Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę przeczytałam w kilka dni, ale nie wiem czy dlatego, że tak mnie wciągnęła czy po prostu chciałam zobaczyć jak się skończyć. Zawiła, paru rzeczy można się domyślać, ale na koniec usiadłam prosto i ostatnie 5 stron przeczytałam z oczami jak 5 zł. Finalnie nie jestem 100% zadowolona z tej książki, był ogromny potencjał, ale albo nie do końca zrozumiałam zakończenie, albo nie było dostatecznie dobrze opisane. Myślę, że jeśli kogoś zainteresuje opis to powinien po nią sięgnąć i samemu wystawić opinię. Widzę, że głosy są bardzo podzielone, a ja dałam 6 bo nie wiedziałam co dać. Z jednej strony chciałam dać 3 z drugiej strony 8-9. Na pewno jest to troszkę inna książka i trzeba się skupić mocno na czytaniu zwłaszcza na koniec.

Książkę przeczytałam w kilka dni, ale nie wiem czy dlatego, że tak mnie wciągnęła czy po prostu chciałam zobaczyć jak się skończyć. Zawiła, paru rzeczy można się domyślać, ale na koniec usiadłam prosto i ostatnie 5 stron przeczytałam z oczami jak 5 zł. Finalnie nie jestem 100% zadowolona z tej książki, był ogromny potencjał, ale albo nie do końca zrozumiałam zakończenie,...

Coben jak to Cohen (w większości przypadków). Fajna, wciągająca historia. Trochę przesadą jest co tak młody bohater robi, młody detektyw i do tego PRZYPADKOWO ma znajomych, którzy mogą mu bez problemów pomóc w akcjach i śledztwie. Ale poza tym dobrze i szybko się czyta.

Coben jak to Cohen (w większości przypadków). Fajna, wciągająca historia. Trochę przesadą jest co tak młody bohater robi, młody detektyw i do tego PRZYPADKOWO ma znajomych, którzy mogą mu bez problemów pomóc w akcjach i śledztwie. Ale poza tym dobrze i szybko się czyta.

Nie powiem, że historia inna niż wszystkie. Jednak czyta się to bardzo przyjemnie. Pochłonęłam w 2 dni i na pewno sięgnę po kolejną część serii. Podobały mi się opisy postaci, strojów i krajobrazów. Trochę brakowało mi bardziej zaskakujących zwrotów akcji i większej ilości scen walki. Ale mam nadzieję, że w kolejnych częściach będzie tego więcej :)

Nie powiem, że historia inna niż wszystkie. Jednak czyta się to bardzo przyjemnie. Pochłonęłam w 2 dni i na pewno sięgnę po kolejną część serii. Podobały mi się opisy postaci, strojów i krajobrazów. Trochę brakowało mi bardziej zaskakujących zwrotów akcji i większej ilości scen walki. Ale mam nadzieję, że w kolejnych częściach będzie tego więcej :)

Chyba najlepsza seria tej autorki. Przeczytałam zarówno Szklany Tron jak i Dwór cierni i róż, wszystkie były fantastyczne, ale Księżycowe Miasto będzie chyba moim faworytem :)
Wyobraźnia pracuje jak szalona jak się czyta te książkę!

Chyba najlepsza seria tej autorki. Przeczytałam zarówno Szklany Tron jak i Dwór cierni i róż, wszystkie były fantastyczne, ale Księżycowe Miasto będzie chyba moim faworytem :)
Wyobraźnia pracuje jak szalona jak się czyta te książkę!

Powiem szczerze, że zawiodłam się na tej książce. Po przeczytaniu pierwszego tomu cyklu spodziewałam się czegoś lepszego. Dobrze się ją czytało, ale pierwsza część zdecydowanie bardziej mi się spodobala.

Powiem szczerze, że zawiodłam się na tej książce. Po przeczytaniu pierwszego tomu cyklu spodziewałam się czegoś lepszego. Dobrze się ją czytało, ale pierwsza część zdecydowanie bardziej mi się spodobala.

