-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2024-03-26
2024-03-11
2024-02-27
2024-01-25
2023-12-17
2023-08-18
2023-08-10
2023-06-29
"Niedźwładek" to propozycja dla młodych czytelników od Wydawnictwo Wilga, autorstwa Marty Guśniowskiej.
Misio bardzo kocha swojego dziadka Władka, który podarował mu pluszowego misia. Miś na cześć dziadka został nazwany Niedźwładkiem. Jednak nadchodzi dzień, gdy Michaś musi zmierzyć się z utratą ukochanego dziadka. Wtedy daje znać o sobie tęsknota. Bardzo trudno jest pogodzić się chłopcu, że już nigdy nie zrobi z dziadkiem tylu wspaniałych i cudownych rzeczy. Kto mu zrobi jego ulubione kanapki z ogórkiem z obciętymi skórkami? Przecież nikt więcej takich nie potrafi robić. Jak to się dzieje, że dziadziuś był i nagle zniknął? Jak dostać się do nieba i sprowadzić dziadka z powrotem na ziemię?
Marta Guśniowska w tej historii pokazuje dzieciom niezwykle trudny temat - utraty najbliższych. Przybliża jednak dzieciom temat śmierci w sposób bardzo przystępny i zrozumiały. To trudna lektura, pełna emocji, u nas podczas czytania poleciała niejedna łezka. Jest to bez wątpienia bardzo mądra i wartościowa lektura, taka książka którą warto przeczytać razem z dzieckiem i porozmawiać o niej. Nie brak jednak w niej również momentów wywołujących uśmiech - jak chociażby poszukiwanie drabiny do nieba. Dodatkowym atutem tej historii jest piękne wydanie, twarda oprawa i fantastyczne ilustracje Ewy Poklewskiej-Koziełło.
Serdecznie polecam, warto aby książka ta znalazła się w każdej biblioteczce młodego czytelnika!
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwo Wilga.
"Niedźwładek" to propozycja dla młodych czytelników od Wydawnictwo Wilga, autorstwa Marty Guśniowskiej.
Misio bardzo kocha swojego dziadka Władka, który podarował mu pluszowego misia. Miś na cześć dziadka został nazwany Niedźwładkiem. Jednak nadchodzi dzień, gdy Michaś musi zmierzyć się z utratą ukochanego dziadka. Wtedy daje znać o sobie tęsknota. Bardzo trudno jest...
2022-11-28
2022-08-10
2022-06-27
2022-04-18
2022-03-14
„Takie rzeczy tylko z mężem” to dzisiejsza premiera czwartej już książki napisanej przez Agatę Przybyłek. Książki, przy której spędziłam fantastyczne kilka godzin podczas której uśmiech nie schodził mi z twarzy.
Naszą bohaterką jest Zuzanna – żona Ludwika, nauczycielka, mama Marcela. Młoda kobieta, której doskwiera brak zainteresowania ze strony męża. Ta drobna wydawałoby się niedoskonałość jej małżeństwa jest powodem wielu zabawnych, a czasem pełnych grozy sytuacji. Kiedy do tego dojdzie umierająca kilka razy dziennie mama, podrzucona niczym kukułcze jajo Kasia oraz uratowany przed bezdomnością Marek może to stworzyć mieszankę wybuchową.
Pomimo, iż autorka opisuje życie typowej rodziny żyjącej w małym, wiejskim miasteczku to o nudzie nie może być mowy. Ogromną zaletą tej pozycji jest świetny humor, czy to w wydaniu dziecięcym np. Marcel kłócący się z mamą przy kasie w sklepie ogrodniczym o truskawkowe „gumki” czy też choćby zabawne sytuacje z sąsiadem zaganiającym pszczoły. Na dodatek poza dobrym humorem autorka przemyca ważny temat jakim jest poczucie osamotnienia w związku czy też tolerancja wobec odmienności. To genialne połączenie małżeńskiej komedii z mądrym przesłaniem. Ponadto bohaterowie Zuza, Anka, Marek, Ludwik są tak realni i dobrze wykreowani, że możemy mieć wrażenie czytania o swoich dobrych znajomych.
Jestem pod wielkim wrażeniem tej pozycji, spędzicie przy niej miłe chwile pełne uśmiechu. A ja czekam na ciąg dalszy, który ma nastąpić. Czas oczekiwania z pewnością umilą mi pozostałe książki autorki lecz mam nadzieję nie czekać zbyt długo na kontynuację. Przecież nie można tak znęcać się nad czytelnikami i kończyć w takiej chwili ;)
„Takie rzeczy tylko z mężem” to dzisiejsza premiera czwartej już książki napisanej przez Agatę Przybyłek. Książki, przy której spędziłam fantastyczne kilka godzin podczas której uśmiech nie schodził mi z twarzy.
Naszą bohaterką jest Zuzanna – żona Ludwika, nauczycielka, mama Marcela. Młoda kobieta, której doskwiera brak zainteresowania ze strony męża. Ta drobna wydawałoby...
