Marcin Wroński

- Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna, historie biblijne, literatura dziecięca, czasopisma
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
Urodził się w 1972 r. W połowie lat 80. odkrył fantastykę i sam postanowił zostać pisarzem.
W latach 90. związany z nurtem trzeciego obiegu — publikował m.in. w artzinach „Lampa i Iskra Boża”, „Mała Ulicznica”, „Brytan OD NOWA”. Debiutował zbiorem opowiadań „Udo Pani Nocy” (1992), wkrótce wydał mikropowieść pijacko-przygodową „Obsesyjny motyw babiego lata” (1994), snując w niej niczym sieć pajęczą m.in. wizję podboju Ameryki przez papierosy marki Zaporozkije. Tworzył piosenki i skecze dla swojego kabaretu „Osoby o Nieustalonej Tożsamości”. Były felietonista i dziennikarz radiowy, nauczyciel, pisał artykuły o reklamach dla „Aida-media”, oraz książki dla dzieci.
W XXI powrócił do fantastyki. Jego ostatnią wielką pasją literacką jest pisanie o dawnym Lublinie , czego dał wyraz ostatnio w „Piękne jesteście przyjaciółki moje” i „Komisarzu Maciejewskim".
więcej informacji na oficjalnej stronie oraz "Niedzienniku Autora"
- 5 044 przeczytało książki autora
- 8 252 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
I zapamiętaj pan, dobry policjant wygląda, jakby nie wyglądał, albo wygląda jak bandyta. Tudzież jak alfons. Jak policjant wygląda na kogoś, uważasz pan, innego, to albo polegnie na służbie, albo jest zwykła świnia. Na takiego trzeba uważać.
I zapamiętaj pan, dobry policjant wygląda, jakby nie wyglądał, albo wygląda jak bandyta. Tudzież jak alfons. Jak policjant wygląda na kogoś,...
Rozwiń ZwińZ babami jest gorzej niż z nowymi butami które trzeba rozchodzić- baby z biegiem czasu nie pasują coraz bardziej".
Z babami jest gorzej niż z nowymi butami które trzeba rozchodzić- baby z biegiem czasu nie pasują coraz bardziej".
Każdy może się kurwic do woli, byle na własny rachunek.
Każdy może się kurwic do woli, byle na własny rachunek.
DYSKUSJE