Jesteśmy społecznością, która kocha książki

„Takie rzeczy tylko z mężem” to dzisiejsza premiera czwartej już książki napisanej przez Agatę Przybyłek. Książki, przy której spędziłam fantastyczne kilka godzin podczas której uśmiech nie schodził mi z twarzy.

Naszą bohaterką jest Zuzanna – żona Ludwika, nauczycielka, mama Marcela. Młoda kobieta, której doskwiera brak zainteresowania ze strony męża. Ta drobna wydawałoby się niedoskonałość jej małżeństwa jest powodem wielu zabawnych, a czasem pełnych grozy sytuacji. Kiedy do tego dojdzie umierająca kilka razy dziennie mama, podrzucona niczym kukułcze jajo Kasia oraz uratowany przed bezdomnością Marek może to stworzyć mieszankę wybuchową.

Pomimo, iż autorka opisuje życie typowej rodziny żyjącej w małym, wiejskim miasteczku to o nudzie nie może być mowy. Ogromną zaletą tej pozycji jest świetny humor, czy to w wydaniu dziecięcym np. Marcel kłócący się z mamą przy kasie w sklepie ogrodniczym o truskawkowe „gumki” czy też choćby zabawne sytuacje z sąsiadem zaganiającym pszczoły. Na dodatek poza dobrym humorem autorka przemyca ważny temat jakim jest poczucie osamotnienia w związku czy też tolerancja wobec odmienności. To genialne połączenie małżeńskiej komedii z mądrym przesłaniem. Ponadto bohaterowie Zuza, Anka, Marek, Ludwik są tak realni i dobrze wykreowani, że możemy mieć wrażenie czytania o swoich dobrych znajomych.

Jestem pod wielkim wrażeniem tej pozycji, spędzicie przy niej miłe chwile pełne uśmiechu. A ja czekam na ciąg dalszy, który ma nastąpić. Czas oczekiwania z pewnością umilą mi pozostałe książki autorki lecz mam nadzieję nie czekać zbyt długo na kontynuację. Przecież nie można tak znęcać się nad czytelnikami i kończyć w takiej chwili ;)

„Takie rzeczy tylko z mężem” to dzisiejsza premiera czwartej już książki napisanej przez Agatę Przybyłek. Książki, przy której spędziłam fantastyczne kilka godzin podczas której uśmiech nie schodził mi z twarzy.

Naszą bohaterką jest Zuzanna – żona Ludwika, nauczycielka, mama Marcela. Młoda kobieta, której doskwiera brak zainteresowania ze strony męża. Ta drobna wydawałoby...

„Okruch” to najnowsza powieść Anny Ficner-Ogonowskiej, która ukazała się niedawno w Wydawnictwo Znak.

Autorka po dość długiej przerwie powraca do czytelników z prawie 700 stronicowa powieścią, którą czyta się jednym tchem.
Sara, to kobieta po przejściach, która powoli zaczyna pozbywać się lęków przeszłości. Rodzące się uczucie sprawia, że zaczyna wierzyć w lepsze jutro, zaczyna wierzyć w miłość i ufać temu, kogo spotkała w chwili, gdy myślała że nic nie jest już możliwe.
Maks to z kolei mężczyzna z przeszłością, która także odbiła piętno na jego życiu. Aby zapomnieć złe chwile ucieczki szukał w swojej pracy. jednak wystarczyła chwila, która całkowicie go zmieniła. I powiedzenie „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” w jego przypadku sprawdza się w stu procentach.

Jak dalej potoczą się losy tych dwojga? Jak ważna jest rola przyjaciół w naszym życiu? Zarówno Sara jak i Maks mają wokół siebie osoby, na które mogą liczyć w każdej sytuacji.
Postacią, która szczególnie zapadła mi w pamięci jest dziadek Sary, który swoją miłością, mądrością i spokojem otacza dziewczynę i pomaga przetrwać największe trudności i zawieruchy życiowe. Na uwagę zasługuje jednak również matka Maksa, kobieta która pokazuje, jak wielka może być miłość do syna, ale i jak mądra. Ona kocha go niezwykle mądrze, wspiera ale nie przytłacza. A jej przemyślenia to prawdziwa księga mądrości.

Po raz kolejny autorka stworzyła piękną i ciepłą opowieść o miłości, o przyjaźni, o zakrętach ludzkiego losu i niespodziankach, które niesie dla nas życie. „Okruch” to powrót autorki w wielkim stylu, to powieść którą pokochacie, jeśli przypadła Wam do gustu seria „Alibi..”.

Ja gorąco Wam polecam! A powieść będzie również świetnym prezentem z okazji zbliżającego się Dnia Matki

„Okruch” to najnowsza powieść Anny Ficner-Ogonowskiej, która ukazała się niedawno w Wydawnictwo Znak.

Autorka po dość długiej przerwie powraca do czytelników z prawie 700 stronicowa powieścią, którą czyta się jednym tchem.
Sara, to kobieta po przejściach, która powoli zaczyna pozbywać się lęków przeszłości. Rodzące się uczucie sprawia, że zaczyna wierzyć w lepsze jutro,...

