-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
Każdy Witkacofil będzie z gwiazdkami w oczach dosłownie chłonął każdą ilustrację. Wyjątkowo przejrzysty i świetnie zakomponowany album, bardzo rzetelne opisy. Zachwyca też ilość zdjęć i ich chronologia, autorzy zadbali by czytelnik miał styczność z najwcześniejszymi i prawie pierwszymi kliszami Witkacego. Dla mnie to były chwile prawie święte, co zapewniły świetne jakościowo zdjęcia. "Przeciw Nicości" to dla miłośników twórczości Wariata z Krupówek prawdziwy rarytas i pozycja obowiązkowa.
Każdy Witkacofil będzie z gwiazdkami w oczach dosłownie chłonął każdą ilustrację. Wyjątkowo przejrzysty i świetnie zakomponowany album, bardzo rzetelne opisy. Zachwyca też ilość zdjęć i ich chronologia, autorzy zadbali by czytelnik miał styczność z najwcześniejszymi i prawie pierwszymi kliszami Witkacego. Dla mnie to były chwile prawie święte, co zapewniły świetne...
więcej mniej Pokaż mimo to
Marek Hłasko - ikona buntu i legenda, nasz polski James Dean, z pierwszymi stronicami książki, siada z nami w obskurnym barze (przypominającym słynny "Monopol" z "Popiołu i diamentu"),przy stoliku z brudną serwetą. Stawia butelkę wódki i tonąc w oparach papierosów zaczyna najbardziej chaotyczną opowieść o absurdalnych czasach PRL-u, nie szczędząc wyjątkowo barwnych anegdot i zabawnych opowieści ze swojego życia, które zdaje się być niekończącym się pasmem podróży, stanów upojenia i walki o swoją twórczość w poszukiwaniu sensu. "Piękni dwudziestoletni" to z pewnością dziennik - legenda, świadectwo epoki i wybitnego poczucia humoru. Książka, która biegnie swoim własnym rytmem, wesołej - a czasem poważnej gawędy, z której nie zawsze wiele wynika. Jednak warto przeczytać choćby te kilka rozdziałów, by Marek mógł za każdym razem przeżywać nową młodość i własną legendę w oczach czytelników.
Marek Hłasko - ikona buntu i legenda, nasz polski James Dean, z pierwszymi stronicami książki, siada z nami w obskurnym barze (przypominającym słynny "Monopol" z "Popiołu i diamentu"),przy stoliku z brudną serwetą. Stawia butelkę wódki i tonąc w oparach papierosów zaczyna najbardziej chaotyczną opowieść o absurdalnych czasach PRL-u, nie szczędząc wyjątkowo barwnych anegdot...
więcej Pokaż mimo to