Opinie użytkownika
Autorka oddaje w swoich wierszach głos samej Śmierci. Nie jest to portret płaski, lecz przeciwnie - wielowymiarowy. Z jednej strony Śmierć mówi o tym, co już wiemy - że każdy jest wobec niej równy, ale też że nie da się jej oszukać, jak chciał pewien średniowieczny Kmotr. Poetka pokazuje również bardzo ludzkie oblicze bohaterki swoich wierszy - jest samotna, nie ma rodziny...
więcej Pokaż mimo to
Jakub Kania to jeden z tych bohaterów, którzy nigdy się nie nudzą, a ich kolejne przygody z książki na książkę są coraz ciekawsze. Tak jest również i tym razem, a "Orient" jest dowodem na niezwykłą umiejętność autora splatania fikcji z rzeczywistością. Bardzo polecam.
P.S. Ale babki Jakuba Kani było za mało ;)
Lubię, kiedy autor ma świadomość słowa i lubi bawić się tą materią. I dokładnie tak jest w przypadku Renaty Blicharz. W zbiorze 189 dystychów znajdziemy teksty różnorodne - i te bardziej refleksyjne i te, przez które autorka się do nas uśmiecha.
Polecam!
Nie wiem, czy to kwestia tłumaczenia, czy niezbyt udanej redakcji, ale pod względem językowym nie czytało się tego dobrze.
Pokaż mimo toKsiążka bardzo zyskuje , kiedy jej się słucha. Ma się wrażenie, że nie zostala po prostu odczytana, lecz że spotkali się dobrzy znajomi i gawędzą sobie o tym, co ich śmieszy. Dodatkowym atutem są fragmenty literackie, o których panowie rozmawiają.
Pokaż mimo to
Książka Magdaleny Witkiewicz jest jak robiona szydełkiem chusta - dopiero kiedy powstanie całość, kiedy podomyka się ostatnie oczka, można zobaczyć jej subtelny wzór. Liczne wątki- początkowo pozornie porozrzucane bezładnie, na końcu zostają pięknie połączone, a wszystko wskakuje na swoje miejsce. Historia Laury znajduje wreszcie swój szczęśliwy koniec.
Moją ulubioną...
Autor na przykładzie konkretnego miasta opisuje działalność samorządu - zarówno na szczeblu gminnym, jak i powiatowym- pokazujac, że lokalną politykę trudno właściwie nazwać polityką, ponieważ jest to zbiór wzajemnych powiązań i układów. Autor przywołuje tu konkretne nazwiska i sytuacje, ja jednak liczyłam na bardziej dogłębną analizę schematów i ich przyczyn, którymi...
więcej Pokaż mimo toRzadko mi się zdarza wystawiać negatywne opinie, wolę raczej przemilczeć moje przemyślenia. Niestety, w przypadku tej książki milczeć nie mogę. Ta książka jest po prostu niedobra. Początek (20% książki) to opisy, które niczego nie wnoszą. Styl jest tak kuriozalnie patetyczny, że powoduje jedynie wybuchy śmiechu. Autorka z upodobaniem stosuje paralelizmy składniowe, wnosząc...
więcej Pokaż mimo toMam wrażenie, że autorka chciała zmuescic w książce za dużo. Pierwsza część, której akcja toczy się we Lwowie, jest spójna i bardzo interesująca. Wiktor Fotel, tytułowy mistyfikator, jest inny - jest albinosem, matka go porzuciła, ojciec jest szalony, a wychowuje go babka alkoholiczka i wzięta akuszerka, która wykorzystuje go jako pomocnika w swym fachu. Kiedy wybucha...
więcej Pokaż mimo toNajgorsza książka tego roku. Dziennik antykwariusza, który mógłby być interesujący może jedynie dla najbliższych.
Pokaż mimo toChyłka (prawie) znowu jest sobą! Co prawda na sali sądowej nie pokazuje w pełni swych możliwości ani swojego charakteru, ale wszystko jest po coś . Dla mnie znacznie lepszy tom od poprzedniego. Po przeczytaniu zakończenia ciekawi mnie, czy może być kontynuacja losów bohaterki.
Pokaż mimo to
Romans kostiumowy ma to do siebie, że historia jest tłem dla opisu miłości głównych bohaterów. W powieści J.M.Kalety proporcje są zupełnie inne: historia odgrywa niebagatelną rolę, wybija się na plan pierwszy, a bohaterowie (nie tylko pierwszoplanowi)są dla niej tłem, pretekstem do ukazania prawdziwego oblicza wojny.
Na lekcjach historii mówi się często o tym, że w czasie...
Rozczarowująco mało scen sądowych i typowo adwokackich (jak dla laika). I to, co autor zrobił na końcu Chyłce uważam za przesadę.
Pokaż mimo to