Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Renata Blicharz
Źródło: zdjęcie autorskie
8
8,0/10
Pisze książki: publicystyka literacka, eseje, poezja
Przede wszystkim poetka, ale uprawia także prozę, malarka, miłośniczka sztuk wszelakich, absolwentka Uniwersytetu Opolskiego, mieszka i tworzy w Opolu, prowadzi blog „Poezja jest magiczną stroną życia" (www.reniablicharz.wordpress.com).
Publikowała swoje teksty w prasie lokalnej i ogólnopolskiej; jej wiersze znajdują się także w licznych publikacjach zbiorowych. Bierze udział w działalności stowarzyszeń kulturalno-literackich, w plenerach i warsztatach literackich i malarskich, jak też różnych przedsięwzięciach literackich w Opolu i innych miastach. Kilkakrotnie była członkiem jury konkursów poetyckich o zasięgu regionalnym i ogólnopolskim. Była sekretarzem redakcji Opolskie- go Kwartalnika Kulturalnego „Prowincja". Przez pewien czas prowadziła własne wydawnictwo, promujące przede wszystkim poezję i autorów z Opolszczyzny. Jest laureatką ponad trzydziestu konkursów literackich. W 2010 r. znalazła się wśród osób z woj. opolskiego z dziedziny literatury prezentowanych w IX edycji polskiej Encyklopedii Biograficznej „Who is who". Dwukrotnie nominowano ją do Nagrody Miasta Opola w dziedzinie kultury za całokształt dokonań twórczych. Jej wiersze były tłumaczone na język czeski i bułgarski. Należy do Leszczyńskiego Stowarzyszenia Twórców Kultury oraz Fundacji Manowce Kultury. Od 2019 r. jest członkiem za- rządu Związku Literatów Polskich Oddział w Opolu. Jako autorka obrazów i grafik brała udział w ponad dziesięciu wystawach zbiorowych na Opolszczyźnie i poza nią, m.in. w Tułowicach, Brzegu, Lesznie, Drawnie, w tym także w Opolu w Salonie Wiosennym 2021 w Galerii Sztuki Współczesnej. Wydała autorskie książki poetyckie: Pocztówka z bajki (Wyd. Sowa, Opole 1997, wyd. drugie - Ridero, Kraków 2018),Kolekcjonerka (Wyd. Antykwa, Kluczbork 2006),Czarna aureola (Wyd. Mamiko, Nowa Ruda 2009),Kolderka z białego marmuru (Wyd. RB, Opole 2011),Czarownica w sypialni (Wyd. Nowik, Opole 2015),189 dwójek (Wyd. Ridero, Kraków 2019),Wierszcze czytam po swojemu (Wyd. Ridero, Kraków 2021).http://www.reniablicharz.wordpress.com
Publikowała swoje teksty w prasie lokalnej i ogólnopolskiej; jej wiersze znajdują się także w licznych publikacjach zbiorowych. Bierze udział w działalności stowarzyszeń kulturalno-literackich, w plenerach i warsztatach literackich i malarskich, jak też różnych przedsięwzięciach literackich w Opolu i innych miastach. Kilkakrotnie była członkiem jury konkursów poetyckich o zasięgu regionalnym i ogólnopolskim. Była sekretarzem redakcji Opolskie- go Kwartalnika Kulturalnego „Prowincja". Przez pewien czas prowadziła własne wydawnictwo, promujące przede wszystkim poezję i autorów z Opolszczyzny. Jest laureatką ponad trzydziestu konkursów literackich. W 2010 r. znalazła się wśród osób z woj. opolskiego z dziedziny literatury prezentowanych w IX edycji polskiej Encyklopedii Biograficznej „Who is who". Dwukrotnie nominowano ją do Nagrody Miasta Opola w dziedzinie kultury za całokształt dokonań twórczych. Jej wiersze były tłumaczone na język czeski i bułgarski. Należy do Leszczyńskiego Stowarzyszenia Twórców Kultury oraz Fundacji Manowce Kultury. Od 2019 r. jest członkiem za- rządu Związku Literatów Polskich Oddział w Opolu. Jako autorka obrazów i grafik brała udział w ponad dziesięciu wystawach zbiorowych na Opolszczyźnie i poza nią, m.in. w Tułowicach, Brzegu, Lesznie, Drawnie, w tym także w Opolu w Salonie Wiosennym 2021 w Galerii Sztuki Współczesnej. Wydała autorskie książki poetyckie: Pocztówka z bajki (Wyd. Sowa, Opole 1997, wyd. drugie - Ridero, Kraków 2018),Kolekcjonerka (Wyd. Antykwa, Kluczbork 2006),Czarna aureola (Wyd. Mamiko, Nowa Ruda 2009),Kolderka z białego marmuru (Wyd. RB, Opole 2011),Czarownica w sypialni (Wyd. Nowik, Opole 2015),189 dwójek (Wyd. Ridero, Kraków 2019),Wierszcze czytam po swojemu (Wyd. Ridero, Kraków 2021).http://www.reniablicharz.wordpress.com
8,0/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ja, Śmierć Renata Blicharz
9,0
Śmierć w literaturze jest motywem dość popularnym. We współczesnej poezji polskiej także się z nim spotykamy, choć – jak się wydaje – poeci ostrożnie podchodzą do tego trudnego tematu. Najczęściej podejmują to zagadnienie w wierszach z nurtu liryki konfesyjnej, gdzie po prostu opowiadają o swoim lęku przed odchodzeniem, o niepewności i wątpliwościach.
