Jesteśmy społecznością, która kocha książki

książka wzruszająca i zaskakująca. Wciągnęła mnie historia.

książka wzruszająca i zaskakująca. Wciągnęła mnie historia.

Książka bardzo wciągająca, w sam raz na jeden wieczór :)
Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii, to zapraszam na bloga :)
http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2016/09/powrot-do-akademii-richelle-mead-w.html

Książka bardzo wciągająca, w sam raz na jeden wieczór :)
Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii, to zapraszam na bloga :)
http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2016/09/powrot-do-akademii-richelle-mead-w.html

Przeczytałam tę książkę w trzy dni, choć równie dobrze, mogłam to zrobić w dwa dni lub jeden - gdyby nie to, że mam w ciągu trzech dni cztery kolokwia i egzamin zerowy na uczelni. No i plan był taki, aby czytać pół godziny dziennie. Po to, aby się odstresować, by czytać, tak po prostu, bo ostatnio jakoś nie bardzo mi te czytanie idzie. A tu, jak się wciągnęłam, to połykałam kolejne strony, rozdział za rozdziałem, a książki nie chciało się odkładać.

Mamy tutaj do czynienia z narracją pierwszoosobową, sam główny bohater opowiada nam o swoich przeżyciach, myślach czy uczuciach. Sam nawet w większości jest autorem przypisów, gdzie snuje krótsze i dłuższe (nawet na całą stronę) dygresje. Wydarzenia obecne przeplatają się z opowieściami z przeszłości, kiedy to Leo wspomina np jak zapoznał daną osobę. A także listy. Jednak nie opowiem wam, o co z nimi chodzi - sami musicie się o tym przekonać.

I choć sam pomysł nie jest tak oryginalny, bo szczerze, natknąć się na książkę dotyczącą motywu samobójstwa jest już trochę na naszym rynku (przykładem może być chociażby Trzynaście powodów, gdzie główna bohaterka snuje opowieść nagraną na kasety, albo Wszystkie jasne miejsca, które teraz czytam). Lecz jest to historia na swój sposób wyjątkowa. Nie wiem, jak to wyjaśnić. Matthew Quick szybko mnie do siebie przekonał. Zapewne za sprawą dość nietypowego bohatera.

http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2017/02/innosc-to-cecha-pozytywna-ale-innosc.html

Przeczytałam tę książkę w trzy dni, choć równie dobrze, mogłam to zrobić w dwa dni lub jeden - gdyby nie to, że mam w ciągu trzech dni cztery kolokwia i egzamin zerowy na uczelni. No i plan był taki, aby czytać pół godziny dziennie. Po to, aby się odstresować, by czytać, tak po prostu, bo ostatnio jakoś nie bardzo mi te czytanie idzie. A tu, jak się wciągnęłam, to połykałam...

Cóż mogę powiedzieć o tej powieści tak na świeżo po przeczytaniu? Może to, że jak nieliczne książki, po które miałam zaszczyt sięgnąć jest niesamowicie wciągająca i nie daje się tak łatwo odłożyć z powrotem na półkę, gdy chce się odłożyć lekturę tej powieści. W sumie to źle się wyraziłam. Bo tej powieści nie chce się odkładać, tylko czytać, czytać i czytać, aż się ją skończy.
Bohaterowie też są różnorodni, nie są płascy. Pomimo przybieranych masek, mają swoje wady, dochodzi między nimi do spięć, ale to tylko czyni tę opowieść bardziej realną. Wspólne poszukiwania Glendowera mogą też przybrać zupełnie niespodziewany obrót, zwłaszcza, gdy przez lata nie odnajdywało się szczególnych oznak, a wszystko dzieje się w przeciągu mniej więcej tygodnia.
Przyjaźń ukazana tutaj jest piękna, jeden jest w stanie pójść za drugim w ogień, wyciągnąć pomocną dłoń i traktują się jak bracia.
Ta opowieść jest magiczna i niewątpliwie nie mogłam zakończyć roku z lepszą książką niż z "Królem kruków" i kruczymi chłopcami.
Dla tych, którzy się wahają - polecam :)

Cóż mogę powiedzieć o tej powieści tak na świeżo po przeczytaniu? Może to, że jak nieliczne książki, po które miałam zaszczyt sięgnąć jest niesamowicie wciągająca i nie daje się tak łatwo odłożyć z powrotem na półkę, gdy chce się odłożyć lekturę tej powieści. W sumie to źle się wyraziłam. Bo tej powieści nie chce się odkładać, tylko czytać, czytać i czytać, aż się ją...

Popiół sypiący się z nieba, niesamowity świat magiczny wykreowany od nowa, wielowymiarowi bohaterowie, władca - tyran w postaci Ostatniego Imperatora i uciemiężony lud, a wszystko to w realiach średniowiecza. Jeśli to Cię nie zaintrygowało, to nie wiem, co to zrobi :)

Ciekawych zapraszam na recenzję na blogu :)

http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2016/10/gdy-z-nieba-spada-popio-brandon.html

Popiół sypiący się z nieba, niesamowity świat magiczny wykreowany od nowa, wielowymiarowi bohaterowie, władca - tyran w postaci Ostatniego Imperatora i uciemiężony lud, a wszystko to w realiach średniowiecza. Jeśli to Cię nie zaintrygowało, to nie wiem, co to zrobi :)

Ciekawych zapraszam na recenzję na blogu...

