Popularne wyszukiwania
Polecamy
Renata Blicharz

Źródło: zdjęcie autorskie
8
8,1/10
Pisze książki: publicystyka literacka, eseje, poezja
Przede wszystkim poetka, ale uprawia także prozę, malarka, miłośniczka sztuk wszelakich, absolwentka Uniwersytetu Opolskiego, mieszka i tworzy w Opolu, prowadzi blog „Poezja jest magiczną stroną życia" (www.reniablicharz.wordpress.com).
Publikowała swoje teksty w prasie lokalnej i ogólnopolskiej; jej wiersze znajdują się także w licznych publikacjach zbiorowych. Bierze udział w działalności stowarzyszeń kulturalno-literackich, w plenerach i warsztatach literackich i malarskich, jak też różnych przedsięwzięciach literackich w Opolu i innych miastach. Kilkakrotnie była członkiem jury konkursów poetyckich o zasięgu regionalnym i ogólnopolskim. Była sekretarzem redakcji Opolskie- go Kwartalnika Kulturalnego „Prowincja". Przez pewien czas prowadziła własne wydawnictwo, promujące przede wszystkim poezję i autorów z Opolszczyzny. Jest laureatką ponad trzydziestu konkursów literackich. W 2010 r. znalazła się wśród osób z woj. opolskiego z dziedziny literatury prezentowanych w IX edycji polskiej Encyklopedii Biograficznej „Who is who". Dwukrotnie nominowano ją do Nagrody Miasta Opola w dziedzinie kultury za całokształt dokonań twórczych. Jej wiersze były tłumaczone na język czeski i bułgarski. Należy do Leszczyńskiego Stowarzyszenia Twórców Kultury oraz Fundacji Manowce Kultury. Od 2019 r. jest członkiem za- rządu Związku Literatów Polskich Oddział w Opolu. Jako autorka obrazów i grafik brała udział w ponad dziesięciu wystawach zbiorowych na Opolszczyźnie i poza nią, m.in. w Tułowicach, Brzegu, Lesznie, Drawnie, w tym także w Opolu w Salonie Wiosennym 2021 w Galerii Sztuki Współczesnej. Wydała autorskie książki poetyckie: Pocztówka z bajki (Wyd. Sowa, Opole 1997, wyd. drugie - Ridero, Kraków 2018),Kolekcjonerka (Wyd. Antykwa, Kluczbork 2006),Czarna aureola (Wyd. Mamiko, Nowa Ruda 2009),Kolderka z białego marmuru (Wyd. RB, Opole 2011),Czarownica w sypialni (Wyd. Nowik, Opole 2015),189 dwójek (Wyd. Ridero, Kraków 2019),Wierszcze czytam po swojemu (Wyd. Ridero, Kraków 2021).http://www.reniablicharz.wordpress.com
Publikowała swoje teksty w prasie lokalnej i ogólnopolskiej; jej wiersze znajdują się także w licznych publikacjach zbiorowych. Bierze udział w działalności stowarzyszeń kulturalno-literackich, w plenerach i warsztatach literackich i malarskich, jak też różnych przedsięwzięciach literackich w Opolu i innych miastach. Kilkakrotnie była członkiem jury konkursów poetyckich o zasięgu regionalnym i ogólnopolskim. Była sekretarzem redakcji Opolskie- go Kwartalnika Kulturalnego „Prowincja". Przez pewien czas prowadziła własne wydawnictwo, promujące przede wszystkim poezję i autorów z Opolszczyzny. Jest laureatką ponad trzydziestu konkursów literackich. W 2010 r. znalazła się wśród osób z woj. opolskiego z dziedziny literatury prezentowanych w IX edycji polskiej Encyklopedii Biograficznej „Who is who". Dwukrotnie nominowano ją do Nagrody Miasta Opola w dziedzinie kultury za całokształt dokonań twórczych. Jej wiersze były tłumaczone na język czeski i bułgarski. Należy do Leszczyńskiego Stowarzyszenia Twórców Kultury oraz Fundacji Manowce Kultury. Od 2019 r. jest członkiem za- rządu Związku Literatów Polskich Oddział w Opolu. Jako autorka obrazów i grafik brała udział w ponad dziesięciu wystawach zbiorowych na Opolszczyźnie i poza nią, m.in. w Tułowicach, Brzegu, Lesznie, Drawnie, w tym także w Opolu w Salonie Wiosennym 2021 w Galerii Sztuki Współczesnej. Wydała autorskie książki poetyckie: Pocztówka z bajki (Wyd. Sowa, Opole 1997, wyd. drugie - Ridero, Kraków 2018),Kolekcjonerka (Wyd. Antykwa, Kluczbork 2006),Czarna aureola (Wyd. Mamiko, Nowa Ruda 2009),Kolderka z białego marmuru (Wyd. RB, Opole 2011),Czarownica w sypialni (Wyd. Nowik, Opole 2015),189 dwójek (Wyd. Ridero, Kraków 2019),Wierszcze czytam po swojemu (Wyd. Ridero, Kraków 2021).http://www.reniablicharz.wordpress.com
8,1/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pocztówka z bajki Renata Blicharz 
6,5

„Pocztówka z bajki” to właściwie cztery liryczne widokówki. Bo właśnie na tyle części swoją książkę podzieliła Renata Blicharz.
