Opinie użytkownika
Bez wątpienia jest to Zafon. Jest jak ten, który wraca, mówiąc: zmieniłem się. Ale nie jest w stanie skleić pękniętego serca. Które zostało na Cmentarzu Zapomnianych Książek. Nikt nie będzie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wystarczy moment nieuwagi, by się zgubić. Wystarczy moment nieuwagi, by się ocknąć w kamienicy, do której nie ma wejścia. Moment nieuwagi, by dać się wciągnąć w zawiłą intrygę. Moment, by odwiedził cię niepokojący gość.
Do tego samego może też prowadzić absolutna uwaga i skupienie. Nieprzerwane. Golem się po prostu pojawia. I wtedy dzieją się rzeczy różne. Dziwne.
To jest...
Chciałam bardzo niewymagającą książkę... i taką też miałam. Trochę szkoda. To nie te dialogi. Ludzie tak nie rozmawiają. To nie ci bohaterowie. Zbyt niestabilni. Zbyt narwani. Zbyt zaprogramowani.
To nie ten język. Szkoda, bo z taką historią Strzygomia można było naprawdę zrobić coś świetnego. Dionizę można było bardziej zaczarować. Mieszkańców uczynić bardziej... jakimiś....
To jest historia, która łamie serce. Najpierw łamie wszystkie przekonania i wiarę, by ostatecznie dać im ciężki do opisania bodziec do wzrostu. Najtrwalszy z fundamentów.
To jest opowieść trwożąca bardziej od najbardziej przerażającego z horrorów i zarazem opowieść poruszająca bardziej od jakiejkolwiek pozycji z kanonu literatury pięknej. Dlaczego? – bo to jest historia...
Nie ma oceny. Ósemka - bo tak.
Są wspaniałe odczucia. Za język. Za myśl. Za przekaz. Gotycki welon.
Cztery książki, a każda z nich to część jednego i tego samego cyklu. Każda z nich jest częścią Cmentarza Zapomnianych Książek. Oficjalnie autorem jest Carlos Ruiz Zafon. Nieoficjalnie... Ja nie mam prawa, by o tym mówić. Mam jednak swą teorię. Ona wciąż się jeszcze klaruje. Być może musi minąć jeszcze sporo czasu, nim będzie całkowicie jasna - a może to i tak nie nastąpi....
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWspominałam już o tym, kiedy pisałam swoją nieprofesjonalną i niefachową recenzję pierwszej części - podoba mi się taka wersja historii Spartakusa. Podoba mi się jeszcze bardziej po przeczytaniu niepozornej noty od samego autora. O powstaniu niewolników wiemy, bez wątpienia, mniej, niż byśmy tego chcieli, ale nie trzeba nad tym ubolewać, zwłaszcza będąc pozytywnie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzyszłam do tej książki miesiąc po obejrzeniu serialowego Spartakusa i kilka ładnych lat wsiąkania w starożytny świat. Czy było warto? Zdecydowanie tak. Niemniej jednak nie do końca rozumiem, co pan Kane miał na myśli mówiąc, że akcja serialu o losach Spartakusa rozwija się zbyt szybko. Według mnie to losy jego gladiatorów zmieniały się w błyskawicznym tempie. Ale mniejsza...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dałam tej książce połowę możliwych gwiazdek, ale bynajmniej nie dlatego, że była zła. Dałam jej połowę gwiazdek, bo wcześniej naczytałam się komentarzy na temat innych książek z tego cyklu, tych starszych, ale zarazem dalszych w chronologii zdarzeń.
Ta książka była lekka i przyjemna, pomimo różnych kryminalnych zagadek, z jakimi przyszło się mierzyć Gordianusowi...
To jest książka, którą powinnam przeczytać jeszcze raz za rok, może za pięć lat, może dziesięć, a której może nie przeczytam już nigdy. Nie mam wątpliwości, że jeśli jednak zdecydowałabym się do niej sięgnąć, odnalazłabym w niej coś, co teraz pominęłam. Nic odkrywczego w tym stwierdzeniu nie ma.
Nie będę mówić, że /Cała jaskrawość/ trafiła we wszystkie moje kubki smakowe,...
Minęło kilka dni, odkąd skończyłam czytać ten reportaż. To były miłe dni. Nawet nie myślałam o nim zbyt dużo. Aż wtem uderzyło mnie pytanie: jak Lene udało się napisać w tak... zgrabny sposób o czymś tak zatrważającym?