Na recenzję książki zapraszam na bloga :)

http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2016/08/nigdy-nie-wiadomo-kogo-masz-za-plecami.html

Na recenzję książki zapraszam na bloga :)

http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2016/08/nigdy-nie-wiadomo-kogo-masz-za-plecami.html

No cóż, moja przygoda z Nocnymi Łowcami zaczęła się dość niepozornie, od tej właśnie powieści. Podeszłam do niej z małą rezerwą. Jednak z każdym przeczytanym rozdziałem ciężko było mi się od niej oderwać. Pasjonowały mnie postaci Willa i Jema, największych przyjaciół, bliżsi sobie niż bracia za pomocą specjalnego znaku "parabatai". Niestety Jem jest śmiertelnie chory i zdaje się,że długo mu jeszcze nie zostało życia. A jeszcze w akcję zostaje wpleciona walka z wrogiem, Mortmainem i walki z demonami, a zwłaszcza ich opisy są bardzo dynamiczne.
Tak bardzo się w to wszystko wkęciłam, że przeczytałam w ciągu jednego dnia.

No cóż, moja przygoda z Nocnymi Łowcami zaczęła się dość niepozornie, od tej właśnie powieści. Podeszłam do niej z małą rezerwą. Jednak z każdym przeczytanym rozdziałem ciężko było mi się od niej oderwać. Pasjonowały mnie postaci Willa i Jema, największych przyjaciół, bliżsi sobie niż bracia za pomocą specjalnego znaku "parabatai". Niestety Jem jest śmiertelnie chory i...

Nie ma się co rozwodzić nad tą książką. Dla mnie okazała się niesamowitą przygodą w nieznane. Sprawiła, iż pokochałam jednocześnie i Jema Carstairsa i Willa Herondale'a po równo i tym samym znienawidziłam główną bohaterkę Tessę Gray za jej niezdecydowanie. Chociaż w sumie nie ma się czemu dziwić. Mortmain chce dopaść Tessę a chłopcy ochraniają ją. Mimo,że jest Podziemną mieszka wraz z nimi w Instytucie. Szczególnie upodobałam sobie tę trylogię, bo uwielbiam wiek wiktoriański.
Książka naszpikowana miłością, występuje trójkąt miłosny, w efekcie główna bohaterka ma trudności z podjęciem decyzji, którego z nich wybrać. Jest też wciągająca i z dużą ilością akcji i bitew z demonami. I trochę o słynnej DEMONICZNEJ OSPIE. Ze zwrotami akcji, kocham tą powieść.

Nie ma się co rozwodzić nad tą książką. Dla mnie okazała się niesamowitą przygodą w nieznane. Sprawiła, iż pokochałam jednocześnie i Jema Carstairsa i Willa Herondale'a po równo i tym samym znienawidziłam główną bohaterkę Tessę Gray za jej niezdecydowanie. Chociaż w sumie nie ma się czemu dziwić. Mortmain chce dopaść Tessę a chłopcy ochraniają ją. Mimo,że jest Podziemną...

Autorce udało się wybrnąć tak,żeby zwolenniczki Jema i Willa nie rozszarpały jej na ulicach :)

Autorce udało się wybrnąć tak,żeby zwolenniczki Jema i Willa nie rozszarpały jej na ulicach :)

Przy czytaniu pierwszej części tej powieści towarzyszyło mi bardzo wiele emocji, po prostu zamurowało mnie i miałam tygodniowego książkowego kaca.
Tym razem autorka również nie zwalnia tempa. Główna postać, Paige Mahoney, po ucieczce z kolonii karnej chce ostrzec resztę jasnowidzów. Jednak nie wszystkim jest to na rękę. Powieść jest jak najbardziej wciągająca i emocjonująca, jednak moim zdaniem jest nieco słabsza niż "Czas żniw", ale może to dlatego, że podczas czytania miałam tyle rzeczy na głowie, m.in. matura i egzamin zawodowy. Jednak nie czuję się rozczarowana tą powieścią. A takiego zakończenia się nie spodziewałam.

Przy czytaniu pierwszej części tej powieści towarzyszyło mi bardzo wiele emocji, po prostu zamurowało mnie i miałam tygodniowego książkowego kaca.
Tym razem autorka również nie zwalnia tempa. Główna postać, Paige Mahoney, po ucieczce z kolonii karnej chce ostrzec resztę jasnowidzów. Jednak nie wszystkim jest to na rękę. Powieść jest jak najbardziej wciągająca i...

Po przeczytaniu trzeciej części serii muszę powiedzieć, iż ta część jest WSPANIAŁA :D Swoje stwierdzenie poprę kilkoma argumentami:

1) powieść wciągająca, pełna humoru, pełna napięcia, ciężko się od niej oderwać choćby na chwilę
2) pełna zaskakujących przygód
3) niespodziewane zdarzenia, zachowania bohaterów, nieoczekiwane zwroty akcji
4) zaskakujące zakończenie, choć nieco smutne
5) z wątkiem miłosnym
6) tysiąckroć lepsza od części drugiej

UWAGA: UZALEŻNIA! :D polecam :)

Po przeczytaniu trzeciej części serii muszę powiedzieć, iż ta część jest WSPANIAŁA :D Swoje stwierdzenie poprę kilkoma argumentami:

1) powieść wciągająca, pełna humoru, pełna napięcia, ciężko się od niej oderwać choćby na chwilę
2) pełna zaskakujących przygód
3) niespodziewane zdarzenia, zachowania bohaterów, nieoczekiwane zwroty akcji
4) zaskakujące zakończenie, choć...