Morderstwo na starej plebanii
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Lloyd i Hill (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Redemption (aka Murder At the Old Vicarage)
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2017-12-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-12-18
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381162074
- Tłumacz:
- Tomasz Bieroń
Śmiertelny cios w głowę pozbawił życia Grahama Elstowa, ale pastor i jego żona raczej go nie opłakiwali. Elstow był ich zięciem, który kilka miesięcy wcześniej ciężko pobił ich córkę Joannę. Niestety wszystko wskazuje na to, że sprawcą zbrodni jest ktoś blisko związany z rodziną, ale nikt nie zamierza przyznawać się do winy. Duet złożony z inspektora Lloyda i sierżant Judy Hill błąka się po labiryncie potencjalnych zabójców, niezliczonych motywów i własnych powikłanych relacji. Chociaż sprawa z pozoru wydaje się banalna, policjanci dostrzegają szereg wątków pobocznych, które należałoby zbadać. Skomplikowana fabuła jest mistrzowska skonstruowana, a gliniarze z ich dylematami wprost fascynujący. Agatha Christie nie napisałaby tego lepiej!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 176
- 128
- 35
- 21
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Nic się nie zyskuje ,na zbliżeniu się do ludzi za bardzo Na dzieleniu tajemnic,marzeń i nadziei.Kiedy dajesz komuś kawałek siebie,licząc że zachowa go w bezpiecznym miejscu,stajesz się słaby.Polegasz na tym kimś,ale to może nie być osoba,której się spodziewałaś,co do której byłeś pewien,że może cię podciągnąć.Potem rozczarowanie staje się twoim brzemieniem.Lepiej trzymać ludzi ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Gdy odkryłam książki Pani Sophie Hannah, która za pozwoleniem rodziny Pani Agathy Christie wskrzesiła najsłynniejszego belgijskiego detektywa, myślałam, że nie przeczytam nic lepszego w stylu angielskiego kryminału. Wszystko, jednak wskazuje na to, że książka, z którą ostatnio się zapoznałam kunsztownością swojej fabuły i zagmatwaniem sprawy dorównuje królowej kryminału.
Morderstwo na starej plebanii, to wielki powrót do pisania z klasą. Pani Jill McGown zrobiła chyba wszystko, aby oddać klimat najsławniejszych serii z Panną Marple, czy z Herculesem Poirotem, przyznam, że bardzo dobrze Jej się to udało. Na starej plebanii u zacnego pastora ginie człowiek. Sprawa może nie byłaby tak skomplikowana, gdyby nie to, że denat, jest zięciem samego pastora, który delikatnie mówiąc, nie cieszył się sympatią rodziny. Mimo banalności tematu skomplikowana zagadka oraz brytyjska prowincja wciągają od pierwszej strony, zachęcając czytelnika do dalszego kontynuowania powieści, w której sekrety rodzinne oraz wiele wątków pobocznych jeszcze bardziej zaciemnia obraz sytuacji.
Kocham tego typu książki, przede wszystkim klimatyczne, bo to jest dla mnie najważniejsze w angielskim kryminale. Nie oszukujmy się, ciężko jest podrobić styl Pani Christie, często zdarza się, że Pisarze robią to tak nieudolnie, że nie da się tego czytać. Pani McGown, chyba wzięła sobie do serca, aby zwrócić uwagę na scenerię, która nadaje ton fabule. Mroczna, nocna okładka jeszcze bardziej zachęca do poznania tajemnicy starej plebanii i jej mieszkańców. W tej publikacji najlepsza jest zawiłość i naprawdę duże skomplikowanie fabuły. Wiele wątków pobocznych powoduje, że aby dojść do prawdy, trzeba zająć się nimi w pierwszej kolejności. Nasi bohaterowie Lloyd i Judy z policji mają co robić. Tutaj akurat policja nie jest przedstawiona, jak w powieściach z detektywem Poirotem, jako banda przygłupów, wręcz przeciwnie, to nadaje ton książce.