Dziś zapraszam Was na przedpremierową recenzję powieści Augusty Docher "Cała ja", która 23 maja ukaże się nakładem OMG Books.

Znam i lubię twórczość Augusty Docher, śmiało mogę więc Wam powiedzieć, że to jak dotychczas moja ulubiona powieść wydana przez autorkę pod tym pseudonimem.
To historia, która trzyma czytelnika w niepewności do samego końca. Zaskakuje, dawkuje napięcie i sprawia, że jednocześnie szybciej chcemy poznać zakończenie, ale jednocześnie jak najdłużej cieszyć się z lektury.

Dwie bohaterki, Milena i Paula, dwie historie, które tak z pozoru różne, ale jednocześnie mające tak wiele ze sobą wspólnego.
Milena to młoda dziewczyna, której nieżyjący już ojciec był w czołówce najbogatszych osób. Dziewczyna nie musi troszczyć się więc o żadne przyziemne sprawy, ma od tego służbę i co tylko zapragnie. Jednakże najbardziej pragnie być kochaną, potrzebną i ważną dla kogoś. Związek z rówieśnikiem okazuje się domkiem z kart, który niestety szybko się rozpadł w dość zaskakujący sposób. Kiedy więc swe uczucia lokuje w Jacku ma nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Lecz życie jest nieprzewidywalne i szykuje dla niej taką niespodziankę, której nikt by nie spodziewał w najśmielszych przypuszczeniach.
Z kolei Paula przyjechała do miasteczka, żeby uciec przed przeszłością. Pragnie zacząć żyć na nowo i na nowo budować teraźniejszość oraz przyszłość. Nie jest to wcale proste, ale wszystko jest przecież możliwe. Czy Paula spotka na swojej drodze mężczyznę, który sprawi, że otworzy na niego swoje serce i mu zaufa oraz wyleczy swoje rany?

Świetnie napisana historia, w której przeplatają się losy dwóch bohaterek i dążą do finału. Finału, który zaskakuje i pokazuje niezwykły talent autorki do wyprowadzenia czytelnika w pole. Ale żeby nie psuć nikomu radości z lektury, trzeba to po prostu przeczytać, aby wiedzieć o czym piszę.

To zdecydowanie mój numer jeden w powieściach Augusty Docher.

Dziś zapraszam Was na przedpremierową recenzję powieści Augusty Docher "Cała ja", która 23 maja ukaże się nakładem OMG Books.

Znam i lubię twórczość Augusty Docher, śmiało mogę więc Wam powiedzieć, że to jak dotychczas moja ulubiona powieść wydana przez autorkę pod tym pseudonimem.
To historia, która trzyma czytelnika w niepewności do samego końca. Zaskakuje, dawkuje...

"Przyciąganie" to najnowsza powieść Elżbiety Rodzeń od Wydawnictwo Zysk i S-ka.

To opowieść o tym, jak przeszłość i zła energia innych może wpłynąć na nasze życie. Łatwo powiedzieć, że zawsze można zacząć przecież od nowa, ale niestety trudniej wykonać. Nadia podejmuje pracę jako opiekunka niepełnosprawnego Garetta, pracę, która jest dla niej szansą na nowe, spokojne życie. Jednak rzeczywistość nie jest już tak przyjazna, jakby się wydawało.
Mężczyzna bowiem, pomimo niepełnosprawności jest samodzielnym, młodym i aktywnym zawodowo człowiekiem. Człowiekiem, dla którego wózek nie jest ograniczeniem w takim stopniu, jak mogłoby się nam wydawać. Jaką rolę ma więc pełnić zatrudniona przez jego ojca dziewczyna?
Co wyniknie z ich spotkania, czy dosięgnie ich tytułowe "przyciąganie"?

Najnowsza powieść Elżbiety Rodzeń to historia pełna emocji, nieoczekiwanych zwrotów akcji , która "przyciąga" czytelnika na długie chwile spędzone na jej lekturze.
Choć początkowo historia może nam się wydawać podobna do "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes, to jednak nic bardziej mylnego. To zupełnie inna opowieść, o walce z demonami przeszłości, ze swoimi słabościami i przeciwnościami losu. To historia, która pozwala uwierzyć, że nawet po największej burzy wychodzi w końcu słońce i wszystko zaczyna się układać.

Świetna kreacja bohaterów, którzy są wielowymiarowi i niezwykle prawdziwi. Garett, który z początku sprawia wrażenie zimnego i nieprzystępnego wraz z bliższym poznawaniem nabiera zupełnie innych cech. Nadia również odkrywa swoje tajemnice i pokazuje prawdę o sobie, która zaprowadziła ja właśnie do takich, a nie innych decyzji.

Jak dla mnie "Przyciąganie" to rewelacyjna, wielowymiarowa opowieść o dwójce ludzi, którzy stanęli na swojej drodze całkiem przypadkiem, ale stali się dla siebie szansą na lepsze jutro.
Gorąco polecam!

