Amerykański prawnik, dziennikarz, dyplomata, analityk i działacz praw człowieka; laureat Nagrody Pulitzera (2018).
W wieku jedenastu lat został najmłodszym uczniem liceum Simon’s Rock dla utalentowanych dzieci, a w wieku piętnastu lat został najmłodszym w historii absolwentem Bard College, dyplom uzyskał na dwóch kierunkach. Rok później został przyjęty na wydział prawa Uniwersytetu Yale’a, a pięć lat później zdał egzamin adwokacki.
Początkowo pracował w ONZ dla Richarda Holbrooke’a. W latach 2001–2009 był rzecznikiem młodych UNICEF, za co w lutym 2014 otrzymał Cronkite Award for „Excellence in Exploration and Journalism”. W następnych latach pracował w komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów oraz Departamencie Stanu, jako specjalny przedstawiciel ds. Afganistanu i Pakistanu.
Uzyskał stypendium Rhodesa w Magdalen College Uniwersytetu Oksfordzkiego, gdzie pracował nad doktoratem, którego nie ukończył. Po powrocie z Oksfordu należał do gabinetu sekretarz stanu Hillary Clinton, w którym odpowiadał za kontakty ze światową młodzieżą jako doradca specjalny. Autor książki „Puszka Pandory: jak amerykańska pomoc wojskowa produkuje wrogów Ameryki”. Od lutego 2014 do lutego 2015 był gospodarzem programu Ronan Farrow Daily w stacji MSNBC.
W 2017 czasopismo „The New Yorker” ujawniło wypadki molestowania seksualnego przez producenta Harveya Weinsteina, za co wspólnie z „The New Yorkerem” i „The New York Times” otrzymał w 2018 Nagrodę Pulitzera za służbę publiczną. W tym samym roku czasopismo „Time” zaliczyło go do stu najbardziej wpływowych osób na świecie.
Urodził się jako przedostatnie z piętnaściorga dzieci aktorki Mii Farrow (w tym jedenastu adoptowanych). Jego ojcem jest Woody Allen, ale gdy miał pięć lat jego rodzice się rozstali. Imię Satchel otrzymał z inicjatywy Allena, który chciał uhonorować bejsbolistę Satchela Paige'a. W późniejszym wieku matka zmieniła mu pierwsze imię na Ronan.
W 2013 Mia Farrow w wywiadzie dla „Vanity Fair” zasugerowała, że jego ojcem może być Frank Sinatra. Ronan odmówił badania DNA, mówiąc, że Allen „legalnie, etycznie, osobiście był absolutnie ojcem naszej rodziny”. 16 września 2018 w artykule magazynu „New York”, Allen przyznał, że Farrow może być synem Franka Sinatry.
Ronan Farrow identyfikuje się jako członek społeczności LGBT. Od 2011 pozostaje w związku ze scenarzystą Johnem Lovettem, autorem przemówień Baracka Obamy i Hillary Clinton.
... Zobacz co się dzieje! W tych rozmowach nikt nie chce wziąć na siebie tego wszystkiego, bo to jest w tak oczywisty sposób złe! To jest ja...
... Zobacz co się dzieje! W tych rozmowach nikt nie chce wziąć na siebie tego wszystkiego, bo to jest w tak oczywisty sposób złe! To jest ja Morderstwo w Orient Expresie na opak. Wszyscy chcą mieć trupa, ale nikt nie chce zadać ciosu!
Rewelacyjny i jednocześnie przerażający reportaż - o kulisach ujawniania sprawy, która zapoczątkowała ruch #metoo. Farrow w bardzo bezpośredni i szczery sposób demaskuje siatkę powiązań i wpływów między Weinsteinem, a prawnikami i dziennikarzami, nie unikając opisów osobistych rozczarowań kiedy jego własni pracodawcy, czy ludzie którym ufał, robili wszystko, żeby "ukręcić łeb" temu śledztwu i przeszkodzić mu w doprowadzeniu tej sprawy do końca.
Mimo dużej ilości nazwisk i wątków, za którymi czasami trudno nadążyć, książka bardzo wciąga i nie sposób się od niej oderwać. Wielkie ukłony dla autora za pracę nad tą sprawą i za narażanie własnego bezpieczeństwa po to, żeby ofiary w końcu mogły zabrać głos i zawalczyć o sprawiedliwość. Polecam wszystkim!
"Koniec końców nic nie pokona odwagi kobiet. A ich historie - wielkie, prawdziwe - można złapać, ale nie sposób poukręcać im łbów".
Gdybym miała podsumować krótko o czym jest ta książka powiedziałabym, że o kulturze zastraszania. O kobietach, które mimo przeciwności i strachu przed konsekwencjami podejmują walkę z niesprawiedliwością. O "wielkich" mężczyznach, którzy myślą, że dzięki władzy i fortunie są niezniszczalni.
Książka dotyka kwestii molestowania seksualnego, zatajania zeznań i uciszania ofiar związanych głównie z postacią Harvey'a Weinsteina. Dla osoby mało obytej w rynku amerykańskim, a szczególnie z pamięcią, w której nazwiska różnych osób zostają przez 5 sekund - z początku książkę czytało się dość ciężko. Jest w niej ogrom nazwisk, nazw własnych, które mi osobiście ciężko było na początku spamiętać (a nawet pod koniec książki niektóre wspominane postaci dalej musiałam sprawdzać w internecie).
Uważam jednak, że książkę naprawdę warto przeczytać, ponieważ pokazuje jak skorumpowane są różne wielkie firmy i co niosą za sobą wielkie nazwiska. Podkreśla mocno kwestie podważania zeznań kobiet, ich strach przed zemstą i to, że mimo wszystko, pozostają one silne i chcą zeznawać. Dlaczego? Ponieważ jeśli one nie wskażą agresora, to na jego konto wpłynie kolejne, kolejne i kolejne nazwisko.
ocena 7,5/10!