rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , , , ,

Margo to czarownica, która całkowicie odrzuca swoje niecodziennie umiejętności i zadowala się życiem spokojnej bibliotekarki. Jednakże pewnego dnia, wygłupiając się przed najlepszą przyjaciółką, rzuca zaklęcie, które ma przywołać mężczyznę dla niej idealnego. Niewyszkolona dziewczyna ma pewność, że takie zaklęcie nie istnieje, lecz gdy na jej drodze staje Theo - zdawałoby się Pan Idealny, o którym marzyła od zawsze - pojawiają się wątpliwości. Czy Theo jest prawdziwy? Czy naprawdę go wyczarowała? Margo stara się odkryć prawdę, a wszystko komplikuje się coraz bardziej.
Przez "Do zakochania jeden urok" dosłownie się płynie. Książka wciąga, jest napisana przystępnym językiem, a pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Jednakże wiele mi w niej zabrakło. Jest to pozycja o czarownicach ze Szkocji, a klimatu Szkocji nie czuć prawie wcale. Niewiele też dowiadujemy się o samych możliwościach czarownic - są księgi, czary, jasne, ale zdaje się to być po prostu napomknięte, odsunięte od czytelnika. Brakowało mi zagłębienia się w tą magię i poznania jej lepiej. Wiemy, że przechodzą szkolenie, ale do czego są tak naprawdę zdolne? Jakie limity ma ich magia?
Wątek romantyczny w porządku, choć bez fajerwerków. Natomiast sama końcówka książki niesamowicie mnie zmęczyła, co mnie zaskoczyło, bo gdzieś od połowy akcja wrze i wszystko staje się dużo mroczniejsze. Jednak irracjonalne decyzje, niedokończone wątki, a samo zakończenie... (spoiler) Myślę, że przez sposób, w jaki zostawały opisywane umiejętności magiczne Margo, nie pozwoliłoby jej to dokonać czegoś takiego. Ale dzięki temu wszystko kończy się pięknym happy endem.
Generalnie uważam "Do zakochania jeden urok" za udaną pozycję. Ciekawa, nawet z nutką horroru.

Margo to czarownica, która całkowicie odrzuca swoje niecodziennie umiejętności i zadowala się życiem spokojnej bibliotekarki. Jednakże pewnego dnia, wygłupiając się przed najlepszą przyjaciółką, rzuca zaklęcie, które ma przywołać mężczyznę dla niej idealnego. Niewyszkolona dziewczyna ma pewność, że takie zaklęcie nie istnieje, lecz gdy na jej drodze staje Theo - zdawałoby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Zdecydowanie drugi tom jest dużo lepszy od pierwszego. Bohaterowie są, mimo całej swej abstrakcyjności, dużo prawdziwsi i mniej przerysowani. Widzimy ich wady, walkę, ból. Widzimy ich prawdziwe emocje, bez ciągłej otoczki "tajemniczości".
Rhys Larsen to ochroniarz, którzy nigdy nie angażował się emocjonalnie w życie swoich klientów. Wszystko zmieniło się jednak, gdy poznał księżniczkę Bridget. W jednym spojrzeniu zobaczył tak wiele emocji, że wiedział, że właśnie ta kobieta będzie jego końcem.
Spokojne życie Bridget ulega drastycznej zmianie, gdy jej brat, następca tronu, nagle abdykuje, a ona musi pogodzić się z myślą, że niedługo zostanie królową.
Dynamika między bohaterami czasami bywała frustrująca, jednak intymność, ich pasja i ogień wszystko naprawiały. Były momenty, które niezwykle mnie zażenowały i wprawiły w śmiech, mimo że w tych scenach rzeczywiście nic zabawnego nie było. Zastanawiałam się czy to kwestia tłumaczenia, czy języka użytego przez autorkę, ale fakt faktem jest taki, że często opisy scen seksualnych płynniej czyta się po angielsku - nie brzmią tak wulgarnie, obscenicznie? W każdym razie, uważam tą historię za bardzo udaną. Była to przyjemna rozrywka na jeden wieczór i fanom romansów polecam!

