rozwińzwiń

Syn Lasu

Okładka książki Syn Lasu Silencio
Okładka książki Syn Lasu
Silencio Wydawnictwo: beezar.pl fantasy, science fiction
285 str. 4 godz. 45 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Syn Lasu
Wydawnictwo:
beezar.pl
Data wydania:
2018-02-06
Data 1. wyd. pol.:
2018-02-06
Liczba stron:
285
Czas czytania
4 godz. 45 min.
Język:
polski
Tagi:
Ebook Las Istota Duch Lgbt Bl Miłość Natura Strach
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
26
25

Na półkach:

Selvyn gubiąc się w lesie, nie spodziewał się zapewne, że wyprowadzi go sam Strażnik Lasu, czego domyślił się potem. Tajemnicza istota natomiast nie przeczuwałaby tego, jak potoczyłyby się wydarzenia, po ukazaniu mu swej postaci. Bo Selvyn się nie odsunął. Wręcz przeciwnie. A Duch Lasu miał odkryć uczucia, których nie znał. Ale to nie o nich miała być ta historia. Oni dali jej tylko początek.
I koniec.

[To nie jest jedna z tych bajek, w których miłość zwycięża ponad wszystkim.]

ACH, ME ZŁAMANE SERCE. Czytanie tej krótkiej powieści, było niczym śledzenie fatum, ścigającego się z postaciami w tragedii greckiej. Tragiczny romans, baśniowy vibe - absolutnie mnie porwały (i one bed trope). Nie czytałem jeszcze książki z takim pomysłem. O chłopcu, mającym skórę brzozy z zielonymi włosami pośród ludzi. O Strażniku Lasu. Oryginalna postać Leitha pokazywała prawdziwe oblicza ludzi wobec odmienności. Ich nienawiść, wręcz okrutność. Na szczęście jednak znalazło się tutaj też miejsce dla miłości, m.in. od matki Leitha, przez co ich relacja sprawiała, że na sercu od razu robiło mi się cieplutko. Poruszało je również Brice, którego odwagę, upór i uczucie podziwiałem. Achh, tak miło było czytać ten rozwój wydarzeń. Ale z drugiej strony strasznie szkoda było mi Leitha... Ta historia była piękna i okrutna – o miłości i nienawiści. Nie mogłem się oderwać, bojąc się, co znajdę na następnych stronach. Przez niepewność bałem się do samego końca. A to co tam się wydarzyło...

Selvyn gubiąc się w lesie, nie spodziewał się zapewne, że wyprowadzi go sam Strażnik Lasu, czego domyślił się potem. Tajemnicza istota natomiast nie przeczuwałaby tego, jak potoczyłyby się wydarzenia, po ukazaniu mu swej postaci. Bo Selvyn się nie odsunął. Wręcz przeciwnie. A Duch Lasu miał odkryć uczucia, których nie znał. Ale to nie o nich miała być ta historia. Oni dali...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
491

Na półkach:

„-Nie ma potrzeby się unosić, Ciapku- odrzekł ze swobodą Brice.
-Nie nazywaj mnie tak.
-Kiedy to urocze.- Brice uśmiechnął się szelmowsko.- Lubię, kiedy się złościsz.
Leith rzucił wszystko i wstał, po czym posłał mu lodowate spojrzenie.
-W takim razie, teraz musisz być piekielnie usatysfakcjonowany…”.

☘️☘️☘️

Książkę „Syn lasu” autorstwa Silencio czytam już po raz drugi. Pierwszy raz zabrałam się za nią świeżo po wydaniu, a było to już dobry czas temu. Pamiętam, jednak jak duże wrażenie zrobiła na mnie ta historia. Jak bardzo mnie poruszyła, jak złamała moje serce, a jednocześnie w zupełności w sobie rozkochała. Nie dziwię się więc, że po takim czasie moje odczucia w ogóle się nie zmieniły, gdyż ta z pozoru króciutka opowieść ma w sobie wiele do przekazania.

Fabuła całkowicie magiczna, baśniowa i tajemnicza. Pojawiają się w niej wątki związane z brakiem tolerancji, odmiennością z obawami towarzyszącymi odkrywaniem swojej seksualności. Mowa w tej pozycji o stracie, zemście i wybaczeniu. O nieodwzajemnionych uczuciach i pierwszych miłościach.

Ach miłość...

