-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant12
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać411
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2021-04-05
2021-01-24
2021-01-13
2021-01-07
2020-06-17
Każda część lepsza od poprzedniej ❤ Od początku kibicowałam Americe i Maxonowi, a zakończenie po prostu cudowne ❤
Każda część lepsza od poprzedniej ❤ Od początku kibicowałam Americe i Maxonowi, a zakończenie po prostu cudowne ❤
Pokaż mimo to2020-06-16
Tak jak poprzednią częścią się zaczytywałam, tak również od tej nie mogłam się oderwać. Książka, co tu dużo mówić, po prostu niesamowita!
Zachęcam do czytania, nie pożałujecie 😍
Tak jak poprzednią częścią się zaczytywałam, tak również od tej nie mogłam się oderwać. Książka, co tu dużo mówić, po prostu niesamowita!
Zachęcam do czytania, nie pożałujecie 😍
2020-06-07
Z początku myślałam, że będzie to typowa książka o księżniczkach, jednak szybko zmieniłam zdanie!
Już od pierwszych stron wiedziałam, że po prostu kocham tę książkę. Czytałam ją do 4 w nocy bo nie byłam w stanie przerwać, historia naprawdę wciąga! Polecam cieplutko dla wszystkich!!
Z początku myślałam, że będzie to typowa książka o księżniczkach, jednak szybko zmieniłam zdanie!
Już od pierwszych stron wiedziałam, że po prostu kocham tę książkę. Czytałam ją do 4 w nocy bo nie byłam w stanie przerwać, historia naprawdę wciąga! Polecam cieplutko dla wszystkich!!
2020-02-27
To jedna z najlepszych książek jakie do tej pory czytałam! Zakochałam się w niej, naprawdę. Jest pisana w prostym języku, jednak bardzo dobrze się ją czyta. Naprawdę mnie wciągnęła. Temat wilkołaków przeplatany wątkiem miłosnym nie jest, jak można się spodziewać z pozoru, płytki, lecz wręcz odwrotnie, ciekawość dalszych losów bohaterów sięga naprawdę wysoko :)
Polecam dla nastolatek, ja czytałam w wieku 13-14 lat i jestem pod wrażeniem <3
To jedna z najlepszych książek jakie do tej pory czytałam! Zakochałam się w niej, naprawdę. Jest pisana w prostym języku, jednak bardzo dobrze się ją czyta. Naprawdę mnie wciągnęła. Temat wilkołaków przeplatany wątkiem miłosnym nie jest, jak można się spodziewać z pozoru, płytki, lecz wręcz odwrotnie, ciekawość dalszych losów bohaterów sięga naprawdę wysoko :)
Polecam dla...
2020-01-26
2019-12-22
"Morderstwo na starej plebanii" to jeden z najlepszych kryminałów jakie czytałam. Akcja toczy się przez labirynt zdarzeń, wpada w zaułki podejrzeń, a zaraz wychodzi na prostą. Naprawdę, czytałam do 01:00, wciągnęła mnie do ostatniego tchu. Każda z podejrzanych osób niby ma alibi, jednak za chwile: niee, to ona zabiła, przecież wszystko się zgadza. Po kilku stronach znów to samo z inną osobą. W końcu podejrzewanymi przeze mnie osobami zostali sami inspektorzy :)
Gorąco polecam dla młodzieży! Wciągnie was, obiecuję!
"Morderstwo na starej plebanii" to jeden z najlepszych kryminałów jakie czytałam. Akcja toczy się przez labirynt zdarzeń, wpada w zaułki podejrzeń, a zaraz wychodzi na prostą. Naprawdę, czytałam do 01:00, wciągnęła mnie do ostatniego tchu. Każda z podejrzanych osób niby ma alibi, jednak za chwile: niee, to ona zabiła, przecież wszystko się zgadza. Po kilku stronach znów to...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-11-11
2019-08-21
Bardzo polecam! Zwłaszcza tym, którzy lubią zimowy nastrój i grozę. Książka wciąga i w niektórych momentach można się pobać. Młodsi z młodych czytelników będą zachwyceni :)
Bardzo polecam! Zwłaszcza tym, którzy lubią zimowy nastrój i grozę. Książka wciąga i w niektórych momentach można się pobać. Młodsi z młodych czytelników będą zachwyceni :)
Pokaż mimo to2019-07-31
2019-07-29
2019-07-17
2019-07-12
2019-06-30
Czytałam tę książkę do 2:00 w nocy. Ilekroć spoglądałam w żarzącą się czernią otchłań ciemności w moim pokoju, oczami wyobraźni widziałam tam Nocnego Ogrodnika. Jego puste, mroczne oczodoły przyprawiały mnie o bezgraniczny paraliż w kwesti wykonania jakiegokolwiek ruchu. I nawet gdy zaświeciłam lampkę, cienie rzucane przez różne obiekty, krzesło czy nawet stojący na biurku kubek, przypominały mi tylko ciemne gałęzie Drzewa.
Czytanie "Nocnego Ogrodnika" polecam zostawić na wieczór, kiedy wokół Ciebie widać tylko czerń i blade światełko lampki. Cóż, może kiedyś będziesz mieć zaszczyt (albo i pecha... tak, na pewno byłby to pech) spotkać Nocnego Ogrodnika... spoglądaj za okno, bo może zobaczysz, jak ów Człowiek (bestia?) pielęgnuje rośliny w Twoim ogrodzie?
Czytałam tę książkę do 2:00 w nocy. Ilekroć spoglądałam w żarzącą się czernią otchłań ciemności w moim pokoju, oczami wyobraźni widziałam tam Nocnego Ogrodnika. Jego puste, mroczne oczodoły przyprawiały mnie o bezgraniczny paraliż w kwesti wykonania jakiegokolwiek ruchu. I nawet gdy zaświeciłam lampkę, cienie rzucane przez różne obiekty, krzesło czy nawet stojący na biurku...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka na deszczowe wieczory, kiedy za oknem szaleje wiatr, a w szybę co chwila łomocze gałąź... ale... czy to aby napewno tylko gałąź? Zaraz spojrzysz w okno, a tam Lucinda będzie wytrzeszczać na Ciebie gałki oczne! :)
Książka na deszczowe wieczory, kiedy za oknem szaleje wiatr, a w szybę co chwila łomocze gałąź... ale... czy to aby napewno tylko gałąź? Zaraz spojrzysz w okno, a tam Lucinda będzie wytrzeszczać na Ciebie gałki oczne! :)
Pokaż mimo to