-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać304
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2014-12-29
2014-12-18
Eva Tramell właśnie przeprowadziła się do Nowego Jorku i zaczyna pracę w agencji reklamowej. Niespodziewanie poznaje Gideona Crossa, młodego biznesmena, którego uroda "zapiera dech w piersiach". Szybko tworzy się między nimi swoista chemia, a nieokiełznane pożądanie i potrzeba kontroli tworzą wybuchową mieszankę.
Każde z nich skrywa jednak bolesne tajemnice, a dawne demony kładą się długim cieniem na rodzącym się związku. Przeszłość depcze im po piętach, gdy zaczynają prowadzić niebezpieczną grę, która albo ich ocali, albo zniszczy i popchnie w piekielne kręgi na zawsze.
Para głównych bohaterów to ludzie bardzo do siebie podobni. Oboje bogaci, oboje skrzywdzeni i prześladowani przez własne demony. I oboje mający obsesję na swoim punkcie. Jeszcze nie przekonali mnie do siebie całkowicie, choć wydają się bardziej ludzcy niż Anastasia i Christian z Pięćdziesięciu odcieni. Gideon nie ma aż takich perwersyjnych zapędów, chociaż ma skłonność do kontrolowania wszystkiego i wszystkich. Eva natomiast nie jest cnotliwą dziewczyną, ma charakterek i niestety irytującą skłonność do częstego uciekania. W pewnym momencie odnosiłam wrażenie, że cała fabuła zaczyna się kręcić wokół schematu: kłócą się, ona ucieka, on do niej przychodzi, uprawiają seks i po chwili znowu się kłócą, a ona znów ucieka - i tak w kółko. Nie ulega natomiast wątpliwości, że pomiędzy tym kołowrotkiem, próbują nauczyć się żyć w związku i są skłonni iść na kompromisy względem siebie.
Plusem książki są dla mnie bohaterowie drugoplanowi. Cary - najlepszy kumpel i współlokator Evy, jej nadopiekuńcza matka, Christopher - przyrodni brat Gideona czy też kilka kobiet, pojawiających się w życiu milionera to cała gama ciekawych postaci. Są niezłym urozmaiceniem i rozbudowują całą historię, dodając jej nieco kolorów.
Większość fabuły wygląda jak typowy romans, przepełniony ostrym seksem, chociaż autorka porusza w książce też kilka trudnych i ważnych tematów. "Dotyk Crossa" intryguje i irytuje jednocześnie i mimo takiej mieszanki nieźle się go czyta. Nastawiłam się na lekturę mającą dostarczyć mi tylko rozrywki, jednak w trakcie czytania kilka razy targnęły mną emocje. I naprawdę skłaniam się ku przeczytaniu dalszego ciągu tej historii.
Eva Tramell właśnie przeprowadziła się do Nowego Jorku i zaczyna pracę w agencji reklamowej. Niespodziewanie poznaje Gideona Crossa, młodego biznesmena, którego uroda "zapiera dech w piersiach". Szybko tworzy się między nimi swoista chemia, a nieokiełznane pożądanie i potrzeba kontroli tworzą wybuchową mieszankę.
Każde z nich skrywa jednak bolesne tajemnice, a dawne...
2014-12-06
O czym jest ta książka, tak w wielkim skrócie: Trzej bracia prowadzący agencję detektywistyczną, dostają w spadku nawiedzoną przez duchy plantację na obrzeżach Nowego Orleanu.
Najstarszy z nich Aidan przypadkiem odnajduje ludzkie kości i postanawia się dowiedzieć do kogo należą. Zaczyna śledztwo w trakcie którego odkrywa, iż w Nowym Orleanie w ostatnich kilku latach giną w niewyjaśnionych okolicznościach młode kobiety.
W rozwiązaniu tej zagadki pomaga mu była opiekunka Amelii (krewnej, która to właśnie przekazała im plantację) Kendall oraz duchy jego przodków, które nawiedzają go w snach.
Poplątanie świata żywych i umarłych, ogromna siła i więź łącząca te dwa światy, to jest moim zdaniem motyw przewodni tej książki.
Sceptycznie nastawiona jestem do duchów, wróżenia z kart więc dalsze części rodziny Flynn sobie daruję.
O czym jest ta książka, tak w wielkim skrócie: Trzej bracia prowadzący agencję detektywistyczną, dostają w spadku nawiedzoną przez duchy plantację na obrzeżach Nowego Orleanu.
