-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2017
2017-12-25
2018
2018
2018-01-21
Krótka, jakże przepiękna książka. Obrazuje ona okres umierania małego chłopca w dość humorystyczny sposób. Osobiście muszę przyznać - raz przy niej płakałam, a raz śmiałam się do rozpuku. W sumie, jest to trochę dziwny kontrast...
Najbardziej urzekł mnie wątek miłości Oskara oraz Peggy Blue. Było to naprawdę piękne, że dwójka chorych dzieciaków rozumie słowo "miłość" lepiej niż niejeden dorosły. Muszę przyznać, iż to mnie poruszyło.
Co do języka - łatwy i prosty. Bardzo, ale to bardzo szybko się czyta!
Polecam!
Krótka, jakże przepiękna książka. Obrazuje ona okres umierania małego chłopca w dość humorystyczny sposób. Osobiście muszę przyznać - raz przy niej płakałam, a raz śmiałam się do rozpuku. W sumie, jest to trochę dziwny kontrast...
Najbardziej urzekł mnie wątek miłości Oskara oraz Peggy Blue. Było to naprawdę piękne, że dwójka chorych dzieciaków rozumie słowo "miłość"...
2018-10-28
Książka "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" jest kolejnym dowodem na to, że szkoła oraz ogólnie narzucony system edukacji zabija kreatywność jak i indywidualność. Nauka, faktycznie, jest ważna, jednakże człowiek nie oddający się swojej pasji, człowiek nie posiadający celu swej ludzkiej egzystencji, naprawdę jest godny nazywać się człowiekiem?
Bohaterami owej powieści są nastoletni chłopcy: Neil Perry, Charlie Dalton, Todd Anderson, Knox Overstreet, Richard Cameron, Steven Meeks oraz Gerard Pitts (najwięcej uwagi poświęca się pierwszej trójce). Przedstawiona szósteczka, zainspirowana osobą, a raczej podejściem do życia ich fenomenalnego nauczyciela angielskiego - Johna Keatinga ogromnie propagującego ideologię "carpe diem" (chwytaj dzień) - postanawia wskrzesić dawno zapomnianą organizację o nazwie "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", której celem jest ogólne rozpowszechnianie poezji i myśli artystycznej. Chłopcy nie zdawali sobie jednak sprawy, że to co wydarzy się niedługo potem, wgryzie się w ich duszę, a oni zmuszeni będą zabrać to do samego grobu...
Naprawdę bardzo wzruszająca powieść - dwa ostatnie rozdziały zwłaszcza silnie oddziałują na wszelkie emocje. Nie bez powodu "Umarli Poeci" dostali bowiem tytuł dramatu. Książka daje wiele do myślenia i ukazuje między innymi to, że jeżeli nie działamy wedle określonych szablonów, jakby to powiedzieć... a z resztą - dowiecie się czytając do końca!
Narzekać mogę jedynie na chaotyczne nazywanie bohaterów raz imionami, raz nazwiskami, w skutek czego początkowo trudno się połapać, jednakże przy tak głębokim przesłaniu można przymknąć na to oko ;)
Cieszę się, iż owa pozycja jest lekturą, gdyż zapewne dzięki temu więcej osób dowie się o jej istnieniu oraz zechce po nią sięgnąć. Uważam, że powinna być częścią tzw. "must have" każdego człowieka.
Bardzo gorąco polecam!
Książka "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" jest kolejnym dowodem na to, że szkoła oraz ogólnie narzucony system edukacji zabija kreatywność jak i indywidualność. Nauka, faktycznie, jest ważna, jednakże człowiek nie oddający się swojej pasji, człowiek nie posiadający celu swej ludzkiej egzystencji, naprawdę jest godny nazywać się człowiekiem?
Bohaterami owej powieści są...
2018-10-28
Może i jestem odrobinę zacofana, jednakże gdyby nie ta książka nie miałabym zielonego pojęcia o tym, kim jest tytułowa bohaterka - Malala Yousafzai. Należy jednak pamiętać, że podczas, gdy sprawa Malali była dość głośna, moimi jedynymi problemami oraz zainteresowaniami były lalki Monster High oraz kucyki Filly - uczęszczałam wtedy bowiem bodajże do drugiej klasy szkoły podstawowej. No właśnie. Podczas gdy "mała ja" była zajęta zabawą oraz narzekaniem na szkołę, gdzieś tam daleko w Pakistanie żyła dziewczynka walcząca o znaną mi od urodzenie beztroskę oraz prawa kobiet.
Co do samej książki - jest ona napisana ogromnie prostym, przejrzystym i zrozumiałym językiem, bowiem skierowana jest stricte do młodszych odbiorców. Mimo wcześniej wspomnianej "prostoty" dobrze przekazuje, to co ma przekazać - nie jest to bezsensowny bełkot, ale tekst, który potrafi dotrzeć z pewnością do wszystkich.
Książeczka posiada bardzo ładną oprawę graficzną. Podczas czytania możemy podziwiać obrazki, małe dzieła sztuki, autorstwa Macieja Szymanowicza. Dodają one całości charakterystycznego uroku.
Choć "Która to Malala?" kierowana jest raczej do dzieci, polecam ją każdemu. Dzięki niej w przystępny sposób możemy poznać codzienne realia życia pakistańskich dziewcząt, jak i dowiedzieć się co nie co o najmłodszej i zdecydowanie najodważniejszej noblistce na świecie.
Polecam!
Może i jestem odrobinę zacofana, jednakże gdyby nie ta książka nie miałabym zielonego pojęcia o tym, kim jest tytułowa bohaterka - Malala Yousafzai. Należy jednak pamiętać, że podczas, gdy sprawa Malali była dość głośna, moimi jedynymi problemami oraz zainteresowaniami były lalki Monster High oraz kucyki Filly - uczęszczałam wtedy bowiem bodajże do drugiej klasy szkoły...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-06
2019-01-10
2019-02-15
2019-02-16
2019-04-01
Wzruszająca, śmieszna, napisana we wspaniały sposób - nic dodać, nic ująć :)
Wzruszająca, śmieszna, napisana we wspaniały sposób - nic dodać, nic ująć :)
Pokaż mimo to