"Przyciąganie" to najnowsza powieść Elżbiety Rodzeń od Wydawnictwo Zysk i S-ka.

To opowieść o tym, jak przeszłość i zła energia innych może wpłynąć na nasze życie. Łatwo powiedzieć, że zawsze można zacząć przecież od nowa, ale niestety trudniej wykonać. Nadia podejmuje pracę jako opiekunka niepełnosprawnego Garetta, pracę, która jest dla niej szansą na nowe, spokojne...

„Prowokacja” to już czwarty tom rewelacyjnej serii o aniołach, wydany za pośrednictwem Wydawnictwa Akurat.

Autorką tej powiesić jest Amy A. Bartol, pisarka pełna pasji, charyzmy i niebanalnej wyobraźni. Jej styl charakteryzuje się nie tylko niesamowitą lekkością i kreatywnością, ale i także przeogromną dawką nietuzinkowych emocji.

W „Prowokacji” kolejny raz spotykamy się z Evie – piękna anielicą z ludzką duszą, która odbita z rąk wroga, kontynuuje swoją szaleńczą podróż w kierunku upragnionej wolności. Wydawałoby się, że wyspa Zefira będzie idealnym miejscem na bezpieczną kryjówkę, lecz niestety… Sprawy się komplikują i zmuszają Evie do użycia magicznego medalu, który przenosi ją do Torunia – gotyckiego miasta w Polsce, zwanego także „Miastem Aniołów”. Tam, odnajduje chwilę wytchnienia i… nowe, niebezpieczne kłopoty.
Na horyzoncie pojawia się także nowa postać – anielica Anya, która przybyła z niebiańskiego Raju w poszukiwaniu swojego ukochanego anioła. Czy Evie odnajdzie w końcu upragnionego szczęście w ramionach ukochanego Reeda? Czy niebo wygra wojnę z piekłem? I co z duszą Evie? Czy zostanie ona wykorzystana do niecnych celów?

„Prowokacja” to opowieść o anielskiej miłości, która uskrzydla, zniewala i napełnia serce ulotną nadzieją. Ta seria, potrafi zauroczyć czytelnika nie tylko niebanalną fabułą i dynamiką akcji, ale i także świetnie wykreowanymi bohaterami, którzy pozostają w naszych głowach na wiele bezcennych godzin. Przeczytałam „Prowokację” w dwa dni i przyznam szczerze, że… jest moc 🙂 I nie wiem jak wy, ale ja z niecierpliwością czekam na kolejny, piąty już tom tej angielsko- miłosnej historii.

Polecam gorąco!

Za możliwość przedpremierowej lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwo MUZA.

„Prowokacja” to już czwarty tom rewelacyjnej serii o aniołach, wydany za pośrednictwem Wydawnictwa Akurat.

Autorką tej powiesić jest Amy A. Bartol, pisarka pełna pasji, charyzmy i niebanalnej wyobraźni. Jej styl charakteryzuje się nie tylko niesamowitą lekkością i kreatywnością, ale i także przeogromną dawką nietuzinkowych emocji.

W „Prowokacji” kolejny raz spotykamy się...

"Kogut domowy" to najnowsza powieść Nataszy Sochy, która ukazała się za pośrednictwem Wydawnictwa Pascal.

Natasza Socha porusza ważne tematy, dotyczące naszej codzienności w niezwykle trafny sposób, jednocześnie z nutką ironii i humoru. Przyzwyczajeni bowiem jesteśmy do tego, iż o domowe ognisko troszczą się kobiety. To one stoją na straży domowych obowiązków, a rolą mężczyzny jest zapewnienie bytu i stabilizacji finansowej rodzinie. Ale czy zawsze tak musi być? Czy możliwa jest zamiana ról? I przede wszystkim czy mężczyzna jest w stanie podołać domowym obowiązkom?

Jakub padł ofiarą redukcji etatów w bankowości, dlatego też ich rodzinna hierarchia i spokój zostały zaburzone. Na szczęście dotychczasowe zajęcie jego żony Bereniki okazało się na tyle elastyczne, że kobieta może podjąć prace na cały etat. Cały etat wiąże się z tym, że obowiązki, które do tej pory wykonywała spoczną na barkach jej męża. Mężczyzny, który do tej pory niezbyt angażował się w domowe obowiązki. Na pomoc babć małżeństwo również nie może liczyć, gdyż ich rodzicielki nie nadają się do ról typowej babuni, która ugotuje obiad i przypilnuje wnuki.

Jakub z dnia na dzień musi więc stawić czoła trzem dziewczynkom, które wymagają jeszcze rodzicielskiej opieki i mają różne, małe i wielkie problemu. Jak Jakub sprosta tym wymaganiom? Czy mężczyzna może pełnić rolę "koguta domowego" i się w niej realizować? Jak Berenika poradzi sobie z zamianą ról w związku? Czy mąż "kogut" dalej będzie ją fascynował, czy może zapragnie "prawdziwego mężczyzny"?