Zdecydowanie drugi tom jest dużo lepszy od pierwszego. Bohaterowie są, mimo całej swej abstrakcyjności, dużo prawdziwsi i mniej przerysowani. Widzimy ich wady, walkę, ból. Widzimy ich prawdziwe emocje, bez ciągłej otoczki "tajemniczości".
Rhys Larsen to ochroniarz, którzy nigdy nie angażował się emocjonalnie w życie swoich klientów. Wszystko zmieniło się jednak, gdy poznał...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Gdy Celaena zostaje pozostawiona przed wyborem walki na śmierć i życie w turnieju o tytuł królewskiego obrońcy, wie, że jest to propozycja nie do odrzucenia. Po roku niewolniczej pracy w kopalni soli perspektywa wolności to spełnienie jej wszelkich marzeń i musi zrobić wszystko, by zwyciężyć.
Bardzo dobrze wykreowana historia. Dzieje się dużo, mimo tego że akcja rozgrywa się powoli, a napięcie jest stopniowane. Podoba mi się główna bohaterka, jej zaciętość i upór. Pióro autorki zdążyłam poznać już bardzo dobrze i czyta się jej książki niebywale lekko i szybko. Szczerze polecam.

Gdy Celaena zostaje pozostawiona przed wyborem walki na śmierć i życie w turnieju o tytuł królewskiego obrońcy, wie, że jest to propozycja nie do odrzucenia. Po roku niewolniczej pracy w kopalni soli perspektywa wolności to spełnienie jej wszelkich marzeń i musi zrobić wszystko, by zwyciężyć.
Bardzo dobrze wykreowana historia. Dzieje się dużo, mimo tego że akcja rozgrywa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Początek tej książki był dla mnie istnym koszmarem. Bardzo ciężko jest mi strawić relację głównych bohaterów, którzy nie potrafią ze sobą rozmawiać, odpychają się i udają, że czegoś nie ma, gdy to coś ewidentnie wisi w powietrzu, chyba że jest to niezmiernie intrygująco poprowadzone. Tutaj zaczyna się kłopotliwie, lecz im dalej w powieść, tym lepiej.
Catalina desperacko poszukuje partnera na ślub swojej siostry, by na światło dzienne nie wyszło jej kłamstwo, lecz mimo tego z uporem maniaka odrzuca każdą propozycję Aarona - współpracownika, który nie tylko działa jej na nerwy, ale jest bardzo arogancki i oschły. W końcu, gdy czas nieustępliwie gna do przodu, a Aaron wychodzi z propozycją umowy, ulega. Historia tej dwójki zaczyna powolnie rozkwitać z każdą stroną.
Uwielbiam slow-burn. Relacje bohaterów, które nie są pośpieszane, są dobrze poprowadzone i wprowadzają czytelnika w niecierpliwość, by nareszcie coś między tą dwójką się wydarzyło. Uważam, że całość została napisana niesamowicie, lekko, ciekawie, z nutką pikanterii. Wciągnęła mnie bardzo, mimo trudnego początku i przy końcu chciałam więcej tej historii, gdyż tak w niej utknęłam. Żałuję, że tak szybko dobiegła do końca, lecz była to naprawdę dobra rozrywka. Szczerze polecam.

Początek tej książki był dla mnie istnym koszmarem. Bardzo ciężko jest mi strawić relację głównych bohaterów, którzy nie potrafią ze sobą rozmawiać, odpychają się i udają, że czegoś nie ma, gdy to coś ewidentnie wisi w powietrzu, chyba że jest to niezmiernie intrygująco poprowadzone. Tutaj zaczyna się kłopotliwie, lecz im dalej w powieść, tym lepiej.
Catalina desperacko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Długo zastanawiałam się jak ocenić tą książkę, ale w gruncie rzeczy doszłam do wniosku, że nie jest zła. Jest to pozycja dla określonego grona odbiorców i może nie spodobać się nawet osobom, które lubią czytać dark romance. Ja uważam, że jest to przeciętna książka. Ani dobra, ani zła. Po prostu przeciętna. Na plus jest bez wątpienia pomysł, jednak brak rozbudowanej fabuły, szybkość z jaką gna historia i nikła ilość stron działają zdecydowanie na jej niekorzyść. Gdyby bardziej się rozpisać, popracować nad bohaterami i wprowadzić czytelnika lepiej w ten świat i gatunek, myślę, że byłaby o wiele lepsza. A tak mamy zmarnowany potencjał i przeciętną książkę.

Długo zastanawiałam się jak ocenić tą książkę, ale w gruncie rzeczy doszłam do wniosku, że nie jest zła. Jest to pozycja dla określonego grona odbiorców i może nie spodobać się nawet osobom, które lubią czytać dark romance. Ja uważam, że jest to przeciętna książka. Ani dobra, ani zła. Po prostu przeciętna. Na plus jest bez wątpienia pomysł, jednak brak rozbudowanej fabuły,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Słaba pozycja. Liczyłam na slow-burn, ciekawy erotyk, masę intryg, a wszystko było do bólu przewidywalne i kiepsko poprowadzone. Ciężko wczuć się w historię głównych bohaterów, gdy tak szybko padają sobie w ramiona, a każda kolejna strona zdaje się pogarszać sytuację. Dopiero końcówka stała się dość ciekawa, jednak ja jestem zaciekłym przeciwnikiem zabiegów, którymi posłużyła się autorka w celu zbudowania dalszej akcji i nieustannie cisnęło mi się na usta: "Serio? Po co?"
Styl pisania autorki w porządku, choć bez szału. Znalazłoby się tu dużo irytujących porównań, jak mniemam, jednakże oceniając książkę w kategorii dobry relaks na jeden wieczór nie ma co się dużo czepiać.