Najstarszy z nich Aidan przypadkiem odnajduje ludzkie kości i postanawia się dowiedzieć do kogo należą. Zaczyna śledztwo w trakcie którego odkrywa, iż w Nowym Orleanie w ostatnich kilku latach giną w...
2014-11-29
Maggie i Jones mieszkają z nastoletnim synem Rickiem w The Hollows, opodal Nowego Jorku. Przytulną małomiasteczkową atmosferę zakłóca nagłe zaginięcie dziewczyny Ricka, Charlene.
Śledztwo prowadzi Jones. Maggie będąca zarazem matką i doświadczonym psychologiem, czuje że stąpa po kruchym lodzie, którego pęknięcia mogą zachwiać w posadach jej rodziną. Zdeterminowana, by odkryć prawdę, Maggie włącza się w poszukiwania Charlene, narażając się tym samym na odkrycie dawnych sekretów, które mogą zmienić w jej życiu wszystko.
Maggie i Jones mieszkają z nastoletnim synem Rickiem w The Hollows, opodal Nowego Jorku. Przytulną małomiasteczkową atmosferę zakłóca nagłe zaginięcie dziewczyny Ricka, Charlene.
Śledztwo prowadzi Jones. Maggie będąca zarazem matką i doświadczonym psychologiem, czuje że stąpa po kruchym lodzie, którego pęknięcia mogą zachwiać w posadach jej rodziną. Zdeterminowana, by...
2014-11-20
Kryminał, który nie przypadł mi do gustu: rozwlekła akcja dotyczy garstki przyjaciół, którzy szukają zaginionej przyjaciółki.
Przeczytałam do końca ale czułam się jak w zamkniętym kotle czekając znudzona na rozwiązanie zagadki.
Nie polecam.
Kryminał, który nie przypadł mi do gustu: rozwlekła akcja dotyczy garstki przyjaciół, którzy szukają zaginionej przyjaciółki.
Przeczytałam do końca ale czułam się jak w zamkniętym kotle czekając znudzona na rozwiązanie zagadki.
Nie polecam.
2014-11-12
! Muszę przyznać, że dawno nie miałam takiej frajdy z czytania schematycznego paranormalnego romansu. Agnieszka Lingas-Łoniewska porwała mnie do swojego świata i nie wypuściła do samego końca. Samo zakończenie było pomysłowe, ciekawe i intrygujące, więc gdyby ukazała się druga część, z chęcią po nią sięgnę. Podobał mi się styl, język i lekkość czytania, a także pierwsze wcielenie Melisy. Śmiało mogę polecić Obrońcę nocy. Uważam, że Polka bardzo dobrze spisała się w tej powieści. Nie jest to może literatura górnych lotów, ale miło spędziłam przy niej czas, zapisała się w mojej pamięci i nie żałuję, że mogłam ją przeczytać.
! Muszę przyznać, że dawno nie miałam takiej frajdy z czytania schematycznego paranormalnego romansu. Agnieszka Lingas-Łoniewska porwała mnie do swojego świata i nie wypuściła do samego końca. Samo zakończenie było pomysłowe, ciekawe i intrygujące, więc gdyby ukazała się druga część, z chęcią po nią sięgnę. Podobał mi się styl, język i lekkość czytania, a także pierwsze...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-11-07
Zaczęłam ją sceptycznie- tak jak to zwykle u mnie bywa – zachęcona opiniami innych i po prostu utonęłam! Utonęłam w morzu emocji.
Książka jest wspaniała!To niesamowita historia wielkiej prawdziwej miłości, która zdarza się tylko raz w życiu.
Bardzo podobała mi się forma pisania i przekazania historii z perspektywy dwojga głównych bohaterów – Sylwii i Aleksa. Dzięki temu książka kipi wręcz od emocji,tak że zapierało mi dech.
Nie jest to jednak książka „tylko” o miłości. To wspaniała opowieść o walce z przeszłością i teraźniejszością o to by wygrać przyszłość. Poznajemy głównych bohaterów powoli. Autorka napisała książkę tak, że cały czas czekałam aż ujawni się tajemnica Aleksa, coś co wyjaśni dlaczego Cichy jest tak zamkniętym w sobie, niedostępnym dla innych, cierpiącym bohaterem. Czekałam by Sylwia go odmieniła, uratowała…
Dla mnie to książka genialna, poruszająca. To kolejna książka tej autorki, która pokazuje co tak naprawdę w życiu jest ważne. O co powinniśmy walczyć i gdzie powinniśmy szukać swojego szczęścia.