Zachwyciła mnie książka. Dużo bardziej niż np Siedem Sióstr tej autorki. Czyta się bardzo dobrze, nie mogłam się oderwać. Cudowna saga, potyczki bohaterów, trochę romansu, ale i dramatu. Bardzo lubię jak wracają do przeszłości, jak ta przeszłość płynnie przechodzi w teraźniejszość a to tego autorka tak kończy książkę, że można samemu sobie dopowiedzieć jeszcze ze dwa rozdziały. Chciałabym, żeby historia dalej się toczyła, ale cóż, książka się skończyła, pozostawia miłe wspomnienie i trzeba sięgnąć po kolejną pozycję :)

Zachwyciła mnie książka. Dużo bardziej niż np Siedem Sióstr tej autorki. Czyta się bardzo dobrze, nie mogłam się oderwać. Cudowna saga, potyczki bohaterów, trochę romansu, ale i dramatu. Bardzo lubię jak wracają do przeszłości, jak ta przeszłość płynnie przechodzi w teraźniejszość a to tego autorka tak kończy książkę, że można samemu sobie dopowiedzieć jeszcze ze dwa...

Coben jak zwykle na poziomie. Są oczywiście rzeczy, które mi nie pasowały, ale chyba ciężko znaleźć kryminał 10/10 bez paradoksów i zakończeń niekoniecznie takich jakie chciałabym przeczytać.
Ogólnie książkę czyta się bardzo przyjemnie i bardzo szybko. Sama fabuła też ciekawa i zawiła, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Zdecydowanie nie zawiodłam się na autorze :)

Coben jak zwykle na poziomie. Są oczywiście rzeczy, które mi nie pasowały, ale chyba ciężko znaleźć kryminał 10/10 bez paradoksów i zakończeń niekoniecznie takich jakie chciałabym przeczytać.
Ogólnie książkę czyta się bardzo przyjemnie i bardzo szybko. Sama fabuła też ciekawa i zawiła, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Zdecydowanie nie zawiodłam się na autorze :)

No co tu dużo mówić, zarówno Sapkowski jak i Wiedźmin nie zawiedli mnie po raz kolejny. Rozmawiam z ludźmi o tej serii i słyszę: ja to nie lubię tego typu książek, nie mój gatunek itp. Może i nie, ale uważna, że to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika książek :)

No co tu dużo mówić, zarówno Sapkowski jak i Wiedźmin nie zawiedli mnie po raz kolejny. Rozmawiam z ludźmi o tej serii i słyszę: ja to nie lubię tego typu książek, nie mój gatunek itp. Może i nie, ale uważna, że to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika książek :)

Jest to moja pierwsza książka Mroza. Tak, pierwsza :o ale masówa, którą uprawia nie zachęciła mnie do przeczytania jego wcześniejszych książek. Po prostu mam awersje do autorów, którzy piszą „książkę tygodniowo”. No ale w końcu postanowiłam po coś sięgnąć. Może powinna to być seria z Chyłką. Nie wiem, nie oceniam. Tak czy siak, trafiłam na książkę Listy zza grobu. Ocena 6/10 gdyż: pierwsze 200 stron super, od początku jakaś akcja, tajemnica, różnego rodzaju zagadki. Lubię takie rzeczy. Później wychodzi pewien wątek, który mnie zdenerwował i uważam, że był niepotrzebny, ale nie chcę spojlerować. No i ostatnie 100-150 stron znowu mnie urzekło. Nie wszystko zostało wyjaśnione, ale spodobało mi się zakończenie akcji. Kilka rzeczy było albo banalnych albo nielogicznych, styl pisania też nie uważam, żeby był na jakimś wybitnym poziomie, ale może dzięki temu tak łatwo czyta się tę książkę. Przeszłam przez nią w 3 dni a pewnie jakbym mogła to i w 1 by się mogło to zakończyć. Nadal uważam, że jest sporo ciekawszych pozycji, innych autorów. Jednak, tak jak wcześniej wykluczałam tego autora z mojej półki, tak już teraz nie będę tego robić i pewnie za jakiś dłuższy czas sięgnę po kolejną książkę.

Jest to moja pierwsza książka Mroza. Tak, pierwsza :o ale masówa, którą uprawia nie zachęciła mnie do przeczytania jego wcześniejszych książek. Po prostu mam awersje do autorów, którzy piszą „książkę tygodniowo”. No ale w końcu postanowiłam po coś sięgnąć. Może powinna to być seria z Chyłką. Nie wiem, nie oceniam. Tak czy siak, trafiłam na książkę Listy zza grobu. Ocena...