Słaba pozycja. Liczyłam na slow-burn, ciekawy erotyk, masę intryg, a wszystko było do bólu przewidywalne i kiepsko poprowadzone. Ciężko wczuć się w historię głównych bohaterów, gdy tak szybko padają sobie w ramiona, a każda kolejna strona zdaje się pogarszać sytuację. Dopiero końcówka stała się dość ciekawa, jednak ja jestem zaciekłym przeciwnikiem zabiegów, którymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Karolina to pisarka, która wyrusza do Los Angeles, gdzie nakręcony zostanie film na podstawie jej książki. The Free Birds to zespół, który ma nagrać piosenkę przewodnią do filmu. Jednakże pierwsze spotkanie między wokalistą a pisarką kończy się fatalnie. Są razem jak ogień i woda, i wygląda na to, że nigdy się nie dogadają. Do momentu aż nie pojawią się uczucia.

Bardzo słaba pozycja. Miałam wrażenie, jakby ktoś żywcem wyrwał tę historię z Blogspota z 2010 roku i wydał bez najmniejszego zredagowania. A mógł to być przyjemny romans, który dobrze i szybko się czyta. Niestety, książkę czyta się bardzo boleśnie. Nie czuć tu żadnego stylu pisarskiego, zdania się drętwe, niektóre sobie nawzajem przeczą. Fabuła oklepana, przez co oczekiwałoby się choćby pięknych opisów, które wynagrodzą czytelnikowi powielony schemat. Za mało opisów, zerowe budowanie emocji, zerowe przedstawienie bohaterów. Nie ma tu żadnych uczuć, po prostu nagle bohaterowie zaczynają się pragnąć. Nie ma żadnego portretu psychologicznego. Wszystko dzieje się bez żadnego celu. No, krótko ujmując: bardzo słaba pozycja. Nie polecam.

Karolina to pisarka, która wyrusza do Los Angeles, gdzie nakręcony zostanie film na podstawie jej książki. The Free Birds to zespół, który ma nagrać piosenkę przewodnią do filmu. Jednakże pierwsze spotkanie między wokalistą a pisarką kończy się fatalnie. Są razem jak ogień i woda, i wygląda na to, że nigdy się nie dogadają. Do momentu aż nie pojawią się uczucia.

Bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Dawno się tak dobrze nie bawiłam podczas czytania książki.
"The Love Hypothesis" to idealna pozycja na dobrze spędzony wieczór.
Olive to doktorantka na wydziale biologii Uniwersytetu Stanforda, niezwykle inteligentna i uzdolniona dziewczyna walcząca o swoje w tym trudnym, akademickim świecie. Dopiero co rozstała się z chłopakiem, Jeremym, który wpadł w oko jej najlepszej przyjaciółce. By udowodnić Anh, że nic do niego nie czuje, wpada na pomysł, by pocałować przypadkowego mężczyznę. Okazuje się, że jest nim (nieprzystępny i owiany reputacją okrutnego wykładowcy) doktor Carlsen. Ku jej zdziwieniu, Carlsen przystaje na propozycję, by udawać jej chłopaka.
Zdawałoby się, że książka ma bardzo prostą fabułę, która statycznie przesuwa się do przodu bez wielkich plot-twistów. Akademicki świat, dorośli bohaterowie, udawany związek i skryte gdzieś uczucia. A jednak historia tych dwojga niesamowicie wciąga. Ich charaktery są bardzo dobrze ukształtowane, da się ich zrozumieć i polubić. Olive stała się jedną z moich ulubionych książkowych bohaterek. Prześwietnie napisana postać, dzięki której niejednokrotnie się uśmiechnęłam.
Chemia między bohaterami świetnie wyczuwalna, książkę się dosłownie pochłania, chce się więcej i więcej. Mi się podobała przeogromnie, dlatego szczerze ją polecam.

