-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2022-08-28
Dawno się tak dobrze nie bawiłam podczas czytania książki.
"The Love Hypothesis" to idealna pozycja na dobrze spędzony wieczór.
Olive to doktorantka na wydziale biologii Uniwersytetu Stanforda, niezwykle inteligentna i uzdolniona dziewczyna walcząca o swoje w tym trudnym, akademickim świecie. Dopiero co rozstała się z chłopakiem, Jeremym, który wpadł w oko jej najlepszej przyjaciółce. By udowodnić Anh, że nic do niego nie czuje, wpada na pomysł, by pocałować przypadkowego mężczyznę. Okazuje się, że jest nim (nieprzystępny i owiany reputacją okrutnego wykładowcy) doktor Carlsen. Ku jej zdziwieniu, Carlsen przystaje na propozycję, by udawać jej chłopaka.
Zdawałoby się, że książka ma bardzo prostą fabułę, która statycznie przesuwa się do przodu bez wielkich plot-twistów. Akademicki świat, dorośli bohaterowie, udawany związek i skryte gdzieś uczucia. A jednak historia tych dwojga niesamowicie wciąga. Ich charaktery są bardzo dobrze ukształtowane, da się ich zrozumieć i polubić. Olive stała się jedną z moich ulubionych książkowych bohaterek. Prześwietnie napisana postać, dzięki której niejednokrotnie się uśmiechnęłam.
Chemia między bohaterami świetnie wyczuwalna, książkę się dosłownie pochłania, chce się więcej i więcej. Mi się podobała przeogromnie, dlatego szczerze ją polecam.
Dawno się tak dobrze nie bawiłam podczas czytania książki.
"The Love Hypothesis" to idealna pozycja na dobrze spędzony wieczór.
Olive to doktorantka na wydziale biologii Uniwersytetu Stanforda, niezwykle inteligentna i uzdolniona dziewczyna walcząca o swoje w tym trudnym, akademickim świecie. Dopiero co rozstała się z chłopakiem, Jeremym, który wpadł w oko jej najlepszej...
2022-08-06
Kenna Rowan podjęła jedną złą decyzję, która zdefiniowała całe jej życie. Po pięciu latach pobytu w więzieniu wraca, by zawalczyć o miejsce w życiu swojej małej córeczki. Ale walka z uprzedzeniami i traumą z przeszłości wymaga przebaczenia, na które nie każdy jest w stanie się zdobyć.
Kolejna książka autorki, którą uważam za fantastyczną. Na kartkach czuć prawdziwy ból, ogląda się walkę o coś, co spotyka niejednego rodzica na świecie. Emocje rządzą tą książką i bardzo łatwo można wczuć się w historię. Jest napisana bardzo dobrze, przez wydarzenia po prostu się płynie. Pozycja idealnie nieidealna, w której można znaleźć ogrom uczuć, bólu, walki. Mówi o tym, jak ważne jest wybaczenie samemu sobie, a także drugiemu człowiekowi. Pokazuje emocje, z którymi zmagamy się w podobnych sytuacjach. Daje do myślenia i uczy. Bardzo polecam.
Kenna Rowan podjęła jedną złą decyzję, która zdefiniowała całe jej życie. Po pięciu latach pobytu w więzieniu wraca, by zawalczyć o miejsce w życiu swojej małej córeczki. Ale walka z uprzedzeniami i traumą z przeszłości wymaga przebaczenia, na które nie każdy jest w stanie się zdobyć.
Kolejna książka autorki, którą uważam za fantastyczną. Na kartkach czuć prawdziwy ból,...
2022-07-25
Jeżeli książka potrafi złamać serce, a potem je uleczyć, to bez wątpienia do tej kategorii można zaliczyć "Sezon luster". Nie jest to prosta, cukierkowa książka, mimo że przez powieść nieustannie towarzyszą nam słodkie przysmaki przyrządzane przez Ciele w pastelerii. Jest trudna, opowiada o przemocy seksualnej i traumie. Pokazuje, jak ciężko jest pogodzić się z tragedią, jak wielu ludzi może to dotykać i jak przerażająco potrafi złamać serce, zniszczyć człowieka.
Lock i Ciela są jak lustrzane odbicie tragedii, o której pragną zapomnieć i w tym wszystkim powolnie odnajdują siebie nawzajem. Uczą się żyć na nowo, mimo świadomości, że zostanie to z nimi na zawsze. Mimo bólu i cierpienia, ruszają naprzód, by walczyć o siebie, by powiedzieć swoją prawdę, by w końcu powiedzieć 'nie'.
Piękna, trudna i dająca nadzieję.
