Stuart Turton, pisarz i dziennikarz brytyjski. Pracował jako wolny strzelec w Szanghaju i Dubaju. Siedem śmierci Evelyn Hardcastle jest jego debiutancką powieścią. Po jej wydaniu napisał kilka opowiadań, które doceniono w lokalnych konkursach literackich. Mieszka z żoną w zachodnim Londynie. Jeśli właśnie nie marszczy czoła, łatając dziury w jakieś nowej fabule, zapewne wspina się, nurkuje, świetnie się bawi lub zaginął w głuszy na jakimś odległym lądzie. Niewątpliwie co najmniej trzy z tych rzeczy robi dokładnie w tym samym czasie.https://stuturton.wordpress.com/
Intrygująca, wciągająca, momentami mroczna i niepokojąca. Do samego konca nie wiadomo czy przeciwnikiem jest demon przebrany za człowieka, czy człowiek za demona. Dobrze napisany główny bohater, jest ciekawy i miło było podążać za jego losem. Większość pozostałych bohaterów bardzo mi się mieszała i ciężko było ich rozpoznać po imieniu. Końcówka była jakaś dziwna i nie umiałem się w nią wczuć, a kiedy cała intryga się rozwiązała to okazała się mocno przekombinowana. Ogolnie książka była fajna ale nie tak nowatorska jak poprzedniczka.
Szczerze? Cieszę się, że już ją skończyłam...
W pewnym momencie czytanie jej przestało sprawiać mi radość a zamiast tego czułam frustrację i niechęć...
Uważam, że tak powieść mogła być krótsza a wartko akcja zaczyna się toczyć w 3/4 książki...
Wbrew popularnej opinii, że "Demon i Mroczna toń" jest książką słabszą, to właśnie "Demona..." będę wspominała dużo cieplej.