Kontratyp

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Joanna Chyłka (tom 8)
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2018-09-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-19
- Liczba stron:
- 532
- Czas czytania
- 8 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379760299
- Tagi:
- Annapurna kanibalizm literatura polska manipulacja mistyfikacja oskarżenie prokurator sędzia szantaż śledztwo thriller wspinaczka
W drodze na Annapurnę, jeden z najgroźniejszych szczytów na świecie, ginie troje polskich wspinaczy. Ekipy ratunkowe odnajdują jedynie przysypane śniegiem, poskręcane liny, ale nie trafiają na żaden inny ślad po grupie.
Kilka tygodni później jedyna członkini wyprawy pojawia się na granicy nepalsko-tybetańskiej, po czym zostaje zatrzymana. Polscy śledczy przewożą ją do kraju, gdzie ma odpowiadać za zabójstwo – okazuje się bowiem, że aby przeżyć w górach, doprowadziła do śmierci swoich towarzyszy.
Co wydarzyło się w drodze na Annapurnę? I skąd śledczy mają dowody obciążające wspinaczkę? Oprócz znalezienia odpowiedzi na te pytania, Joanna Chyłka musi zmierzyć się z własnymi problemami i groźbami od człowieka twierdzącego, że to on niegdyś zaatakował ją kwasem…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 11 522
- 2 178
- 1 486
- 492
- 349
- 201
- 109
- 99
- 91
- 82
OPINIE i DYSKUSJE
Stalker, który wie o Chyłce niemal wszystko, zmusza ją do obrony alpinistki Klary Kabelis, która została oskarżona o zabójstwo dwóch swoich towarzyszy w drodze na Annapurnę, a Joanna, mimo świadomości, że czeka ją porażka, godzi się na to, bo porwana zostaje jej siostrzenica. Wrogów jej nie brakuje, więc trudno orzec, kto za tym wszystkim stoi, aczkolwiek dziwne jest to, że nie ma ciał, ale wiadomo jak doszło do zbrodni. Równolegle kwitnie jej relacja z Zordonem, a ponieważ prawniczka nie chce zaspokoić jego ciekawości w pewnej kwestii, ten nieświadomie ładuje się w niemałe kłopoty. Wszyscy dookoła nabierają wody w usta odnośnie sprawy badanej przez Oryńskiego.
Przyznam, że Joanna w swoich decyzjach czasami zachowuje się jak niezrównoważona, ale nie można zaprzeczyć, że mimo swoich słabości i pociągu do procentów, ma jaja :D. Mróz (Remigiusz) jak zwykle trzyma w napięciu, a równocześnie taki „zwyczajny” mróz sprawia, że czytelnikowi zaczyna brakować tchu i chciałby przewracać kartki szybciej i szybciej. Jak często bywa, okazuje się, że najciemniej jest pod latarnią – zakończenie mocne i zaskakujące.
Stalker, który wie o Chyłce niemal wszystko, zmusza ją do obrony alpinistki Klary Kabelis, która została oskarżona o zabójstwo dwóch swoich towarzyszy w drodze na Annapurnę, a Joanna, mimo świadomości, że czeka ją porażka, godzi się na to, bo porwana zostaje jej siostrzenica. Wrogów jej nie brakuje, więc trudno orzec, kto za tym wszystkim stoi, aczkolwiek dziwne jest to, że...
więcej Pokaż mimo toJedno z lepszych zakończeń książki jakie może być!
Jedno z lepszych zakończeń książki jakie może być!
Pokaż mimo toSzybkie, proste, niewymagające...
Szybkie, proste, niewymagające...
Pokaż mimo toTrochę bajka, ale jedna z lepszych części o Chyłce.
Trochę bajka, ale jedna z lepszych części o Chyłce.
Pokaż mimo toUwielbiam Chyłkę, ale w tej części autor lekko przesadził... Alkoholiczka, która pali papierosy jak smok, do tego nigdy nie przeszła nawet kilometra piechotą a zdecydowała się na himalaizm i zdobycie Annapurny. Do tego ma super moce, że nawet nie potrzebowała aklimatycji. Ostatecznie wynikły z tego spore problemy i walka o życie, ale powodem byla lawina a nie brak przygotowania bohaterki, w każdym razie pomysł uznałam za absurd. Końcówka w książce na szczęście nabrała rozpędu i zakoczyła się w wielkim stylu ratując całe dzieło.