Jeżeli książka potrafi złamać serce, a potem je uleczyć, to bez wątpienia do tej kategorii można zaliczyć "Sezon luster". Nie jest to prosta, cukierkowa książka, mimo że przez powieść nieustannie towarzyszą nam słodkie przysmaki przyrządzane przez Ciele w pastelerii. Jest trudna, opowiada o przemocy seksualnej i traumie. Pokazuje, jak ciężko jest pogodzić się z tragedią,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-23
Dotychczasowe życie Poppy okazuje się kłamstwem, a prawda ciężka do udźwignięcia. Nie jest już Panną, nie chce być kojarzona z fałszywym tytułem nadanym jej w okropnym celu, ale niestety tak jest odbierana w tym nowym świecie, w którym się znalazła. Nie wie dłużej co myśleć o Casteelu, mężczyźnie, któremu zaufała i który brutalnie to zaufanie zniszczył. Jednakże wie, że aby osiągnąć cel, potrzebują siebie nawzajem. Zawierają sojusz, a prawda zostaje odkrywana kawałek po kawałku w pełnym tajemnic, magicznym świecie.
Bałam się tego tomu. "Krew i Popiół" zostawił lekki posmak goryczy, przez co zagłębianie się w "Królestwo ciała i ognia" stanowiło ryzyko rozczarowania. Nie jest to książka bez wad, to na pewno. Zawiera sporo absurdalnych scen, które potrafią przyprawić o zażenowanie, ale ma w sobie tą magię, która chłonie czytelnika do innego świata. Dzięki której chce się poznawać historię bohaterów i przez co tych bohaterów zaczyna się lubić. Bardzo podobała mi się dynamika książki, powolne odkrywanie kart przez autorkę. Romans na wysokim poziomie, potrafił przyprawić o gęsią skórkę. Coś w niej niewątpliwie przyciąga, zachęca do czytania i poznawania kolejnych rozdziałów, tak że nie można się oderwać. Wysoko podniesiona poprzeczka od pierwszego tomu. Oby tak dalej!
Dotychczasowe życie Poppy okazuje się kłamstwem, a prawda ciężka do udźwignięcia. Nie jest już Panną, nie chce być kojarzona z fałszywym tytułem nadanym jej w okropnym celu, ale niestety tak jest odbierana w tym nowym świecie, w którym się znalazła. Nie wie dłużej co myśleć o Casteelu, mężczyźnie, któremu zaufała i który brutalnie to zaufanie zniszczył. Jednakże wie, że aby...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-15
Macie taką serię, do której wracacie, gdy rzeczywistość jest zbyt ciężka do udźwignięcia? Dla mnie to Harry Potter. Gdy jest źle, zanurzam się w tym świecie, odnajdując spokój, miłość i nadzieję. Napawam się magią, miejscem, które kojarzy mi się ze słodką niewinnością, dzieciństwem i dobrem. "Harry Potter i Książę Półkrwi" to część smutna, pełna bólu i tragedii. Ale kryją się w niej też emocje dobre, nadzieja i szczęście. Powieści te potrafią uskrzydlać, a ta, według mnie, jest jedną z lepszych z serii. Z całego serca polecam.
Macie taką serię, do której wracacie, gdy rzeczywistość jest zbyt ciężka do udźwignięcia? Dla mnie to Harry Potter. Gdy jest źle, zanurzam się w tym świecie, odnajdując spokój, miłość i nadzieję. Napawam się magią, miejscem, które kojarzy mi się ze słodką niewinnością, dzieciństwem i dobrem. "Harry Potter i Książę Półkrwi" to część smutna, pełna bólu i tragedii. Ale kryją...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-04
Eloise Bridgerton to jedna z najlepszych postaci, jakie powstały w całej serii. Została wykreowana na silną, niezależną kobietę, która wie, czego chce i sięgnie po to, nie zważając na konsekwencję. Kiedy jednak jej najlepsza przyjaciółka wychodzi za mąż za jej własnego brata, wizja staropanieństwa drastycznie ją ubolewa, a w sercu znajduje oznaki zazdrości. Mimo że odrzuciła już sześć propozycji małżeństwa, nagle zaczyna go pragnąć. A gdy korespondencja z Sir Phillip Cranem trwa i trwa, a oni poznają się coraz bliżej, Eloise w końcu przestaje się wahać i wyrusza w nieznane.
Czy był to dobry tom? Tak, zdecydowanie. "Oświadczyny" czyta się szybko i przyjemnie. Jest to pozycja lekka, idealna na wieczór. Fabuła prze do przodu, akcja jest prosta, nie ma tu niepotrzebnego zamieszania, typowa obyczajówka, która naprawdę sama się czyta. Ale czy tego się spodziewałam po historii Eloise? O matko, nie. Tutaj było to ogromne, ogromne rozczarowanie. Mimo że Phillip wzbudził moją sympatię, miałam wrażenie, że główną bohaterkę zastąpili nam kimś kompletnie innym. Spodziewałam się szalonego romansu, odkrywania świata przez Eloise oraz samej siebie. Wybranka, który na trwale utknąłby w umysłach czytających, a dostałam prostego dżentelmena. Nie był to zły tom, ale nie był zdecydowanie tym, czego oczekiwałam. Stąd też ogromne rozczarowanie, bowiem z historią Eloise można było stworzyć prawdziwe cuda.
