Twórca komiksów z Hiszpanii, Na amerykańskim rynku zdobył popularność dzięki pisanej do scenariusza Petera Davida serii "Fallen Angel" dla DC. Potem pracował dla obu największych wydawców w USA - w Marvelu tworzył pojedyncze zeszyty dla wielu serii na dłużej zatrzymując się przy serii "New Mutants", "X-Men" do scenariusza Briana Wooda oraz ostatnio przy nanowszych przygodach "Captain Marvel".http://www.davizlapizlopez.blogspot.com/
Logan czyli oryginalny Wolverine zginął na łamach miniserii „Śmierć Wolverine'a”. Postanowiono to wykorzystać, aby jego rolę przejęła Laura Kinney, żeński klon bohatera, wcześniej działająca jako X-23 . Czy godnie przejmuje schedę swojego mentora?
Tom zaczyna się od tego, jak Laura powstrzymuje zamach w centrum Paryża. Okazuje się jednak, że zamachowczyni ma jej twarz. Jest to jeden z pozostałych klonów Wolverine'a, które wymknęły się spod kontroli. Laura musi je powstrzymać.
Główny wątek jest to motyw dobrze znany z historii „Weapon X” czy wcześniejszych komiksów o X-23. Bohaterki za wszelką ceną chcą zachować wolność i człowieczeństwo, chociaż wszyscy widzą w nich tylko niebezpieczne maszyny do zabijania. Wydało mi się to trochę oklepane i niestety nie poruszyło mnie.
Podobało mi się, że początku pokazane jest, że Laura nie może tu nikomu ufać. Bohaterka na własnej skórze przekonała się, że organizacje rządowe lubią zatajać pewne fakty, więc przy współpracy z nimi stara się być ostrożna. Również przy spotkaniu z klonami patrzy na sprawę z szerszej perspektywy. Szczególnie dobrze to rezonuje z ostatnią stroną tomu.
Trochę rozczarowały mnie same klony. Za wyjątkiem jednej postaci były dosyć podobne do siebie, przez co w trakcie fabuły nie zdążyłem się do nich naprawdę przywiązać .W konsekwencji też nie przejąłem się jedną z bardziej dramatycznych scen.
Mam mieszane uczucia co do paru występów gościnnych w tym tomie. Spotkanie z Taskmasterem czy Wasp wprowadza pewną różnorodność i kilka efektownych scen. Jednakże wprowadzenie tu doktora Strange'a było zupełnie niepotrzebne, chociaż to przygoda z nim ma poważne konsekwencje.
Za rysunki odpowiadają tutaj David Narrot i David Lopez. Ciężko powiedzieć, kto odpowiada, za którą część danego zeszytu, bo kreska cały czas jest dosyć jednolita. Moim zdaniem postacie w wykonaniu tych rysowników są trochę zbyt podobne siebie, nie dotyczy to jedynie klonów Laury. Poza tym jest dosyć statycznie, ale odpowiednie kadrowania sprawia, ze chociażby starcie z Taskmasterem wygląda efektownie.
Bardzo miło wspominałem poprzednią samodzielną serię z X-23, więc miałem dosyć wysokie oczekiwania. Dostałem przyzwoitą historię, która jednak nie wydała mi się specjalnie oryginalna i najprawdopodobniej szybko wyleci mi z głowy po lekturze. Ma jednak potencjał na ciekawe rozwinięcie.
Komiks ten to swoista antologia, jak wręcz głosi tytuł ł Mroczne Wizje. Powiem tak dwie z tych wizji są naprawdę świetne. Wizualnie wiele kadrów tu bardzo błyszczy. Komiks wygląda świetnie pod tym względem. Fabuła w tych opowieściach również daje radę. Czujemy, że ich główny bohater Lord Vader jest przekozakiem. No, ale nie każda z tych wizji trzyma poziom, jednakże te słabsze nie są też jakoś "słabe". ten komiks zasługuje na solidną ocenę.