Morderstwo na starej plebanii ku mojemu zaskoczeniu, to kryminał, po który sięgnę chętnie drugi raz. Tak jak potrafię zaczytywać się po kilka razy w tej samej publikacji Pani Christie, tak samo będzie z powieścią Pani McGown. Bardzo ciężko już teraz trafić na pozycje w stylu klasyki kryminału angielskiego, wielka szkoda, mimo to uważam, że trzeba doceniać Pisarzy, którym udaję się stworzyć coś w duchu tamtej epoki.
Książka dosłownie na parę godzin, zabierze Was w świat lekko zacofanej angielskiej prowincji, gdzie każdy każdego zna i wie, o wiele więcej niż mówi. Jeśli można o tym gatunku napisać, że powieść jest ciepła, to naprawdę jest. Wiem, mamy trupa, mordercę i tajemnicę rodzinną, ale ten urok otoczenia, sceneria, ten trzask w kominku w Boże Narodzenie, to jest to, co jak kocham najbardziej. Moim zdaniem otoczka, jest ważna.
Zachęcam Was bardzo uczciwie do sięgnięcia po Morderstwo na starej plebanii, jeśli tak jak ja, jesteście fanami gatunku w formie klasycznej, z całą pewnością nie będziecie zawiedzeni.
Gdy odkryłam książki Pani Sophie Hannah, która za pozwoleniem rodziny Pani Agathy Christie wskrzesiła najsłynniejszego belgijskiego detektywa, myślałam, że nie przeczytam nic lepszego w stylu angielskiego kryminału. Wszystko, jednak wskazuje na to, że książka, z którą ostatnio się zapoznałam kunsztownością swojej fabuły i zagmatwaniem sprawy dorównuje królowej...
więcej Pokaż mimo toJuż sam tytuł - przyznajcie - jest wystarczająco ciekawy, bo sięgnąć po książkę. Wszystko wskazuje na kryminał w starym, dobrym stylu i właściwie tak jest, choć mamy tu pewne modne, bardziej współczesne podejście do tego gatunku. MORDERSTWO NA STAREJ PLEBANII potrafi ładnie wciągnąć i prowadzi czytelnika przez fałszywe tropy.
Jill McGown dobrze buduje napięcie i ciekawie konstruuje swoich głównych bohaterów. Detektywi Lloyd i Hill to jedna historia, a morderstwo jest historią drugą. Dzięki temu zręcznemu podziałowi, oba wątki się uzupełniają a czytelnik mocniej zżywa się z postaciami i im kibicuje.
Jest to kryminał bazujący na sentymencie do przeszłości, na wibracjom Agathy Christie, ale równocześnie daje coś nowego, daje coś od siebie. To interesująca mieszana i ja lubię takie zagadki. Można spokojnie napisać, że to dobra książka do poduszki i daje czytelnikowi zasłużoną i wyczekiwaną - prostą i niesamowicie potrzebną - rozrywkę.
Sama historia kryminalna jest ciekawa, a pisarce udało się sprytnie rozsypać wskazówki. Morderstwo na plebanii budzi zainteresowanie, ale też i rozwiązanie tej opowieści uświadamia, że czasem prawda bywa nie tylko oczyszczająca, ale i zwyczajnie smutna.
kto zabił damskiego boksera?
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Już sam tytuł - przyznajcie - jest wystarczająco ciekawy, bo sięgnąć po książkę. Wszystko wskazuje na kryminał w starym, dobrym stylu i właściwie tak jest, choć mamy tu pewne modne, bardziej współczesne podejście do tego gatunku. MORDERSTWO NA STAREJ PLEBANII potrafi ładnie wciągnąć i prowadzi czytelnika przez fałszywe tropy.
więcej Pokaż mimo toJill McGown dobrze buduje napięcie i ciekawie...
Książka przyciąga swoim tytułem, nawiązującym do najlepszych pozycji gatunku, jak również obietnicą jakości porównywalnej ze złota epoką kryminału, niestety na tym się kończy, nie matu ani zagadki, ani zaskoczenia, brak nawet wartkiej akcji lub przemyślanego wątku tajemnicy! W tej książce nie ma nic, nawet obiecywana zimowo-świąteczna sceneria to bujda! Główni bohaterowie mają potencjał i z tego co doczytałem, występują w innych książkach, więc na ich temat nie będę pisał, natomiast inne postacie są jedynie opisane, bez szczegółów, bez głębi, bez charakteru.
