Zderzenie się oczekiwań z rzeczywistością o wymarzonym zawodzie.

Spodziewałam się, że ta książka mi się bardzo spodoba, ale nie sądziłam, że stanie się jedną z moich ulubionych. Jako laik w temacie medycyny sądowej czułam się dobrze zaopiekowana, wyjaśnione były nie tylko te trudniejsze medyczne i sądowe pojęcia, ale i te łatwiejsze jak siniaki czy otarcia.
Nie była to jednak książka o samej technicznej pracy lekarza. To była opowieść człowieka, który pragnął zostać patologiem sądowym od małego, aby móc nieść zrozumienie dla bliskich pozostających w żałobie i pomoc służbom, aby właściwie skazali winnych. Jednak świat nie tego od niego oczekiwał.

Zaskoczyło mnie to jak dużo poświęcono w niej miejsca na emocje i przemyślenia człowieka (również w życiu prywatnym),od którego zawód wymagał pozbycia się wszelkich uczuć. Przypadki medycznie były opisane ciekawie i tajemniczo, powracając w kolejnych rozdziałach z plot twisami. Poruszająca temat maltretowania dzieci oraz kobiet, rasizmu, tragicznych w skutkach działań obezwładniających w więzieniach oraz zmian o jakie ubiegał się Shepherd w tym zakresie.

Zderzenie się oczekiwań z rzeczywistością o wymarzonym zawodzie.

Spodziewałam się, że ta książka mi się bardzo spodoba, ale nie sądziłam, że stanie się jedną z moich ulubionych. Jako laik w temacie medycyny sądowej czułam się dobrze zaopiekowana, wyjaśnione były nie tylko te trudniejsze medyczne i sądowe pojęcia, ale i te łatwiejsze jak siniaki czy otarcia.
Nie była to...

Rzeczowa, konkretna, napisana językiem faktu bez dramaturgii, bardzo dobrze mi się jej słuchało. Polecam jeśli ktoś lubi ten temat.

Rzeczowa, konkretna, napisana językiem faktu bez dramaturgii, bardzo dobrze mi się jej słuchało. Polecam jeśli ktoś lubi ten temat.

Książka „Niewyjaśnione okoliczności” Richarda Shepherda to świetna historia lekarza medycyny sądowej, który zafascynował się tym już jako nastolatek dzięki pewnej książce. Autor pokazał, że jest zwykłym człowiekiem z problemami, który musiał zmierzyć się nie tylko z masakrami, jak ta w Hungerfordzie (1987),od której stał się nie zależny, ale rownież tymi niecodziennymi, dziwnymi, które wstrząsnęłyby wszystkimi. Brał udział jako lekarz sądowy w najgłośniejszych sprawach t.j. morderstwo Rachel Nickell (1992),w sprawie wypadku księżnej Diany (1997) oraz ataku na World Trade Center (2001). Temat dzieci i ich śmierci wywołało u mnie dużo emocji. Jest to niepojęte jak można wyrządzać własnemu dziecku krzywdę. Lekarz zajmował się ponad 25 tysiącami przypadków i jest ekspertem w określaniu, czy człowiek umarł samodzielnie, czy został zamordowany, a może doszło do czegoś innego.
Świetna, o życiu, jego blaskach i cieniach.

Książka „Niewyjaśnione okoliczności” Richarda Shepherda to świetna historia lekarza medycyny sądowej, który zafascynował się tym już jako nastolatek dzięki pewnej książce. Autor pokazał, że jest zwykłym człowiekiem z problemami, który musiał zmierzyć się nie tylko z masakrami, jak ta w Hungerfordzie (1987),od której stał się nie zależny, ale rownież tymi niecodziennymi,...

W książce o medycynie sądowej nie potrzebuję wynurzeń o zakończonym małżeństwie autora.

W książce o medycynie sądowej nie potrzebuję wynurzeń o zakończonym małżeństwie autora.

bardzo poruszająca

bardzo poruszająca

Dla kogoś kogo ciekawi tematyka medycyny sądowej, książkę polecam, mimo dodanej- według mnie niepotrzebnej- dużej ilości ''prywaty'', wynudzającej czytelnika. Jednak dla osoby która ma wiedze w tym zakresie, interesują go konkretne przypadki i dokładne opisy, trochę zbyt ogólna. Mnie końcowo wynudziła, dużo niepotrzebnego gadania, mało faktycznej treści, sprawiło, że miałam kryzys po przeczytaniu około połowy. W rezultacie przeczytałam całość, ale na pewno bez jakiegoś wielkiego zaangażowania.

