-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-05-21
2024-06-08
To książka jest lekiem na cały mrok który oplata nasze dusze kiedy nie wiemy co dalej. Pięknie napisana, mądra i spokojna płynie wciąż do przodu pokazując, że każdy ma swój starach i swoje kryzysy ważne żeby chcieć się z nimi zmierzyć.
Kiedy stałam w księgarni i zastanawiałam się dlaczego jedna jest granatowa a druga różową, przechodąca obok młoda osoba niby do siebie niby do mnie powiedziała: "to jest tak nudne i głupie, że ja bym tego nie kupowała".. jak dobrze że jej nie posłuchałam, jak dobrze że dla mnie nie była nudna a już na pewno nie głupia.. nie udzielajmy nigdy rad obcym osobom, i kierujmy się własnymi osądami.. Ja bardzo polecam tym, których zachęca nurt chiyu, healing comfreading
To książka jest lekiem na cały mrok który oplata nasze dusze kiedy nie wiemy co dalej. Pięknie napisana, mądra i spokojna płynie wciąż do przodu pokazując, że każdy ma swój starach i swoje kryzysy ważne żeby chcieć się z nimi zmierzyć.
Kiedy stałam w księgarni i zastanawiałam się dlaczego jedna jest granatowa a druga różową, przechodąca obok młoda osoba niby do siebie...
2024-06-05
Wspaniała grafika, opowieść klimatyczna i wciągająca, przyciąga i relaksuje, nawet po wielu tygodniach chętnie wracam choć na parę stron
Wspaniała grafika, opowieść klimatyczna i wciągająca, przyciąga i relaksuje, nawet po wielu tygodniach chętnie wracam choć na parę stron
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-27
Z Voortenem jest jak ze starymi dżinsami pasują idealnie. Kiedy wydaje Ci się, że lekko wieje nudą i nic nie może Cię już zaskoczyć coś spada z nieba.. bardzo mi się podoba wprowadzanie kolejnych ciekawych bohaterów i zaraz chce się więcej..
Z Voortenem jest jak ze starymi dżinsami pasują idealnie. Kiedy wydaje Ci się, że lekko wieje nudą i nic nie może Cię już zaskoczyć coś spada z nieba.. bardzo mi się podoba wprowadzanie kolejnych ciekawych bohaterów i zaraz chce się więcej..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-06-09
Doczekaliśmy się rodzimego Dresdena w zielonogórskich okolicznościach. Pan Adam zaczerpnął wzorce garściami, dołożył troszkę ciekawostek, czyta się szybko i przyjemnie, czasem wieje prowizorką i romantyczną balladą, bohater musi w szybkim tempie pozyskiwać doświadczenie, na które inni pracują przez wieki, ale jest prawy, szybko zdrowieje, wszyscy są mili a ci co nie są, nie są krótko. Poczekam, dam szansę..
Doczekaliśmy się rodzimego Dresdena w zielonogórskich okolicznościach. Pan Adam zaczerpnął wzorce garściami, dołożył troszkę ciekawostek, czyta się szybko i przyjemnie, czasem wieje prowizorką i romantyczną balladą, bohater musi w szybkim tempie pozyskiwać doświadczenie, na które inni pracują przez wieki, ale jest prawy, szybko zdrowieje, wszyscy są mili a ci co nie są, nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-05
Mimo, że uwielbiam Rothfuss'a, nie mogę znaleźć jednego dobrego słowa na tę opowieść - (czytałam drzewo piorunów) - dla nas czekających niecierpliwie na Kamienne Wrota jest to kompletna strata czasu w dobieranie nowych słów żeby napisać jeszcze raz to samo... Patrick'u my tu czekamy. koszmarne rysunki i wciąż koszmarna okładka "Rebis" utknął gdzieś w latach 80 i nie ewoluuje!
