-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2018-12-17
2017-05-14
2017-12-27
Mój boże co to jest za książka! Mózg i ciało w kawałkach. Czuję się wymęczona i pod wrażeniem. Wymagająca, zmuszająca do myślenia powieść.
Mój boże co to jest za książka! Mózg i ciało w kawałkach. Czuję się wymęczona i pod wrażeniem. Wymagająca, zmuszająca do myślenia powieść.
Pokaż mimo to2017-10-29
2017-01-24
Myślę sobie, że trzeba być bardzo dojrzałym człowiekiem i jeszcze bardziej dojrzałym pisarzem, żeby tak obnażyć się przed swoimi czytelnikami. Opowieść… to książka tak bardzo intymna i osobista, że chwilami byłam onieśmielona bliskością przeżyć autora. Mam również podskórne wrażenie, że akurat tę powieść autor napisał bardziej dla siebie, niż dla nas. Tak jakby miała ona pewien wymiar terapeutyczny.
Piękna, intymna powieść. Zapraszam na mojego bloga, tam czeka recenzja: http://www.parapetliteracki.pl/opowiesc-o-milosciach-i-mroku-amos-oz
Myślę sobie, że trzeba być bardzo dojrzałym człowiekiem i jeszcze bardziej dojrzałym pisarzem, żeby tak obnażyć się przed swoimi czytelnikami. Opowieść… to książka tak bardzo intymna i osobista, że chwilami byłam onieśmielona bliskością przeżyć autora. Mam również podskórne wrażenie, że akurat tę powieść autor napisał bardziej dla siebie, niż dla nas. Tak jakby miała ona...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-15
2018-02-27
2018-12-22
2018-03-24
2018-08-24
2017-03-19
2018-07-07
2018-01-17
2017-12-18
2017-04-03
W "Niewidzialnych" Jacobsen nawiązuje do mitu narodowego Norwegów - tego, że wywodzą się od rybaków i rolników, że to co mają dzisiaj, wynika z ich ciężkiej pracy, walki z siłami natury, że nic nie dostali za darmo.
Cała historia, saga rodziny Barrøy, toczy się w miejscu bez czasu, w miejscu bez znaczenia. Mieszkają na maleńkim skrawku lądu otoczonym z każdej strony wodą i jest on w zasadzie całym mikroświatem powieści. Rodzina jest wyspą i wyspa jest rodziną.
Każdy na wyspie Barrøy ciężko pracuje, niezależnie od tego czy jest dorosłym czy dzieckiem. W zasadzie cała ta opowieść jest właśnie o tej pracy, w której wszyscy są cały czas. Na okrągło. Niesamowita zawziętość i pracowitość bohaterów jest porażająca i stanowi trzon powieści. Starcie człowieka z czymś, co go ostatecznie przerasta, z czymś niemożliwym - z żywiołem.
Jest w książce kilka bardzo ciekawych wątków, choćby miejsce kobiet i dzieci w hierarchii rodzinnej. Motyw krzesła jako symbolu ważności. To, że prędzej krzesło dostaje dziecko, niż kobieta.
No i ta tytułowa niewidzialność, czym właściwie jest? Niezależnością? Wolnością od ograniczeń i zewnętrznych reguł? Niestety świat się zawsze ostatecznie o nas upomni i nawet jeśli schowamy się w najdalszym jego zakątku, ową niewidzialność, a więc niezależność, trzeba będzie w końcu oddać. Kawałek po kawałku. I to nie jest złe, to jest po prostu nieuniknione. O tym też jest ta książka.
Na szczęście nie jest to mit o utopii życia na marginesie, w głuszy, o korzonkach i suszonych dorszach. Jest to historia bardzo blisko życia takiego jakie jest, z krótkimi momentami przyjemności i wytchnienia.
Czytelnik, jak się już chyba można domyślić, nie otrzyma tutaj wartkiej akcji, zmiennego tempa opowieści, nie dozna wstrząsów emocjonalnych podczas lektury. Będzie towarzyszyć rodzinie Barrøy przez dobrych kilka lat ich wspólnego życia na wyspie i obserwować. Obserwować trwanie. Można w tę historię wejść i czuć się w niej świetnie (jak ja), ale jestem pewna, że część odbiorców będzie powieścią Jacobsena znużona, a może nawet znudzona.
Poza warstwą fabularną, "Niewidzialni" są naprawdę dobrze napisani i książkę czyta się z przyjemnością. Jacobsen posługuje się w kilku miejscach symbolicznymi zabiegami pozwalając na ostateczne odczytanie historii w różny sposób. Wielu rzeczy nie mówi wprost, co bardzo, bardzo lubię. Każdy może uformować sobie nieco inną wyspę Barrøy, a nawet nie wyspę, ale układ sił na niej.
------
W 2019 ukaże się druga część trylogii. :)
W "Niewidzialnych" Jacobsen nawiązuje do mitu narodowego Norwegów - tego, że wywodzą się od rybaków i rolników, że to co mają dzisiaj, wynika z ich ciężkiej pracy, walki z siłami natury, że nic nie dostali za darmo.
więcej Pokaż mimo toCała historia, saga rodziny Barrøy, toczy się w miejscu bez czasu, w miejscu bez znaczenia. Mieszkają na maleńkim skrawku lądu otoczonym z każdej strony wodą...