprawdę MEGA, a w zamian dostałam coś, co nie wzbudziło we mnie większych emocji. Tytułowa bohaterka nie wzbudziła we mnie ani sympatii ani antypatii. Nic. Nawet nie wiem, co mam więcej dodać.
Uff... Wielkie rozczarowanie. Spodziewałam się czegoś naprawdę MEGA, a w zamian dostałam coś, co nie wzbudziło we mnie większych emocji. Tytułowa bohaterka nie wzbudziła we mnie ani sympatii ani antypatii. Nic. Nawet nie wiem, co mam więcej dodać.
Pokaż mimo to
Wielkie rozczarowanie. Niestety. Miał być trzymający w napięciu thriller, a tymczasem żadnego dreszczyku emocji nie czułam. "Coś" zaczęło się dziać dopiero koło dwusetnej strony i akcja była dość przewidywalna. Ani grozy, ani większego związku z bohaterką tu nie odczułam. Mimo sympatii do tego autora... Oceniam książkę najwyżej jako średnią.
Wielkie rozczarowanie. Niestety. Miał być trzymający w napięciu thriller, a tymczasem żadnego dreszczyku emocji nie czułam. "Coś" zaczęło się dziać dopiero koło dwusetnej strony i akcja była dość przewidywalna. Ani grozy, ani większego związku z bohaterką tu nie odczułam. Mimo sympatii do tego autora... Oceniam książkę najwyżej jako średnią.
Pokaż mimo to