Jedyny plus, to szybkość z jaką się to czyta i lekkość samej fabuły, niestety po przeczytaniu pozostaje niedosyt, szkoda.
Książka przyciąga swoim tytułem, nawiązującym do najlepszych pozycji gatunku, jak również obietnicą jakości porównywalnej ze złota epoką kryminału, niestety na tym się kończy, nie matu ani zagadki, ani zaskoczenia, brak nawet wartkiej akcji lub przemyślanego wątku tajemnicy! W tej książce nie ma nic, nawet obiecywana zimowo-świąteczna sceneria to bujda! Główni bohaterowie...
więcej Pokaż mimo toZagadkowe morderstwo i śnieżny klimat. Czytałam szybko i z przyjemnością. 🤩 Po zakończeniu książki ucieszyłam się, ponieważ na okładce przeczytałam, że przygody pary policjantów doczekały się 13 tomów, a nawet ekranizacji! Jednak później mój entuzjazm upadł, gdy zorientowałam się, że na polski język przetłumaczono tylko tą książkę! 🥺 Ponad to jest to tom 2. 🙈 Mimo wszystko liczę, że może kiedyś zostaną przetłumaczone pozostałe książki Jill McGown.
Zagadkowe morderstwo i śnieżny klimat. Czytałam szybko i z przyjemnością. 🤩 Po zakończeniu książki ucieszyłam się, ponieważ na okładce przeczytałam, że przygody pary policjantów doczekały się 13 tomów, a nawet ekranizacji! Jednak później mój entuzjazm upadł, gdy zorientowałam się, że na polski język przetłumaczono tylko tą książkę! 🥺 Ponad to jest to tom 2. 🙈 Mimo wszystko...
więcej Pokaż mimo to"Morderstwo na starej plebanii" to jeden z najlepszych kryminałów jakie czytałam. Akcja toczy się przez labirynt zdarzeń, wpada w zaułki podejrzeń, a zaraz wychodzi na prostą. Naprawdę, czytałam do 01:00, wciągnęła mnie do ostatniego tchu. Każda z podejrzanych osób niby ma alibi, jednak za chwile: niee, to ona zabiła, przecież wszystko się zgadza. Po kilku stronach znów to samo z inną osobą. W końcu podejrzewanymi przeze mnie osobami zostali sami inspektorzy :)
Gorąco polecam dla młodzieży! Wciągnie was, obiecuję!
"Morderstwo na starej plebanii" to jeden z najlepszych kryminałów jakie czytałam. Akcja toczy się przez labirynt zdarzeń, wpada w zaułki podejrzeń, a zaraz wychodzi na prostą. Naprawdę, czytałam do 01:00, wciągnęła mnie do ostatniego tchu. Każda z podejrzanych osób niby ma alibi, jednak za chwile: niee, to ona zabiła, przecież wszystko się zgadza. Po kilku stronach znów to...
więcej Pokaż mimo toKryminał, którego najbardziej intrygującą częścią jest tytuł. I to też niespecjalnie dziwi, bo zapożyczony z klasycznej powieści królowej kryminału. I na tym koniec zalet. Cała reszta to męka, trud i znój czytelnika. Zero zaskoczeń, bohaterowie papierowi, których nie sposób polubić, ofiary, które nie obchodzą nikogo. Dla mnie najgorsza rzecz jaką od dawna czytałem brnąc z przyzwyczajenia i uporu. Omijać z daleka!
Kryminał, którego najbardziej intrygującą częścią jest tytuł. I to też niespecjalnie dziwi, bo zapożyczony z klasycznej powieści królowej kryminału. I na tym koniec zalet. Cała reszta to męka, trud i znój czytelnika. Zero zaskoczeń, bohaterowie papierowi, których nie sposób polubić, ofiary, które nie obchodzą nikogo. Dla mnie najgorsza rzecz jaką od dawna czytałem brnąc z...
więcej Pokaż mimo toNa wiejskiej plebanii zostaje zamordowany zięć pastora - Graham. Głównymi podejrzanymi są jej mieszkańcy: pastor George, jego żona Marian i córka Joanna i wszyscy oni mieli powód, aby pozbawić Grahama życia.