2022-02-13
2022-01-23
Ja swoją przygodę z książkami pani Agnieszki zaczęłam właśnie od komedii, którą była wtedy "Wszystko wina kota". Od tego czasu udało mi się przeczytać i skompletować w biblioteczce większość z książek pani Agnieszki. Tym bardziej nie mogło w niej zabraknąć nowej komedii.
Natalia to młoda kobieta, która z niezwykłym talentem umie pakować się w kłopoty. Pomylona rozmowa o pracę, rozlany tusz, obcas, który utkwił nie tam gdzie powinien czy przygody w męskiej toalecie, to tylko nieliczne z nich.
Maciej to z kolei szanowany biznesmen, bardzo oddany swojej rodzinie. Właśnie to oddanie rodzinie stawia go w niezwykle kłopotliwej i specyficznej sytuacji, z której będzie starał się wyjść cało.
Kiedy więc ta dwójka staje na swojej drodze, wszystko jest możliwe. Czy miłość pokona wszystkie przeciwności? Czy Natalia odkryje prawdziwą twarz Macieja? I kim jest tytułowy Tiffany?
Lekki styl autorki, ciekawe i zabawne dialogi oraz bohaterowie, których trudno nie polubić to elementy, które sprawiają, że lektura "Kolacji z Tiffanym" jest prawdziwą przyjemnością.
To komedia na jedno popołudnie, czyta się bowiem niezwykle szybko, a w trakcie lektury uśmiech nie schodzi nam z twarzy.
Agnieszka Lingas-Łoniewska nie bez powodu nazywana Dilerką Emocji, potrafi bowiem w swojej twórczości wzruszać, ale także świetnie bawić.
Polecam i czekam na kolejną komedię pomyłek tym razem w wykonaniu Elizy i Jacka, czyli "Obiad z Bondem".
Ja swoją przygodę z książkami pani Agnieszki zaczęłam właśnie od komedii, którą była wtedy "Wszystko wina kota". Od tego czasu udało mi się przeczytać i skompletować w biblioteczce większość z książek pani Agnieszki. Tym bardziej nie mogło w niej zabraknąć nowej komedii.
Natalia to młoda kobieta, która z niezwykłym talentem umie pakować się w kłopoty. Pomylona rozmowa o...
2019-10-18
2019-04-18
"Altanka pod magnolią" to najnowsza powieść Sandry Podleskiej od Wydawnictwo Filia.
Z ogromną ciekawością sięgnęłam po tą historię. To druga powieść autorki, która miałam przyjemność przeczytać, wcześniej zachwycił mnie debiut - "Piernik z wróżbą". Po przeczytaniu "Altanki pod magnolią" z cała pewnością mogę stwierdzić, że Sandra Podleska i tworzone przez nią historie są wyjątkowe. Rzadko kiedy zdarza mi się zarwać noc z powodu książki, tym razem jednak tak było. To powieść, od której ciężko się oderwać. Pełna emocji, wzruszeń, tajemnic, trudnych wyborów i dylematów.
Monika rozpoczyna nowy etap w swoim życiu, przeprowadzka ma pomóc jej w odnalezieniu spokoju po tragicznej śmierci ukochanego dziecka. Jednak czy czas potrafi uleczyć takie rany? Czy matka może pogodzić się ze stratą dziecka i pozwolić sobie na normalne życie? Na pewno nie jest to łatwe, jednak nie jest tez niemożliwe. Pomóc kobiecie odnaleźć się w nowej rzeczywistości pomaga Piotrek - sąsiad, młody chłopak, który wbrew pozorom sam zmaga się z wieloma problemami. Jednak jego sposób bycia od początku sprawia, że trudno go nie polubić. Co wyniknie z ich sąsiedzkiej znajomości? Czy Monika odnajdzie spokój i pogodzi się ze stratą, a przede wszystkim czy wybaczy sobie?
Kolejny już raz autorka przedstawia nam bohaterów pełnych pasji i zamiłowania do tego, co robią. Czy to ilustratorstwo, czy architektura krajobrazu, czy w poprzedniej książce fotografia. Z przyjemnością czytałam o wykonywanych przez nich projektach i wyzwaniach. To również sprawia, że szybciej wzbudzają naszą sympatię i tym bardziej kibicujemy im w zmaganiach z codziennością.
"Altanka pod magnolią" to bardzo przejmująca historia, pełna miłości do dziecka i bólu po jego stracie. Szczególnie wzruszające są "listy do Perełki", niejednokrotnie podczas ich lektury w oku może zakręcić się łezka. Wszystko to sprawia, że to historia, która czyta się jednym tchem, ale jednocześnie na długo zapada w pamięć.
Gorąco polecam, dla mnie jedna z lepszych książek przeczytanych w tym roku.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwo Filia.
"Altanka pod magnolią" to najnowsza powieść Sandry Podleskiej od Wydawnictwo Filia.
więcej Pokaż mimo toZ ogromną ciekawością sięgnęłam po tą historię. To druga powieść autorki, która miałam przyjemność przeczytać, wcześniej zachwycił mnie debiut - "Piernik z wróżbą". Po przeczytaniu "Altanki pod magnolią" z cała pewnością mogę stwierdzić, że Sandra Podleska i tworzone przez nią historie są...