Historia miłosna w tej książce wykracza poza ramy rzeczywistego świata. Porusza dogłębnie, łamie ludzkie schematy i uprzedzenia. Jest po prostu piękną.

Dużą zasługę w tym ma charakterystyka postaci oraz ich silne uczucia, które prowadzą do wielkich poświęceń. Tak naprawdę w tej książce nikt nie jest nieistotny. Każdy ma swoją określoną rolę, z której w pełni się wywiązuje.

Przygotujcie się więc na intensywne doznania. Nie jest to bowiem lekka historia i nie jest to słodki romans, nawet jeśli momentami bohaterom udaje się zasmakować tej słodyczy towarzyszącej uczuciu zakochania się.

W dużej mierze ta książka to odbierająca oddech opowieść o ludziach i stworzeniach lasu, których los splótł się za sprawą sił wyższych niezależnych od nich i których ten sam los równie mocno doświadczył.

Szczerze nie pierwszy raz na książkach Silencio ryczę jak głupia, ale to jest tak dobre i tak bardzo emocjonujące, że inaczej się nie da.

Mam szczerą nadzieję, że swoją opinią namówię, was byście sięgnęli po tę pozycję i ją przeczytali. Ta książka jest piękna i naprawdę warto po nią sięgnąć.

Polecam.

#365dnifantastyki,

„-Nie ma potrzeby się unosić, Ciapku- odrzekł ze swobodą Brice.
-Nie nazywaj mnie tak.
-Kiedy to urocze.- Brice uśmiechnął się szelmowsko.- Lubię, kiedy się złościsz.
Leith rzucił wszystko i wstał, po czym posłał mu lodowate spojrzenie.
-W takim razie, teraz musisz być piekielnie usatysfakcjonowany…”.

☘️☘️☘️

Książkę „Syn lasu” autorstwa Silencio czytam już po raz drugi....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1255
749

Na półkach: , ,

Przed oczami widzę zielony las, który bogaty jest w roślinność i gdzie nie brakuje zwierząt. Regularnie odwiedzają go ludzie, czerpiąc z jego dobrodziejstw lub szukając w jego ramionach ukojenia. Delikatny wiatr porusza gałęziami, a pośród nich ukryta jest przedziwna istota. Podobna do człowieka, ale nie będąca nim. Sama nie pamięta, ile już żyje, a czas zdaje się nie mieć dla niej znaczenia. Obserwuje wszystko, co dzieje się w obrębie lasu i nic nie może umknąć jej uwadze. Ludzie nazywają ją Strażnikiem Lasu lub jego Duchem. Pilnuje porządku i harmonii. Nigdy nie ujawnia się bezpośrednio, ale żaden stan nie pozostaje po wieczność niezmienny. Wraz z pojawieniem się w lesie Selvyn nadchodzi bowiem czas zmian.

Głównym bohaterem książki „Syn lasu" jest jednak Leith. Chłopak całe życie spędził w niewielkiej wiosce na obrzeżach lasu, ale nigdy nie był jej częścią. Mieszkańcy widzieli w nim dziwaczną kreaturę, która jedynie przypominała człowieka, a która nim nie była. Obarczali go winą za każde nieszczęścia, a on, choć każdego dnia jego serce rozrywał ogromny ból, nigdy tak naprawdę nie miał im tego za złe. Wykazywał ogromną empatię i zdawał się rozumieć frustrację ludzi. Frustrację na głód, na niesprawiedliwość i na strach. I choć to na nim wyładowywali nadmiar emocji, Leith dzielnie to znosił. Czerpał radość z drobnych chwil spokoju. Z chwil przy boku kochającej matki, która lata temu znalazła go i przygarnęła. Z chwil przy boku Brice'a, w którym początkowo widzimy wroga, ale upór chłopaka sprawia, że strona po stronie przekonujemy się do czystości jego intencji.

„Syn lasu" to opowieść pełna bólu i czułości. Choć po lekturze dałam sobie czas na uspokojenie, to serce wciąż reaguje nieprzyjemnym uciskiem, gdy myślę o wydarzeniach z powieści. Ale ucisk ten nie jest wywołany jedynie negatywnymi uczuciami, które dzieliłam z bohaterami. Choć zostałam świadkiem wielu przykrych wydarzeń, to wciąż była w tym słodycz. Momentami kojąca, momentami zasmucająca, ale wciąż mile widziana i porządana. To ona łagodziła moje nerwy, a jednocześnie potęgowała lęk przed tym, co mogło nadejść.

