-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2024-03-31
2024-02-24
Piękny obraz upadku polskiego systemu. Widać, że autor totalnie wypalony zawodowo.
Piękny obraz upadku polskiego systemu. Widać, że autor totalnie wypalony zawodowo.
Pokaż mimo to2024-01-22
2024-01-15
2023-12-28
2023-12-27
2023-11-25
2023-10-10
2023-10-07
2023-10-04
Książka była zbyt ogólna. Nie dowiedziałam się praktycznie niczego nowego, za to kilka razy przynudziły mnie wstawki autora. Mam wrażenie, że całość jest strasznie rozwleczona.
Mimo to, uważam, że to przydatna lektura. W świecie, w którym zasypywani jesteśmy toną informacji, warto jest być czujnym i odróżniać idiotyzmy od prawdy.
Książka była zbyt ogólna. Nie dowiedziałam się praktycznie niczego nowego, za to kilka razy przynudziły mnie wstawki autora. Mam wrażenie, że całość jest strasznie rozwleczona.
Mimo to, uważam, że to przydatna lektura. W świecie, w którym zasypywani jesteśmy toną informacji, warto jest być czujnym i odróżniać idiotyzmy od prawdy.
2023-10-03
2022-03-12
2022-01-08
No i co, że okładka piękna, skoro teść beznadziejna? Pomieszanie z poplątaniem, Anglosasi ze Słowianami, książka kucharska z „ciekawostkami o magii”. Widać, że lelum polelum, napisane dla hajsu. Zdecydowanie nie książka do nauki, nie do poszerzania wiedzy.
No i co, że okładka piękna, skoro teść beznadziejna? Pomieszanie z poplątaniem, Anglosasi ze Słowianami, książka kucharska z „ciekawostkami o magii”. Widać, że lelum polelum, napisane dla hajsu. Zdecydowanie nie książka do nauki, nie do poszerzania wiedzy.
Pokaż mimo to2021-12-18
2021-12-01
2021-11-27
2021-11-19
2021-11-03
2021-10-21
Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam tak zirytowana, podczas czytania książki. Okropne narcystyczne babsko, które zniszczyło swojemu dziecku życie. Paradoksalnie książkę czytało się łatwo i pochłonęłam ją w niecałe 4h, ale naprawdę - cieszę się, że ta matka nie żyje. Z drugiej strony nie rozumiem, jak „ojciec” i dziadek mogli się temu wszystkiemu przyglądać, pozwalać na szaleństwo i nic przez lata dla tych dzieciaków nie zrobić.
Książkę polecam.
Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam tak zirytowana, podczas czytania książki. Okropne narcystyczne babsko, które zniszczyło swojemu dziecku życie. Paradoksalnie książkę czytało się łatwo i pochłonęłam ją w niecałe 4h, ale naprawdę - cieszę się, że ta matka nie żyje. Z drugiej strony nie rozumiem, jak „ojciec” i dziadek mogli się temu wszystkiemu przyglądać, pozwalać na...
więcej Pokaż mimo to