-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2018-05-06
2018-03-13
2018-09-21
2018-12-28
2018-12-26
2018-12-25
2018-12-22
2018-12-08
2018-11-26
2018-11-11
2018-11-03
2018-10-28
2018-10-19
2018-10-19
2018-10-14
2018-09-24
2018-09-22
2018-09-20
2018-09-09
"Wonders of the Invisible World" w wielu opiniach na Goodreads była porównywana do cyklu "Króla Kruków" Maggie Stiefvater, co zdecydowanie sprawiło, iż chciałam tę książkę przeczytać i sama zweryfikować. Owszem, są podobieństwa: tajemnice, rodzina o zdolnościach parapsychicznych, magia, szepczące drzewa, wątek miłości dwóch chłopaków. Ale tak naprawdę obie książki nie są do siebie podobne.
"Can you tell your own story, or are you being told?"
W przypadku "Wonders..." mamy do czynienia z historią Aidana - choć może właściwsze byłoby określenie "opowieścią" Aidana, co jest dość kluczowe, jeśli chodzi o fabułę książki! - który odkrywa, że nie pamięta wielu lat swojego życia, nie wie kim jest, nie wie jaki jest, aż do momentu, kiedy jego dawny przyjaciel z dzieciństwa wraca do ich rodzinnego miasteczka. To wydarzenie jest punktem przełomowym. Od tej chwili Aidan próbuje dowiedzieć się, co się stało, że nic nie pamięta, a wszystko sprowadza się do jego matki, która skrywa pewną tajemnicę. A żeby to jedną.
Tak jak powyżej wspomniałam, "opowiadanie historii" ma w tej książce duże znaczenie i każdy z bohaterów opowiada tu swoją. Aidan odkrywa własne zdolności, odziedziczone po przodkach, dzięki czemu dociera do prawdy. Co ciekawe, mamy tu polski akcent - żeby za wiele nie zdradzać, powiem tylko, że Dobry Jablonski i Eva Jablonski odgrywają tu niebagatelną rolę! Zastanawia mnie, czy Autor wiedział, co robi, gdy obsadzał sad jabłoniami... ;)
Jeśli chodzi o samą książkę, to jest ona świetnie napisana, nie dłuży się, choć nie raz zaskakujące były dla mnie przeskoki czasowe w stylu "minęło parę miesięcy". Ponadto, widać, że Autor skupiał się raczej na prowadzeniu historii, niż szczególnym rozwoju postaci, które momentami wydają się być zbyt płaskie, papierowe. Może to przez to, że tam, gdzie powinien być gniew (no bo kto by się nie wkurzał, gdy jego matka wszystko przed nim ukrywa, a wszelkie pytania zbywa? choć ciągle powtarza: uważaj na siebie, bądź ostrożny!) - gniew ledwo się tlił; tam, gdzie powinna być żałoba i rozpacz po stracie osoby, którą się kochało - ledwo wyczuwało się smutek. Trochę mi tego brakowało.
No i na koniec, jeśli chcecie opisów wzniosłych uczuć, gorącego romansu, czy choćby rozkwitającej pierwszej miłości, towarzyszącej jej niepewności i podchodów... Nie, tego nie znajdziecie. Tam po prostu jest miłość. Nie na pierwszym planie, wręcz w tle. Ważna, ale nie narzucająca się. Jeśli nie lubicie wątków LGBT, to myślę, że to przeżyjecie.
Ogólnie - mocne 7 gwiazdek. Polecam!
"Wonders of the Invisible World" w wielu opiniach na Goodreads była porównywana do cyklu "Króla Kruków" Maggie Stiefvater, co zdecydowanie sprawiło, iż chciałam tę książkę przeczytać i sama zweryfikować. Owszem, są podobieństwa: tajemnice, rodzina o zdolnościach parapsychicznych, magia, szepczące drzewa, wątek miłości dwóch chłopaków. Ale tak naprawdę obie książki nie są do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jak zwykle u Silencio, opowiedziana przez nią historia jest bardzo emocjonalna, bardzo łatwo się wczuć w bohaterów, w ich myśli, uczucia, motywacje. Tym razem Autorka serwuje nam też piękny pokaz ludzkich zachowań wobec osób "innych", odmieńców w całkiem nowym tego słowa znaczeniu: jak bardzo można kogoś napiętnować, oskarżyć, wręcz nienawidzić, tylko dlatego, że odstaje od normy.
Na szczęście pokazuje też, że można kogoś takiego kochać z całego serca. Tak bardzo, że można oddać za niego dosłownie wszystko.
I właśnie z tym wiąże się zakończenie tej historii, które złamało mi serce i po którym nie mogłam dojść do siebie przez cały dzień.
Jak zwykle u Silencio, opowiedziana przez nią historia jest bardzo emocjonalna, bardzo łatwo się wczuć w bohaterów, w ich myśli, uczucia, motywacje. Tym razem Autorka serwuje nam też piękny pokaz ludzkich zachowań wobec osób "innych", odmieńców w całkiem nowym tego słowa znaczeniu: jak bardzo można kogoś napiętnować, oskarżyć, wręcz nienawidzić, tylko dlatego, że odstaje od...
więcej Pokaż mimo to