Dawno się tak dobrze nie bawiłam podczas czytania książki.
"The Love Hypothesis" to idealna pozycja na dobrze spędzony wieczór.
Olive to doktorantka na wydziale biologii Uniwersytetu Stanforda, niezwykle inteligentna i uzdolniona dziewczyna walcząca o swoje w tym trudnym, akademickim świecie. Dopiero co rozstała się z chłopakiem, Jeremym, który wpadł w oko jej najlepszej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Kenna Rowan podjęła jedną złą decyzję, która zdefiniowała całe jej życie. Po pięciu latach pobytu w więzieniu wraca, by zawalczyć o miejsce w życiu swojej małej córeczki. Ale walka z uprzedzeniami i traumą z przeszłości wymaga przebaczenia, na które nie każdy jest w stanie się zdobyć.
Kolejna książka autorki, którą uważam za fantastyczną. Na kartkach czuć prawdziwy ból, ogląda się walkę o coś, co spotyka niejednego rodzica na świecie. Emocje rządzą tą książką i bardzo łatwo można wczuć się w historię. Jest napisana bardzo dobrze, przez wydarzenia po prostu się płynie. Pozycja idealnie nieidealna, w której można znaleźć ogrom uczuć, bólu, walki. Mówi o tym, jak ważne jest wybaczenie samemu sobie, a także drugiemu człowiekowi. Pokazuje emocje, z którymi zmagamy się w podobnych sytuacjach. Daje do myślenia i uczy. Bardzo polecam.

Kenna Rowan podjęła jedną złą decyzję, która zdefiniowała całe jej życie. Po pięciu latach pobytu w więzieniu wraca, by zawalczyć o miejsce w życiu swojej małej córeczki. Ale walka z uprzedzeniami i traumą z przeszłości wymaga przebaczenia, na które nie każdy jest w stanie się zdobyć.
Kolejna książka autorki, którą uważam za fantastyczną. Na kartkach czuć prawdziwy ból,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jeżeli książka potrafi złamać serce, a potem je uleczyć, to bez wątpienia do tej kategorii można zaliczyć "Sezon luster". Nie jest to prosta, cukierkowa książka, mimo że przez powieść nieustannie towarzyszą nam słodkie przysmaki przyrządzane przez Ciele w pastelerii. Jest trudna, opowiada o przemocy seksualnej i traumie. Pokazuje, jak ciężko jest pogodzić się z tragedią, jak wielu ludzi może to dotykać i jak przerażająco potrafi złamać serce, zniszczyć człowieka.
Lock i Ciela są jak lustrzane odbicie tragedii, o której pragną zapomnieć i w tym wszystkim powolnie odnajdują siebie nawzajem. Uczą się żyć na nowo, mimo świadomości, że zostanie to z nimi na zawsze. Mimo bólu i cierpienia, ruszają naprzód, by walczyć o siebie, by powiedzieć swoją prawdę, by w końcu powiedzieć 'nie'.
Piękna, trudna i dająca nadzieję.

Jeżeli książka potrafi złamać serce, a potem je uleczyć, to bez wątpienia do tej kategorii można zaliczyć "Sezon luster". Nie jest to prosta, cukierkowa książka, mimo że przez powieść nieustannie towarzyszą nam słodkie przysmaki przyrządzane przez Ciele w pastelerii. Jest trudna, opowiada o przemocy seksualnej i traumie. Pokazuje, jak ciężko jest pogodzić się z tragedią,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Dotychczasowe życie Poppy okazuje się kłamstwem, a prawda ciężka do udźwignięcia. Nie jest już Panną, nie chce być kojarzona z fałszywym tytułem nadanym jej w okropnym celu, ale niestety tak jest odbierana w tym nowym świecie, w którym się znalazła. Nie wie dłużej co myśleć o Casteelu, mężczyźnie, któremu zaufała i który brutalnie to zaufanie zniszczył. Jednakże wie, że aby osiągnąć cel, potrzebują siebie nawzajem. Zawierają sojusz, a prawda zostaje odkrywana kawałek po kawałku w pełnym tajemnic, magicznym świecie.
Bałam się tego tomu. "Krew i Popiół" zostawił lekki posmak goryczy, przez co zagłębianie się w "Królestwo ciała i ognia" stanowiło ryzyko rozczarowania. Nie jest to książka bez wad, to na pewno. Zawiera sporo absurdalnych scen, które potrafią przyprawić o zażenowanie, ale ma w sobie tą magię, która chłonie czytelnika do innego świata. Dzięki której chce się poznawać historię bohaterów i przez co tych bohaterów zaczyna się lubić. Bardzo podobała mi się dynamika książki, powolne odkrywanie kart przez autorkę. Romans na wysokim poziomie, potrafił przyprawić o gęsią skórkę. Coś w niej niewątpliwie przyciąga, zachęca do czytania i poznawania kolejnych rozdziałów, tak że nie można się oderwać. Wysoko podniesiona poprzeczka od pierwszego tomu. Oby tak dalej!