Uwielbiam Chyłkę, ale w tej części autor lekko przesadził... Alkoholiczka, która pali papierosy jak smok, do tego nigdy nie przeszła nawet kilometra piechotą a zdecydowała się na himalaizm i zdobycie Annapurny. Do tego ma super moce, że nawet nie potrzebowała aklimatycji. Ostatecznie wynikły z tego spore problemy i walka o życie, ale powodem byla lawina a nie brak...
więcej Pokaż mimo toOkej, otworzyłem więc tę powieść i pierwsze, co mi się rzuciło w oczy w trakcie lektury, to niesamowita wręcz punktowość narracji. Tu coś się dzieje, tam coś się dzieje, potem znów tu coś się dzieje i wszystko to niby układa się w jakiś tam ciąg przyczynowo-skutkowy, ale wciąż i wciąż nie sposób nie zauważyć tego dziwnego (czy też może "dziwnie wyraźnego") wydzielenia poszczególnych wydarzeń. Jakby autor bardzo chciał, by się one ze sobą składały, a one same niespecjalnie miały na to ochotę. Z perspektywy można wręcz domniemywać, że skoro już Remek miał swój jakże ciekawy pomysł na finał całej tej historii, który to arcyciekawy pomysł on sam ze sporą dożą prawdopodobieństwa on sam uznał za genialny, to po prostu do niego prowadził i właśnie dlatego sama struktura powieści nieco na tym cierpiała. Mam też wrażenie, że całkiem możliwe, właśnie dlatego w pewnym momencie postanowił posłać Chyłkę w Himalaje – zorientował się, jaki tekst mu się pisze (nigdy nie odmawiałem Najpłodniejszemu olbrzymiej inteligencji i spostrzegawczości) i uznał, że jednak musi wypełnić fabułę czymś bardziej konkretnym. Umówmy się, to posłanie było i fabularnie z d*py i niezbyt uzasadnione z punktu widzenia samej naszej prawniczki i wcale niekoniecznie logiczne z punktu widzenia antagonisty. Z punktu widzenia autora najwyraźniej spełniało te kryteria.
Swoją drogą ta wyprawa również całkowicie nie ruszała. Tak, jak Najpłodniejszy jednak potrafi opisywać akcje ratunkowe i generalnie ekstremalne sytuacje, w które tak kocha ładować swoje postacie i serduszko potrafi czasem zacząć szybciej pikać podczas lektury tych opisów, tak tu gdy czytałem te fragmenty akcji chciało mi się ziewać. Może dlatego, że wiedziałem, że pani mecenas przeżyje i wielkiego szwanku nie odniesie (wszak tyle tomów jej przygód potem jeszcze powstało),może niekoniecznie dlatego, nie rozstrzygam.
Gorzej, że w tej punktowości narracji całkowicie zaginęła także tegoczesna klientka naszej prawniczej parki. Wszyscy poprzedni pojawiający się w tym cyklu antagoniści (tak, tak, jakoś tak zaczynam przywykać do faktu, że osoba, która jest przez Chyłkę broniona to jednocześnie Ten Zły danej książki :)) byli „jacyś”. Określeni i to sprawnie określeni. Mieli cechy, łatwo je w nich rozpoznawaliśmy, poruszali w czytelniku jakąś tam strunę. Co do Klary, to pisarz niewątpliwie bardzo chciał, by kontynuowała one tę linię, ale przez to właśnie, że włączał jej pewne cechy tak nagle, tak niespodzianie, wychodziło to tu wręcz jak w dziełku powstałym na potrzeby jakiegoś kursu dla młodych adeptów sztuki pisarskiej. Trochę szkoda, różne rzeczy mogły się z nią zdarzyć.
Powtórzmy to, Najpłodniejszy miał tu całkiem ciekawy pomysł na zakończenie książki, oryginalny (także na tle pewnych spraw o których pisałem powyżej) i na pewno niegłupi i najwyraźniej uznał go za genialny. Naprawdę więc bardzo, bardzo wiele był gotów poświecić dla owego pomysły realizacji. Poświęcił atmosferę okołoChyłkową (serio, mało tu było jej charakterności),Klarę, Żelaznego (jest w jednej scenie),Kormaka, logikę, wewnątrzMrozowe crossovery (całe dwa, chyba, że czegoś nie wychwyciłem) i nawet samą sprawę sądową, która jest tu tak miałka, tak żadna (i pod koniec postacie właściwie expressis verbis to przyznają),że szok.