Eloise Bridgerton to jedna z najlepszych postaci, jakie powstały w całej serii. Została wykreowana na silną, niezależną kobietę, która wie, czego chce i sięgnie po to, nie zważając na konsekwencję. Kiedy jednak jej najlepsza przyjaciółka wychodzi za mąż za jej własnego brata, wizja staropanieństwa drastycznie ją ubolewa, a w sercu znajduje oznaki zazdrości. Mimo że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-11
"Opowieść podręcznej" to przerażająca wizja świata, który stał się piekłem kobiet. Podręczne mają służyć jedynie do urodzenia dziecka Żonom i Komendantom, do których zostały przypisane. Nie mogą czytać, pisać, nawiązywać relacji. Mogą opuszczać dom raz dziennie, aby dokonać zakupów na targu. Co miesiąc podlegają Ceremonii, podczas której modlą się, by zajść w ciążę. W czasach, gdzie bezpłodność jest na niezwykle wysokim poziomie, liczą się tylko ciężarne Podręczne.
Jednakże Freda pamięta jeszcze życie przed. Pamięta męża, swoją córeczkę. Trzyma się tych wspomnień, bo wierzy, że kiedyś uda jej się odzyskać prawdziwą rodzinę, że wrócą do siebie i cały ten koszmar się skończy.
Trudna książka. Można ją nawet określić słowem: przerażająca. Wizja świata, którego nigdy nie chcielibyśmy przeżyć. To jest prawdziwe piekło dla kobiet i niektóre sceny były ciężkie do przetrawienia. Ale jest to pozycja naprawdę dobra, intrygująca. Napisana pięknym, ciekawym piórem.
Polecam.
"Opowieść podręcznej" to przerażająca wizja świata, który stał się piekłem kobiet. Podręczne mają służyć jedynie do urodzenia dziecka Żonom i Komendantom, do których zostały przypisane. Nie mogą czytać, pisać, nawiązywać relacji. Mogą opuszczać dom raz dziennie, aby dokonać zakupów na targu. Co miesiąc podlegają Ceremonii, podczas której modlą się, by zajść w ciążę. W...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-04
Vivian Jones to studentka z Ameryki, która przybyła do Wielkiej Brytanii w ramach rocznego stażu. Jednakże życie w Londynie nie należy do najtańszych, a dotychczasowa praca, jako opiekunka małego chłopca nie sprawia jej przyjemności. Dzięki pomocy przyjaciółki dostaje pracę w kuchni w samym pałacu królewskim. Dziewczyna jednak dość szybko przekonuje się, że plotki o rodzinie królewskiej zawierają w sobie sporo prawdy.
Dwudziestotrzyletni Lucas Hemsworth to następca tronu. Jest arogancki, egoistyczny i każdą noc spędza z inną dziewczyną. Dlaczego więc cały czas zbliża się do Vivian, próbując spędzić z nią czas? Jak mają się dogadać, gdy książę nieustannie okazuje jej brak szacunku? A Vivian to nie szara myszka, która będzie godzić się na takie zachowanie - nawet jeśli jest to przyszły król Wielkiej Brytanii.
Bardzo przyjemna lektura. Styl autorki jest lekki, ładny, przez co przez książkę płynie się bardzo szybko. Dobra kreacja bohaterów, mimo dość przewidywalnej akcji i oklepanego schematu. Ma w sobie jednak sporo uroku i potrafi wciągnąć. Nie mogę się więc doczekać kolejnego tomu i mam nadzieję, że okaże się dużo lepszy.
Vivian Jones to studentka z Ameryki, która przybyła do Wielkiej Brytanii w ramach rocznego stażu. Jednakże życie w Londynie nie należy do najtańszych, a dotychczasowa praca, jako opiekunka małego chłopca nie sprawia jej przyjemności. Dzięki pomocy przyjaciółki dostaje pracę w kuchni w samym pałacu królewskim. Dziewczyna jednak dość szybko przekonuje się, że plotki o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-02-04
"Słodka pokusa" to historia osadzona w mafijnym świecie, gdzie brutalność i ustawione małżeństwa to nic nowego. Dlatego gdy główny bohater, Cassio, po stracie żony zostaje sam z dwójką dzieci - czteromiesięczną córeczką oraz dwuletnim synkiem, musi od razu myśleć o ożenku. Nie tylko potrzebuje nowej żony, ponieważ w jego świecie tradycja i honor tego wymagają, ale przede wszystkim potrzebuje matki dla swoich dzieci. Gdy jego jedynym wyborem okazuje się Giulia, która wkrótce skończy osiemnaście lat, wydaje się, że nic nie mogło pójść gorzej. Giulia to dziewczyna, która nigdy nie trzymała w ramionach niemowlaka, nie ma doświadczenia w życiu miłosnym, a tym bardziej w zajmowaniu się dwójką dzieci. Jednakże okazuje się fantastyczną kobietą, gotową zwalczyć o swoje własne szczęście.
Fabuła precyzyjnie przekazuje nam historie o bólu, zdradzie. Opowiada realia świata, w którym żyją bohaterowie, taktownie wypomina tradycje, uczy czytelnika zrozumieć ich zachowania. A Giulia to postać, która całkowicie podbiła moje serce! Dawno nie spotkałam się w książce z główną bohaterką, która tak bardzo przypadłaby mi do gustu. Była inteligentna, inicjowała relację, nalegała na rozmowy - niesamowicie realna kobieta, z którą można się całkowicie utożsamić. W wielu historiach tego pokroju spotykamy się z masą konfliktów wynikających z niedomówień, niejasności, zwyczajnej ciszy między bohaterami, a tu tego nie ma. Gdy dzieje się źle - rozmawiamy. Gdy chcemy wyrazić swoje uczucia - rozmawiamy. Gdy chcemy coś zmienić - rozmawiamy. Jest to takie świeże i dobre, przez co przez książkę po prostu płynie się z uśmiechem.
