Will Grayson, Will Grayson

- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Seria:
- Myślnik
- Tytuł oryginału:
- Will Grayson, Will Grayson
- Wydawnictwo:
- Bukowy Las
- Data wydania:
- 2015-03-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-03-04
- Data 1. wydania:
- 2011-04-05
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364481727
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura młodzieżowa.
Pewnego zimnego wieczoru w Chicago przecinają się ścieżki dwóch Willów Graysonów. Nazywają się tak samo, ale do tej chwili żyli w zupełnie różnych światach. Teraz ich życie rusza w całkiem nowym i nieoczekiwanym kierunku. Po drodze jest miejsce na przyjaźń i miłość, muzykę i futbol, a emocjonalna plątanina znajduje kulminację w najbardziej szalonym i spektakularnym musicalu, jaki kiedykolwiek wystawiono na deskach licealnych scen.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Lekcja tolerancji po amerykańsku
Książki dla młodzieży rzadko są niegrzeczne i bezpruderyjne. Jednym z bardziej odważnych tytułów, jaki przychodzi mi do głowy, jest „Miłość bez końca” Scotta Spencera, której bohaterowie – para nastolatków – spędzają czas niemal wyłącznie na uprawianiu seksu. W „Will Grayson, Will Grayson” seksu jako tako nie ma, ale sama książka traktuje o seksualności. Jej bohaterami są bowiem, ni mniej, ni więcej, nastoletni homoseksualiści. Rzecz zupełnie wyjątkowa na rynku książki dla młodzieży, choć nie idealna, bo na wskroś amerykańska, a przez to trochę niewiarygodna,.
W książce napisanej przez dwójkę autorów, Johna Greena i Davida Levithana przeplatają się losy dwóch Willów Graysonów. Pierwszy, stworzony przez Johna Greena, to spokojny chłopak, który stracił swoją Paczkę Przyjaciół po tym jak jawnie wyraził sympatię dla Kruchego Coopera, zdeklarowanego geja, który właśnie przygotowuje szkolny musical o swoim życiu. Drugi Will Grayson, wykreowany przez Davida Levithana, to zbuntowany chłopak, cierpiący na depresje, bojący się przyznać, że jest gejem. Flirtuje w Internecie z niejakim Isaackiem, nie mając pewności czy jest on tym, za kogo się podaje. Pewnego dnia losy dwóch Willów Graysonów się przecinają i to w miejscu dość specyficznym – sex shopie. W tym miejscu książka nabiera tempa i dalej jest już iście po „greenowsku”, a więc bohaterowie wspierani przez swoich przyjaciół muszą stawić czoło problemom - związanym z uczuciami i nie tylko.
„Will Grayson, Will Grayson” to książka, która przesiąknięta jest amerykańskim stylem bycia i życia. Problemy z tożsamością, seksualnością, miłością – to problemy uniwersalne dla wszystkich nastolatków. Ale jak to u Greena bywa – za dużo tu przesady, dramatyzmu, lukru, a za mało wiarygodności. Motyw, wokół którego koncentruje się zasadnicza część akcji, czyli organizacja musicalu opartego o życie Kruchego jest tak „amerykański”, zupełnie nie przystający do polskiej rzeczywistości (gdzie szkoły na pewno są bardziej homofoniczne), że może co najwyżej irytować. Irytować może zresztą więcej faktów: używanie przez Levithana wyłącznie małych liter, silące się na śmieszność, trochę obsceniczne teksty musicalowych piosenek (nie sądzę, że to tylko wina tłumaczenia) czy postaci niemożliwie wyrozumiałych i tolerancyjnych rodziców bohaterów. Jest tu jednak także to, za co lubimy książki Johna Greena – ciekawe przemyślenia (nawet jeśli czasem trącą banałem), prawdziwa, silna przyjaźń i bezinteresowna miłość. Wszystko nieco wyidealizowane, ale dzięki temu podnoszące na duchu.
Zawsze zastanawiałam się, jak to się udaje – wspólne napisanie książki przez dwóch autorów. John Green i David Levithan zdradzają nieco na ten temat w zamieszczonej na końcu książki rozmowie. Sukcesem jest to, że choć każdy z nich napisał swoją część, powołał do życia swojego Willa Graysona i zrobił to w swoim stylu, to jednak obydwie części bardzo dobrze się uzupełniają i trzymają podobny poziom. I tu i tu mamy do czynienia z ciekawie skonstruowanymi bohaterami, którzy są najmocniejszymi atutami książki, a fabuła w żadnym miejscu się nie rozjeżdża.
Książka Greena i Levithana jest bajką. Oryginalną i irytującą. To nierealna historia, która może podobać się amerykańskim dzieciakom karmionym podobnymi historiami przez MTV, ale już niekoniecznie polskim, żyjącym w zupełnie innej mentalności. Z tą książką jest jak z kotem Schrӧdingera, żeby posłużyć się pojawiającą się w niej metaforą: tak jak kot w pudełku jest jednocześnie żywy i martwy, tak „Will Grayson, Will Grayson” jest jednocześnie dobry i zły. Jaki będzie dla Ciebie, o tym, Czytelniku, musisz przekonać się sam.