Mimo, że uwielbiam Rothfuss'a, nie mogę znaleźć jednego dobrego słowa na tę opowieść - (czytałam drzewo piorunów) - dla nas czekających niecierpliwie na Kamienne Wrota jest to kompletna strata czasu w dobieranie nowych słów żeby napisać jeszcze raz to samo... Patrick'u my tu czekamy. koszmarne rysunki i wciąż koszmarna okładka "Rebis" utknął gdzieś w latach 80 i nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-14
to nie jest książka, którą się zachwycimy, zachwycą nas nasze myśli i spostrzeżenia które przyjdą falami gdy się skończy. Jak bardzo trzeba rozpoznawać japońską odmienność aby czerpać przyjemność z czytania, tak dla nas niepojętych stylów, aby nie ocenić źle tego co dostajemy do ręki? Akcja książki z pozoru płytka i przewidywalna, bohaterowie bardzo słabo nakreśleni, a o ich charakterze, przypadłościach wspomina się jakby od niechcenia, jednym zdaniem, potem trudno znaleźć ich charakterystyczne rysy, kot też bardzo nieciekawy. Ale walor tej krótkiej opowieści to jasno i dobitnie wypowiedziana prawda o współczesnych wydawcach i czytelnikach. Jeśli nie zrozumiemy tego przesłania zostanie tylko garstka wygrzebująca wartościowe książki z ton makulatury... To co Autor chciał podkreślić z całą mocą uderzyło we mnie niespodziewanie i odebrało dech wzburzyło, rozpędiło gonitwę myśli na kilka godzin - to też efekt początkowego ogłupienia wynikającego z infantylności i pozornego nieudolnego prowadzenia opowieści kontrastujące z mocą przekazu. Prawdziwi miłośnicy czytelnictwa zrozumieją. Nie dajcie się spojlerom i negatywnym opiniom i wystawcie się na ten strzał.
to nie jest książka, którą się zachwycimy, zachwycą nas nasze myśli i spostrzeżenia które przyjdą falami gdy się skończy. Jak bardzo trzeba rozpoznawać japońską odmienność aby czerpać przyjemność z czytania, tak dla nas niepojętych stylów, aby nie ocenić źle tego co dostajemy do ręki? Akcja książki z pozoru płytka i przewidywalna, bohaterowie bardzo słabo nakreśleni, a o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-12
dobrze, że zaczęłam od martwego jeziora, bo coś nam się tu Mads rozkleja. Czytelnik, który zacznie od I tomu może się nie zachwycić pogubić i trochę zniechęcić do wielkiego Voortena nie znając jego motywów, natomiast czytając od 0.3, dostajemy znowu dawkę tego co już wiemy... ale jak już polubiłam to lecę dalej.. hajda na smoki, - akcje z Orianą trochę mi przypominają Siostry światła a Goodkinda a Wam?
dobrze, że zaczęłam od martwego jeziora, bo coś nam się tu Mads rozkleja. Czytelnik, który zacznie od I tomu może się nie zachwycić pogubić i trochę zniechęcić do wielkiego Voortena nie znając jego motywów, natomiast czytając od 0.3, dostajemy znowu dawkę tego co już wiemy... ale jak już polubiłam to lecę dalej.. hajda na smoki, - akcje z Orianą trochę mi przypominają...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-26
ciekawy pomysły, bohaterka niesamowicie wykreowana, klimatyczne miejsca i czasy, jednak sposób prowadzenia opowieści mnie nie przekonuje, może jestem rozpuszczoną pochłaniaczką dobrych warsztatowo pisarzy, ale tutaj jakby płasko i infantylnie prowadzona narracja, czy z obawy, że treści o większej sile przekazu nie zostaną zrozumiałe? tak kreuje się te milionowe rekordy czytelnicze?
ciekawy pomysły, bohaterka niesamowicie wykreowana, klimatyczne miejsca i czasy, jednak sposób prowadzenia opowieści mnie nie przekonuje, może jestem rozpuszczoną pochłaniaczką dobrych warsztatowo pisarzy, ale tutaj jakby płasko i infantylnie prowadzona narracja, czy z obawy, że treści o większej sile przekazu nie zostaną zrozumiałe? tak kreuje się te milionowe rekordy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-23
genialnie się czyta genialnie słucha, trochę za szybko mi się kończy, akcji czasem jest tyle że muszę wolniej czytać!! po prostu przepadłam
genialnie się czyta genialnie słucha, trochę za szybko mi się kończy, akcji czasem jest tyle że muszę wolniej czytać!! po prostu przepadłam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-21
trafiłam na audiobooka, zachwyciła mnie fabuła i lektor który dodaje emocji, natychmiast musiałam dokupić książkę, genialni-mocni bohaterowie, staropolskie naleciałości, które dodają swojskiego klimatu do jakże tolkienowskiego schematu...humor ( czy tylko ja zauważyłam że nazwisko bohatera niebezpiecznie dryfuje w stronę spolszczenia "wór ten szalony" ? ;) ?) gadająca wrona, zagubiona miłość, ekstra wyrozumiały koń, intrygi, wielkie opisy walki, pełno różnej maści błąkających się charakterników, dziadów i przygłupów i jest bosko.. teraz od Kociołka do Madsa .. cudnie, że mamy takich zacnych autorów...