Zapraszam do lektury byście mogli się przekonać czy Sylwia i Aleks to szczęście odnaleźli.
POLECAM
Zaczęłam ją sceptycznie- tak jak to zwykle u mnie bywa – zachęcona opiniami innych i po prostu utonęłam! Utonęłam w morzu emocji.
Książka jest wspaniała!To niesamowita historia wielkiej prawdziwej miłości, która zdarza się tylko raz w życiu.
Bardzo podobała mi się forma pisania i przekazania historii z perspektywy dwojga głównych bohaterów – Sylwii i Aleksa. Dzięki temu...
2014-11-04
O "Najdłuższej podróży" można wyrażać się wyłącznie w samych superlatywach. Ta książka nie ma słabych momentów. Akcja oddana w ręce czterech głównych postaci porywa od samego początku. Historie miłosne, tak u Sparksa niebanalne, ukazują zarówno miłość pełną i wcale niesłabnącą wraz z upływem spędzonych razem lat, jak i miłość dopiero poznającą swoją siłę.
Historia Iry wspominającego swoją żonę Ruth, to jedna z najlepszych stworzonych przez Sparksa. Począwszy od opisów ich pierwszego spotkania aż po finał, który splata ich miłość z życiem zupełnie nieznanych im ludzi, drugiej pary bohaterów.
Luke i Sophia, już na początku wystawieni na ciężką próbę, są idealnym przykładem na to, iż życiem ludzkim rządzi przypadek.
Historia dwóch par na pierwszy rzut oka pochodzących z zupełnie innych światów. Z upływem akcji znajduje się jednak coraz więcej podobieństw łączących tych zakochanych w sobie ludzi. Niezależnie od tego, kogo miłość spotyka, wyzwala w człowieku te same instynkty dopełniając sens życia i czyniąc je wartym przeżycia.
I Sparks po raz kolejny udowodnił to w swojej książce.
O "Najdłuższej podróży" można wyrażać się wyłącznie w samych superlatywach. Ta książka nie ma słabych momentów. Akcja oddana w ręce czterech głównych postaci porywa od samego początku. Historie miłosne, tak u Sparksa niebanalne, ukazują zarówno miłość pełną i wcale niesłabnącą wraz z upływem spędzonych razem lat, jak i miłość dopiero poznającą swoją siłę.
Historia Iry...
2014-10-23
Najmocniejszym ogniwem trylogii jest jej ostatnia część, będąca praktycznie spowiedzią Lukasa, który opowiada bratu o swoich zagmatwanych, nieszczęśliwych losach. Sama jego postać jest zdecydowanie najbardziej wielowymiarowa i wyrazista ze wszystkich, niesamowite jest być świadkiem jego przemiany - świadomego wyzbywania się resztek człowieczeństwa, by stać się zimnym, wyrachowanym automatem. Ostatni tom jest bardzo ważny dla całej opowieści, pomaga zrozumieć tę ewolucję, lecz nie usprawiedliwia niegodziwości, do jakich Lukas się posunął.
Najmocniejszym ogniwem trylogii jest jej ostatnia część, będąca praktycznie spowiedzią Lukasa, który opowiada bratu o swoich zagmatwanych, nieszczęśliwych losach. Sama jego postać jest zdecydowanie najbardziej wielowymiarowa i wyrazista ze wszystkich, niesamowite jest być świadkiem jego przemiany - świadomego wyzbywania się resztek człowieczeństwa, by stać się zimnym,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-10-16
Kontynuacja pierwszej części trylogii o braciach Borowskich. Opowieść o tym, że honor, rodzina i miłość są w stanie walczyć nawet z największym zagrożeniem.
Katarzyna i Krzysztof po otrzymaniu mafijnego ostrzeżenia starają się żyć normalnie. Lecz przecież mafia nie wybacza i nie zapomina. I wkrótce mecenas Krzysztof Borowski otrzyma propozycję nie do odrzucenia. Ale wówczas brat marnotrawny – Lukas, powróci. Aby zmierzyć się z dawnymi pobratymcami, a obecnie wrogami, aby rozliczyć przeszłość i dokonać zemsty. Lecz nie wie, że na swojej drodze spotka kogoś jeszcze. Ją. Kobietę po przejściach, potrzebującą pomocy. Czy odnajdzie w sobie resztki człowieczeństwa? I czy Lukas potrafi naprawdę kochać?
Pasjonująca opowieść o odkupieniu win, braterstwie i wielkiej miłości. Bo każdy zasługuje na jeszcze jedną szansę. Czasami ostatnią.
Kontynuacja pierwszej części trylogii o braciach Borowskich. Opowieść o tym, że honor, rodzina i miłość są w stanie walczyć nawet z największym zagrożeniem.
Katarzyna i Krzysztof po otrzymaniu mafijnego ostrzeżenia starają się żyć normalnie. Lecz przecież mafia nie wybacza i nie zapomina. I wkrótce mecenas Krzysztof Borowski otrzyma propozycję nie do odrzucenia. Ale...
2014-10-09
Pierwsza część trylogii o braciach Borowskich. Książka o miłości pierwszej, nieoczekiwanej i niezwykłej. Jej siła jest tak wielka, że odmienia ludzi i zdarzenia. I chociaż prowadzi do zbrodni, odkrywa przed bohaterami blask wielkiej namiętności...
Katarzyna rozpoczyna życie w nowym otoczeniu, gdy nagle pojawia się On… Dziewczyna boi się nadchodzącej namiętności, ale już wie, że będzie w to brnąć. Czuje, że zaczyna jej na nim zależeć… i to bardzo.
Krzysztof od początku wiedział, że z nią to będzie coś innego. Zastanawiał się nad swymi uczuciami i odkrywał w sobie coraz większe pożądanie. Nie przypuszczał, że ta miłość na zawsze odmieni jego życie…
Poruszająca opowieść o młodości uwikłanej w wybory, które odmienić mogą niejedno życie. Czy wiara w potęgę miłości zdoła uchronić bohaterów przed trudnościami, jakie niesie los? Czy ich marzenia o wspólnym życiu mogą się ziścić?
Pierwsza część trylogii o braciach Borowskich. Książka o miłości pierwszej, nieoczekiwanej i niezwykłej. Jej siła jest tak wielka, że odmienia ludzi i zdarzenia. I chociaż prowadzi do zbrodni, odkrywa przed bohaterami blask wielkiej namiętności...
Katarzyna rozpoczyna życie w nowym otoczeniu, gdy nagle pojawia się On… Dziewczyna boi się nadchodzącej namiętności, ale już...
2014-10-03
To bardzo poruszająca książka, oczywiście nie obyło się bez popłakania. Bo to jest książka o smutku i o ludzkiej, niewyobrażalnej tragedii. Chyba bez strachu i bez silniejszych uczuć, będzie czytała ją tylko osoba, która nigdy nikogo nie kochała. W innym przypadku wyobraźnia podsuwająca nam świadomość, że mogłoby coś tak okrutnego spotkać naszych bliskich, tych których kochamy, nie tylko męża, czy chłopaka, ale Mamę, Tatę, rodzeństwo, dosłownie odbiera oddech. Jakby ktoś uderzył nas z całych sił w brzuch. Dlatego napisałam, że ta książka, po prostu uderza człowieka. „Wojenna narzeczona”, to nie jest kolejna banalna historia miłosna, historia słodka, mimo kropel goryczy. Jest to raczej gorzka opowieść o utracie i życiu w nieludzkich czasach, gdy człowieczeństwo odchodziło do lamusa, a rządziło „prawo silniejszego”. Zdecydowanie nie jest to lekka i przyjemna lektura, ale czyta się ją bardzo dobrze, chociaż trzeba robić przerwy, żeby odpocząć od natłoku myśli i huraganu uczuć. Polecam!
To bardzo poruszająca książka, oczywiście nie obyło się bez popłakania. Bo to jest książka o smutku i o ludzkiej, niewyobrażalnej tragedii. Chyba bez strachu i bez silniejszych uczuć, będzie czytała ją tylko osoba, która nigdy nikogo nie kochała. W innym przypadku wyobraźnia podsuwająca nam świadomość, że mogłoby coś tak okrutnego spotkać naszych bliskich, tych których...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-09-24
.......... najlepszym podsumowaniem jest zdanie:
"[...] w Pensjonacie Marzeń jest miejsce dla każdej kobiety, i tej, która jest żoną, i tej, która jest matką, i tej, która nie ma partnera, i tej, która jest młoda, starsza, czy niepełnosprawna. Wszystkie mamy prawo do szczęścia, do miłości i do spełniania marzeń!"
I ważne, żebyśmy wszystkie o tym zaczęły pamiętać. I dlatego cieszę się, że Magdalena Witkiewicz podejmuje taki temat, i że oprócz erotyku, ta książka ma w sobie drugie, a nawet i trzecie dno. :)
.......... najlepszym podsumowaniem jest zdanie:
"[...] w Pensjonacie Marzeń jest miejsce dla każdej kobiety, i tej, która jest żoną, i tej, która jest matką, i tej, która nie ma partnera, i tej, która jest młoda, starsza, czy niepełnosprawna. Wszystkie mamy prawo do szczęścia, do miłości i do spełniania marzeń!"
I ważne, żebyśmy wszystkie o tym zaczęły pamiętać. I dlatego...
2014-09-23
Książka przenosi nas do bardzo luksusowego SPA na Mazurach. W leśnej głuszy, niedaleko jeziora kobiety w różnym wieku (Michalina 19 lat, Julia 30, Jadwiga 50) i z różnych powodów znalazły się w szkole żon. Wiek nie ma znaczenia, liczy się odkrycie własnej kobiecości. Tu przez 3 tygodnie przeżywają przygodę życia i przechodzą totalną metamorfozę. Oprócz zabiegów kosmetycznych, fitnessu, relaksu kursantki dostają lekcję życia. Kobiety uczą się pewności siebie, poczucia własnej wartości, zdrowego egoizmu oraz udanego seksu. Bo każda z nich jest piękna i wartościowa i zasługuje na wszystko, także na udane życie erotyczne. Po zakończeniu kursu żadna z nich nie jest już szarą myszką, bowiem ich życie zrobiło zwrot o 180 stopni. I co najważniejsze - żaden facet już ich nie zostawi. Tu też osoby otyłe przechodzą terapię szokową i biorą się za siebie. Szkoda tylko, że ten wątek jest tylko zarysowany, aż się prosi o rozbudowanie go. Sceny erotyczne są odważne, ale napisane ze smakiem, językiem barwnym i plastycznym, że oczami wyobraźni podglądamy bohaterki, zwłaszcza rozwódkę Julkę.
Książka przenosi nas do bardzo luksusowego SPA na Mazurach. W leśnej głuszy, niedaleko jeziora kobiety w różnym wieku (Michalina 19 lat, Julia 30, Jadwiga 50) i z różnych powodów znalazły się w szkole żon. Wiek nie ma znaczenia, liczy się odkrycie własnej kobiecości. Tu przez 3 tygodnie przeżywają przygodę życia i przechodzą totalną metamorfozę. Oprócz zabiegów...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-08-30
Książka zaskakująca, intrygująca, świetnie napisana. Pełna zagadek, niełatwych do rozwiązania, niedomówień i tajemnic. Autorka powoli, krok po kroku pokazuje nam, jak bardzo pozory mogą mylić. Czasem nie mamy pojęcia, z kim się związaliśmy, jaką ten ktoś ma przeszłość, nie powinniśmy zatem mówić, że znamy drugiego człowieka lepiej, niż samego siebie. Bo nawet samych siebie możemy czasami zaskoczyć...
Fabuła stworzona bardzo wiarygodnie, interesujące postaci, zabawne spostrzeżenia i prawdopodobne dialogi. Nie mamy poczucia straconego czasu, od samego początku książkę czyta się z zaciekawieniem, niecierpliwiąc się, co znajdziemy na kolejnych stronach. Wątki poboczne równie zajmujące, jak główny. Bohaterowie epizodyczni nieprzypadkowi, idealnie wpisani w akcję powieści. Trudno oderwać się od tej historii choć na chwilę, nie myśleć o niej i nie zastanawiać się, co też autorka wymyśliła za intrygę i kto stoi za porwaniem Justyny. Czy człowiek, który na wiele lat uśpił obrazy z przeszłości może powiedzieć, że naprawdę uwolnił się od dręczących go wspomnień? Na to pytanie przede wszystkim odpowie nam autorka. Wyczerpująco, ciekawie, niebanalnie.
Książka zaskakująca, intrygująca, świetnie napisana. Pełna zagadek, niełatwych do rozwiązania, niedomówień i tajemnic. Autorka powoli, krok po kroku pokazuje nam, jak bardzo pozory mogą mylić. Czasem nie mamy pojęcia, z kim się związaliśmy, jaką ten ktoś ma przeszłość, nie powinniśmy zatem mówić, że znamy drugiego człowieka lepiej, niż samego siebie. Bo nawet samych siebie...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-08-23
Historia dziewczynki w zielonym sweterku to obraz nieprawdopodobny, chociaż niepodważalnie prawdziwy. Bogaty w wiedzę o zagładzie Żydów, niemieckim okupancie, ludzkich i zwierzęcych cechach, zarówno żołnierzy na usługach nazizmu, jak i uciśnionych w okrutnym systemie, o wojnie w pełnym tego słowa znaczeniu. Wszystko podane na tacy prostego, zrozumiałego języka, formy nie stroniącej od dygresji: przemyśleń, rozliczania z przeszłością, refleksji o poznanych obliczach natury człowieka. Krystyna Chiger wykonała swoją misję. Przetrwała trudy tam, gdzie sięgały one granic wytrzymałości, a po latach opisała tak ważny okres w dziejach świata, kiedy człowieczeństwo było ostatnim, czemu hołdowano, zaś pierwszym, co zostało odrzucone na rzecz okrutnych realiów i przemożnej woli przetrwania.
Książka została zekranizowana w reżyserii Agnieszki Holland w 2011 roku.
Historia dziewczynki w zielonym sweterku to obraz nieprawdopodobny, chociaż niepodważalnie prawdziwy. Bogaty w wiedzę o zagładzie Żydów, niemieckim okupancie, ludzkich i zwierzęcych cechach, zarówno żołnierzy na usługach nazizmu, jak i uciśnionych w okrutnym systemie, o wojnie w pełnym tego słowa znaczeniu. Wszystko podane na tacy prostego, zrozumiałego języka, formy nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-07-14
Nic mnie w tej książce nie ujęło. Poza tym, że szybko się ją czyta, to reszta już przejawia się w czarnych kolorach. No może jeszcze okładka jest dość sympatyczna, ale to już naprawdę wszystko. Fabuła jest nijaka. Połączenie romansu historycznego, sensacji i kryminału zupełnie się nie powiodło autorce. Według mnie to strasznie mroczna, makabryczna opowieść w której to wszyscy bohaterowie opętani są przez demona seksu, a wisienką na torcie są patologiczne wynaturzenia.
Bohaterowie w żaden sposób nie utrzymali zainteresowania. Z żadnym też nie mogłabym się utożsamić. To zdecydowanie źle wydane pieniądze. W żadnym wypadku nie mogę wam jej polecić. Sięgacie po nią na własną odpowiedzialność.
Nic mnie w tej książce nie ujęło. Poza tym, że szybko się ją czyta, to reszta już przejawia się w czarnych kolorach. No może jeszcze okładka jest dość sympatyczna, ale to już naprawdę wszystko. Fabuła jest nijaka. Połączenie romansu historycznego, sensacji i kryminału zupełnie się nie powiodło autorce. Według mnie to strasznie mroczna, makabryczna opowieść w której to...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-06-21
2014-06-08
zapowiada się książka na miarę Picoult, nie chcę przesadzać i nie mogę powiedzieć, że jest ona AŻ tak wgniatająca w fotel, jak najlepsze książki Jodi, ale trzyma poziom. Książka skupia się na problematyce relacji matka-pasierbowie. Walka o dzieci, które były dla Elli całym światem, a dla których w świetle prawa jest obcą kobietą. Dodatkowo do tego dochodzą problemy związane z przechodzeniem żałoby, z utratą ukochanego człowieka i wyjściem z kokonu bezpiecznego, idealnego życia do brutalnej rzeczywistości. Książka ta pokazuje, że każdy z nas dźwiga na grzbiecie mroczne sekrety, które mimo upływu lat tkwią jak okruch zwierciadła Królowej Śniegu w sercu, raniąc i odbierając radość życia.
Daje do myślenia, zwłaszcza w kontekście wyborów Elli, to jedna z tych książek, która stawia pytanie czy faktycznie na „wojnie” wszystkie środki są dozwolone! Czy przede wszystkim ważna jest moralność, uczciwość przed samą sobą. Czy świadomość, że postąpiło się „jak należy” wystarczy aby osłodzić gorycz .
zapowiada się książka na miarę Picoult, nie chcę przesadzać i nie mogę powiedzieć, że jest ona AŻ tak wgniatająca w fotel, jak najlepsze książki Jodi, ale trzyma poziom. Książka skupia się na problematyce relacji matka-pasierbowie. Walka o dzieci, które były dla Elli całym światem, a dla których w świetle prawa jest obcą kobietą. Dodatkowo do tego dochodzą problemy związane...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-05-13
Mogę śmiało zapewnić, że druga część serii „Pieśń Alaski” .T.2 "Refren Poranka" ,jest równie ciekawa i zajmująca co poprzednia. Tracie Peterson potrafi wspaniale podsycać zainteresowanie czytelnika od pierwszej do ostatniej strony.
Mogę śmiało zapewnić, że druga część serii „Pieśń Alaski” .T.2 "Refren Poranka" ,jest równie ciekawa i zajmująca co poprzednia. Tracie Peterson potrafi wspaniale podsycać zainteresowanie czytelnika od pierwszej do ostatniej strony.
Pokaż mimo to
Eva i Gideon próbują stworzyć udany związek na przekór własnym, zadawnionym ranom. Zderzenie dwóch zaborczych osobowości wiele ich kosztuje, ale postanawiają walczyć o siebie nawzajem. Powoli wszystko zaczyna się układać, choć żadne z nich nie przywykło do kompromisów. Gideon stopniowo pokazuje swoje łagodniejsze oblicze, a Eva stara się okiełznać chorobliwą zazdrość. Ich relacja zdaje się zmierzać w dobrym kierunku, aż nagle wszystko zaczyna się walić.
Gideon ma coraz więcej tajemnic, a Eva nie jest w stanie znieść niepewności. Emocjonalna huśtawka wykańcza ich do granic możliwości. Niszczą się wzajemnie, ale nie potrafią od siebie odejść. Aż w końcu splot wydarzeń prowadzi do nieoczekiwanego finału. Czy Evę i Gideona łączy tylko namiętna obsesja i nieokiełznane pożądanie? Czy dwoje zranionych rozbitków o pokaleczonych duszach może połączyć również miłość, która nie zna żadnych granic?
Drugi tom trylogii jest znacznie lepszy niż pierwszy. Świetny styl Sylvii Day zyskał na wyrazistości i stracił na wulgarności, co jest niewątpliwie dużym plusem. Erotycznych scen jest moim zdaniem zbyt wiele, ale przynajmniej między nimi toczy się dość wartka akcja. Wplecenie wątku kryminalnego i narastające napięcie sprawiały, że nie mogłam się oderwać od książki. Autorka nieco więcej miejsca poświęciła postaciom drugoplanowym, takim jak Cary czy rodzice Evy i stopniowo zaczęła ujawniać przeszłość Gideona, rzucając więcej światła na niektóre wątki rozpoczęte w "Dotyku Crossa".
Muszę przyznać, że "Płomień Crossa" wyzwala wiele emocji. Przeżycia bohaterów, ich uczucia względem siebie, ból, niepewność, pustka - to wszystko splata się, tworząc momentami dramatyczną i przejmująco smutną całość. Sylvia Day stworzyła dwa mocne i wiarygodne portrety psychologiczne. Być może obsesja pomiędzy Evą i Crossem jest nieco wyolbrzymiona, ale za tą desperacką potrzebą bliskości kryje się dużo więcej.. Główni bohaterowie odbijają się w sobie jak w lustrze, czym doprowadzają się do obłędu. Jednak finał jest tak zaskakujący, że od razu pojawia się pytanie: jak daleko można się posunąć w imię miłości?
Eva i Gideon próbują stworzyć udany związek na przekór własnym, zadawnionym ranom. Zderzenie dwóch zaborczych osobowości wiele ich kosztuje, ale postanawiają walczyć o siebie nawzajem. Powoli wszystko zaczyna się układać, choć żadne z nich nie przywykło do kompromisów. Gideon stopniowo pokazuje swoje łagodniejsze oblicze, a Eva stara się okiełznać chorobliwą zazdrość. Ich...
więcej Pokaż mimo to