Najnowsze artykuły
-
Artykuły
Tak kończy się świat, czyli książki o końcu epoki
6 -
Artykuły
Ci bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książek
25 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 24 maja 2024
424 -
Artykuły
„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmy
1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
0 książek
0%
podobieństwo biblioteczek
antoinette
413 książek
413 książek, których nie masz u siebie
Zobacz książki, których nie masz
* Przy obliczeniu podobieństwa ocen uwzględniane są tylko książki ocenione w obu biblioteczkach.
Filtry
Sortuj:
Zobacz opinię (13 plusów)
Zobacz opinię (0 plusów)
Zobacz opinię (7 plusów)
Zobacz opinię (0 plusów)
Zobacz opinię (0 plusów)
Trudno jest mi określić tę książkę książką ulubioną. Sugerowałoby to, że właśnie skończyłam czytać pozycję lekką, zapewniającą w ten czy inny sposób r o z r y w k ę .
Dzieło Siddharthy Mukherjee w żadnym wypadku nie jest książką lekką, ani tym bardziej czysto rozrywkową, choć pochłaniałam ją z prawdziwym zainteresowaniem, będąc pod wrażeniem, jak sprawnie udało się autorowi połączyć wątki osobiste, biologiczne, chemiczne, historyczne i wyciągnąć z tej mieszanki niezwykłą puentę o humanizmie, człowieczeństwie i jego istocie - ciągłej przemianie i walce na jaką jesteśmy skazani nie tylko w przypadku raka. "Cesarz wszech chorób" nie jest książką łatwą, choć pasjonującą - lecz na podejmowaną przez Mukherjee tematykę trzeba wybrać odpowiedni moment, aby monumentalizm dzieła i okrucieństwo raka nie przerosło odbiorcy.
Brak mi słów, aby wyrazić, jak bardzo polecam tę książkę i jak bardzo szanuję wiedzę w niej zawartą. To dzieło absolutne.
Trudno jest mi określić tę książkę książką ulubioną. Sugerowałoby to, że właśnie skończyłam czytać pozycję lekką, zapewniającą w ten czy inny sposób r o z r y w k ę .
więcej Pokaż mimo toDzieło Siddharthy Mukherjee w żadnym wypadku nie jest książką lekką, ani tym bardziej czysto rozrywkową, choć pochłaniałam ją z prawdziwym zainteresowaniem, będąc pod wrażeniem, jak sprawnie udało się...