trafiłam na audiobooka, zachwyciła mnie fabuła i lektor który dodaje emocji, natychmiast musiałam dokupić książkę, genialni-mocni bohaterowie, staropolskie naleciałości, które dodają swojskiego klimatu do jakże tolkienowskiego schematu...humor ( czy tylko ja zauważyłam że nazwisko bohatera niebezpiecznie dryfuje w stronę spolszczenia "wór ten szalony" ? ;) ?) gadająca...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-02
początkowo wydaje się zbyt prosta i infantylna, z każda stroną nabiera mocy, a na koniec trudno się pogodzić, że nie ma więcej... lekka i relaksująca
początkowo wydaje się zbyt prosta i infantylna, z każda stroną nabiera mocy, a na koniec trudno się pogodzić, że nie ma więcej... lekka i relaksująca
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
są takie książki, które trafiają w nasze ręce w idealnej dla nich chwili, pasują idealnie do jakiejś cząstki naszej duszy i zostają w nas na zawsze... I Ta Książka właśnie jest taka dla mnie, nie można przestać o niej myśleć i na wszelkie sposoby obraca się w głowie wszytko co autor chciał nam powiedzieć... dla mnie perfekcja..
w kategorii plusów ujemnych bardzo bym chciała więcej opisów
są takie książki, które trafiają w nasze ręce w idealnej dla nich chwili, pasują idealnie do jakiejś cząstki naszej duszy i zostają w nas na zawsze... I Ta Książka właśnie jest taka dla mnie, nie można przestać o niej myśleć i na wszelkie sposoby obraca się w głowie wszytko co autor chciał nam powiedzieć... dla mnie perfekcja..
w kategorii plusów ujemnych bardzo bym...
..nie bardzo umiem skomentować tę książkę.. na pewno jest trochę Trefnisiowa, ale czy nie szkoda czasu na "takie opowiadanie o niczym" zamiast kończyć świetlistych?
..nie bardzo umiem skomentować tę książkę.. na pewno jest trochę Trefnisiowa, ale czy nie szkoda czasu na "takie opowiadanie o niczym" zamiast kończyć świetlistych?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-26
zastanawiacie się czasem nad fenomenem "właściwego czas" po lekturze "Yumi " mam niewiarygodne przekonanie że każda nasza osobista podróż czytelnicza jest popychana jakąś niewidzialną ręką i trafiamy na książkę w dokładnie dla niej właściwym momencie. Na tle innych powieści, które już mam za sobą (shogun, dziewczynka w krainie przeklętych, dusza cesarza itd) ta wpisuje się dokładnie w posiadany zasób wrażeń i przez to staje się jeszcze bardziej zrozumiała, pełna, doskonała, właśnie w tym czasie. Wciąż dręczy mnie pytanie czy kilka lat wcześniej, też zachwyciłabym się tak bardzo, czy nawet suma myśli, ostatnie przeżycia nas czytelników podnoszą wartość czytanych książek, czy ta jest tak wyjątkowa sama w sobie. Bardzo długo zostanie z e mną. ..., a Hoid z Kompozycją jak zwykle mistrzowski duet nie mogę się doczekać ich dalszych przygód.
zastanawiacie się czasem nad fenomenem "właściwego czas" po lekturze "Yumi " mam niewiarygodne przekonanie że każda nasza osobista podróż czytelnicza jest popychana jakąś niewidzialną ręką i trafiamy na książkę w dokładnie dla niej właściwym momencie. Na tle innych powieści, które już mam za sobą (shogun, dziewczynka w krainie przeklętych, dusza cesarza itd) ta wpisuje się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-28
Bardzo naiwna i prosta, czasem płytka i przegadana ciągle o tym samym. Akcja trwa ale się nie rozwija, bohaterowie dorastają ale jakby nie nabierają mądrości, na siłę wolność obyczajowa i tyle, szkoda...
Bardzo naiwna i prosta, czasem płytka i przegadana ciągle o tym samym. Akcja trwa ale się nie rozwija, bohaterowie dorastają ale jakby nie nabierają mądrości, na siłę wolność obyczajowa i tyle, szkoda...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-19
oceniłam po okładce i się nie zawiodłam, bardzo lubię lekkie powieści na lato, dużo się dzieje, komplikacja światów -super, bohaterowie też, najważniejsze, że nie ma zbyt wielu cytatów i tłumaczenia co się działo w poprzednich częściach więc jest idealnie. Znajdziemy parę bubli, ale kto by tam się w wakacje tym przejmował - historio płyń - jeszcze chwila i przekonam się do polskiej powieści?