W sumie to nie wiem czemu taka niska ocena tej książki :) oczywiście nie jest to to samo co poprzednie części, ale to było wiadomo od początku. Jest to przerywnik między 3 i 4 tomem (którego jeszcze nie ma) i uważam, że ciekawie została przedstawiona historia bohaterów po wojnie z 3 tomu. Opisy miasta w którym mieszkają czy relacje między członkami „rodziny”. No i postać Nesty, która, myślę, będzie miała bardzo dużo do powiedzenia w kolejnym tomie. Jak dla mnie fajny „półtom”, szybko się czyta, fajnie przedstawiona historia tego jak wszyscy próbują wrócić do normalności no i mały przedsmak kolejnej części. Nie mogę się doczekać :)!

W sumie to nie wiem czemu taka niska ocena tej książki :) oczywiście nie jest to to samo co poprzednie części, ale to było wiadomo od początku. Jest to przerywnik między 3 i 4 tomem (którego jeszcze nie ma) i uważam, że ciekawie została przedstawiona historia bohaterów po wojnie z 3 tomu. Opisy miasta w którym mieszkają czy relacje między członkami „rodziny”. No i postać...

Sinusoida, na początku trzeba się "wkręcić", później się fajnie czyta, ciekawe dialogi i wydarzenia. Poźniej znowu trochę się nudziłam, ale końcówkę czytałam już w napięciu, nie było wiadomo gdzie historia zaprowadzi czytelnika. Ale jednak rozwiązanie całej sprawy na końcu nie spodobało mi się jakoś bardzo. Dlatego 6, są momenty na 9, ale są też takie na 3-4. Plus jest taki, że czyta się ją bardzo szybko i po prostu przyjemnie :) poza oczywiście tymi nudniejszymi momentami

Sinusoida, na początku trzeba się "wkręcić", później się fajnie czyta, ciekawe dialogi i wydarzenia. Poźniej znowu trochę się nudziłam, ale końcówkę czytałam już w napięciu, nie było wiadomo gdzie historia zaprowadzi czytelnika. Ale jednak rozwiązanie całej sprawy na końcu nie spodobało mi się jakoś bardzo. Dlatego 6, są momenty na 9, ale są też takie na 3-4. Plus jest...

3 część Trylogii, lepsza od drugiej, słabsza od pierwszej. Ciekawy pomysł, ale historia nie do końca trzymała się kupy. Polubiłam tych bohaterów i po prostu lubię „oglądać” ich w akcji. Jeśli komuś przypadły do gustu dwie poprzednie części to zdecydowanie polecam :)

3 część Trylogii, lepsza od drugiej, słabsza od pierwszej. Ciekawy pomysł, ale historia nie do końca trzymała się kupy. Polubiłam tych bohaterów i po prostu lubię „oglądać” ich w akcji. Jeśli komuś przypadły do gustu dwie poprzednie części to zdecydowanie polecam :)

Książkę się bardzo dobrze czytało, ale końcówka nie była zbyt porywająca. Zaskakuje, ale mi osobiście podobałoby się inne zakończenie

Książkę się bardzo dobrze czytało, ale końcówka nie była zbyt porywająca. Zaskakuje, ale mi osobiście podobałoby się inne zakończenie

Nie ma co dużo pisać o tej książce. Po prostu trzeba przeczytać. Ciężko opisać wrażenia po jej skończeniu... na pewno zmusza do refleksji. Czytając ją co chwilę zadawałam sobie pytanie: jak ktoś może być zdolny do takiego zachowania, do takiej agresji, nienawiści. A z drugiej jak silną trzeba mieć osobowość i chęć przetrwania, żeby przez takie coś przebrnąć. To tyle... nie chcę spojlerować

Nie ma co dużo pisać o tej książce. Po prostu trzeba przeczytać. Ciężko opisać wrażenia po jej skończeniu... na pewno zmusza do refleksji. Czytając ją co chwilę zadawałam sobie pytanie: jak ktoś może być zdolny do takiego zachowania, do takiej agresji, nienawiści. A z drugiej jak silną trzeba mieć osobowość i chęć przetrwania, żeby przez takie coś przebrnąć. To tyle... nie...