Książka Renaty Blicharz – tom wierszy „Ja, Śmierć”, otwiera przed czytelnikiem nieco inny rodzaj poznania. Bo tu nie tylko oswajamy się z nieuchronnością śmierci, ale także jesteśmy w stanie pojąć niektóre jej aspekty. Nowatorskim pomysłem jest uczynienie Śmierci podmiotem lirycznym! Bo w tej książce to właśnie Śmierć opowiada nam o swoich przemyśleniach i „perypetiach”.
Za pomocą rozmaitych środków Blicharz buduje liryczną tożsamość Śmierci. Dzięki m.in. personifikacji czytelnik jest w stanie nawiązać relację z tym niezwykłym głosem mówiącym. Skupiając się na uczuciach i stanach emocjonalnych Śmierci jesteśmy w stanie zrozumieć także nasze własne lęki.
Śmierć u Blicharz to twór nie do końca zbadany. Sporo nam mówi o sobie, ale często też zwodzi. O tym, jak fascynujące, ale i umykające wszelkim definicjom, jest to zjawisko, świadczą wszelkie kontrasty czy nieścisłości w jej wyznaniach – jak choćby wyrażany sprzeciw wobec traktowania jej jako istoty pozbawionej czucia, przy jednoczesnym przyznaniu: „czuję / dziwne ciepło w moim nieistniejącym sercu”. Niekiedy jej autocharakterystyka jest dość enigmatyczna, zahaczająca o symbolikę oraz nawet metafizykę:
„bo ja śmieć jestem
odwiecznie
odnawialną siłą
jestem istnieniem
nieśmiertelnym
boskim
perpetuum mobile”
(„Wypalenie zawodowe” – fragm.)
„jedna jestem
lecz wieloimienna
a imiona moje nie mają zdrobnień”
(„Jedna wieloimienna” – fragm.)
W przewrotnym wierszu „Lustra” Śmierć z pewną kokieterią zastanawia się jak wygląda, w co się przywdziewa czy nosi biżuterię. Choć cały wiersz utrzymany jest w żartobliwym nastroju, to jego puenta jest już poruszającą prawdą uniwersalną („mam do dyspozycji / lusterka waszych oczu”) oraz bezbrzeżnie smutnym podsumowaniem:
„ale waszym oczom też nie ufam
wiem doskonale:
w moim domu niema luster
w moim świecie nie ma domu”.
To poczucie braku przynależności powraca jeszcze kilkukrotnie, np. „nie mam domu / czasem to przykre”, „jestem najbardziej bezdomną / istotą na świecie”.
Więcej: https://dajprzeczytac.blogspot.com/2023/10/ja-smierc-renata-blicharz.html
Pocztówka z bajki Renata Blicharz
6,5
„Pocztówka z bajki” to właściwie cztery liryczne widokówki. Bo właśnie na tyle części swoją książkę podzieliła Renata Blicharz.
„Kleptomania” otwiera ten zbiór. Kto i co będzie kradł? Renata Blicharz, co podkreślałam już wielokrotnie, to autorka przewrotna, a więc takie typowe pytania to nie pod tym adresem. Tu należałoby nieco odwrócić schemat i zapytać: kto i z czego jest okradany?