Dotychczasowe życie Poppy okazuje się kłamstwem, a prawda ciężka do udźwignięcia. Nie jest już Panną, nie chce być kojarzona z fałszywym tytułem nadanym jej w okropnym celu, ale niestety tak jest odbierana w tym nowym świecie, w którym się znalazła. Nie wie dłużej co myśleć o Casteelu, mężczyźnie, któremu zaufała i który brutalnie to zaufanie zniszczył. Jednakże wie, że aby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Macie taką serię, do której wracacie, gdy rzeczywistość jest zbyt ciężka do udźwignięcia? Dla mnie to Harry Potter. Gdy jest źle, zanurzam się w tym świecie, odnajdując spokój, miłość i nadzieję. Napawam się magią, miejscem, które kojarzy mi się ze słodką niewinnością, dzieciństwem i dobrem. "Harry Potter i Książę Półkrwi" to część smutna, pełna bólu i tragedii. Ale kryją się w niej też emocje dobre, nadzieja i szczęście. Powieści te potrafią uskrzydlać, a ta, według mnie, jest jedną z lepszych z serii. Z całego serca polecam.

Macie taką serię, do której wracacie, gdy rzeczywistość jest zbyt ciężka do udźwignięcia? Dla mnie to Harry Potter. Gdy jest źle, zanurzam się w tym świecie, odnajdując spokój, miłość i nadzieję. Napawam się magią, miejscem, które kojarzy mi się ze słodką niewinnością, dzieciństwem i dobrem. "Harry Potter i Książę Półkrwi" to część smutna, pełna bólu i tragedii. Ale kryją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Opowieść podręcznej" to przerażająca wizja świata, który stał się piekłem kobiet. Podręczne mają służyć jedynie do urodzenia dziecka Żonom i Komendantom, do których zostały przypisane. Nie mogą czytać, pisać, nawiązywać relacji. Mogą opuszczać dom raz dziennie, aby dokonać zakupów na targu. Co miesiąc podlegają Ceremonii, podczas której modlą się, by zajść w ciążę. W czasach, gdzie bezpłodność jest na niezwykle wysokim poziomie, liczą się tylko ciężarne Podręczne.
Jednakże Freda pamięta jeszcze życie przed. Pamięta męża, swoją córeczkę. Trzyma się tych wspomnień, bo wierzy, że kiedyś uda jej się odzyskać prawdziwą rodzinę, że wrócą do siebie i cały ten koszmar się skończy.
Trudna książka. Można ją nawet określić słowem: przerażająca. Wizja świata, którego nigdy nie chcielibyśmy przeżyć. To jest prawdziwe piekło dla kobiet i niektóre sceny były ciężkie do przetrawienia. Ale jest to pozycja naprawdę dobra, intrygująca. Napisana pięknym, ciekawym piórem.
Polecam.

"Opowieść podręcznej" to przerażająca wizja świata, który stał się piekłem kobiet. Podręczne mają służyć jedynie do urodzenia dziecka Żonom i Komendantom, do których zostały przypisane. Nie mogą czytać, pisać, nawiązywać relacji. Mogą opuszczać dom raz dziennie, aby dokonać zakupów na targu. Co miesiąc podlegają Ceremonii, podczas której modlą się, by zajść w ciążę. W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Vivian Jones to studentka z Ameryki, która przybyła do Wielkiej Brytanii w ramach rocznego stażu. Jednakże życie w Londynie nie należy do najtańszych, a dotychczasowa praca, jako opiekunka małego chłopca nie sprawia jej przyjemności. Dzięki pomocy przyjaciółki dostaje pracę w kuchni w samym pałacu królewskim. Dziewczyna jednak dość szybko przekonuje się, że plotki o rodzinie królewskiej zawierają w sobie sporo prawdy.
Dwudziestotrzyletni Lucas Hemsworth to następca tronu. Jest arogancki, egoistyczny i każdą noc spędza z inną dziewczyną. Dlaczego więc cały czas zbliża się do Vivian, próbując spędzić z nią czas? Jak mają się dogadać, gdy książę nieustannie okazuje jej brak szacunku? A Vivian to nie szara myszka, która będzie godzić się na takie zachowanie - nawet jeśli jest to przyszły król Wielkiej Brytanii.
Bardzo przyjemna lektura. Styl autorki jest lekki, ładny, przez co przez książkę płynie się bardzo szybko. Dobra kreacja bohaterów, mimo dość przewidywalnej akcji i oklepanego schematu. Ma w sobie jednak sporo uroku i potrafi wciągnąć. Nie mogę się więc doczekać kolejnego tomu i mam nadzieję, że okaże się dużo lepszy.