Bardzo dziwna, specyficzna książka. Nie da się jej zapomnieć. Spodziewałam się czegoś innego, ale nie znaczy lepszego. Naprawdę dobrze napisana książka. Pogmatwana, zawiła, ale godna polecenia :)

Bardzo dziwna, specyficzna książka. Nie da się jej zapomnieć. Spodziewałam się czegoś innego, ale nie znaczy lepszego. Naprawdę dobrze napisana książka. Pogmatwana, zawiła, ale godna polecenia :)

Ciekawa, zaskakująca na pewno. Historia troszkę inna niż wszystkie, to na pewno zachęca do przeczytania. Jednak z jakiś powodów nie mogę dać 10/10, po prostu coś mi tam nie grało. Trochę może za bardzo pogmatwane...

Ciekawa, zaskakująca na pewno. Historia troszkę inna niż wszystkie, to na pewno zachęca do przeczytania. Jednak z jakiś powodów nie mogę dać 10/10, po prostu coś mi tam nie grało. Trochę może za bardzo pogmatwane...

Genialny kryminał. Świetnie napisany a do tego po przeczytaniu tej książki z WIELKĄ chęcią wybiorę się do Victorii. Opis miasta zachwyca. A fabuła zaskakuje i intryguje :)

Genialny kryminał. Świetnie napisany a do tego po przeczytaniu tej książki z WIELKĄ chęcią wybiorę się do Victorii. Opis miasta zachwyca. A fabuła zaskakuje i intryguje :)

Muszę przyznać, że jak na taką pisarską (kryminalną, thrillerowską) śmietankę troszkę się zawiodłam. Niektóre opowiadania ciekawe, trzymające w napięciu (na tyle na ile 25 stron opowiadania może trzymać w napięciu), ale niektóre totalnie niepasujące mi do „wątku Balladyny”. Można przeczytać całość na raz (sama tak zrobiłam), ale wydaje mi się, że ciekawiej i lepiej przeczytać jedno opowiadanie od czasu do czasu :) ta ocena to trochę taka „średnia”, za te lepsze opowiadania dałabym 8-9 a za słabsze 4-5 :)

Muszę przyznać, że jak na taką pisarską (kryminalną, thrillerowską) śmietankę troszkę się zawiodłam. Niektóre opowiadania ciekawe, trzymające w napięciu (na tyle na ile 25 stron opowiadania może trzymać w napięciu), ale niektóre totalnie niepasujące mi do „wątku Balladyny”. Można przeczytać całość na raz (sama tak zrobiłam), ale wydaje mi się, że ciekawiej i lepiej...

Czytałam po angielsku, więc nie wypowiem się na temat tłumaczenia, ale urzekł mnie angielski w wydaniu australijskim także jeśli ktoś ma możliwość to polecam przeczytać w oryginalnym języku :) tak czy siak fajna historia, dobrze napisany thriller, zakręcony i zaskakujący. Postać głównego bohatera trochę „standardowa”, może nie rozwodnik z „ciągotką” do alkoholu, ale samotnik, który nie może się ustatkować i nie ma nic do stracenia. Ale to nie obniżyło poziomu książki w żaden sposób. Postać na tyle mi się spodobała, że na pewno sięgnę po drugi tom cyklu z tym agentem „Siła natury” :)

Czytałam po angielsku, więc nie wypowiem się na temat tłumaczenia, ale urzekł mnie angielski w wydaniu australijskim także jeśli ktoś ma możliwość to polecam przeczytać w oryginalnym języku :) tak czy siak fajna historia, dobrze napisany thriller, zakręcony i zaskakujący. Postać głównego bohatera trochę „standardowa”, może nie rozwodnik z „ciągotką” do alkoholu, ale...

Ciekawy temat, więc i książkę dobrze się czyta. Momentami ciężki temat, skłaniający do refleksji. Podziwiam autora i innych lekarzy medycyny sądowej. Na pewno niełatwo jest funkcjonować w takim zawodzie, ale dzięki takim lekarzom można wyjaśniać wiele tajemnic, zbrodni itp. Jak kogoś ciekawią zbrodnie i ich rozwiązania, czy po prostu temat śmierci a raczej ich przyczyny to polecam :)

Ciekawy temat, więc i książkę dobrze się czyta. Momentami ciężki temat, skłaniający do refleksji. Podziwiam autora i innych lekarzy medycyny sądowej. Na pewno niełatwo jest funkcjonować w takim zawodzie, ale dzięki takim lekarzom można wyjaśniać wiele tajemnic, zbrodni itp. Jak kogoś ciekawią zbrodnie i ich rozwiązania, czy po prostu temat śmierci a raczej ich przyczyny to...