I szybko odnajdziemy odpowiedź. Co prawda kobiecy podmiot przyznaje: „jestem kleptomanką chwil / zdziwień i zachwyceni”, ale to wcale nie ona tu kradnie. Wszystkiemu winien jest czas! To on pozbawia urody, możliwości, pamięci, radości życia. Odkryjemy to w puencie wiersza. To jest bodaj ulubione miejsce Renaty Blicharz, gdzie lubi zaskoczyć czytelnika.
W tej części podmiot zaufa czytelnikowi na tyle, że zwierzy się z najbardziej dojmujących spraw. I znów to wprowadzająca elementy zadziwienia puenta będzie momentem zwrotnym wiersza. Zobaczmy to w „Jestem”:
Boli mnie cały świat
ze szczęścia
Boli mnie cały świat
z rozpaczy
łzy mają gorzki smak
Nie płaczę.
Ostatni wers wprowadza już zupełnie nieoczekiwane rozwiązania. Sprawia, że tracimy pewność, czy osobą mówiącą jest nadal ta sama kobieta, a może przemawia do nas już ktoś inny? Ktoś, kto ma obszerną wiedzę o świecie, ale pozbawiony jest jednocześnie pewnych zdolności?
Nie jest łatwo funkcjonować, gdy jedynie trzeba udawać, że się „żyje”. Kobieta w tej części pragnie… czuć. Modli się do „światka przydrożnego” m.in. o dar tęsknoty. Jest zrezygnowana, przytłoczona. Właściwie to nieustannie toczy walkę. I w zasadzie to znów ten czas jest źródłem wszystkiego. Podstępnie zabiera to, co ważne i bliskie, pozostawiając siebie samego w nadmiarze. Jednak to, co wydaje się najbardziej dramatycznym położeniem podmiotu jest wyznanie:
„co roku wszystko się zmienia
co roku nic się nie zmienia”.
Domyślamy się, po wymownej nazwie drugiej części, że w „Wyroku” tego lirycznego napięcia będzie jeszcze więcej. To jeszcze bardziej kobiecy podmiot się uzewnętrznia. Dostrzegamy też pewną zmianę – pojawia się nuta nadziei. Ale nie na długo, bo rzeczywistość wdziera się brutalnie w intymny świat jej pragnień.
O czym śni samotna kobieta? O miłości. I boleśnie się zawodzi. Jak mocno. Tak, że konstatuje:
„z miłości nie można umrzeć,
z miłości można –
umierać”.
W „Niepogłaskaniu” kobieta ogląda świat przez pryzmat swoich pragnień i wszystko kojarzy jej się z tematami ślubnymi. Dostrzega wszechobecne panny młode – to „pawiki”, to „zima” w swojej śnieżnobiałej sukni.
I można pomyśleć, że gdy podmiot spełni największe marzenie to wreszcie przyjdzie upragnione szczęście. Małżeństwo jednak nie zaspokoiło wszystkich potrzeb – nadal serce ma „niepogłaskane”. Blicharz z czułością pisze o rozterkach sercowych swojej bohaterki. Zwraca uwagę na dojmujący ból wielu osób w związkach – na samotność, pomimo bycia razem.
Mimo pewnego ciężaru treści, ta poezja nie przygniata. A to za sprawą dystansu i subtelnego humoru. Podmiot jest w stanie autoironią zaklinać rzeczywistość.
Całość zamykają „Zamki z piasku”. Ostatnia poetycka pocztówka. I tu znów tematem przewodnim jest przeciąganie liny między pragnieniami a codziennością. Na strunach wrażliwości kobiecego podmiotu nieodmiennie gra upływający bezlitośnie czas.
„Pocztówka z bajki”, jak już zauważamy, to dość przewrotny tytuł. To, rzecz jasna, sroga baśń, w której to co złe przybiera ludzką postać. Jednak bohaterka wierszy, niczym Czerwony Kapturek, wydostaje się z brzucha wilka.
Renata Blicharz tym zbiorem wyciąga dłoń do kobiet, które ciągle szukają spełnienia, ale życie przynosi im różne niespodzianki. Te wiersze mówią, że nikt nie jest sam ze swoimi bolączkami, że jest ktoś, po drugiej stronie wiersza, kto rozumie. I że nigdy nie wiadomo, kiedy zakorzeniony w nas Kopciuszek przeobrazi się w Księżniczkę Królową (życia). Warunek wydaje się jeden – trzeba okiełznać… ten uparty czas.