Vivian Jones to studentka z Ameryki, która przybyła do Wielkiej Brytanii w ramach rocznego stażu. Jednakże życie w Londynie nie należy do najtańszych, a dotychczasowa praca, jako opiekunka małego chłopca nie sprawia jej przyjemności. Dzięki pomocy przyjaciółki dostaje pracę w kuchni w samym pałacu królewskim. Dziewczyna jednak dość szybko przekonuje się, że plotki o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

"Prokurator" to drugi tom opowiadający historię młodej studentki Isabelli Walker i prokuratora Jasona Hogana. Isabella stała się bardziej niezależną kobietą - wyprowadziła się od rodziców, znalazła kochającego partnera i dzieli ją już krótka droga od rozpoczęcia pracy w zawodzie. Niestety, wszystko się komplikuje, gdy zostaje przydzielona do odbycia stażu w prokuraturze Hogana. Przeszłość uderza w tą dwójkę niespodziewanie, burząc stworzony dotychczas spokój.
Dużo lepsza od swojej poprzedniczki pod względem fabularnym. Sprawa kryminalna została opisana fantastycznie i w dodatku była niezmiernie interesująca. Profil zabójcy wykreowany jak w dobrym thrillerze. Był to wątek, który od początku wzbudzał ogromne zainteresowanie. Autorka ma spory talent, potrafi z lekkością opisywać sceny ciężkie zarówno pod względem emocjonalnym, jak i intymnym.
Jednakże im dalej w las, tym gorzej. Gdzieś w połowie książka zaczyna stawać się coraz bardziej przewidywalna, zainteresowanie nieustannie spada. Relacja Jasona i Isabelli momentami nie do zniesienia. Było od groma momentów, które niezmiernie mnie denerwowały. Nie wspominając już o kwestii moralnej i braku lojalności, jaką widać w książce. Zakończenie naprawdę słabe. Oczekiwało się czegoś dużo bardziej wbijającego w fotel.
Jestem bardzo rozczarowana. Książka od początku była obiecująca, zapowiadała świetną przygodę, jednak coś zwyczajnie poszło nie tak. Wielka szkoda, bo pomysł na mordercę był unikalny i bardzo ciekawy.

"Prokurator" to drugi tom opowiadający historię młodej studentki Isabelli Walker i prokuratora Jasona Hogana. Isabella stała się bardziej niezależną kobietą - wyprowadziła się od rodziców, znalazła kochającego partnera i dzieli ją już krótka droga od rozpoczęcia pracy w zawodzie. Niestety, wszystko się komplikuje, gdy zostaje przydzielona do odbycia stażu w prokuraturze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Historię Lily Bloom poznajemy w dniu pogrzebu jej ojca. Wierząc, że sprawiła mamie niesamowite rozczarowanie swoją mową pożegnalną, zaszywa się na dachu, gdzie spotyka targanego silnymi emocjami przystojnego chłopaka, Ryle'a Kincaida. Oboje przeżywają swoje własne koszmary i znajdują ukojenie w rozmowie z obcą osobą. Co jednak stanie się, gdy spotkają się ponownie? Jak potoczy się ich historia? I co kryje się w przeszłości Lily?
"It ends with us" pokazuje nam zarówno teraźniejszość, jak i przeszłość, którą bohaterka odkrywa kawałek po kawałku. Lily nie miała łatwo w życiu. Wiele przeszła, a jednocześnie pozostawała pełna ciepła i miłości. Kiedy więc poznała Atlasa jako piętnastoletnia dziewczyna, wiedziała, że musi mu pomóc. Ich historia pięknie się rozwijała, a oboje wkrótce stali się dla siebie całym światem. Jednakże to wszystko przeszłość, a obecnie w życiu Lily istnieje Ryle, który rozkochuje ją w sobie do szaleństwa.
"Nie ma czegoś takiego jak źli ludzie. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, którzy czasami robią złe rzeczy."
Colleen Hoover to autorka z niesamowitym talentem, która potrafi z lekkością opisywać bardzo trudne, traumatyczne wydarzenia. Potrafi znaleźć odpowiednie słowa, by ukoić ból w sercu, a także pomóc zrozumieć zachowanie ludzi. Jest to trudna, ale bardzo mądra książka. Zadaje pytania, zmusza do refleksji, jest też pełna nadziei. Przemoc to coś, czego wiele ludzi nie rozumie, a dzięki "It ends with us" jesteśmy w stanie przyjrzeć się takiej relacji z zupełnie innej perspektywy. Miłość nie zawsze jest piękna. Czasami przynosi jedynie ból i jedynym rozwiązaniem jest pozwolić jej odejść.
Piękna książka, którą szczerze polecam.