I dopiero w tym miejscu ruszyła maszyna w mojej głowie. Jak wyłączyć etnocentryzm? Czy to w ogóle możliwe? Gdzie kończy się ocenianie przez pryzmat własnej...
Pracuję w centrum handlowym. Dużo, dużo ludzi. Cały, cały świat. Wszyscy przychodzą na zakupy. Przecież to centrum handlowe w pięknym, pięknym mieście.
Mężczyźni i kobiety. Ich dzieci.
Z całego świata.
I czasem aż się łza w oku kręci. Łza wzruszenia. Bo oni wszyscy jedzą lody. Ciastka. Obwarzanki. Wszyscy się śmieją. Gestykulują. Kobiety zachwycają się biżuterią i...
Bardzo ładny język. Bardzo jedny język sprawił, że czytałam do samego końca. Naprawdę język... bardzo ładny. Dobrze, że taki był, bo ratował bełkot Anny Fox. Kobiety szalenie irytującej swoim pijackim żargonem i łykaniem leków wtedy, kiedy jej się przypomniało o ich istnieniu. Ethan miał rację, kiedy pytał ją retorycznie, czy naprawdę jest aż tak głupia (bo chyba faktycznie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
(Nie mogę zostawić tej książki bez słowa nie mogę)
Dobre cztery lata temu obejrzałam Lśnienie Kubricka. Mhm.
Trzy wstecz przeczytałam dzieło Kinga. O Boże.
Dziś o siódmej rano skończyłam swoje spotkanie z Doktorem. Jak to się wydarzyło, że pomiędzy zamknięciem Kingowskiego Lśnienia, a otworzeniem jego kontynuacji... pojawiło się blisko trzydzieści sześć...
Mamy ogród w stylu angielskim. Bardzo duży i zarośnięty, od połowy do samego końca wysadzony brzozami. Brzóz jest koło setki, mają ponad dziesięć lat, więc możemy szczycić się posiadaniem prywatnego lasku w niewielkim miasteczku, gdzie każdy każdego zna. Tak jak znali się mieszkańcy Flint City. Mój psiak uwielbia wędrować wśród owych drzew, jako że sam sięga mi nawet nie do...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
// Jestem bardzo młoda.
Minęło kilka dni. Trochę mi wstyd.
Wstyd mi, kiedy przeleciały mi przez głowy niezliczone ilości razy, kiedy w ciągu jednego dnia wspomniałam, jak mi zimno, siedząc przy kaloryferze, mając na sobie kilka warstw nienagannych ubrań.
Być może nie powinno. Wszystko jest przecież inaczej. Ale koniec końców było mi dziwnie.
Jestem bardzo młoda, ale i...
Cierniowe pole
cierniowe serce
przebite na wskroś
poranione mam ręce
Przenikliwe spojrzenie
i orla twarz
kolce pod skórą
zrań mnie jeszcze raz
Kościste dłonie
włosy niestrzyżone
ja już się nie bronię
weź mnie za żonę
[22 kwietnia 2017r.]
Z przymrużeniem oka, ale swojego czasu czułam, że mogłabym napisać cały esej na temat markiza de Sade.
Mija dokładnie rok, jak skończyłam z markizem. Mam wrażenie, że całą tę książkę przeczytałam z jedną brwią uniesioną hen wysoko, a drugą nieustannie marszczoną, jakby uginaną przez dziesiątki dziwacznych pytań, gdzie na każde zaraz miałam co najmniej dwie, zupełnie...
American dream! - pomyślałam, łapczywie chłonąc ostatnie zdanie. Caryca dokonała wyboru.
Czytałam sobie przeróżne opinie na temat tej książki i podzieliłam je na dwie grupy: jedna jest pod wrażeniem historii Katarzyny, zaś druga... niekoniecznie, a samą powieść ma w rzeczy samej za Pretty Woman sprzed kilkuset lat. (Poniekąd - to fakt) "A ty? Będziesz teraz się...
Pierwszy raz natknęłam się na tę książkę zeszłego lata. Uśmiechnęłam się tylko, odstawiając ją na półkę. Kwestia zabawnej zbieżności imion jednych z głównych bohaterów. Zaciekawił mnie wtedy opis, pamiętam, ale coś mnie odciągnęło od papierowego Domofonu.
Tej wiosny zadzwonił znów. Zdziwiłam się, kiedy przypadkiem znalazłam go na stole. Przyniosła go jedna z domowniczek....