Giulia mierzy się ze swoją nową rzeczywistością wytrwale i nie narzeka. Zawsze była świadoma, że to ojciec wybierze jej męża, więc mimo początkowego strachu, chce zrobić wszystko, aby to małżeństwo się udało. Zajmuje się dziećmi, codziennie stara się być matką, na którą zasługują i przynosi ze sobą powiew pozytywnej energii. Walczy o swoje szczęście, uczy się, rozwija i dojrzewa. Więcej takich bohaterek, proszę.
Rewelacyjna historia, fantastyczne pióro autorki, gorące sceny, które potrafią niesamowicie pobudzić wyobraźnie i bohaterowie, których po prostu się lubi. Absolutnie pokochałam tą historię i szczerze ją polecam!
https://www.instagram.com/p/CZ41qoaoveG/?utm_source=ig_web_copy_link
"Słodka pokusa" to historia osadzona w mafijnym świecie, gdzie brutalność i ustawione małżeństwa to nic nowego. Dlatego gdy główny bohater, Cassio, po stracie żony zostaje sam z dwójką dzieci - czteromiesięczną córeczką oraz dwuletnim synkiem, musi od razu myśleć o ożenku. Nie tylko potrzebuje nowej żony, ponieważ w jego świecie tradycja i honor tego wymagają, ale przede...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-03
"Prokurator" to drugi tom opowiadający historię młodej studentki Isabelli Walker i prokuratora Jasona Hogana. Isabella stała się bardziej niezależną kobietą - wyprowadziła się od rodziców, znalazła kochającego partnera i dzieli ją już krótka droga od rozpoczęcia pracy w zawodzie. Niestety, wszystko się komplikuje, gdy zostaje przydzielona do odbycia stażu w prokuraturze Hogana. Przeszłość uderza w tą dwójkę niespodziewanie, burząc stworzony dotychczas spokój.
Dużo lepsza od swojej poprzedniczki pod względem fabularnym. Sprawa kryminalna została opisana fantastycznie i w dodatku była niezmiernie interesująca. Profil zabójcy wykreowany jak w dobrym thrillerze. Był to wątek, który od początku wzbudzał ogromne zainteresowanie. Autorka ma spory talent, potrafi z lekkością opisywać sceny ciężkie zarówno pod względem emocjonalnym, jak i intymnym.
Jednakże im dalej w las, tym gorzej. Gdzieś w połowie książka zaczyna stawać się coraz bardziej przewidywalna, zainteresowanie nieustannie spada. Relacja Jasona i Isabelli momentami nie do zniesienia. Było od groma momentów, które niezmiernie mnie denerwowały. Nie wspominając już o kwestii moralnej i braku lojalności, jaką widać w książce. Zakończenie naprawdę słabe. Oczekiwało się czegoś dużo bardziej wbijającego w fotel.
Jestem bardzo rozczarowana. Książka od początku była obiecująca, zapowiadała świetną przygodę, jednak coś zwyczajnie poszło nie tak. Wielka szkoda, bo pomysł na mordercę był unikalny i bardzo ciekawy.
"Prokurator" to drugi tom opowiadający historię młodej studentki Isabelli Walker i prokuratora Jasona Hogana. Isabella stała się bardziej niezależną kobietą - wyprowadziła się od rodziców, znalazła kochającego partnera i dzieli ją już krótka droga od rozpoczęcia pracy w zawodzie. Niestety, wszystko się komplikuje, gdy zostaje przydzielona do odbycia stażu w prokuraturze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-23
Historię Lily Bloom poznajemy w dniu pogrzebu jej ojca. Wierząc, że sprawiła mamie niesamowite rozczarowanie swoją mową pożegnalną, zaszywa się na dachu, gdzie spotyka targanego silnymi emocjami przystojnego chłopaka, Ryle'a Kincaida. Oboje przeżywają swoje własne koszmary i znajdują ukojenie w rozmowie z obcą osobą. Co jednak stanie się, gdy spotkają się ponownie? Jak potoczy się ich historia? I co kryje się w przeszłości Lily?
"It ends with us" pokazuje nam zarówno teraźniejszość, jak i przeszłość, którą bohaterka odkrywa kawałek po kawałku. Lily nie miała łatwo w życiu. Wiele przeszła, a jednocześnie pozostawała pełna ciepła i miłości. Kiedy więc poznała Atlasa jako piętnastoletnia dziewczyna, wiedziała, że musi mu pomóc. Ich historia pięknie się rozwijała, a oboje wkrótce stali się dla siebie całym światem. Jednakże to wszystko przeszłość, a obecnie w życiu Lily istnieje Ryle, który rozkochuje ją w sobie do szaleństwa.