Natasza Socha po raz kolejny obala stereotypy, zarówno typowego podziału ról w małżeństwie, ale też typowego obrazku dziadków, jaki funkcjonuje w naszych wyobrażeniach. Świetni bohaterowie, nie tylko kreacja Jakuba, ale również jego teścia, który ma nietypowe hobby. W zabawny i celny sposób uświadamia nam, że nie należy szufladkować ludzi i w ciemno wierzyć stereotypom. Przecież inny model rodziny tez może okazać się świetnie funkcjonujący, zwłaszcza jeśli przynosi satysfakcję wszystkim zainteresowanym.

Polecam! Świetna powieść z humorem, po którą warto sięgnąć.

"Kogut domowy" to najnowsza powieść Nataszy Sochy, która ukazała się za pośrednictwem Wydawnictwa Pascal.

Natasza Socha porusza ważne tematy, dotyczące naszej codzienności w niezwykle trafny sposób, jednocześnie z nutką ironii i humoru. Przyzwyczajeni bowiem jesteśmy do tego, iż o domowe ognisko troszczą się kobiety. To one stoją na straży domowych obowiązków, a rolą...

"Sprzedawca marzeń" to pierwszy tom nowej trylogii "Opowieści sprzedawcy marzeń" Richarda Paula Evansa od Wydawnictwo Znak. Historia ta premierę będzie miała już 9 maja.

Historie pisane przez autora charakteryzują się pewnego rodzaju magią, która płynie z każdej strony opowieści. Ponadto autor stawia na uniwersalne wartości, tak bliskie każdemu z nas, a często tak nie doceniane i nie zauważane.

Charles James to człowiek, który doszedł do bogactwa i pozycji, którą obecnie zajmuje swoja pracą. Pracą, która niestety nie zawsze była uczciwa wobec innych. Można nawet rzec, że swój sukces zbudował na nieszczęściu innych ludzi, którzy swoją naiwnością powierzyli mu wszystko, co mieli.
Kiedyś biedny, szukający jedzenia w kontenerach chłopak, dziś mężczyzna sukcesu. Powinien czuć więc radość i satysfakcję z osiągniętej pozycji i stanu posiadania. Jednak coś mąci jego spokój i szczęście. Wyrzuty sumienia? Możliwe.
Czy ludzie tacy jak Charles mają w ogóle sumienie? Czy to co robi jest uczciwe? Z drugiej strony, przecież nikt nikogo nie zmusza do zaufania mu. To jest jednak gra na emocjach ludzi, manipulacja.
Chwila, kiedy Charles dochodzi do takich wniosków okazuje się przełomowa w jego życiu. A szansa, która przypadkiem dostaje od losu może okazać się dla niego krokiem milowym w przyszłość. Jak go wykorzysta? Czy nie zmarnuje szansy, która otrzymał?

To niezwykle mądra, acz zarazem prosta historia. Historia, która pozostaje w pamięci na długo po odłożeniu książki na bok. Richard Paul Evans po raz kolejny odwołuje się do podstawowych wartości i na ich podstawie buduje świetną historię. Historię o mężczyźnie, który zbłądził, ale próbuje na nowo odnaleźć właściwą drogę. Bardzo żałuję, że lektura "Sprzedawcy marzeń" już za mną i z ciekawością czekam na kolejny tom "Opowieści sprzedawcy marzeń".

Za możliwość przedpremierowej lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwo Znak.

logo-social

"Sprzedawca marzeń" to pierwszy tom nowej trylogii "Opowieści sprzedawcy marzeń" Richarda Paula Evansa od Wydawnictwo Znak. Historia ta premierę będzie miała już 9 maja.

Historie pisane przez autora charakteryzują się pewnego rodzaju magią, która płynie z każdej strony opowieści. Ponadto autor stawia na uniwersalne wartości, tak bliskie każdemu z nas, a często tak nie...

"Eperu" to pierwszy tom trylogii Wędrowcy Augusty Docher, który ukazał się już prawie 3 lata temu nakładem Wydawnictwa BIS.

Historia z gatunku paranormal romans, a więc książka po którą sięgnęłam jakiś czas temu już z pewną obawą. Nie jestem bowiem zbytnia miłośniczką istot nie z tego świata, trolli, duchów, wiedźm i tym podobnych. Ale bez obaw, Eperu nie jest aż tak nie z tego świata.
Anna Wilk to bowiem zwykła nastolatka, która wyrusza w podróż wraz ze swoja koleżanką i mamami do Francji. To właśnie tam poznaje Leo, przystojnego młodzieńca, którego widok przyspiesza bicie jej serca.

Augustę Docher do napisania tej książki natchnęło smutne wydarzenie z życia rodzinnego, jakim jest utrata najbliższego członka rodziny. Dlatego też postanowiła swoim bohaterom zaoferować świat, w którym możliwa jest reinkarnacja i powrót na ziemię w nowym wcieleniu. Ten motyw został bardzo ciekawie wykorzystany przez autorkę i jak na debiut "Eperu" to naprawdę świetna historia.