Dla kogoś kogo ciekawi tematyka medycyny sądowej, książkę polecam, mimo dodanej- według mnie niepotrzebnej- dużej ilości ''prywaty'', wynudzającej czytelnika. Jednak dla osoby która ma wiedze w tym zakresie, interesują go konkretne przypadki i dokładne opisy, trochę zbyt ogólna. Mnie końcowo wynudziła, dużo niepotrzebnego gadania, mało faktycznej treści, sprawiło, że miałam...

Świetna pozycja dla tych, których interesuje medycyna sądowa z zawodowego punktu widzenia, jak również tych, których ta tematyka fascynuje prywatnie, pisarzy. Autor jest niekwestionowanym autorytetem, jednym z najwybitniejszych brytyjskich patologów. Niesamowite jest, że brał udział w najgłośniejszych i najbardziej medialnych sprawach: ataku na WTC, śmierci księżnej Diany. Mnie bardzo interesowało morderstwo Rachell Nickell, za które błędnie posądzono najpierw Colina Stagga, niszcząc mu życie, ale tę sprawę autor potraktował dość pobieżnie. Na minus jednak dałbym fakt, że bardzo wiele poświęcił swemu życiu prywatnemu i problemów w małżeństwie.

Świetna pozycja dla tych, których interesuje medycyna sądowa z zawodowego punktu widzenia, jak również tych, których ta tematyka fascynuje prywatnie, pisarzy. Autor jest niekwestionowanym autorytetem, jednym z najwybitniejszych brytyjskich patologów. Niesamowite jest, że brał udział w najgłośniejszych i najbardziej medialnych sprawach: ataku na WTC, śmierci księżnej Diany....

Sporo ciekawych niuansów a temat medycyny sądowej uwiarygodnionych autorytetem. Zarówno technicznych jak i o zapleczu działania zawodu. W naprawdę dużej mierze to jednak autobiografia, z masą prywatnych wątków. Miałam wrażenie że autor grubo się tłumaczy i zastanawia mnie tylko z czego.
Jeżeli ktoś jednak szuka ciekawych i pouczających przypadków, które pokazują realia życia lekarza (nie autobiografii, ale raczej dziennika z anegdotami) - to polecam bardziej "Będzie bolało" Adama Key'a.

Sporo ciekawych niuansów a temat medycyny sądowej uwiarygodnionych autorytetem. Zarówno technicznych jak i o zapleczu działania zawodu. W naprawdę dużej mierze to jednak autobiografia, z masą prywatnych wątków. Miałam wrażenie że autor grubo się tłumaczy i zastanawia mnie tylko z czego.
Jeżeli ktoś jednak szuka ciekawych i pouczających przypadków, które pokazują realia...

Mimo, że wiele osób uznało za wadę sposób w jaki autor napisał książkę, mi forma biografii odpowiadała. Rewelacyjnie się czytało, bardzo wciągająca, pozwala również wejść głębiej w świat medycyny sądowej oraz poznać różne sytuacje i uczucia z nimi związane z szerszej perspektywy.

Mimo, że wiele osób uznało za wadę sposób w jaki autor napisał książkę, mi forma biografii odpowiadała. Rewelacyjnie się czytało, bardzo wciągająca, pozwala również wejść głębiej w świat medycyny sądowej oraz poznać różne sytuacje i uczucia z nimi związane z szerszej perspektywy.

Zawsze lubiłam medyczne książki. Książka napisana przez wieloletniego patologa sądowego brzmi świetnie. Jednak jeśli szukasz wyłącznie "mięsa", to się zawiedziesz. Tym razem autor historie z pracy przeplata historiami z własnego życia prywatnego. Co ma swoje plusy i minusy. Momentami książka trochę przegadana, ale na samej końcówce nagle to przebadanie i tyle prywaty nabiera ogromnego sensu. Plus za opisanie sporów sądowych i rozstrzygania tego jak ofiara zginęła.

Zawsze lubiłam medyczne książki. Książka napisana przez wieloletniego patologa sądowego brzmi świetnie. Jednak jeśli szukasz wyłącznie "mięsa", to się zawiedziesz. Tym razem autor historie z pracy przeplata historiami z własnego życia prywatnego. Co ma swoje plusy i minusy. Momentami książka trochę przegadana, ale na samej końcówce nagle to przebadanie i tyle prywaty...