"Nie ma czegoś takiego jak źli ludzie. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, którzy czasami robią złe rzeczy."
Colleen Hoover to autorka z niesamowitym talentem, która potrafi z lekkością opisywać bardzo trudne, traumatyczne wydarzenia. Potrafi znaleźć odpowiednie słowa, by ukoić ból w sercu, a także pomóc zrozumieć zachowanie ludzi. Jest to trudna, ale bardzo mądra książka. Zadaje pytania, zmusza do refleksji, jest też pełna nadziei. Przemoc to coś, czego wiele ludzi nie rozumie, a dzięki "It ends with us" jesteśmy w stanie przyjrzeć się takiej relacji z zupełnie innej perspektywy. Miłość nie zawsze jest piękna. Czasami przynosi jedynie ból i jedynym rozwiązaniem jest pozwolić jej odejść.
Piękna książka, którą szczerze polecam.
Historię Lily Bloom poznajemy w dniu pogrzebu jej ojca. Wierząc, że sprawiła mamie niesamowite rozczarowanie swoją mową pożegnalną, zaszywa się na dachu, gdzie spotyka targanego silnymi emocjami przystojnego chłopaka, Ryle'a Kincaida. Oboje przeżywają swoje własne koszmary i znajdują ukojenie w rozmowie z obcą osobą. Co jednak stanie się, gdy spotkają się ponownie? Jak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-19
Dziewiętnastoletnia Isabella prowadzi spokojne życie. Studiuje prawo, mając na głowie wyjątkowo nadopiekuńczych rodziców. Pewnego dnia w sklepie erotycznym poznaje przystojnego mężczyznę, który od razu zawrócił jej w głowie. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy tajemniczy nieznajomy okazuje się prokuratorem współpracującym z jej ojcem. Znajomość Isabelii i Jasona szybko przestaje być niewinna, a pikanteria w książce rośnie ze strony na stronę. 38-letni Jason wprowadzi Isabelle w świat, jakiego do tej pory nie znała.
"Korepetytor" to bardzo dobrze napisany romans. Styl autorki jest przyjemny do czytania, wciągający. Potrafi budować napięcie i dobrze posługiwać się swoim piórem przy opisywaniu wydarzeń.
Lubię książki z motywem age gap. Tutaj jednak coś mi nie zagrało. Pojmuję młodość i niewinność dziewczyny. Fakt, że mimo swoich lat nie posiada wystarczająco dużo doświadczeń, które twardo ukształtowałyby jej charakter. Rozumiem, że nie lubi kierunku, który studiuje, ale... mimo wszystko jest studentką prawa, chcąc nie chcąc oczekuje się od niej choćby trochę większej inteligencji. A czasami była zbyt infantylna i irytująca. Momentami miała w sobie pazur, przebłyskał gdzieś mocny charakter, ale w większości czasu miałam wrażenie, że jest nijaka.
Mimo że sceny erotyczne napisane są naprawdę dobrze, z niemałą wprawą, to liczne powtórzenia towarzyszące zachowaniu bohaterki stawały się czasem irytujące. Uważam również, że książka dobrze by skorzystała, gdyby nieco skrócić liczbę zbliżeń pomiędzy bohaterami, a bardziej skupić się na fabule.
Dla mnie jest to guilty pleasure - dobrze napisany erotyk sam się czyta.
Oceniam książkę na bardzo dobrą, choć bez wątpienia mogłaby być duużo lepsza.
Dziewiętnastoletnia Isabella prowadzi spokojne życie. Studiuje prawo, mając na głowie wyjątkowo nadopiekuńczych rodziców. Pewnego dnia w sklepie erotycznym poznaje przystojnego mężczyznę, który od razu zawrócił jej w głowie. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy tajemniczy nieznajomy okazuje się prokuratorem współpracującym z jej ojcem. Znajomość Isabelii i Jasona szybko...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-18
Gdy genialny malarz Amyas Crale został otruty, nikt nie wątpił w to, że morderczynią była jego własna żona, Karolina. Uważano, że została popchnięta do ostateczności i wydawała się być jedynym słusznym podejrzanym. Jednakże szesnaście lat później córka Karoliny otrzymuje list od matki, która zapewnia ją o swojej niewinności. Herkules Poirot podejmuje się odkrycia prawdy i przeprowadza szczegółowe śledztwo.
By odkryć zagadkę, Poirot spotyka się z każdym świadkiem, który zeznawał szesnaście lat wcześniej podczas procesu, i prosi o spisanie wspomnień z dnia morderstwa, by jak najdokładniej poznać przebieg zbrodni. Fantastyczna podróż w przeszłość zostaje opisana w taki sposób, że czytelnik jest w stanie zagłębić się w umysł świadków morderstwa. Każda relacja przedstawia te same fakty, jednakże wszystko jest opisane z innej perspektywy, przez co poznajemy charakter bohatera, a także wnikamy w głąb jego psychiki.
Zdawałoby się - takie proste rozwiązanie, a jednak poszlaki kierowały nas w zupełnie innym kierunku. Klimat powieści nie do podrobienia. Świetne zakończenie i fenomenalnie napisana książka.