Malwina Sławińska
Popieram [ 69 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Patrząc na to, że na okładce jest słowo "niegrzeczna" (i słysząc pewną opinię) myślałam, że będzie to w jakimś stopniu erotyk czy coś w tym stylu. No cóż. Nie jest mi jakoś przykro z tego powodu, ale lekko się zdziwiłam.
Fajnie się czyta, ale historia nie jest jakoś niesamowicie pasjonująca. Osobiście nie lubię zbytnio drugiego Willa (tego od Davida Levithana), ale nie chodzi mi o jego część opowieści tylko o głównego bohatera, który był dla mnie lekko irytujący.
Ogólnie rzecz biorąc - książka mi się podobała, ale szału nie ma.
Patrząc na to, że na okładce jest słowo "niegrzeczna" (i słysząc pewną opinię) myślałam, że będzie to w jakimś stopniu erotyk czy coś w tym stylu. No cóż. Nie jest mi jakoś przykro z tego powodu, ale lekko się zdziwiłam.
więcej Pokaż mimo toFajnie się czyta, ale historia nie jest jakoś niesamowicie pasjonująca. Osobiście nie lubię zbytnio drugiego Willa (tego od Davida Levithana), ale nie...
Powrót po, z tego co widzę, i, cóż, poszło na dwa razy. Początkowo trudno tak naprawdę zrozumieć, o czym traktuje ta książka – autorzy dopiero stopniowo odkrywają przed czytelnikiem wszystkie swoje karty i pokazują parę bardzo ważnych aspektów pojęcia przyjaźni. Zdecydowanie dała mi pod tym względem do myślenia. Czyli tak jak w innych książkach Greena, mamy tu do czynienia z podróżą w głąb siebie. Czy jestem na tak? Absolutnie.
Pozostała mi w pamięci dzięki bardzo ciekawemu zabiegowi, mianowicie – w narracji jednego z bohaterów nie używa się wielkich liter. moim zdaniem bardzo dobrze oddaje to jego charakter, trochę mocne, krytyczne żarty i ponurość.
Zdecydowanie polecam, chociaż na pewno nie każdemu przypadnie do gustu.
Powrót po, z tego co widzę, i, cóż, poszło na dwa razy. Początkowo trudno tak naprawdę zrozumieć, o czym traktuje ta książka – autorzy dopiero stopniowo odkrywają przed czytelnikiem wszystkie swoje karty i pokazują parę bardzo ważnych aspektów pojęcia przyjaźni. Zdecydowanie dała mi pod tym względem do myślenia. Czyli tak jak w innych książkach Greena, mamy tu do czynienia...
więcej Pokaż mimo toCzy wy też w połowie książki dopiero się zorientowaliście, że na zmianę opowiada Will z Willem?
Czy wy też w połowie książki dopiero się zorientowaliście, że na zmianę opowiada Will z Willem?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo togay rights!!
gay rights!!
Pokaż mimo toTak jak uwielbiam książki Johna Greena’a, tak ta wyjątkowo nie przypadła mi do gustu.
Biorąc pod uwagę całokształt chciałabym docenić oryginalność fabuły. Książka opowiada o dwóch bohaterach, którzy nazywają się tak samo, ale nie mają ze sobą nic wspólnego. Wydarzenia z ich życia przedstawiane są na zmianę w rozdziałach, które zapisane zostały na przemian małą czcionką, jak i wielkimi literami. Dopiero w połowie lektury zorientowałam się, że coś mi nie gra i jedna osoba nie jest w stanie prowadzić tak niespójnego życia, dlatego brawa dla mnie!
„ Will Grayson, Will Grayson” to zdecydowanie lekka książka. Nie była nad wyraz wciągająca, ale uważam, że fragmenty dotyczące przyjaźni były warte uwagi.
W trakcie czytania bohaterowie szczególnie mnie irytowali. Wyjątkową niechęć żywiłam do Kruchego, mimo że był pozytywną postacią. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało, lecz już od pierwszych stron, w pewnym stopniu działał mi na nerwy. Książka to typowa młodzieżówka z przekleństwami i momentami infantylnym słownictwem, za którym nieszczególnie przepadam.
Niestety muszę przyznać, że lektura nie przemówiła do mnie, ani nie zapadła w pamięć. Mimo mojej nieprzychylnej opinii uważam, że książka może znaleźć swoich zwolenników.
Tak jak uwielbiam książki Johna Greena’a, tak ta wyjątkowo nie przypadła mi do gustu.
więcej Pokaż mimo toBiorąc pod uwagę całokształt chciałabym docenić oryginalność fabuły. Książka opowiada o dwóch bohaterach, którzy nazywają się tak samo, ale nie mają ze sobą nic wspólnego. Wydarzenia z ich życia przedstawiane są na zmianę w rozdziałach, które zapisane zostały na przemian małą czcionką,...