oceniłam po okładce i się nie zawiodłam, bardzo lubię lekkie powieści na lato, dużo się dzieje, komplikacja światów -super, bohaterowie też, najważniejsze, że nie ma zbyt wielu cytatów i tłumaczenia co się działo w poprzednich częściach więc jest idealnie. Znajdziemy parę bubli, ale kto by tam się w wakacje tym przejmował - historio płyń - jeszcze chwila i przekonam się do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-25
tak więc przeczytałam adepta jako prequel sługi cesarstwa, ... doskonała powieść na lato, jest akcja, "demony", moce, akcja, historia, bohaterowie o zdecydowanych rysach, więcej akcji... dużo niewyjaśnionych wątków, ale za mało opisów! jest klimatycznie, ale tylko dlatego, że przeczytałam miliony różnych powieści i łatwo wizualizuję sobie życie elit, dwór carski, ruskie wojsko ,fin de siecle, atrybuty mocy i takie tam - gdyby było więcej opisów nasz polski Przechrzta byłby zdecydowanie lepszy niż Sanderson.. a teraz idę czytać 2 tom
tak więc przeczytałam adepta jako prequel sługi cesarstwa, ... doskonała powieść na lato, jest akcja, "demony", moce, akcja, historia, bohaterowie o zdecydowanych rysach, więcej akcji... dużo niewyjaśnionych wątków, ale za mało opisów! jest klimatycznie, ale tylko dlatego, że przeczytałam miliony różnych powieści i łatwo wizualizuję sobie życie elit, dwór carski, ruskie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-16
czytałam na zamianę z córusią i obie uznałyśmy że jest to cudowna książka.. niech świadczy o tym fakt, że już dwa razy jechała z nami na wakacyjne eskapady
Proszę mi wierzyć warto podbierać dzieciom książki, wracać do dawnych emocji i spojrzeć na siebie z przeszłości dzisiejszymi oczami. Tyle razy czytam w recenzjach, kupiłam synowi ale ja już nie czytam bo wyrosłam z tego czy tamtego...
ile razy mówiliśmy sobie chwiałbym mieć tamte lat i ten rozum co teraz.. dzięki dobrym książkom podbieranym dzieciakom można wrócić do tamtego siebie i popatrzeć jak dorośleliśmy do bycia tu i teraz niech nas nie ominą żadne wspaniałe opowieści nienapisane kiedy byliśmy sobą z przed lat.
czytałam na zamianę z córusią i obie uznałyśmy że jest to cudowna książka.. niech świadczy o tym fakt, że już dwa razy jechała z nami na wakacyjne eskapady
Proszę mi wierzyć warto podbierać dzieciom książki, wracać do dawnych emocji i spojrzeć na siebie z przeszłości dzisiejszymi oczami. Tyle razy czytam w recenzjach, kupiłam synowi ale ja już nie czytam bo wyrosłam z tego...
2023-06-09
cudowna, pełna wartości książka, po raz kolejny nienachalna i bardzo subtelna w swoim klimacie. Gruba Polka, mimo korekty "czytelników wrażliwych", trochę mnie zirytowała, ale po to właśnie są emocje żeby je przezywać na swój własny sposób. Wspaniałością największą są niedopowiedzenia, które można interpretować na miliony sposobów, w zależności od własnych spostrzeżeń i ludzi, których mijamy we własnym życiu. będę wracać
cudowna, pełna wartości książka, po raz kolejny nienachalna i bardzo subtelna w swoim klimacie. Gruba Polka, mimo korekty "czytelników wrażliwych", trochę mnie zirytowała, ale po to właśnie są emocje żeby je przezywać na swój własny sposób. Wspaniałością największą są niedopowiedzenia, które można interpretować na miliony sposobów, w zależności od własnych spostrzeżeń i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
na początku pomyślałam: po co ja to kupiłam, chyba nie trafiłam, ale im dalej tym trudniej się oderwać, po jakimś czasie traktowałam kolejne rozdziały jak rozmowę ze starą przyjaciółką. Jest to książka dla mnie bardzo specyficzna ponieważ nie sięgałam do tej pory po ten rodzaj literacki. Bohaterka jest lekko oderwana od twardego stąpania po ziemi ale każdy rozdział wywołuje tyle różnych emocji, skłania do snucia dywagacji co ja bym zrobiła, czy mnie też otaczają tacy ludzie, jak bardzo różnimy się od innych, to wszystko powoduje, że książka jest zdecydowanie wyjątkowa, czy sięgnę wstecz po poprzedzenie części? nie wiem, ponieważ z przedstawionych tu wątków wynika, że mogę emocjonalnie nie podołać, ale kto wie?
na początku pomyślałam: po co ja to kupiłam, chyba nie trafiłam, ale im dalej tym trudniej się oderwać, po jakimś czasie traktowałam kolejne rozdziały jak rozmowę ze starą przyjaciółką. Jest to książka dla mnie bardzo specyficzna ponieważ nie sięgałam do tej pory po ten rodzaj literacki. Bohaterka jest lekko oderwana od twardego stąpania po ziemi ale każdy rozdział wywołuje...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to