Gdy genialny malarz Amyas Crale został otruty, nikt nie wątpił w to, że morderczynią była jego własna żona, Karolina. Uważano, że została popchnięta do ostateczności i wydawała się być jedynym słusznym podejrzanym. Jednakże szesnaście lat później córka Karoliny otrzymuje list od matki, która zapewnia ją o swojej niewinności. Herkules Poirot podejmuje się odkrycia prawdy i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-12
Aneta nie potrafi pozbierać się po bolesnym rozstaniu. Mimo że w Internecie udaje szczęśliwą kobietę i jest rozpoznawalną influencerką, to w życiu prywatnym walczy z pustką, którą czuje w sercu. Książka stopniowo buduje napięcie, przeszłość zaczyna mieszać się z teraźniejszością, element niepokoju i grozy nieustannie rośnie. Bohaterka zmuszona jest na nowo walczyć z demonami przeszłości, gdy wszystko wskazuje na to, że koszmar, od którego uciekła, powraca.
"Idealna para" to bardzo trudna książka. Poleciłabym ją jedynie dorosłym czytelnikom o mocnych nerwach, którzy są w stanie czytać o przemocy seksualnej. Jest to pierwsza książka, gdzie po przeczytaniu prologu potrzebowałam zrobić sobie przerwę, by uspokoić emocje. A jest ich tutaj wiele. Gniew, smutek, ból. Podczas wielu scen towarzyszyło mi ciężkie uczucie, którego nie sposób w żaden sposób nazwać. Bardzo, bardzo trudna książka do przetrawienia, a jednocześnie zmuszająca do wielu refleksji.
Autor to mistrz narracji i prowadzenia fabuły tak, by zszokować czytelnika. Nic w tej książce nie jest czarno-białe, wszystko do czegoś nawiązuje i razem tworzy spójną całość.
To zakończenie było naprawdę szokujące. Zupełnie nie tego się spodziewałam.
Aneta nie potrafi pozbierać się po bolesnym rozstaniu. Mimo że w Internecie udaje szczęśliwą kobietę i jest rozpoznawalną influencerką, to w życiu prywatnym walczy z pustką, którą czuje w sercu. Książka stopniowo buduje napięcie, przeszłość zaczyna mieszać się z teraźniejszością, element niepokoju i grozy nieustannie rośnie. Bohaterka zmuszona jest na nowo walczyć z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-09
Emilia i Vittoria to streghe - czarownice starego rodu, które od lat uczone są magii na równi z przestrogami na temat Demonów i Książąt Piekieł. Ich magiczne życie przeplata się z codzienną pracą w rodzinnej restauracji, gdzie tworzą prawdziwie cudowne, włoskie potrawy. Spokój nie trwa długo, gdy w mieście zaczynają ginąć streghe. Gdy Vittoria pada ofiarą nieznanego mordercy, Emilia przyrzeka zrobić wszystko, by odnaleźć winnego. Ogarniona zemstą, decyduje się na przyzwanie Demona, który mógłby pomóc jej znaleźć odpowiedzi. Kto mógłby jednak przewidzieć, że pojawi się przed nią ktoś tak potężny?
Pióro autorki jest na bardzo dobrym poziomie. Potrafi świetnie zarysować akcję, wprowadzić klimat, dobitnie opisać wydarzenia. Czytając opisy gotowania można niemal poczuć smak potraw na języku. Jednakże wszystkie przestrogi i obawy Babci dziewcząt, które pojawiały się od początku powieści nakreślały oczekiwania wobec Demonów. Oczekiwało się mroku, tajemniczości, powiewu grozy. Czegoś, co wbije czytelnika w fotel i kompletnie go zszokuje. I tak jak pojawienie się Pana Nieczystości oraz Pana Zazdrości zostało opisane naprawdę fenomenalnie, tak reszta wypadła przy tym po prostu blado.
Spodziewałam się, że w książce będzie więcej mroku i tajemniczości. Pan Gniewu wydawał się być zbyt ludzki, zbyt delikatny. Nadany mu tytuł zupełnie nie pasował do jego charakteru. Nie wyczułam tu żadnej chemii, a zdawałoby się wepchniętej na siłę nijako przepowiedni. Ale ta końcówka! Napisana tak, że kompletnie idzie się pogubić. Książka traci całą magię, która do tej pory wysoko górowała w powieści.
Liczę na to, że kolejny tom będzie o niebo lepszy, bo seria bez dwóch zdań ma ogromny potencjał.
Emilia i Vittoria to streghe - czarownice starego rodu, które od lat uczone są magii na równi z przestrogami na temat Demonów i Książąt Piekieł. Ich magiczne życie przeplata się z codzienną pracą w rodzinnej restauracji, gdzie tworzą prawdziwie cudowne, włoskie potrawy. Spokój nie trwa długo, gdy w mieście zaczynają ginąć streghe. Gdy Vittoria pada ofiarą nieznanego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-24
„Ciała pierwszego i jedynego chłopca, który złamał mi serce, nigdy nie odnaleziono. I nikt go nigdy nie znajdzie.” - pierwsze zdanie książki idealnie nakreśla charakter głównej bohaterki. Alessandra Stathos to kobieta, która wie, czego chce i nie obawia się po to sięgnąć. Pragnie władzy, prawdziwej władzy, którą może dać jej Król. Opracowuje plan, by zbliżyć się do Króla Cieni, rozkochać go w sobie, a następnie zabić go i przejąć jego królestwo dla siebie. Cóż więc mogłoby pójść nie tak, gdy trwale dążymy do swojego celu i doskonale wiemy, jak go osiągnąć?