„Kleptomania” otwiera ten zbiór. Kto i co będzie kradł? Renata Blicharz, co podkreślałam już wielokrotnie, to autorka przewrotna, a więc takie typowe pytania to nie pod tym adresem. Tu należałoby nieco odwrócić schemat i zapytać: kto i z czego jest okradany?
I szybko odnajdziemy odpowiedź. Co prawda kobiecy podmiot przyznaje: „jestem kleptomanką chwil / zdziwień i zachwyceni”, ale to wcale nie ona tu kradnie. Wszystkiemu winien jest czas! To on pozbawia urody, możliwości, pamięci, radości życia. Odkryjemy to w puencie wiersza. To jest bodaj ulubione miejsce Renaty Blicharz, gdzie lubi zaskoczyć czytelnika.
W tej części podmiot zaufa czytelnikowi na tyle, że zwierzy się z najbardziej dojmujących spraw. I znów to wprowadzająca elementy zadziwienia puenta będzie momentem zwrotnym wiersza. Zobaczmy to w „Jestem”:
Boli mnie cały świat
ze szczęścia
Boli mnie cały świat
z rozpaczy
łzy mają gorzki smak
Nie płaczę.
Ostatni wers wprowadza już zupełnie nieoczekiwane rozwiązania. Sprawia, że tracimy pewność, czy osobą mówiącą jest nadal ta sama kobieta, a może przemawia do nas już ktoś inny? Ktoś, kto ma obszerną wiedzę o świecie, ale pozbawiony jest jednocześnie pewnych zdolności?
Nie jest łatwo funkcjonować, gdy jedynie trzeba udawać, że się „żyje”. Kobieta w tej części pragnie… czuć. Modli się do „światka przydrożnego” m.in. o dar tęsknoty. Jest zrezygnowana, przytłoczona. Właściwie to nieustannie toczy walkę. I w zasadzie to znów ten czas jest źródłem wszystkiego. Podstępnie zabiera to, co ważne i bliskie, pozostawiając siebie samego w nadmiarze. Jednak to, co wydaje się najbardziej dramatycznym położeniem podmiotu jest wyznanie:
„co roku wszystko się zmienia
co roku nic się nie zmienia”.
Domyślamy się, po wymownej nazwie drugiej części, że w „Wyroku” tego lirycznego napięcia będzie jeszcze więcej. To jeszcze bardziej kobiecy podmiot się uzewnętrznia. Dostrzegamy też pewną zmianę – pojawia się nuta nadziei. Ale nie na długo, bo rzeczywistość wdziera się brutalnie w intymny świat jej pragnień.
O czym śni samotna kobieta? O miłości. I boleśnie się zawodzi. Jak mocno. Tak, że konstatuje:
„z miłości nie można umrzeć,
z miłości można –
umierać”.
W „Niepogłaskaniu” kobieta ogląda świat przez pryzmat swoich pragnień i wszystko kojarzy jej się z tematami ślubnymi. Dostrzega wszechobecne panny młode – to „pawiki”, to „zima” w swojej śnieżnobiałej sukni.
I można pomyśleć, że gdy podmiot spełni największe marzenie to wreszcie przyjdzie upragnione szczęście. Małżeństwo jednak nie zaspokoiło wszystkich potrzeb – nadal serce ma „niepogłaskane”. Blicharz z czułością pisze o rozterkach sercowych swojej bohaterki. Zwraca uwagę na dojmujący ból wielu osób w związkach – na samotność, pomimo bycia razem.
Mimo pewnego ciężaru treści, ta poezja nie przygniata. A to za sprawą dystansu i subtelnego humoru. Podmiot jest w stanie autoironią zaklinać rzeczywistość.
Całość zamykają „Zamki z piasku”. Ostatnia poetycka pocztówka. I tu znów tematem przewodnim jest przeciąganie liny między pragnieniami a codziennością. Na strunach wrażliwości kobiecego podmiotu nieodmiennie gra upływający bezlitośnie czas.