PS: Ciekawie świadczy o prawniczej wiedzy Mroza, że z punktu widzenia prawa karnego przypadek opisany w tej książce właśnie nie tyczył kontratypu (nie dałoby się rozwiązać tej sprawy przy wykorzystaniu takiej instytucji prawa karnego) :)
Okej, otworzyłem więc tę powieść i pierwsze, co mi się rzuciło w oczy w trakcie lektury, to niesamowita wręcz punktowość narracji. Tu coś się dzieje, tam coś się dzieje, potem znów tu coś się dzieje i wszystko to niby układa się w jakiś tam ciąg przyczynowo-skutkowy, ale wciąż i wciąż nie sposób nie zauważyć tego dziwnego (czy też może "dziwnie wyraźnego") wydzielenia...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTotalnie abstrakcyjny i absurdalny wątek Chyłki w górach, który do tego przeważa w książce. Ale wiadomo, jak zawsze czyta się szybko i przyjemnie. Zakończenie zaskakuje.
Totalnie abstrakcyjny i absurdalny wątek Chyłki w górach, który do tego przeważa w książce. Ale wiadomo, jak zawsze czyta się szybko i przyjemnie. Zakończenie zaskakuje.
Pokaż mimo toPolska alpinistka Klara Kabelis zostaje oskarżona o zabójstwo swoich kolegów, z którymi wspinała się na Annapurnę. Sytuację pogarsza fakt, że kobieta uciekła na granicę nepalsko-tybetańską. Tam zostaje zatrzymana i przewieziona do Polski. Okazuje się, że aby przeżyć w górach, doprowadziła do śmierci swoich towarzyszy.
Co naprawdę wydarzyło się w drodze na Annapurnę? Skąd śledczy mają dowody obciążające Klarę?
Obrony kobiety podejmują się prawnicy z Warszawy, Joanna Chyłka i Kordian Oryński. Jednak prawniczka nie zajmuje się tą sprawą z własnej woli, zostaje do tego zmuszona szantażem…
Kto i dlaczego grozi Chyłce? Jakie tajemnice uda się odkryć prawnikom? Czy wybronią Klarę?
Jeżeli jesteście ciekawi odpowiedzi na te pytania to zachęcam Was do przeczytania książki.
„Kontratyp” to 8 tom serii z Joanną Chyłką. Tak jak w poprzednich częściach akcja trzyma w napięciu od samego początku do końca. Fabuła niesamowicie mocno mnie wciągnęła i nie mogłam oderwać się od tej książki. Mimo dużej objętości (ponad 500 stron) lekturę czytało mi się szybko i przyjemnie. Jako miłośniczce gór i kryminałów bardzo podobała mi się wyprawa Chyłki w góry, jednak obawiałam się jak ona sobie poradzi w takich warunkach. Pan Remigiusz nie zawodzi, bardzo lubię czytać jego książki. Wciągająca historia, niespodziewane zwroty akcji i styl autora sprawiają, że tej lektury nie chce się odłożyć. Tym razem jednak udało mi się domyślić zakończenia książki i nie było ono dla mnie tak zaskakujące jak w poprzednich tomach. Ogólnie książka bardzo mi się podobała i chętnie nadrobię kolejne części tej serii, których jest już 17!
Polska alpinistka Klara Kabelis zostaje oskarżona o zabójstwo swoich kolegów, z którymi wspinała się na Annapurnę. Sytuację pogarsza fakt, że kobieta uciekła na granicę nepalsko-tybetańską. Tam zostaje zatrzymana i przewieziona do Polski. Okazuje się, że aby przeżyć w górach, doprowadziła do śmierci swoich towarzyszy.
więcej Pokaż mimo toCo naprawdę wydarzyło się w drodze na Annapurnę? Skąd...
Nie wiem, jak to jest, że każda książka jednocześnie wydaje mi się lepsza i bardziej bzdurna... Wyprawa w góry zapierała dech w piersi, świetne opisy, fabuła, jednocześnie zupełnie pozbawiona sensu. Zawiłości losu wokół Chyłki telenowelowate. Tylko ten związek z Orynskim, który jest niesamowicie prowadzony przez autora, wciąż porusza....
Nie wiem, jak to jest, że każda książka jednocześnie wydaje mi się lepsza i bardziej bzdurna... Wyprawa w góry zapierała dech w piersi, świetne opisy, fabuła, jednocześnie zupełnie pozbawiona sensu. Zawiłości losu wokół Chyłki telenowelowate. Tylko ten związek z Orynskim, który jest niesamowicie prowadzony przez autora, wciąż porusza....
Pokaż mimo toTrzyma w napięciu od pierwszych stron, a zakończenie wciska w fotel🤯 Nie zawiodłam się :)
Trzyma w napięciu od pierwszych stron, a zakończenie wciska w fotel🤯 Nie zawiodłam się :)
Pokaż mimo to