Alessandra to druga córka lorda Masisa. To jej starsza siostra musi najpierw zdobyć małżonka, aby ona była gotowa do ożenku. Żyła w cieniu swojej starszej siostry, faworyzowanej przez ich ojca, ale wiedziała, że zdobędzie wszystko to, czego Chrysantha nie mogła - na balu Król nie zaszczycił jej nawet jednym spojrzeniem. Alessandra mogła, i osiągnie, znacznie więcej.
Gdy udaje jej się trafić na królewski dwór, prawdziwa gra się rozpoczyna. Wszystko jednak zaczyna się komplikować, gdyż okazuje się, że ktoś jeszcze pragnie śmierci Króla i zrobi, co w jego mocy, by tego dokonać. Alessandra musi więc złapać zamachowca Kalliasa. W końcu martwy król do niczego się jej nie przyda, prawda?
"Cienie między nami" to książka, w której mamy nie tylko dobrze wykreowany romans, ale także intrygi, akcję oraz świetnie napędzaną fabułę. Chociaż początkowo ciężko jest wgryźć się w książkę i przyzwyczaić się, cóż, w zasadzie do stylu pisania autorki, to w pewnym momencie historia kompletnie pochłania całą uwagę, a początkowe problemy z czytaniem wyparowują, jakby w zasadzie nigdy ich nie było. Alessandra to postać kobieca, które szczerze uwielbiam w książkach. Pewna siebie, inteligentna, ale przede wszystkim świadoma siebie i swoich atutów, co czyni ją jeszcze bardziej przebiegłą i zdeterminowaną.
Kallias to Król Cieni, a więc jak tytuł zobowiązuje - cienie wirujące wokół jego ciała nigdy go nie opuszczają. To tarcza przed wrogami, ale i również przed bliskimi. Odtrąca od siebie wszystkich po śmierci rodziców i zatrzymuje każdego podejrzanego o ich śmierć w pałacu, by wytropić zabójcę i słusznie go ukarać. Jednakże rozwiązanie okazuje się o wiele bardziej przebiegłe, niż można było się spodziewać!
Naprawdę dobry romans, który czyta się lekko i szybko. Bardzo polecam poznać historię Alessandry i Kalliasa, by poczuć magiczną nutkę uczuć rodząca się pomiędzy tą dwójką!
„Ciała pierwszego i jedynego chłopca, który złamał mi serce, nigdy nie odnaleziono. I nikt go nigdy nie znajdzie.” - pierwsze zdanie książki idealnie nakreśla charakter głównej bohaterki. Alessandra Stathos to kobieta, która wie, czego chce i nie obawia się po to sięgnąć. Pragnie władzy, prawdziwej władzy, którą może dać jej Król. Opracowuje plan, by zbliżyć się do Króla...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-23
Fabularnie druga część rozwinęła się tak niesamowicie, że nie mogłam oderwać się od książki, a historia Bryce zawładnęła mną na nowo. Parę razy się wzruszyłam, a łzy same pojawiły się na twarzy. Autorka potrafi niesamowicie władać słowem, przez co opisywana przez nią akcja nabiera życia, staje się o wiele bliższa czytelnikowi i potrafi całkowicie podbić jego serce. Świetny plot twist - nie tego się spodziewałam, przez co zostałam mile zaskoczona, a całość wypada niemal idealnie. Fantastyczna powieść.
Fabularnie druga część rozwinęła się tak niesamowicie, że nie mogłam oderwać się od książki, a historia Bryce zawładnęła mną na nowo. Parę razy się wzruszyłam, a łzy same pojawiły się na twarzy. Autorka potrafi niesamowicie władać słowem, przez co opisywana przez nią akcja nabiera życia, staje się o wiele bliższa czytelnikowi i potrafi całkowicie podbić jego serce. Świetny...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-19
Bryce Quinlan w połowie jest człowiekiem, a w połowie Fae. Nie posiada zdolności magicznych znanych dla jej rasy, a mimo to kocha życie, dobrą zabawę, a także swoją pracę, w której sprzedaje nie zawsze legalne, magiczne artefakty. Bryce to prawdziwa imprezowiczka, która czerpie z życia to, co najlepsze i wykorzystuje wszelkie uroki Księżycowego Miasta. Jednakże spokojny świat Bryce szybko ulega zniszczeniu, gdy w mieście dochodzi do okropnego morderstwa. Dziewczyna musi walczyć nie tylko z traumą, ale i ze wspomnieniami, by odkryć prawdę.