Choć sami bohaterowie są może lekko przewidywalni, to warto potraktować ich z przymrużeniem oka. jak na dość pokaźnych rozmiarów historię, ponad 500 stron, czyta się ją szybko i naprawdę dobrze. Duży plus to prowadzona dwutorowo narracja, która daje pełny obraz historii, z dwóch punktów widzenia. I chociaż czasami postać Leo działała mi na nerwy, zwłaszcza swoją naiwnością i nieumiejętnością rozwiązywania problemów, to postać Anny budzi sympatię. Zwłaszcza, że zostajemy świadkami przemiany jaka następuje w dziewczynie pod wpływem różnych wydarzeń.

"Eperu' to obiecująca zapowiedź kolejnych tomów cyklu Wędrowcy. Polecam!

"Eperu" to pierwszy tom trylogii Wędrowcy Augusty Docher, który ukazał się już prawie 3 lata temu nakładem Wydawnictwa BIS.

Historia z gatunku paranormal romans, a więc książka po którą sięgnęłam jakiś czas temu już z pewną obawą. Nie jestem bowiem zbytnia miłośniczką istot nie z tego świata, trolli, duchów, wiedźm i tym podobnych. Ale bez obaw, Eperu nie jest aż tak nie z...

"Tkanki" to niezwykła historia Dominiki van Eijkelenborg od Wydawnictwo Kobiece.

Tym razem proponuję Wam wciągający thriller autorstwa polskiej pisarki mieszkającej w Holandii.

Serce - organ, który sprawia, że żyjemy. Najważniejszy, najcenniejszy, dzięki któremu nasze ciało funkcjonuje i po prostu żyje. Co jednak, kiedy ten organ zaczyna chorować. Poważnie, tak że nie wystarczają już zwykłe leki i wspomagacze? Kiedy konieczny jest przeszczep. Jednak, żeby dawca mógł otrzymać swój narząd, gdzieś, ktoś musi pożegnać się ze swoim życiem. To niezwykle trudne. Czekać na czyjąś śmierć, aby samemu móc dalej żyć. jednak, gdyby nie dawcy i postęp medycyny, takie osoby skazane były by na śmierć.

Transplantologia - temat trudny, który budzi wiele kontrowersji i dylematów. To często bardzo trudne wybory, których trzeba dokonywać szybko i pod wpływem niesamowitych emocji.
I takim przypadkiem jest nasza bohaterka Evi, która słyszy wyrok - konieczność przeszczepu serca. Na szczęście szybko znajduje się dla niej odpowiedni organ. Organ innej nastolatki, która zginęła w wypadku samochodowym.
Czy po przeszczepie, kiedy otrzymujemy organ innego człowieka otrzymujemy od niego coś jeszcze? Czy przejmujemy jego cechy, zachowania, przyzwyczajenia? Czy po przeszczepie dalej jesteśmy tymi samymi ludźmi, którymi byliśmy dotychczas? Co ma z tym wspólnego pamięć tkankowa?

"Tkanki" to rewelacyjna historia, która porusza bardzo trudny temat przeszczepów. Opowiedziana z kilku punktów widzenia, dzięki czemu mamy pełny obraz sytuacji, opowiedziany z rożnych perspektyw.

bardzo ciekawa, wciągająca i poruszająca powieść. Intrygująca, mroczna, fascynująca, po prostu świetna!

"Tkanki" to niezwykła historia Dominiki van Eijkelenborg od Wydawnictwo Kobiece.

Tym razem proponuję Wam wciągający thriller autorstwa polskiej pisarki mieszkającej w Holandii.

Serce - organ, który sprawia, że żyjemy. Najważniejszy, najcenniejszy, dzięki któremu nasze ciało funkcjonuje i po prostu żyje. Co jednak, kiedy ten organ zaczyna chorować. Poważnie, tak że nie...

"Nauczyciel tańca" to najnowsza powieść Anny Dąbrowskiej, która ukazała się tym razem w Wydawnictwie Lira.

Autorka po raz kolejny umiejscowiła akcje swojej powieści w świecie tańca. Tyle, że tym razem zamiast kizomby mamy krump. Przyznam, że trochę obawiałam się sięgając po tą pozycję, czy nie będzie ona zbyt podobna do poprzedniczki. A przede wszystkim, czy udźwignie zderzenie z "W rytmie passady", która jest moim zdaniem najlepsza książką Ani.

Jednak pomimo, że w świecie tańca to zupełnie inna historia. jednak historia, która jest pełna emocji, które czuć z każdej strony. To opowieść, która niezwykle wciąga czytelnika i nie wypuszcza ze swych objęć do ostatniej strony.
Dominik to chłopak z dzielnicy rapu, zamknięty w sobie, traktujący kobiety przedmiotowo, żyjący z dnia na dzień bez zobowiązań. Kiedy jednak w jego życie wkracza Kaja i jej siostra Sara, życie całej trójki ulega nieodwracalnej zmianie. Kaja też nie miała łatwego startu w dorosłość, tragedia, która spotkała jej rodzinę na zawsze odmieniła jej życie. Sara z kolei na stres zareagowała zamknięciem się w sobie i mutyzmem, czy taniec pomoże jej pozbyć się tej choroby? Czy ich życie wróci do normalności i zapanuje w nim szczęście?

