Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pilipiuk jak zwykle nie zawodzi.

Pilipiuk jak zwykle nie zawodzi.

Sam pomysł Uniwersytetu bardzo dobry :) jednak im dalej w las tym bardziej się gubiłam. Pod koniec pierwszego lub drugiego rozdziału była wzmianka o minięciu kilku tygodni zajęć, przy czym raptem minęły dwa. Było więcej takich niespójności czasowych, znalazłam też kilka literówek, powtórzeń. Wrażenie zagubienia podsycała masa wydarzeń, dziejących się jedno po drugim. Szkoda, że wątek samej edukacji magii niezbyt rozwinięty.

Sam pomysł Uniwersytetu bardzo dobry :) jednak im dalej w las tym bardziej się gubiłam. Pod koniec pierwszego lub drugiego rozdziału była wzmianka o minięciu kilku tygodni zajęć, przy czym raptem minęły dwa. Było więcej takich niespójności czasowych, znalazłam też kilka literówek, powtórzeń. Wrażenie zagubienia podsycała masa wydarzeń, dziejących się jedno po drugim....

Czy istnieje moc nadprzyrodzona ? Czy klątwy rzeczywiście mogą zniszczyć życie ? Oczekiwałam kolejnej fantastycznej powieści. Spotkałam jednak surowy lecz piękny przekaz o wspaniałej tradycji, zdeptanej przez bezduszny system.

Czy istnieje moc nadprzyrodzona ? Czy klątwy rzeczywiście mogą zniszczyć życie ? Oczekiwałam kolejnej fantastycznej powieści. Spotkałam jednak surowy lecz piękny przekaz o wspaniałej tradycji, zdeptanej przez bezduszny system.

Jedynym plusem są nieprzewidywalne dzieje głównych bohaterów.Cały schemat książki cały czas taki sam. Świat jest mały, ale mam wrażenie, że w tym przypadku aż za ;)

Jedynym plusem są nieprzewidywalne dzieje głównych bohaterów.Cały schemat książki cały czas taki sam. Świat jest mały, ale mam wrażenie, że w tym przypadku aż za ;)

Piękna książka o tym, jak małe stworzenia mogą wpłynąć na ludzkie życie :)

Piękna książka o tym, jak małe stworzenia mogą wpłynąć na ludzkie życie :)

Pierwsza połowa nie zapowiadała takiej katastrofy ;/ ...

Pierwsza połowa nie zapowiadała takiej katastrofy ;/ ...

Książka o dość kontrowersyjnej treści jednak wynudziła mnie strasznie. Po dotychczasowej twórczości Pana Mroza spodziewałam się, że Behawiorysta dosłownie wbije mnie w fotel, zaskoczy, zadziwi. Niestety nic z tych rzeczy.

Książka o dość kontrowersyjnej treści jednak wynudziła mnie strasznie. Po dotychczasowej twórczości Pana Mroza spodziewałam się, że Behawiorysta dosłownie wbije mnie w fotel, zaskoczy, zadziwi. Niestety nic z tych rzeczy.