Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna-Marie McLemore
11
7,2/10
Anna-Marie McLemore (they/them) osoba autorska pisząca baśnie, i fantastykę opartą na realizmie magicznym. Książki były w nominowane w wielu prestiżowych nagrodach m. in. National Book Award in Young People's Literature.http://author.annamariemclemore.com/
7,2/10średnia ocena książek autora
739 przeczytało książki autora
1 158 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Przysięga i trucizna
Anna-Marie McLemore, Elliott McLemore
7,5 z 33 ocen
88 czytelników 29 opinii
2024
Powiązane treści
Aktualności
9
Popularne cytaty autora
Każda chwila naszego życia zostaje z nami. Żyje w nas wiecznie.
3 osoby to lubiąCzasami noszę w sobie sekrety i prawie ich nie czuję. Czasem mogę je utrzymać jak tajemny las, który trzyma wszystkie zapomniane drzewa Lock...
Czasami noszę w sobie sekrety i prawie ich nie czuję. Czasem mogę je utrzymać jak tajemny las, który trzyma wszystkie zapomniane drzewa Locka. Innym razem nie czuję nic prócz tego, jak tamta noc rozbiła mnie na kawałki niczym szkło rozczepiające światło na różne barwy. Jak uczyniła ze mnie dziewczynę o sercu posrebrzonym lodem i szkłem. Kłamczuchę, jednocześnie bardziej bojaźliwą i bardziej lekkomyślną.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Przysięga i trucizna Anna-Marie McLemore
7,5
Na początku nie umiałam się zbytnio połapać o co chodzi i o czym miałaby być ta historia. Jednak z kolejnymi stronami wszystko stało się jasne, a ja zaczęłam zakochiwać się w Val i Cadenie.
Nie była to naciągana historia, bardzo płynnie przez nią przebrnęłam i mega przyjemnie się ją czytało.
Postacie Val i Cade’a zostały naprawdę świetnie wykreowane. Bardzo podobał mi się detalicsny opis ruchów i tego co w danym momencie każdy „wyczynia”. Zafascynowało mnie również to, że bohaterowie potuszali się o laskach - co w książkach nie jest dość popularne, a w fantastyce - wcale.
Podsumowując bardzo mi się ta książka podobała, jednak nie do końca były to moje klimaty - dlatego taka ocena. Natomiast polecam książkę i tym młodszym i tym starszym.
Przysięga i trucizna Anna-Marie McLemore
7,5
Książka „Przysięga i trucizna” była jedną z tych, na którą czekałam i nie mogłam się doczekać.
Miałam do niej bardzo wysokie oczekiwania, liczyłam że skradnie moje serce, a po jej przeczytaniu wciąż mam mieszane uczcie. Choć podobała mi się, nie skradła mojego serca.
Od razu zaznaczę, że sama w sobie książka nie była zła, miała naprawdę ciekawe postacie oraz fabułę, czytało się ją przyjemnie, ale czegoś mi w niej zabrakło.
Miałam dwa podejścia do tej książki, ponieważ za pierwszym razem nie umiałam zrozumieć jakich mamy bohaterów i przez to ciągle się gubiłam, ale za drugim razem, kiedy w końcu załapałam, kto kim jest przeczytałam na jednym tchu.
Wciągnęłam się w nią, ponieważ miała interesującą fabułę oraz krótkie rozdziały (co jest naprawdę dużym plusem). Dużo się działo, więc nie nudziłam się na niej. Była to płynna historia, bez zbędnych zapychaczy fabularnych. Książka była poprowadzona w narracji pierwszoosobowej, dzięki czemu mogliśmy się wczuć w bohaterów i razem z nimi przeżywać emocje oraz na bieżąco odkrywać ich „ja”. Strasznie mnie urzekły momenty, w których główni bohaterowie odkrywali siebie i uważam, że było to dobrze pokazane. Jedyna rzecz jaka mnie denerwowała to wstawki z języka hiszpańskiego (rozumiem skąd się tam wzięły, ale bardzo mnie denerwowały i w pewnym momencie przestałam już zwracać uwagę na tłumaczenie).
W ogólniej opinii uważam, książka jest warta uwagi, pomimo tego, że średnio mi się podobała (wydaje mi się, że to wynika z tego, że za pierwszym razem jak ją zaczęłam to nie mogłam się połapać i to mnie zraziło, ale za drugim podejściem mnie mnie chwyciła).
Miała duży potencjał, który został dobrze wykorzystamy. Była naprawdę ciekawa i wciągająca, a postacie zostały dobrze wykreowane. Czyta się ją szybko ze względu na krótkie rozdziały. Jeśli jesteście fanami książek fantasy z wątkiem enemies to lovers i odkrywaniem siebie, to myślę, że przypadnie Wam do gustu. Polecam te książkę również osobom, które dopiero zaczynają queerowe historie.