Jak cienka granica przebiega pomiędzy miłością a nienawiścią do drugiego człowieka? Czy ktoś, kto zniszczył nam swego czasu przyszłość może okazać się tym, kto odmieni naszą przyszłość?

To opowieść o dwóch zranionych duszach, pełnych mrocznych tajemnic przeszłości i bolesnych wspomnień. Wiele zła spotkało zarówno Dominika, jak i Kaję i Sarę. Jednak, czy można odmienić zły los i zacząć budować coś na nowo, na nowych fundamentach, bez żalu do drugiego człowieka?
Kim byliby dziś, gdyby nie przeszłość, która ich ukształtowała? Czy wtedy stanęliby na swojej drodze?

Autorka jak zawsze ma dla nas wiele zaskoczeń i niespodzianek, które kryją bohaterowie. Fabuła zaskakuje czytelnika i trzyma w napięciu do ostatniej chwili, ale dzięki temu z ogromnym zainteresowaniem czytamy historię do końca.
Choć moją ulubioną książką Ani pozostanie na razie"W rytmie passady", to "Nauczyciel tańca' stoi tuż za nią.

Świetna! Gorąco polecam!

"Nauczyciel tańca" to najnowsza powieść Anny Dąbrowskiej, która ukazała się tym razem w Wydawnictwie Lira.

Autorka po raz kolejny umiejscowiła akcje swojej powieści w świecie tańca. Tyle, że tym razem zamiast kizomby mamy krump. Przyznam, że trochę obawiałam się sięgając po tą pozycję, czy nie będzie ona zbyt podobna do poprzedniczki. A przede wszystkim, czy udźwignie...

"Diagnoza" to pozycja Anny Dembowskiej oraz Grzegorza Golojucha od Edipresse Książki, która powstała na podstawie serialowego hitu telewizji TVN o tym samym tytule.

Anna powraca do kraju z planami, które pragnie zrealizować. Jednak jej powrót rozpoczyna się dla kobiety mocno pechowo, zostaje bowiem jedna z ofiar wypadku autobusowego. Przykrym następstwem tego zdarzenie jest dla kobiety utrata pamięci. nie dość, że nie pamięta kim jest to nie ma jeszcze żadnych dokumentów, które potwierdziłyby jej tożsamość.
Czy to zbieg okoliczności? A może ktoś celowo nie chce, aby Anna dowiedziała się kim jest i po co wróciła do kraju?dziwne jest też to, że nikt jej nie szuka. Rodzina, bliscy, nikt nie zgłosił zaginięcia. Czy Annie uda się odzyskać tożsamość i zrealizować plan, który miała wracając do Polski?

Przyznam, że nie oglądam telewizji, a jeśli już to bardzo sporadycznie. Tak więc emisja serialu umknęła mojej uwadze. Jednak w moje ręce trafiła ta pozycja, po lekturze której z przyjemnością obejrzę serialową wersję opowiedzianej przez autorów historii.

Wciągająca od pierwszych stron, czyta się ją z zapartym tchem kibicując Annie w odkryciu prawdy o sobie. Przyznam, że to jedna z ciekawszych przeczytanych ostatnio książek, a wszystko za sprawą zgrabnego połączenia wątku medyczno-kryminalnego z historia obyczajową. bardzo udana kompozycja, po którą warto sięgnąć.

Gorąco polecam!

"Diagnoza" to pozycja Anny Dembowskiej oraz Grzegorza Golojucha od Edipresse Książki, która powstała na podstawie serialowego hitu telewizji TVN o tym samym tytule.

Anna powraca do kraju z planami, które pragnie zrealizować. Jednak jej powrót rozpoczyna się dla kobiety mocno pechowo, zostaje bowiem jedna z ofiar wypadku autobusowego. Przykrym następstwem tego zdarzenie...

"Spróbujmy jeszcze raz" to trzeci tom z cyklu Mister Wright autorstwa K.A.Linde od Wydawnictwo Burda Książki.

Trzecia część serii, a więc do lektury warto zasiąść po uprzednim poznaniu poprzednich tomów. Nie jest to może niezbędne to przeczytania "Spróbujmy jeszcze raz", ale z pewnością pozwoli nam na inne spojrzenie na bohaterów. Wielu z nich poznaliśmy bowiem dokładniej w poprzednich książkach.

Czytałam dwie poprzednie, ale przyznam, że tą uważam chyba za na razie najlepszą z serii. Trzymająca w napięciu, opowiadająca o miłości i wydarzeniach, które mogą dotknąć każdego bez wyjątku. Uśmiech, łzy wzruszenia, złość to uczucia, które z pewnością nie raz poczujemy w trakcie lektury. I chociaż niejeden może zarzuci K.A.Linde nutę przewidywalności, to jednak pomimo tego jej książki czyta się z przyjemnością.