Jest to kryminał w stylu Agathy Christie i bardzo mnie wciągnął, a czyta się go błyskawicznie. Niestety im bliżej końca tym akcja zaczynała coraz bardziej siadać. Zakończenie nie wzbudziło we mnie żadnych emocji i mnie rozczarowało. Spodziewałam się jakiegoś większego zaskoczenia.
To jedna z tych książek, że czyta się z przyjemnością, ale po tygodniu już się o niej zapomina. No i jeszcze dziwna okładka. Bardzo klimatyczna, ale pasuje do horroru, a nie kryminału.
Na wiejskiej plebanii zostaje zamordowany zięć pastora - Graham. Głównymi podejrzanymi są jej mieszkańcy: pastor George, jego żona Marian i córka Joanna i wszyscy oni mieli powód, aby pozbawić Grahama życia.
więcej Pokaż mimo toJest to kryminał w stylu Agathy Christie i bardzo mnie wciągnął, a czyta się go błyskawicznie. Niestety im bliżej końca tym akcja zaczynała coraz bardziej siadać....
Jak ja lubię właśnie takie kryminały! Czytane szybko, coraz szybciej by jak najszybciej poznać rozwiązanie sprawy, kryminały, gdzie istotą rzeczy jest zagadka, a nie sadystyczno-masochistyczne opisywanie zbrodni i nieboszczyków ...
W Wigilię na plebanii zostaje znalezione ciało zięcia pastora, czarnej owcy w rodzinie z racji bicia żony - która mimo to kocha go ...
Kto zabił? Obcy czy ktoś z rodziny? Pozornie prosta sprawa komplikuje się coraz bardziej, pojawiają się nowe tropy, ujawniają się i wyjaśniają lub nie tajemnice zamieszanych w sprawę ludzi, nie wyłączając prowadzących śledztwo policjantów. Może jestem mało inteligentna, ale zagadki "Kto zabił?" sama nie rozwiązałam, co uważam oczywiście za plus.
Tak że szczerze polecam, zwłaszcza na czas Świąt :D
Dodam, że mam dziwaczny zwyczaj czytania zakończenia, tzn. ostatnich zdań, maksymalnie 3 ostatnich stron (muszę wiedzieć czy książka kończy się pozytywnie, inaczej nie czytam) - tu zakończenie było tak napisane, że nie dowiedziałam się kim jest morderca ...
Jak ja lubię właśnie takie kryminały! Czytane szybko, coraz szybciej by jak najszybciej poznać rozwiązanie sprawy, kryminały, gdzie istotą rzeczy jest zagadka, a nie sadystyczno-masochistyczne opisywanie zbrodni i nieboszczyków ...
więcej Pokaż mimo toW Wigilię na plebanii zostaje znalezione ciało zięcia pastora, czarnej owcy w rodzinie z racji bicia żony - która mimo to kocha go ...
Kto...
Fajny brytyjski klimat w stylu Christie ale to odczuwalnie niższa półka.
Masa kłamstw, zwrotów akcji, ale postaci trochę papierowe, i w rezultacie wyszedł z tego dość przeciętny suspens, który trochę razi powierzchownością i brakiem realizmu. Od kiedy to policja przesłuchuje świadków grupowo, do tego informując o tym, co udało się ustalić w toku śledztwa?
Fajny brytyjski klimat w stylu Christie ale to odczuwalnie niższa półka.
Pokaż mimo toMasa kłamstw, zwrotów akcji, ale postaci trochę papierowe, i w rezultacie wyszedł z tego dość przeciętny suspens, który trochę razi powierzchownością i brakiem realizmu. Od kiedy to policja przesłuchuje świadków grupowo, do tego informując o tym, co udało się ustalić w toku śledztwa?
Ujdzie aczkolwiek wielkiej akcji nie ma
Ujdzie aczkolwiek wielkiej akcji nie ma
Pokaż mimo to