Historię Lily Bloom poznajemy w dniu pogrzebu jej ojca. Wierząc, że sprawiła mamie niesamowite rozczarowanie swoją mową pożegnalną, zaszywa się na dachu, gdzie spotyka targanego silnymi emocjami przystojnego chłopaka, Ryle'a Kincaida. Oboje przeżywają swoje własne koszmary i znajdują ukojenie w rozmowie z obcą osobą. Co jednak stanie się, gdy spotkają się ponownie? Jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Dziewiętnastoletnia Isabella prowadzi spokojne życie. Studiuje prawo, mając na głowie wyjątkowo nadopiekuńczych rodziców. Pewnego dnia w sklepie erotycznym poznaje przystojnego mężczyznę, który od razu zawrócił jej w głowie. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy tajemniczy nieznajomy okazuje się prokuratorem współpracującym z jej ojcem. Znajomość Isabelii i Jasona szybko przestaje być niewinna, a pikanteria w książce rośnie ze strony na stronę. 38-letni Jason wprowadzi Isabelle w świat, jakiego do tej pory nie znała.
"Korepetytor" to bardzo dobrze napisany romans. Styl autorki jest przyjemny do czytania, wciągający. Potrafi budować napięcie i dobrze posługiwać się swoim piórem przy opisywaniu wydarzeń.
Lubię książki z motywem age gap. Tutaj jednak coś mi nie zagrało. Pojmuję młodość i niewinność dziewczyny. Fakt, że mimo swoich lat nie posiada wystarczająco dużo doświadczeń, które twardo ukształtowałyby jej charakter. Rozumiem, że nie lubi kierunku, który studiuje, ale... mimo wszystko jest studentką prawa, chcąc nie chcąc oczekuje się od niej choćby trochę większej inteligencji. A czasami była zbyt infantylna i irytująca. Momentami miała w sobie pazur, przebłyskał gdzieś mocny charakter, ale w większości czasu miałam wrażenie, że jest nijaka.
Mimo że sceny erotyczne napisane są naprawdę dobrze, z niemałą wprawą, to liczne powtórzenia towarzyszące zachowaniu bohaterki stawały się czasem irytujące. Uważam również, że książka dobrze by skorzystała, gdyby nieco skrócić liczbę zbliżeń pomiędzy bohaterami, a bardziej skupić się na fabule.
Dla mnie jest to guilty pleasure - dobrze napisany erotyk sam się czyta.
Oceniam książkę na bardzo dobrą, choć bez wątpienia mogłaby być duużo lepsza.

Dziewiętnastoletnia Isabella prowadzi spokojne życie. Studiuje prawo, mając na głowie wyjątkowo nadopiekuńczych rodziców. Pewnego dnia w sklepie erotycznym poznaje przystojnego mężczyznę, który od razu zawrócił jej w głowie. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy tajemniczy nieznajomy okazuje się prokuratorem współpracującym z jej ojcem. Znajomość Isabelii i Jasona szybko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Gdy genialny malarz Amyas Crale został otruty, nikt nie wątpił w to, że morderczynią była jego własna żona, Karolina. Uważano, że została popchnięta do ostateczności i wydawała się być jedynym słusznym podejrzanym. Jednakże szesnaście lat później córka Karoliny otrzymuje list od matki, która zapewnia ją o swojej niewinności. Herkules Poirot podejmuje się odkrycia prawdy i przeprowadza szczegółowe śledztwo.
By odkryć zagadkę, Poirot spotyka się z każdym świadkiem, który zeznawał szesnaście lat wcześniej podczas procesu, i prosi o spisanie wspomnień z dnia morderstwa, by jak najdokładniej poznać przebieg zbrodni. Fantastyczna podróż w przeszłość zostaje opisana w taki sposób, że czytelnik jest w stanie zagłębić się w umysł świadków morderstwa. Każda relacja przedstawia te same fakty, jednakże wszystko jest opisane z innej perspektywy, przez co poznajemy charakter bohatera, a także wnikamy w głąb jego psychiki.
Zdawałoby się - takie proste rozwiązanie, a jednak poszlaki kierowały nas w zupełnie innym kierunku. Klimat powieści nie do podrobienia. Świetne zakończenie i fenomenalnie napisana książka.