Niespieszna akcja, którą prowadzi autorka może chwilami wywoływać w czytelniku uczucie znużenia, ale trzeba polubić ten rytm i wczuć się w historię. Jednocześnie autorka porusza w powieści trudny problem alkoholowy, jaki dotyka bohaterów, a także trudna drogę walki z nim.
Niby więc zwykła, niebanalna historia miłosna, a jednak mówiąca o poważnym problemie, z którym boryka się część każdego społeczeństwa.

Julia i Austin, połączyła ich szalona miłość, która szybko przeminęła. Pozostały łzy, złamane serce, ale jednocześnie nadal tli się siła, która niczym magnes ich do siebie przyciąga. Czy warto zaryzykować? Czy to ma szansę na spełnienie? Przekonajcie się sami.

"Spróbujmy jeszcze raz" to trzeci tom z cyklu Mister Wright autorstwa K.A.Linde od Wydawnictwo Burda Książki.

Trzecia część serii, a więc do lektury warto zasiąść po uprzednim poznaniu poprzednich tomów. Nie jest to może niezbędne to przeczytania "Spróbujmy jeszcze raz", ale z pewnością pozwoli nam na inne spojrzenie na bohaterów. Wielu z nich poznaliśmy bowiem dokładniej...

"Srebrny łabędź" to powieść autorstwa Amo Jones od wydawnictwo Kobiece, która proponuję Wam na dzisiejszy dzień.

Przeszłość, czy może ona odcisnąć piętno na naszym życiu? Czy wydarzenia, które miały już miejsce mogą decydować o tym, co nas czeka w przyszłości? Czy już od chwili narodzin budujemy swoją przyszłość i wszystko co się wydarzy nieodwracalnie na niej zaważy? A może można wymazać niektóre wydarzenia, zapomnieć i udawać, że ich nie było?

Madison przyszło zmierzyć się z samobójstwem matki i zabójstwem, którego dokonała wcześniej. Czy taki bagaż doświadczeń sprawi, że dziewczyna obarczona będzie już zawsze łatka córki samobójczyni, a może nawet morderczyni? Czy uda jej się wyrwać ze szponów przeszłości? Czy nowa szkoła, nowi przyjaciele pozwolą jej zapomnieć o przeszłości? W nowej szkole prym wiedzie Bishop i grupa Elite Kings Club, czy i Madison do nich dołączy?
Choć podejście do życia bohaterów może chwilami wydawać się irytujące i naiwne, beztroskie dzieci bogatych rodziców, które nie mają żadnego celu poza zabawą i imprezami. Jednak autorka w ich realia wplotła tajemnicę, którą powoli odkrywamy.

To powieść, która przedstawia życie w barwach czerni i bieli, ale nie tylko. Nie znajdziemy postaci idealnych, ani też do końca złych. każdy coś kryje, ma jakieś sekrety, które stopniowo ujawnia.
Z pewnością nie jest to lekka, obyczajowa historia o pięknej miłości. Nie każdemu przypadną do gustu mroczne sekrety, tajemnice i ciemne strony ludzkiej duszy. Ale historia ma w sobie to coś, co sprawia, że intryguje. Intryguje, ciekawi i trudno być wobec niej obojętnym.

chwilami w czasie czytania miałam dość bohaterów, po to aby za chwilę wrócić do nich z ciekawością co dalej. 'Srebrny łabędź" to nietuzinkowa literatura z pogranicza romansu i erotyki. Ja chętnie sięgnę po kolejny tom Elite Kings Club "Marionetka", którego premiera zaplanowana jest na 17 maja.

"Srebrny łabędź" to powieść autorstwa Amo Jones od wydawnictwo Kobiece, która proponuję Wam na dzisiejszy dzień.

Przeszłość, czy może ona odcisnąć piętno na naszym życiu? Czy wydarzenia, które miały już miejsce mogą decydować o tym, co nas czeka w przyszłości? Czy już od chwili narodzin budujemy swoją przyszłość i wszystko co się wydarzy nieodwracalnie na niej zaważy? A...

"Szpilki za milion" to komedia kryminalna Izabeli Szylko od Wydawnictwa Burda Książki.

Komedie kryminalne to gatunek, który cenię za połączenie wątku kryminalnego z poczuciem humoru. To z jednej strony lekkie, a z drugiej ciekawe historie. Bez wątpienia ich niekwestionowana królową pozostanie już na zawsze przynajmniej dla mnie Joanna Chmielewska, lecz lubię sięgać po współczesnych następców mistrzyni.

Jacek to mężczyzna, którego można śmiało nazwać pechowcem. W krótkim czasie stracił pracę, mieszkanie i miłość swojego życia. Więc jak na jednego człowieka i to w niewielkim odstępie czasowym, to całkiem sporo.
Kiedy więc na drodze Jacka staje kobieta, która jest w posiadaniu najdroższych szpilek na świecie nie wróży to dobrze. Oznacza to bowiem kłopoty, całkiem poważne i całkiem zabawne, ale z pewnością nie dla samego zainteresowanego.