Sięgnęłam po "Willa Graysona" zachęcona nazwiskiem "Green" widniejącym na okładce. Przeczytałam błyskawicznie i całkiem przyjemnie. Sporo się przy niej uśmiałam, miło spędziłam czas. Jednak książka trochę mnie rozczarowała. Uważam że została niekorzystnie przetłumaczona, i to mocno zaniżyło moją ocenę. Czasem brakowało mi też wątków, czegoś co przytrzymałoby mnie przy tej książce na dłużej. Rozdziały przed poznaniem się obu Willów, są po prostu nudne, niektórzy bohaterowie są irytujący, problemy trochę bez sensu. Nie spodobało mi się też zakończenie. Chyba spodziewałam się czegoś lepszego. Żeby tylko nie narzekać, powiem że przypadł mi do gustu sam musical i wątek z nim związany. No cóż, mogło być lepiej.
Sięgnęłam po "Willa Graysona" zachęcona nazwiskiem "Green" widniejącym na okładce. Przeczytałam błyskawicznie i całkiem przyjemnie. Sporo się przy niej uśmiałam, miło spędziłam czas. Jednak książka trochę mnie rozczarowała. Uważam że została niekorzystnie przetłumaczona, i to mocno zaniżyło moją ocenę. Czasem brakowało mi też wątków, czegoś co przytrzymałoby mnie przy tej...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. zawiera istotne kwestie dotyczące tolerancji odmienności. Trochę zabrakło mi lepszej końcówki...
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. zawiera istotne kwestie dotyczące tolerancji odmienności. Trochę zabrakło mi lepszej końcówki...
Pokaż mimo toKsiążka bardzo ciekawa. Pokazuje sens prawdziwej przyjaźni oraz to, że nie wszystko co wydaje się przeznaczeniem naprawdę nim jest. Rozdziały są pisane w różnych stylach, żeby podkreślić perspektywę bohaterów, co nie do końca mi się podobało. Źle się czyta zdania nie rozpoczynające się od dużych liter oraz dialogi bez myślników. Ogólny zarys historii jest jednak interesujący i przyjemny.
Książka bardzo ciekawa. Pokazuje sens prawdziwej przyjaźni oraz to, że nie wszystko co wydaje się przeznaczeniem naprawdę nim jest. Rozdziały są pisane w różnych stylach, żeby podkreślić perspektywę bohaterów, co nie do końca mi się podobało. Źle się czyta zdania nie rozpoczynające się od dużych liter oraz dialogi bez myślników. Ogólny zarys historii jest jednak...
więcej Pokaż mimo toZaczęłam ją czytać z myślą "Na pewno będzie super, ponieważ jednym z jej twórców jest Green", trochę się zawiodłam. W pewnych momentach miałam ochotę pi prostu odłożyć książkę i do niej nie wracać. Brak dużych liter u drugiego WG na początku było problemem, później się o tym zapomniało. Do tej pory ciekawi mnie, dlaczego ich tam nie było.
Zaczęłam ją czytać z myślą "Na pewno będzie super, ponieważ jednym z jej twórców jest Green", trochę się zawiodłam. W pewnych momentach miałam ochotę pi prostu odłożyć książkę i do niej nie wracać. Brak dużych liter u drugiego WG na początku było problemem, później się o tym zapomniało. Do tej pory ciekawi mnie, dlaczego ich tam nie było.
Pokaż mimo toZacznę od Willa Graysona, którego poznajemy jako pierwszego. Ciężko mi powiedzieć jaki on jest, ale wiem na pewno, że jest świetnym przyjacielem. Choć czasami bywał denerwujący, to uważam go za wyjątek. Jeden z wyjątków, które ciężko znaleźć. Jest on bardzo wiernym przyjacielem, choć czasami się gubił. Gubił się w swoich uczuciach. Bo kiedy jego przyjaciel chciał go z kimś zeswatać to ten tego nie chciał, bo twierdził, że nic nie czuje do tej osoby, ale potem zmieniał zdanie.
A jeśli chodzi o Willa Graysona, którego poznajemy później to jest on w głębokiej depresji. Sądzi, że nic mu już nie pomoże. Ale gdy poznał chłopaka w internecie to o dziwo bardzo chciał go poznać na żywo. O dziwo, ponieważ ten Will nie jest najbardziej chętny do rozmawiania, czy też poznawania ludzi. Ale potem jego przyjaciółka zrobiła okropne świństwo. I wszystko się zawaliło.
Krotko mówiąc jest to genialna historia dwójki różnych ludzi o tym samym imieniu i nazwisku. Historia, mogłoby się zdawać, momentami prawdziwa. Ale niestety nie jest. Książka skradła moje serce. I tyle.
Zacznę od Willa Graysona, którego poznajemy jako pierwszego. Ciężko mi powiedzieć jaki on jest, ale wiem na pewno, że jest świetnym przyjacielem. Choć czasami bywał denerwujący, to uważam go za wyjątek. Jeden z wyjątków, które ciężko znaleźć. Jest on bardzo wiernym przyjacielem, choć czasami się gubił. Gubił się w swoich uczuciach. Bo kiedy jego przyjaciel chciał go z kimś...
więcej Pokaż mimo to