-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2022-02-16
2021-10-16
2021
2021
2021-09-17
2021-09-12
2021
2021
2021
2021
2021-08-26
2021-08-23
Na początku myślałam, że nie wkręcę się w książkę, rzadko zaglądam do fantastyki, więc zastanawiałam się czy to dobry wybór, pierwsze strony szły opornie, ale później totalnie się wkręciłam i nie mogłam się oderwać. Nie brakuje w niej nadwornych intryg oraz romansów. Bardzo mnie interesowała sprawa tajemniczego zabójcy oraz rozwiązanie całej zagadki, chwilami byłam przerażona, a jednocześnie bardzo ciekawa. Książka jest napisana w trzeciej osobie, ale przy perspektywie kilku bohaterów.
Co do postaci główną bohaterkę polubiłam, jest niezwykle silną kobietą i nie pokazuje swoich słabości, chociaż jej przeszłość i porywczość mnie nie zadowala. Książę był dla mnie jedną z tych irytujących postaci, które nie potrafią się postawić i wyszedł na bardzo niezdecydowanego. Strażnik, czyli Chaol był moim ulubionym bohaterem, bardzo mu kibicowałam. Był jednocześnie pełny obaw, którym się nie dziwiłam.
Pierwszy tom nie wciągnął mnie od pierwszego momentu, ale później wkręciłam się totalnie. Jeśli lubicie klimat zamków, dworów królewskich i fantastyki to książka jest dla Was. Nie zabrakło również wątku romantycznego oraz intryg. Polecam tę książkę.
Na początku myślałam, że nie wkręcę się w książkę, rzadko zaglądam do fantastyki, więc zastanawiałam się czy to dobry wybór, pierwsze strony szły opornie, ale później totalnie się wkręciłam i nie mogłam się oderwać. Nie brakuje w niej nadwornych intryg oraz romansów. Bardzo mnie interesowała sprawa tajemniczego zabójcy oraz rozwiązanie całej zagadki, chwilami byłam...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-08
2021-08-06
2021-07-30
2021-08-02
Bałam się "Ballady ptaków i węży". Nie wiedziałam czego po książce się spodziewać, czy mnie nie rozczaruje i czy na pewno mnie obchodziło życie okrutnego Snowa? Okazało się, że książka była świetnym uzupełnieniem serii i bardzo mi się podobała.
Powieść opowiada o życiu młodego Snowa, lekko zagubionego, ale ambitnego i niezwykle inteligentnego. Zostaje mentorem na igrzyskach, jego uczestniczką jest dziewczyna z dwunastego dystryktu. Snow ma ambitne plany i nic nie może go powstrzymać przed dążeniem do nich.
Książka podzielona jest na trzy części, pokazuje etapy życia głównego bohatera, jego przemianę z ambitnego, genialnego młodego mężczyzny do bezwzględnego tyrana. Po "Igrzyskach" go nie znosiłam, czytając pierwszą i drugą część "Ballady" miałam co do niego obojętny stosunek, miał sumienie, przynajmniej tyle, ale w trzeciej części nienawiść do niego wróciła z podwójną siłą, nie mogłam się pogodzić z jego decyzjami, denerwowałam się i smuciłam, nie sądziłam, że książka wzbudzi we mnie tyle emocji. Mimo, że była ciekawa i chętnie ją czytałam, to nie wciągnęła mnie tak, jak "Igrzyska", więc poprzednie części lepiej mi się czytało i bardziej lubiłam bohaterów.
W tej części również widzimy igrzyska głodowe, ale jesteśmy po drugiej stronie razem ze Snowem. Świat jest bardzo dobrze wykreowany, możemy spotkać się z wieloma opisami i ciekawie jest wrócić na arenę, a także zobaczyć jak się zmieniły te igrzyska na przestrzeni lat.
Myślę, że "Ballada ptaków i węży" jest godna przeczytania, ale po zapoznaniu się z wcześniejszymi tomami "Igrzysk śmierci".
Bałam się "Ballady ptaków i węży". Nie wiedziałam czego po książce się spodziewać, czy mnie nie rozczaruje i czy na pewno mnie obchodziło życie okrutnego Snowa? Okazało się, że książka była świetnym uzupełnieniem serii i bardzo mi się podobała.
Powieść opowiada o życiu młodego Snowa, lekko zagubionego, ale ambitnego i niezwykle inteligentnego. Zostaje mentorem na...
2021-07
Siedzenie przez weekend zaczynało mnie trochę nudzić, dopiero potem, gdy akcja toczy się poza biblioteką, książka zaczyna mnie ciekawić, rozśmieszać i wciągać. Kiedy Autumn i Dax wychodzą poza mury akcja totalnie zaskakuje tym, co się działo w czasie ich nieobecności. Dwójka głównych bohaterów to uczniowie liceum, jest jeszcze Jeff, którego Autumn wyobraża sobie jako swojego chłopaka. Rozwijająca się relacja pomiędzy bohaterami była bardzo ciekawa i spokojna. Podobało mi się w książce to, że uczniowie nie byli przedstawieni negatywnie, aktualnie w wielu książkach jest ukazane życie licealistów z jedynie z tej złej, brudnej strony. Tutaj bohaterowie mają własne rozterki, błędy przeszłości i problemy. Bardzo ważne jest tutaj przedstawienie głównej bohaterki, która nie potrafi odmówić swoim przyjaciołom, boi się powiedzieć o sobie prawdę. To jest coś, z czym nastolatkowie zmagają się na co dzień. Zakochanie jest tutaj przedstawione w delikatny i subtelny sposób.
Książka ma przewidywalne zakończenie, jest ciepła, może trochę naiwna, ale szybko i miło się ją czyta. Starszym czytelnikom może nie przypaść do gustu, ale nastolatkom jak najbardziej polecam.
Siedzenie przez weekend zaczynało mnie trochę nudzić, dopiero potem, gdy akcja toczy się poza biblioteką, książka zaczyna mnie ciekawić, rozśmieszać i wciągać. Kiedy Autumn i Dax wychodzą poza mury akcja totalnie zaskakuje tym, co się działo w czasie ich nieobecności. Dwójka głównych bohaterów to uczniowie liceum, jest jeszcze Jeff, którego Autumn wyobraża sobie jako...
więcej Pokaż mimo to