Ogromnie trudno jest mi opierać się pokusie zdradzenia więcej, niż przyzwoitość recenzenta (czy raczej człowieka, który zajmuje się pisaniem opinii) pozwala, ale zaciskam zęby z całych sił, by nie przekroczyć granicy. To jeden z tych tytułów, o których mogłabym mówić i mówić, a w potoku słów łatwo jest przemycić coś, czego mogłabym żałować. Książki Silencio mają w sobie coś takiego, co przemawia do mojej duszy i zmusza mnie do myślenia. Tym razem powieść miała kilka zgrzytów i minusów, jakie zdają się wynikać z niedoświadczenia („Syn lasu" powstał dwa lata wcześniej niż książki autorki, jakie dotychczas czytałam),ale wciąż uważam ją za tytuł piękny i wart uwagi.

Całość ma w sobie coś z baśni. Pierwsze pięćdziesiąt stron, które stanowią wprowadzenie w historię, szczególnie ją przypomina. Później jednak klimat robi się cięższy. Problemy, jakie obserwujemy, nabierają powagi, a ogrom uczuć momentami odbiera oddech. Śledzimy losy miasteczka, którego mieszkańcy z desperacji gotowi są na poświęcenie kogoś ze swoich. Odrzucają rozsądek na rzecz przesądom i plotkom, by znaleźć ukojenie. Mają tendencję do obwiniania niewinnych o swoją krzywdę. Jest w nich ogrom złości, napędzanej przez lęk i poczucie niesprawiedliwości. Jedynie garstka ludzi potrafi trzeźwo ocenić sytuację, ale ich życie również nie jest wolne od wpływu społeczeństwa. A gdzieś w tym wszystkim jest przyjaźń pomimo wielu nieprzyjemności i miłość na przekór przeciwnościom. Właśnie tym jest relacja Leitha i Brice'a. To, co ich łączy, jest piękne i nakreślone tak emocjonalnie, że nie daje mi o sobie zapomnieć. Uczucie między dwoma mężczyznami oraz uczucie między człowiekiem a dzieckiem lasu to połączenie, jakie nie znajdzie dla siebie drogi na skróty. Czy jest dla nich jakakolwiek przyszłość?
Chciałabym powiedzieć, że momentami za dużo było tutaj romansu a za mało wydarzeń, ale uwielbiam piękne kreowanie relacji. Kocham obserwować, jak więzi powoli się zacieśniają i czytanie umiejętnych opisów uczuć dostarcza mi ogromu przyjemności. Jeśli autor dba o psychologiczny aspekt — a Silencio zdecydowanie to robi — i jeśli posługuje się ładnym stylem — a to również cechuje tę autorkę — to z ochotą pochłonę wszystko, co wręcz krzyczy przez niewypowiedziane słowa. Niewypowiedziane przez bohaterów, ale ukazane przez artystę.

„Syn lasu" jest dla mnie utworem o relacjach i uczuciach (nie wyłącznie tych między główną parą, a również tymi w społeczeństwie czy między bliskimi),a w tle mamy baśniowy klimat pełen zielonych drzew oraz chęci krwii, która momentami dodaje całości grozy. Jest to tytuł z drobnymi potknięciami, przez które tekst traci na jakości technicznej, ale wciąż dostarcza wielu szczerych i pięknych uczuć.

Przed oczami widzę przerażonego chłopca, w którego stronę skierowane są pełne nienawiści twarze. Na co dzień zdobi je bezradność, ale na ten krótki moment wszyscy zdają się nareszcie widzieć swojego wroga. Nie jest nim nieurodzaj, nie jest nim baron, nie jest nim nic, na co nie mają wpływu. Jest nim ten trzęsący się potwór. W końcu on stoi przed nimi, a skoro tak łatwo można go dosięgnąć, to może rozwiązanie ich problemów jest równie proste?
Nasze przerażone oczy się spotykają.

Przed oczami widzę zielony las, który bogaty jest w roślinność i gdzie nie brakuje zwierząt. Regularnie odwiedzają go ludzie, czerpiąc z jego dobrodziejstw lub szukając w jego ramionach ukojenia. Delikatny wiatr porusza gałęziami, a pośród nich ukryta jest przedziwna istota. Podobna do człowieka, ale nie będąca nim. Sama nie pamięta, ile już żyje, a czas zdaje się nie mieć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
587
134

Na półkach: , , , , ,

" Zaś, gdy zamykał oczy i przywoływał je w myślach, słyszał niesione przez wiatr słowa:
Kocham Cię.
Jego serce biło szybciej i czuł się dziwnie.
Czuł się, jakby nie był sam."