Choć może "Szpilki za milion" nie zostaną następcą "Lesia", to z pewnością zagwarantują nam całkiem zabawne chwile spędzone na ich lekturze. Powieść Izabeli Szylko to pełna zabawnych zdarzeń historia z zakończeniem, którego przyznam szczerze kompletnie się nie spodziewałam. Element zaskoczenia, wybuchy śmiechu w trakcie lektury i ciekawe perypetie bohaterów sprawiają, że to książka idealna na ponure, pochmurne popołudnie.

Polecam!

"Szpilki za milion" to komedia kryminalna Izabeli Szylko od Wydawnictwa Burda Książki.

Komedie kryminalne to gatunek, który cenię za połączenie wątku kryminalnego z poczuciem humoru. To z jednej strony lekkie, a z drugiej ciekawe historie. Bez wątpienia ich niekwestionowana królową pozostanie już na zawsze przynajmniej dla mnie Joanna Chmielewska, lecz lubię sięgać po...

"Kształt wody" to powieść Guillermo del Toro oraz Daniela Krausa, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.

Do sięgnięcia po ta pozycję zachęcił mnie film, który odniósł niemały sukces na Oscarowej gali. Na 9 nominacji do tej prestiżowej nagrody, film zdobył aż 4 statuetki: za najlepszy film, najlepszego reżysera, najlepszą muzykę oryginalna oraz najlepszą scenografię.

Tak prestiżowe osiągnięcia sprawiły, że oczekiwałam równie dobrej lektury. Jednak przyznam, że jestem odrobinę rozczarowana. Oczekiwałam baśni dla dorosłych, w której przeczytamy o niezwykłej więzi, która połączyła zwykłą sprzątaczkę z tajemniczą istotą.
Choć potęga ludzkiej wyobraźni jest ogromna, jednak nie każdą historię da się w tak samo udany sposób opowiedzieć jedynie słowem. Niestety o ile film zapiera dech, o tyle książka jest przeciętna.

Może to kwestia prowadzonej w trzeciej osobie narracji, która niezbyt trafnie wpisuje się w tą opowieść. A może zbyt szczegółowe opisy, które chwilami staja się nużące. Całość ponadto jest pełna chaosu, brak tu jakiegoś uporządkowania i spójnego poprowadzenia opowieści.

O ile film jest rzeczywiście "baśnią dla dorosłych", o tyle książka jest momentami przerażająca opowieścią o miłości kobiety do potwora. Potwora, którego chwilami można się naprawdę bać.
Szkoda, gdyż to z reguły książki są lepsze od ekranizacji. Jednak w tym przypadku jest zupełnie inaczej.

"Kształt wody" to powieść Guillermo del Toro oraz Daniela Krausa, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.

Do sięgnięcia po ta pozycję zachęcił mnie film, który odniósł niemały sukces na Oscarowej gali. Na 9 nominacji do tej prestiżowej nagrody, film zdobył aż 4 statuetki: za najlepszy film, najlepszego reżysera, najlepszą muzykę oryginalna oraz najlepszą...

"Wilcze kobiety" to kolejna już powieść Hanny Grań od Wydawnictwo Replika, którą miałam przyjemność czytać.

Mała górska miejscowość w zimowej scenerii, krwawe morderstwa, gangsterzy i ich porachunki to wszystko co tym razem serwuje nam autorka. Pani Hanna stworzyła historię, od której niełatwo się oderwać. Im więcej stron mamy przeczytanych, tym bardziej nas zaskakuje treść. Komisarze prowadzący śledztwo nie mają łatwego zadania.

Jeden ze świadków ginie, a drugi znika. Ponadto pojawiają się nowe zwłoki osoby, która przed śmiercią była torturowana. To sprawia, że dowody przeciwko zatrzymanemu szefowi grupy przestępczej działającej na terenie Bielska - Białej stają się niewystarczające. Sprawa staje się coraz trudniejsza do rozwiązania.

"Wilcze kobiety" z pewnością nie raz zaskoczą czytelnika, albowiem nie tylko gangsterskie porachunki są tutaj głównym motywem. Co jeszcze ciekawego i zaskakującego wyniknie z treści powieści?

W powieści mamy sporą ilość bohaterów, co początkowo jest trudne w odbiorze dla czytelnika. Jednak wraz z kolejnymi rozdziałami wszystko się rozjaśnia i sprawnie można poruszać się w wykreowanym przez autorkę świecie. Ponadto autorka przeplata przeszłość z teraźniejszością, a także wątek kryminalny, z romansem, czy nawet elementami obyczajowymi. Pomimo wszystko te elementy tworzą bardzo przyjemną w odbiorze całość, którą czyta się z zaciekawieniem.

Polecam, a nuda w trakcie czytania z pewnością nam nie grozi.

"Wilcze kobiety" to kolejna już powieść Hanny Grań od Wydawnictwo Replika, którą miałam przyjemność czytać.

Mała górska miejscowość w zimowej scenerii, krwawe morderstwa, gangsterzy i ich porachunki to wszystko co tym razem serwuje nam autorka. Pani Hanna stworzyła historię, od której niełatwo się oderwać. Im więcej stron mamy przeczytanych, tym bardziej nas zaskakuje...