Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobra książka. Dziwna i nieszablonowa, ale bardzo dobra.

Bardzo dobra książka. Dziwna i nieszablonowa, ale bardzo dobra.

Niestety dużo słabsza od Katedry, mniej wciągająca. Głupota głównych bohaterów momentami doprowadzała mnie do zgrzytania zębów...

Niestety dużo słabsza od Katedry, mniej wciągająca. Głupota głównych bohaterów momentami doprowadzała mnie do zgrzytania zębów...

A może ja po prostu nie lubię "literatury kobiecej"? Historia ckliwa, sztampowa i do bólu przewidywalna.

A może ja po prostu nie lubię "literatury kobiecej"? Historia ckliwa, sztampowa i do bólu przewidywalna.

Zaskakująco wciągająca, ale jednocześnie często mocno nieprzyjemna w odbiorze - dużo naturalistycznych, szczegółowo opisanych brutalnych scen. No i autor najwyraźniej ma bardzo ograniczony zasób przymiotników... Haczykowaty nos, wilcze oczy, sarnie oczy, tyczkowata sylwetka - te sformułowania powtórzyły się w książce co najmniej kilkanaście razy.

Zaskakująco wciągająca, ale jednocześnie często mocno nieprzyjemna w odbiorze - dużo naturalistycznych, szczegółowo opisanych brutalnych scen. No i autor najwyraźniej ma bardzo ograniczony zasób przymiotników... Haczykowaty nos, wilcze oczy, sarnie oczy, tyczkowata sylwetka - te sformułowania powtórzyły się w książce co najmniej kilkanaście razy.

Trzyma w napięciu, zaskakuje. No i to zakończenie... Naprawdę dobra, nietuzinkowa.

Trzyma w napięciu, zaskakuje. No i to zakończenie... Naprawdę dobra, nietuzinkowa.

Naprawdę słuchałam tej książki z wielkim zainteresowaniem - głównie zastanawiałam się co jeszcze autor jest w stanie upchnąć w fabule ;) Zaginiona Atlantyda, tajne organizacje, badania genetyczne, pierwsza wojna światowa, naziści, dalekowschodnie klasztory, bomby jądrowe, odwierty na Antarktydzie, kosmici (??), kapsuły hibernacyjne, spowolniony upływ czasu w tajemnych statkach i ukryte przejścia między Gibraltarem a Antarktydą... O czymś zapomniałam?? Mimo całego tego absurdu, akcja płynie całkiem wartko i poważnie rozważam przeczytanie drugiej części ;)

Naprawdę słuchałam tej książki z wielkim zainteresowaniem - głównie zastanawiałam się co jeszcze autor jest w stanie upchnąć w fabule ;) Zaginiona Atlantyda, tajne organizacje, badania genetyczne, pierwsza wojna światowa, naziści, dalekowschodnie klasztory, bomby jądrowe, odwierty na Antarktydzie, kosmici (??), kapsuły hibernacyjne, spowolniony upływ czasu w tajemnych...

Trzyma poziom całej serii, rozwiązanie jest zaskakujące, mimo że od połowy książki byłam przekonana, że mnie nie zdziwi ;) Ale niestety, da się już odczuć pewną wtórność i powielanie schematów.

Trzyma poziom całej serii, rozwiązanie jest zaskakujące, mimo że od połowy książki byłam przekonana, że mnie nie zdziwi ;) Ale niestety, da się już odczuć pewną wtórność i powielanie schematów.

No kiepściutkie to jest. Liczyłam na więcej polotu i zwyczajnie zabawnej treści. Do tego audiobook czyta sam autor, ale w sposób tak sztuczny i męczący, że naprawdę żałuję, że w ogóle zabrałam się za tą książkę.

No kiepściutkie to jest. Liczyłam na więcej polotu i zwyczajnie zabawnej treści. Do tego audiobook czyta sam autor, ale w sposób tak sztuczny i męczący, że naprawdę żałuję, że w ogóle zabrałam się za tą książkę.

Koniec i bomba, kto czytał ten trąba! :)
Świetna książka, rozmachem przygód głównego bohatera przypominająca trochę Forresta Gumpa. Im bliżej końca tym bardziej mi się podobała.
Do tego bardzo dobry audiobook, czytany przez rewelacyjnego Artura Barcisia.

Koniec i bomba, kto czytał ten trąba! :)
Świetna książka, rozmachem przygód głównego bohatera przypominająca trochę Forresta Gumpa. Im bliżej końca tym bardziej mi się podobała.
Do tego bardzo dobry audiobook, czytany przez rewelacyjnego Artura Barcisia.

Pierwsza książka przeczytana dosłownie w jeden dzień, co wcale nie oznacza, że to dovra książka. Taka specyfika wywiadu-rzeki, że autor w zasadzie niewiele miał do powiedzenia. Zupełnie mnie postać Słowikowej nie przekonuje, wręcz z tej książki wyłania się obraz kobiety z urojeniami, raczej pustej, raczej nieciekawej, której wydaje się, że jest nie wiadomo jak oryginalna i inteligentna...

Pierwsza książka przeczytana dosłownie w jeden dzień, co wcale nie oznacza, że to dovra książka. Taka specyfika wywiadu-rzeki, że autor w zasadzie niewiele miał do powiedzenia. Zupełnie mnie postać Słowikowej nie przekonuje, wręcz z tej książki wyłania się obraz kobiety z urojeniami, raczej pustej, raczej nieciekawej, której wydaje się, że jest nie wiadomo jak oryginalna i...