Właśnie skończyłam czytać, a moje oczy są wypełnione łzami. Jeszcze chyba żadna książka nie wywołała u mnie takich emocji i tak bardzo nie złamała mi serca. Piękna historia, pełna głębokich uczuć i niewinnej miłości, ale też straty i ogromnego bólu.
Pokochałam bohaterów od pierwszych stron. To było bardzo dobre pierwsze spotkanie z tym autorem. Zdecydowanie polecam .

" Zaś, gdy zamykał oczy i przywoływał je w myślach, słyszał niesione przez wiatr słowa:
Kocham Cię.
Jego serce biło szybciej i czuł się dziwnie.
Czuł się, jakby nie był sam."

Właśnie skończyłam czytać, a moje oczy są wypełnione łzami. Jeszcze chyba żadna książka nie wywołała u mnie takich emocji i tak bardzo nie złamała mi serca. Piękna historia, pełna głębokich uczuć i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
14

Na półkach: , ,

Zacznę od tego, że po przeczytaniu udostępnionego fragmentu książka w ogóle mi się nie spodobała, jednak kiedy ukazała się w wersji papierowej doszłam do wniosku, że dam jej szanse, bo jednak wszystkie powieści jakie czytałam od Silencio podobały mi się i często wracam do ebooków.
Zabrałam się za nią i skończyłam na jednym tchu tak mnie zachwyciła! Na początku myślałam, że historia będzie opowiadała o losach Strażnika Lasu i Selvyna jednak bardzo się pomyliłam już na prawie samym początku. Opisana miłość Syna Lasu i Jego kochanka to coś wspaniałego, wsparcie i poświęcenie, wybaczenie i zapomnienie, szczęście i łzy, tutaj można wszystkiego doświadczyć. Sam koniec książki złamał mi serce i uroniłam nie jedną łzę. Tytułowy Syn Lasu nie ma łatwego życia a i mieszkańcu wioski mu tego nie ułatwiają, musi radzić sobie z wyzwiskami, zaczepkami, a nawet przemocą skierowaną w Jego stronę. Brice pomimo "złego" początku zaczyna z każdą kolejną stroną skradać serce czytelnika, Leith opiera się, ale w końcu miłość musi zwyciężyć, chociaż przez chwilę tak jest, bo powieść zmienia się diametralnie z każdą chwilą, nie można się przy niej nudzić i ma się ochotę na więcej pomimo tego, że powieść jest napisana idealnie i niczego jej nie brakuję, jak również nie potrzebuję kontynuacji bo zakończenie wyjaśnia wszystko!
Czy warto sięgnąć po książkę? - odpowiedź jest tylko jedna, 3 x TAK!!!! Polecam z całego serca i czekam na kolejną książkę wydaną przez Silencio!!!! *_*

Zacznę od tego, że po przeczytaniu udostępnionego fragmentu książka w ogóle mi się nie spodobała, jednak kiedy ukazała się w wersji papierowej doszłam do wniosku, że dam jej szanse, bo jednak wszystkie powieści jakie czytałam od Silencio podobały mi się i często wracam do ebooków.
Zabrałam się za nią i skończyłam na jednym tchu tak mnie zachwyciła! Na początku myślałam, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
945
90

Na półkach: , , ,

Reszta recenzji raz więcej ciekawych pozycji na moim blogu:
https://pomowmyoliteraturze.blogspot.com/2018/06/niesamowite-poaczenie-goryczy-i-sodyczy.html

,,[...] W opisie czytamy, że książka jest o ,,odmienności i akceptacji, zawiści i szczerej przyjaźni, nienawiści i uczuciu łamiącym wszelkie bariery". I jest to prawda. Jednak ponad wszystko wraz z bohaterami uzmysławiamy sobie, że czasami człowiek czy jakakolwiek istota nie jest w stanie przeciwstawić się wyższym siłom i ich planom. Nie ważne, czym one są. Bogiem, bóstwami, naturą czy zwykłym przeznaczeniem.