Bardzo ciężko jest mi uzbierać myśli po skończeniu "Księżycowego Miasta". Pióro autorki jest bez wątpienia bardzo dobre, przez co książkę czyta się przyjemnie, jednak tutaj coś mi nie grało. Wydaje mi się, że początek historii był bardzo chaotyczny. Czytelnik zostaje po prostu zasypany informacjami i nie sposób zapamiętać, jakie stworzenia i rasy magicznych istot żyją w tym świecie. Na dodatek technologia tutaj jest żywcem wyjęta z XXI wieku, co niestety w książkach z gatunku fantasy bardzo odstaje. Technologia jakby zabiera magiczność powieści, a czytanie staje się bardziej przyziemne. No i główna fabuła - wzięta żywcem z kryminału. Gdyby nie opisy skrzydeł, latania, parę fantastycznych nazw stworzeń, można bez problemu odnieść wrażenie, iż czyta się obyczajówkę. Ale nie ma tu samych negatywów, to na pewno. Świat wykreowany jest bardzo interesujący, bohaterowie są ciekawi (choć jak na moje spostrzeżenie troszkę zbyt podobni do postaci znanych z "Dworów") i wierzę, że historia rozwinie się jeszcze lepiej w kolejnych częściach.
Podsumowując: to bardzo dobra pozycja, z dużym potencjałem.
Bryce Quinlan w połowie jest człowiekiem, a w połowie Fae. Nie posiada zdolności magicznych znanych dla jej rasy, a mimo to kocha życie, dobrą zabawę, a także swoją pracę, w której sprzedaje nie zawsze legalne, magiczne artefakty. Bryce to prawdziwa imprezowiczka, która czerpie z życia to, co najlepsze i wykorzystuje wszelkie uroki Księżycowego Miasta. Jednakże spokojny...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-04-28
Zacznę zapewne od najbardziej popularnej opinii na temat tej części Dworów - podzielenie tej historii na dwie odrębne książki było kompletnie bezcelowe. Sprawiło to jedynie wrażenie, że pierwsza książka była zapychaczem bez konkretnej fabuły, zaś w drugiej działo się zdecydowanie za dużo i za szybko. Wątki powpychane jakby na siłę, zbyt szybko lub zbyt wolno rozwijająca się akcja. Było chaotycznie, niepoukładanie i sprawia wrażenie, jakby poprzednie tomy zostały wybrakowane z informacji, które posiadamy teraz.
Ogromnym sukcesem dla mnie była zdecydowanie emocjonalna końcówka książki, gdzie siostrzana więź została pięknie opisana, a charakter Nesty wypłynął na wierzch, sprawiając, że w końcu naszą główną bohaterkę można było szczerze polubić. Kasjana uwielbiałam od początku, dlatego też końcówka bardzo mnie ucieszyła.
Zdecydowanie niższy poziom niż pierwsze trzy tomy. Nie ma tu czegoś, co wciąga czytelnika bez końca, przez co jedyne o czym myśli to ta akcja, ta książka, ci bohaterowie. Czegoś brakuje, nie jest idealnie. Ale mimo wszystko skończyło się pozytywnie i całość uważam za dobrą pozycję.
Zacznę zapewne od najbardziej popularnej opinii na temat tej części Dworów - podzielenie tej historii na dwie odrębne książki było kompletnie bezcelowe. Sprawiło to jedynie wrażenie, że pierwsza książka była zapychaczem bez konkretnej fabuły, zaś w drugiej działo się zdecydowanie za dużo i za szybko. Wątki powpychane jakby na siłę, zbyt szybko lub zbyt wolno rozwijająca się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Karolina to pisarka, która wyrusza do Los Angeles, gdzie nakręcony zostanie film na podstawie jej książki. The Free Birds to zespół, który ma nagrać piosenkę przewodnią do filmu. Jednakże pierwsze spotkanie między wokalistą a pisarką kończy się fatalnie. Są razem jak ogień i woda, i wygląda na to, że nigdy się nie dogadają. Do momentu aż nie pojawią się uczucia.
Bardzo słaba pozycja. Miałam wrażenie, jakby ktoś żywcem wyrwał tę historię z Blogspota z 2010 roku i wydał bez najmniejszego zredagowania. A mógł to być przyjemny romans, który dobrze i szybko się czyta. Niestety, książkę czyta się bardzo boleśnie. Nie czuć tu żadnego stylu pisarskiego, zdania się drętwe, niektóre sobie nawzajem przeczą. Fabuła oklepana, przez co oczekiwałoby się choćby pięknych opisów, które wynagrodzą czytelnikowi powielony schemat. Za mało opisów, zerowe budowanie emocji, zerowe przedstawienie bohaterów. Nie ma tu żadnych uczuć, po prostu nagle bohaterowie zaczynają się pragnąć. Nie ma żadnego portretu psychologicznego. Wszystko dzieje się bez żadnego celu. No, krótko ujmując: bardzo słaba pozycja. Nie polecam.
Karolina to pisarka, która wyrusza do Los Angeles, gdzie nakręcony zostanie film na podstawie jej książki. The Free Birds to zespół, który ma nagrać piosenkę przewodnią do filmu. Jednakże pierwsze spotkanie między wokalistą a pisarką kończy się fatalnie. Są razem jak ogień i woda, i wygląda na to, że nigdy się nie dogadają. Do momentu aż nie pojawią się uczucia.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo...