rozwińzwiń

Bromance. Klub książki

Okładka książki Bromance. Klub książki Lyssa Kay Adams
Okładka książki Bromance. Klub książki
Lyssa Kay Adams Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece Cykl: Bromance Book Club (tom 1) literatura obyczajowa, romans
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Bromance Book Club (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Bromance Book Club
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2021-02-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-02-10
Data 1. wydania:
2019-11-05
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366718944
Tłumacz:
Edyta Świerczyńska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
428 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1198
126

Na półkach: ,

Bardzo zaskoczył mnie pomysł na fabułę. Do tytułowego klubu książki należą.. mężczyźni. Prominentni i znani mieszkańcy miasta. I czytają romanse.
Po co? By skutecznie zdobywać serca kobiet.
W pierwszym tomie umięśniony sportowiec walczy o uratowanie swojego małżeństwa. W drugim bohaterem jest biznesmen, który z pozoru wygląda na króla miłosnych podbojów, ale w rzeczywistości nie potrafi znaleźć miłości. Bohaterkami kobiecymi obu książek są siostry, również borykające się z uczuciowymi problemami.
Do gustu bardziej przypadł mi tom drugi, ale obie książki stanowiły dobrą rozrywkę czytelniczą.

Bardzo zaskoczył mnie pomysł na fabułę. Do tytułowego klubu książki należą.. mężczyźni. Prominentni i znani mieszkańcy miasta. I czytają romanse.
Po co? By skutecznie zdobywać serca kobiet.
W pierwszym tomie umięśniony sportowiec walczy o uratowanie swojego małżeństwa. W drugim bohaterem jest biznesmen, który z pozoru wygląda na króla miłosnych podbojów, ale w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3275
2101

Na półkach: , , ,

O jeny, jakie to było świetne! Sekretny klub książki, faceci szukający porad miłosnych w romansach (bardzo świeże!),mnóstwo humoru, śmiechu, łez i miłości. Mam tą książkę na liście od wieków i nie wiem, czemu tyle czas zajęło mi sięgnięcie po nią, bo bawiłam się świetnie, pokochałam każdą sekundę i już nie mogę doczekać się spotkania z kolejną parą. Zapewne nie trafi do każdego, ale u mnie trafiła prosto w serce ♡.

O jeny, jakie to było świetne! Sekretny klub książki, faceci szukający porad miłosnych w romansach (bardzo świeże!),mnóstwo humoru, śmiechu, łez i miłości. Mam tą książkę na liście od wieków i nie wiem, czemu tyle czas zajęło mi sięgnięcie po nią, bo bawiłam się świetnie, pokochałam każdą sekundę i już nie mogę doczekać się spotkania z kolejną parą. Zapewne nie trafi do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
70

Na półkach: ,

Świetnie się bawiłam podczas czytania tej książki. Jest zabawna, porusza też jakieś trudniejsze rzeczy, ale głównie ma vibe komedii. Autentycznie się uśmiałam, głównie przy dialogach między mężczyznami.

Świetnie się bawiłam podczas czytania tej książki. Jest zabawna, porusza też jakieś trudniejsze rzeczy, ale głównie ma vibe komedii. Autentycznie się uśmiałam, głównie przy dialogach między mężczyznami.

Pokaż mimo to

avatar
378
18

Na półkach:

uwielbiam

uwielbiam

Pokaż mimo to

avatar
76
68

Na półkach:

Sięgnęłam po tę książkę zachwycona jej okładką oraz intrygującym tytułem. „Klub książki” wprowadza pewną świeżość w książki o tematyce romantycznej. Autorka wpadła na ciekawy pomysł stworzenia koncepcji klubu gromadzącego mężczyzn i czytającego powieści w celu rozgryzieniai zrozumienia kobiet. Pomysł naprawdę był świetny! Spodziewałam się jednak, że mężczyźni w „klubie książki” będą analizować co najmniej kilka powieści, a nie skupiać się tylko na jednej.

Lyssa Kay Adams porusza wiele ważnych tematów, a mimo to lektura jest lekka i przyjemna w odbiorze, dość inteligentna, często przywołująca uśmiech na twarzy. Szybko się ją czyta, jest „rozluźniaczem” na gorsze dni. Nie podobały mi się tylko dokładnie opisy scen łóżkowych, gdyż w niektórych momentach czułam się jakbym czytała erotyk, a nie romans.

Sięgnęłam po tę książkę zachwycona jej okładką oraz intrygującym tytułem. „Klub książki” wprowadza pewną świeżość w książki o tematyce romantycznej. Autorka wpadła na ciekawy pomysł stworzenia koncepcji klubu gromadzącego mężczyzn i czytającego powieści w celu rozgryzieniai zrozumienia kobiet. Pomysł naprawdę był świetny! Spodziewałam się jednak, że mężczyźni w „klubie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
363

Na półkach:

Pierwsza zasada klubu książki: nie rozmawiasz o klubie książki.
Tak się zaczyna historia Gavina który ma poważne problemy w swoim związku. Spadłą na niego bomba pod tytułem „ jego żona udawała WSZYSTKIE orgazmy”. Jego duma i ego tego nie udźwignęły. No bo jak to? Gwiazda drużyny Nashville Legends? Pod wpływem chwili podejmuje on najgorszą z możliwych decyzji…robi żonie awanturę! Kiedy Thea uznaje, że to dla niej za dużo, prosi go o rozwód. Gavin nie może pogodzić się z rozpadem małżeństwa i chce zrobić wszystko, żeby naprawić swój błąd.
Z pomocą przychodzi mu …tajny klub. Ale nie byle jaki – w jego szeregach znajdują się najwięksi samce alfa z Nashville. I to nie jest byle jaki klub. Klub książki! Mężczyźni biorą na czytelniczy tapet najpopularniejsze romanse i przy ich pomocy próbują uratować małżeństwo Gavina.
Jak ja lubię takie książki. Nietuzinkowa fabuła, cudowni bohaterowie, no miodzio. Śmiałam się w głos ale też kilka razy wzruszyłam do łez. Bardzo mi się podobało pokazanie historii z punktu widzenia mężczyzny, który walczy o przetrwanie związku.
Jeśli miałabym podsumować ją jednym zdaniem, to to jest historia o tym, że kobiety i mężczyźni rozmawiają w innych językach. Słyszymy ale nie rozumiemy. Co trzeba zrobić, żeby usłyszeć i naprawdę odczytać przekaz?
Bardzo wam polecam tę historię- ciepła, lekka i poruszająca.

Pierwsza zasada klubu książki: nie rozmawiasz o klubie książki.
Tak się zaczyna historia Gavina który ma poważne problemy w swoim związku. Spadłą na niego bomba pod tytułem „ jego żona udawała WSZYSTKIE orgazmy”. Jego duma i ego tego nie udźwignęły. No bo jak to? Gwiazda drużyny Nashville Legends? Pod wpływem chwili podejmuje on najgorszą z możliwych decyzji…robi żonie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
93

Na półkach:

Gavin Scott jest zawodowym bejsbolistą. Po jego najważniejszym meczu, jego małżeństwo przechodzi ogromny kryzys. Kiedy mężczyzna dowiaduje sie, ze jego żona chce rozwodu, z pomocą przychodzą mu przyjaciele z drużyny.

Przyjaciele głównego bohatera są założycielami klubu książki, do którego zapraszają Gavina. Jak się okazuje - Panowie czytają romanse, aby na nowo zdobyć i walczyć o swoje żony.

Czy główny bohater dołączy do Klubu Książki? Czy Gavin zdoła uratować swoje małżeństwo? Jak żona bejsbolisty zareaguje na plan powrotu? Czy ulegnie urokowi bohatera? Czy kobieta ponownie zaufa Gavinowi?

Przed lektura tej książki, kompletnie nie znałam tworczości tej autorki. Ba! Ja nawet nigdy o niej nie słyszałam. 🙈
Gdyby nie ta urokliwa okładka, to nie sięgnęłabym po tę książkę. Szczerze? Jestem wdzięczna moim oczom, że kazały mi kupić tę książkę 😅 Czas, który spędziłam na poznanie losów Gavina, minął mi w błyskawicznym tempie!

Może się wydawać, że książka będzie lekka i przyjemna. No i w pewnym sensie taka była, jednak skrywa w sobie też ciężka historie, która na pewno sprawi, że w Waszych oczach pojawia się łzy 😥

"Klub ksiazki" to bardzo ciepła i zabawna książka, który poruszy serce niejednego twardziela! To książka o prawdziwej miłości, chęci naprawienia tego, co byłe złe, drugiej szansie, a także o sile przyjaźni!

I choć nie ukrywam, że spodziewałam się zupełnie innej historii, to autorka i tak zdobyła moje serce 🤩

Gavin Scott jest zawodowym bejsbolistą. Po jego najważniejszym meczu, jego małżeństwo przechodzi ogromny kryzys. Kiedy mężczyzna dowiaduje sie, ze jego żona chce rozwodu, z pomocą przychodzą mu przyjaciele z drużyny.

Przyjaciele głównego bohatera są założycielami klubu książki, do którego zapraszają Gavina. Jak się okazuje - Panowie czytają romanse, aby na nowo zdobyć i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
804
733

Na półkach:

Całkiem przyjemna historia. Chociaż raz opisane, że coś kobiecego mogą lubić mężczyźni. To mi się bardzo podobało. Irytowała mnie postać siostry, zobaczymy co tam będzie o niej dalej.

Całkiem przyjemna historia. Chociaż raz opisane, że coś kobiecego mogą lubić mężczyźni. To mi się bardzo podobało. Irytowała mnie postać siostry, zobaczymy co tam będzie o niej dalej.

Pokaż mimo to

avatar
1148
853

Na półkach: , , ,

Gavin Scott jest zawodowym bejsbolistą, po jednym z najważniejszych meczów w swojej karierze dowiaduje się że jego żona udawała wszystkie orgazmy, jest to dla niego cios, który doprowadza do separacji małżonków. Jak przystało na prawdziwego sportowca nie poddaje się po jednej porażce. Z pomocą przychodzi mu pewien Klub Książki, w którym to mężczyźni szukają pomocy w romansach aby pomóc sobie w relacjach z kobietami (lepiej je zrozumieć).

Kto by się spodziewał że książka z gatunku romans pomoże naprawić komuś małżeństwo, ale z drugiej strony ludzie szukają pomocy w różnych źródłach.

Bardzo miło spędziłam te kilka dni z Gavinem i Thea. Najbardziej denerwująca postać to Liv - siostra głównej bohaterki, dobrze że chociaż na koniec się trochę opamiętała. Były fragmenty przy których parskałam śmiechem, lekkie ma pióro autorka.

Polecam!

Gavin Scott jest zawodowym bejsbolistą, po jednym z najważniejszych meczów w swojej karierze dowiaduje się że jego żona udawała wszystkie orgazmy, jest to dla niego cios, który doprowadza do separacji małżonków. Jak przystało na prawdziwego sportowca nie poddaje się po jednej porażce. Z pomocą przychodzi mu pewien Klub Książki, w którym to mężczyźni szukają pomocy w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
713
298

Na półkach: ,

Czy zdarzyło się Wam kiedyś zazdrościć tego, że ktoś ma dopiero jakąś książkę przed sobą?
Bo ja zazdroszczę każdemu, kto dopiero sięgnie po „Klub książki”.
Przepiękna i przeurocza okładka, skrywa w sobie kawał historii, która doprowadzi Was do łez. Zarówno tych ze śmiechu, jak i smutku. Ale zapewniam Was, że to wszystko będzie tego warte.
Gavin Scott wiedzie idealne życie. Jest czołowym zawodnikiem drużyny Nashville Legends. Ma piękną żonę, która zajmuje się ich córeczkami, dba o dom i ich psa. Można by powiedzieć, że jest to rodzina idealna. Czar pryska pewnego wieczora, gdy Gavin dowiaduje się, że Thea udawała wszystkie orgazmy. Ta zniewaga dla jego męskiej dumy jest tak wielka, że doprowadziła do spania w salonie i cichych dni.
Wtem z ust Thei padają słowa „chcę rozwodu”. I to działa na Gavina jak kubeł zimnej wody. Bo on nie chce rozwodu. Okej, może jest kiepski w łóżku i czuje się oszukany, ale kocha swoją żonę i córki. Przecież to nie jest powód, by rozbijać rodzinę.
I kiedy sięga dna w hotelowym pokoju, z pomocą przychodzą kumple. Del, Braden, Yan i Rosjanin wciągają go do tajemniczego Klubu Książki, który ma uratować małżeństwo Gavina i Thei. Piątka naszych bohaterów zagwarantuje Wam solidną dawkę śmiechu. Bo co innego może wyniknąć, gdy prawie dwumetrowy facet słyszy, że w odzyskaniu żony pomoże mu romansidło o tytule „Zaloty do hrabiny”?
Ogromnym plusem tej książki jest to, że widzimy perspektywę Gavina i Thei. Możemy dokładnie poznać tę historię z każdej strony i zobaczymy, że brak orgazmów to jedynie wierzchołek góry lodowej. Pokochałam naszych bohaterów i chyba już dawno nikomu tak nie kibicowałam jak im.
Gavin skradł moje serce i momentami nie wiedziałam, czy chciałabym z nim być, czy go adoptować. Wiem, brzmi to dziwnie, ale Gavin momentami był jak zagubiony szczeniaczek, który po prostu chciał wrócić do swojej żony i córek, nie zdając sobie sprawy, że to nie jest takie proste.
Gdy czytamy, że bohaterem książki jest sportowiec, mamy przed oczami kogoś w stylu macho. A on owszem, jest przystojnym mężczyzną, co sama Thea przyznała nie raz, ale jednocześnie jest bardzo nieśmiały. Nasz bohater się jąka i mimo upływu lat, wciąż woli trzymać się z tyłu. Jego obawy, że jedna z bliźniaczek odziedziczy po nim wadę wymowy, łamały mi serce. I tak były chwile, kiedy Gavin powinien pomyśleć, nim coś powiedział. Gavin Scott nie jest święty. Ale Gavin Scott jest w stanie zrobić wszystko, by odzyskać swoją kobietę i dom. I kiedy w końcu otworzy się przed swoją żoną i powie jej, dlaczego zachowywał się tak, a nie inaczej to ponownie pękło mi serce. Gavin Scott jest dobrym mężczyzną i zasługuje na całe dobro świata.
Thea po zaledwie trzech miesiącach związku odkryła, że jest w ciąży. Wzięli z Gavinem ślub i tak została żoną sportowca. Kobietą, która przez większość sezonu jest sama. Która wyrzekła się siebie, by poświęcić się rodzinie. Kiedy oznajmia, że chce rozwodu, staje przed czymś nowym. Planuje powrót na studia i skoncentrowanie się na sobie. I kiedy tak zagłębiamy się w jej perspektywę, możemy dostrzec, że przed pogodzeniem się z Gavinem blokuje ją przeszłość. Obserwujemy, jak Thea zrzuca winę na męża i nie widzi, że go odpycha. Gavin stara się uratować małżeństwo, a ona zachowuje się tak, jakby już byli po rozwodzie. I chociaż rozumiem, czemu Thea podejmowała takie decyzje, a nie inne, tak czasami miałam ochotę nią potrząsnąć, by zobaczyła, że sama siebie sabotuje. Że sabotuje swoje małżeństwo, bo wierzy w to, że poniesie klęskę jak jej rodzice. A przecież ona nie była swoją matką, a Gavin nie był jej ojcem. Byli Gavinem i Theą.
Strzałem w dziesiątkę jest przeplatanie historii małżeństwa Scottów z historią Ireny i Benedicta z „Zalotów do hrabiny”.
Podobnie jak mistrzostwem jest wątek klubu książki. Lyssa Kay Adams ma tak lekkie i przyjme pióro, że przez tę historię się płynie. Zagwarantuje Wam również całą paletę uczuć i na sam koniec zatęsknicie za bohaterami.

Czy zdarzyło się Wam kiedyś zazdrościć tego, że ktoś ma dopiero jakąś książkę przed sobą?
Bo ja zazdroszczę każdemu, kto dopiero sięgnie po „Klub książki”.
Przepiękna i przeurocza okładka, skrywa w sobie kawał historii, która doprowadzi Was do łez. Zarówno tych ze śmiechu, jak i smutku. Ale zapewniam Was, że to wszystko będzie tego warte.
Gavin Scott wiedzie idealne życie....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    483
  • Chcę przeczytać
    429
  • Posiadam
    131
  • 2021
    59
  • 2022
    20
  • Ulubione
    17
  • Romans
    11
  • 2023
    9
  • Teraz czytam
    8
  • Chcę w prezencie
    7

Cytaty

Więcej
Lyssa Kay Adams Bromance. Klub książki Zobacz więcej
Lyssa Kay Adams Bromance. Klub książki Zobacz więcej
Lyssa Kay Adams Bromance. Klub książki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także