Zaś co się tyczy bohaterów. Wbrew temu co sugeruje opis, Strażnik i Selvyn są zaledwie początkiem. Wstępem, po którym na scenę wstępuje tytułowy Syn Lasu. I to on stanowi centrum wszystkich wydarzeń. Myślę, że niewiele zdradzę mówiąc, że książka przypomina mi połączenie prequela Signum Sanguinem o tytule Geneza i samego początku pierwszej części Lalkarza. Podczas czytania, jesteśmy świadkami kolejnych następstw wydarzeń, których byliśmy świadkiem na samym początku lektury.

By nie za spojlerować wam za dużo, przejdę do części po owych wydarzeniach. Głównym bohaterem jak już wspomniałam jest Leith. W swojej wiosce, wśród ludzi uchodzi za odmieńca, potwora, dziwadło. Dzieje się tak albowiem różni się od nich całkowicie wyglądem. Dochodzi do tego także fakt, że z momentem przygarnięcia go przez Agnes, wiosce zaczęło się źle powodzić. Zaś ponieważ fabuła zdaje się toczyć w czasach, gdzie ludzie wierzą we wszelkie złe czary i klątwy, jest to niezwykły problem. Przez całe życie poniżany, pomiatany i odrzucany przez otoczenie, stara się dalej jakoś funkcjonować. Jednak żywot najbardziej utrudnia mu grupka chłopaków zbliżona do niego wiekiem. Wśród nich natomiast, przede wszystkim na nerwy oddziałuje mu Brice.

[...] Zaś co do tej smutnej części, o której mówiłam na samym początku. jednym z pierwszych takich elementów są owe początkowe wydarzenia. Ich widmo cały praktycznie czas wisiało mi nad głową, wpędzając w frustrację i gorycz. Przez pierwszą połowę książki za każdym razem, kiedy działo się coś uroczego, czy śmiesznego z udziałem pewnej postaci, po zaledwie paru sekundach dopadała mnie myśl typu ,,Ale co z tego skoro on jest jeb**** chu***, który za**** ****** **** (spojler)". A wszystko przez moje szybkie przywiązywanie się do postaci. Co z tego, że znam go tylko czterdzieści stron? Już i tak skradł moje serce... [...]"

Po resztę zapraszam na bloga :)

Reszta recenzji raz więcej ciekawych pozycji na moim blogu:
https://pomowmyoliteraturze.blogspot.com/2018/06/niesamowite-poaczenie-goryczy-i-sodyczy.html

,,[...] W opisie czytamy, że książka jest o ,,odmienności i akceptacji, zawiści i szczerej przyjaźni, nienawiści i uczuciu łamiącym wszelkie bariery". I jest to prawda. Jednak ponad wszystko wraz z bohaterami uzmysławiamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
571
24

Na półkach: , , , , ,

Jak zwykle u Silencio, opowiedziana przez nią historia jest bardzo emocjonalna, bardzo łatwo się wczuć w bohaterów, w ich myśli, uczucia, motywacje. Tym razem Autorka serwuje nam też piękny pokaz ludzkich zachowań wobec osób "innych", odmieńców w całkiem nowym tego słowa znaczeniu: jak bardzo można kogoś napiętnować, oskarżyć, wręcz nienawidzić, tylko dlatego, że odstaje od normy.
Na szczęście pokazuje też, że można kogoś takiego kochać z całego serca. Tak bardzo, że można oddać za niego dosłownie wszystko.
I właśnie z tym wiąże się zakończenie tej historii, które złamało mi serce i po którym nie mogłam dojść do siebie przez cały dzień.

Jak zwykle u Silencio, opowiedziana przez nią historia jest bardzo emocjonalna, bardzo łatwo się wczuć w bohaterów, w ich myśli, uczucia, motywacje. Tym razem Autorka serwuje nam też piękny pokaz ludzkich zachowań wobec osób "innych", odmieńców w całkiem nowym tego słowa znaczeniu: jak bardzo można kogoś napiętnować, oskarżyć, wręcz nienawidzić, tylko dlatego, że odstaje od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    35
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    15
  • Ulubione
    3
  • Fantastyka
    2
  • 2018
    2
  • E-book
    2
  • Najukochańsze x
    1
  • LGBT - geje
    1
  • MLM
    1

Cytaty

Więcej
Silencio Syn Lasu Zobacz więcej
Silencio Syn Lasu Zobacz więcej
Silencio Syn Lasu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także