Jeden z najpopularniejszych obecnie amerykańskich scenarzystów komiksowych, aż pięciokrotny laureat Nagrody Eisnera. Początkowo publikował w mniejszych wydawnictwach. Z Marvelem związany od roku 2000, kiedy zadebiutował pierwszym numerem serii Ultimate Spider-Man. Komiks okazał się wielkim sukcesem i Bendis kontynuował pracę nad- nim przez ponad dekadę. Oprócz tego wśród jego ważnych prac należy wymienić Daredevila, Alias, Powers, Avengers i New Avengers czy miniserie Tajna Inwazja i Dom M. Obecnie tworzy serie: All-New X-Men i Guardians of the Galaxy (Strażnicy Galaktyki).http://www.jinxworld.com/
JESSICA POCIĘTA
Ten tom kolekcji „Ciemna strona Marvela” - tak trochę późno się do niego zabrałem, ale co tam - to ani taka ciemna strona, też właściwie album, którego wydawanie miało większy sens. Jest bowiem tyle historii o Jessice Jones, że śmiało można było zapełnić parę samodzielnych, fajnych tomów, a tymczasem Carrefour dał nam tu rzecz… No właśnie, taki komiksowy patchwork, złożony z samych luźnych, pojedynczych zeszytów. A większość z nich to rzeczy wyrwane często ze środka wszystkiego. I chociaż czyta się to naprawdę bardzo dobrze – Bendis w końcu nie zawodzi nigdy, przynajmniej nie w Marvelu – niesmak pozostaje.
Jessica Jones jest bohaterką, jest też panią detektyw. Ale to przede wszystkim kobieta, żona Luke;a Cage’a, matka… Związana z Avengers, silnie doświadczona przez życie, czy to na samym początku swojej kariery, czy podczas inwazji Skrulli stara się dzielić obowiązki między życie rodzinne, superbohaterskie i detektywistyczne i...
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/04/jessica-jones-prywatna-superdetektywka.html
Słabo mi się to czytało, a raczej oglądało. Miałem wrażenie, jakbym patrzył na Czarodziejki z Księżyca. Seria Ultimate niepotrzebnie wyewoluowała w stronę quasi mangi. Ponadto chciałem czytać o Spider-Manie, a nie o Avengersach, X-menach i innych tego typu freakach. Tymczasem dostaliśmy mieszańca gatunkowego. Poza sentymentem z dzieciństwa do pajęczaka, z drobnymi wyjątkami (vide Punisher) nie toleruję większości postaci Marvela. Z wiekiem zacząłem dostrzegać przewagę DC.
Z przykrością stwierdzam, że to komiks dla dzieci i wraz z resztą kolekcji Ultimate Spider-Man zapakuję go w strecz, aby poczekał na moje dziecko, kiedy zacznie czytać. Będzie wtedy idealnym targetem, aby się tym zainteresować.