„Pocztówka z bajki”, jak już zauważamy, to dość przewrotny tytuł. To, rzecz jasna, sroga baśń, w której to co złe przybiera ludzką postać. Jednak bohaterka wierszy, niczym Czerwony Kapturek, wydostaje się z brzucha wilka.
Renata Blicharz tym zbiorem wyciąga dłoń do kobiet, które ciągle szukają spełnienia, ale życie przynosi im różne niespodzianki. Te wiersze mówią, że nikt nie jest sam ze swoimi bolączkami, że jest ktoś, po drugiej stronie wiersza, kto rozumie. I że nigdy nie wiadomo, kiedy zakorzeniony w nas Kopciuszek przeobrazi się w Księżniczkę Królową (życia). Warunek wydaje się jeden – trzeba okiełznać… ten uparty czas.
Wiersze czytam po swojemu Renata Blicharz 
10,0

Co może być piękniejszego niż przeczytanie wiersza, który nami wstrząśnie, zachwyci aż do utraty tchu? Sądzę, że podzielenie się tymi emocjami z innymi, pokazanie im tej literackiej perełki oraz swoich wrażeń i otrzymanie informacji zwrotnej. To, moim zdaniem, jest niesamowite!
Renata Blicharz jest poetką, ale także czytelniczką. Wielokrotnie przeżywała rozmaite zachwyty i zapragnęła obdarować nimi także nas. W książce "Wiersze czytam po swojemu" autorka dzieli się z nami ponad trzydziestoma utworami poetyckimi, do każdego z nich dodała własny komentarz.
W swoich szkicach Blicharz pokazuje nam cząstkę siebie. Owszem, znajdziemy tu jej interpretacje poszczególnych utworów, ale także i osobiste przecież skojarzenia z danym wierszem, a przede wszystkim – emocje, jakie on w niej wyzwala. Najczęściej mamy do czynienia z fascynacją danym tekstem, albo jego fragmentem, czasem zaskoczeniem (skąd kapusta w wierszu?),ale pojawia się także i złość! Poznamy także m.in. różne techniki czytania, no i podejrzymy pewien fragment biblioteczki autorki.
To wspaniałe (i chyba, niestety, nie dość powszechne),że jeden poeta potrafi doceniać drugiego. Blicharz zachwyca się Miłoszem, Szymborską czy Harasymowiczem, ale sięga też do twórców mniej znanych, można nawet pokusić się o stwierdzenie, że odkrywa ich dla nas. Czytając "Wiersze…" byłam oczarowana doborem tekstów. I wielokrotnie zaskoczona spojrzeniem autorki na te utwory. Jak pięknie można czytać poezję! Wyławiać z niej prawdziwe perły, dać się porwać wyobraźni i za pomocą słów oraz fantazji tkać niezwykłe opowieści!
W niektórych szkicach poetka komentuje (a może tylko dopowiada?) dany wiersz swoim utworem. To bardzo interesujące rozwiązanie, które pozwala nam dostrzec, na ile sposobów można mówić o jednej rzeczy, ale także to, jak bardzo każdemu z nas potrzeba rozmów (choćby literackich) na wiele, najczęściej trudnych i złożonych, tematów. Bo Blicharz oraz podmioty liryczne wierszy mówią nam o kwestiach bliskich wszystkim, bez wyjątku.
Od zachwytów pięknem przyrody, impresjonistycznymi widokami np. poranka czy uroczymi zakątkami, przez zagadnienia dotyczące sztuki i kultury (dowiecie się m.in. jaka jest „zawartość poezji w poezji” Zagajewskiego!),po zagadnienia najbardziej istotne dla człowieka, a więc np. miłość (różne jej odcienie),śmierć oraz życie. Mimo ciężaru niektórych utworów i refleksji autorki po lekturze, Blicharz nie pozostawia nas w minorowym nastroju. Owszem, czytelnik znajdzie tu chwilę na zadumę o sprawach ostatecznych, jednak po nich szybko przychodzą rozważania, że „póki jesteśmy, dobrze jest być”. Życiowa energia autorki, jej optymizm i nadzieja są zaraźliwe. Tak więc: Życia pochwała wbrew i na przekór (jak głosi tytuł jednego z esejów) – oto swoiste motto tej książki!
"Wiersze czytam po swojemu" to lektura bardzo inspirująca! Mnóstwo tu znakomitej poezji, także tej czekającej na odkrycie i docenienie. Jednak najbardziej porusza mnie to, że Renata Blicharz, prezentując nam tak osobiste refleksje, motywuje czytelnika do otwartego czytania. Zachęca do wnikania w świat słów, czerpania z ich bogactwa i zanurzania się w (najczęściej) przepiękne, liryczne krajobrazy (także pejzaże uczuciowe). Daje odwagę do przeżywania i mówienia o swoich uczuciach.