Gdy genialny malarz Amyas Crale został otruty, nikt nie wątpił w to, że morderczynią była jego własna żona, Karolina. Uważano, że została popchnięta do ostateczności i wydawała się być jedynym słusznym podejrzanym. Jednakże szesnaście lat później córka Karoliny otrzymuje list od matki, która zapewnia ją o swojej niewinności. Herkules Poirot podejmuje się odkrycia prawdy i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Aneta nie potrafi pozbierać się po bolesnym rozstaniu. Mimo że w Internecie udaje szczęśliwą kobietę i jest rozpoznawalną influencerką, to w życiu prywatnym walczy z pustką, którą czuje w sercu. Książka stopniowo buduje napięcie, przeszłość zaczyna mieszać się z teraźniejszością, element niepokoju i grozy nieustannie rośnie. Bohaterka zmuszona jest na nowo walczyć z demonami przeszłości, gdy wszystko wskazuje na to, że koszmar, od którego uciekła, powraca.
"Idealna para" to bardzo trudna książka. Poleciłabym ją jedynie dorosłym czytelnikom o mocnych nerwach, którzy są w stanie czytać o przemocy seksualnej. Jest to pierwsza książka, gdzie po przeczytaniu prologu potrzebowałam zrobić sobie przerwę, by uspokoić emocje. A jest ich tutaj wiele. Gniew, smutek, ból. Podczas wielu scen towarzyszyło mi ciężkie uczucie, którego nie sposób w żaden sposób nazwać. Bardzo, bardzo trudna książka do przetrawienia, a jednocześnie zmuszająca do wielu refleksji.
Autor to mistrz narracji i prowadzenia fabuły tak, by zszokować czytelnika. Nic w tej książce nie jest czarno-białe, wszystko do czegoś nawiązuje i razem tworzy spójną całość.
To zakończenie było naprawdę szokujące. Zupełnie nie tego się spodziewałam.

Aneta nie potrafi pozbierać się po bolesnym rozstaniu. Mimo że w Internecie udaje szczęśliwą kobietę i jest rozpoznawalną influencerką, to w życiu prywatnym walczy z pustką, którą czuje w sercu. Książka stopniowo buduje napięcie, przeszłość zaczyna mieszać się z teraźniejszością, element niepokoju i grozy nieustannie rośnie. Bohaterka zmuszona jest na nowo walczyć z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Emilia i Vittoria to streghe - czarownice starego rodu, które od lat uczone są magii na równi z przestrogami na temat Demonów i Książąt Piekieł. Ich magiczne życie przeplata się z codzienną pracą w rodzinnej restauracji, gdzie tworzą prawdziwie cudowne, włoskie potrawy. Spokój nie trwa długo, gdy w mieście zaczynają ginąć streghe. Gdy Vittoria pada ofiarą nieznanego mordercy, Emilia przyrzeka zrobić wszystko, by odnaleźć winnego. Ogarniona zemstą, decyduje się na przyzwanie Demona, który mógłby pomóc jej znaleźć odpowiedzi. Kto mógłby jednak przewidzieć, że pojawi się przed nią ktoś tak potężny?
Pióro autorki jest na bardzo dobrym poziomie. Potrafi świetnie zarysować akcję, wprowadzić klimat, dobitnie opisać wydarzenia. Czytając opisy gotowania można niemal poczuć smak potraw na języku. Jednakże wszystkie przestrogi i obawy Babci dziewcząt, które pojawiały się od początku powieści nakreślały oczekiwania wobec Demonów. Oczekiwało się mroku, tajemniczości, powiewu grozy. Czegoś, co wbije czytelnika w fotel i kompletnie go zszokuje. I tak jak pojawienie się Pana Nieczystości oraz Pana Zazdrości zostało opisane naprawdę fenomenalnie, tak reszta wypadła przy tym po prostu blado.
Spodziewałam się, że w książce będzie więcej mroku i tajemniczości. Pan Gniewu wydawał się być zbyt ludzki, zbyt delikatny. Nadany mu tytuł zupełnie nie pasował do jego charakteru. Nie wyczułam tu żadnej chemii, a zdawałoby się wepchniętej na siłę nijako przepowiedni. Ale ta końcówka! Napisana tak, że kompletnie idzie się pogubić. Książka traci całą magię, która do tej pory wysoko górowała w powieści.
Liczę na to, że kolejny tom będzie o niebo lepszy, bo seria bez dwóch zdań ma ogromny potencjał.

Emilia i Vittoria to streghe - czarownice starego rodu, które od lat uczone są magii na równi z przestrogami na temat Demonów i Książąt Piekieł. Ich magiczne życie przeplata się z codzienną pracą w rodzinnej restauracji, gdzie tworzą prawdziwie cudowne, włoskie potrawy. Spokój nie trwa długo, gdy w mieście zaczynają ginąć streghe. Gdy Vittoria pada ofiarą nieznanego...

więcej Pokaż mimo to