Opinie użytkownika
Nic nieznaczące opowiastki, ni to ciekawe,ni to zabawne...
Tendencja do budowania nazbyt złożonych,pełnych upiększeń zdań
mocno irytuje (prawie tak bardzo jak homo wynurzenia - masakra).
Zdecydowany przerost formy nad treścią.
Przykład:
"Pewnego dnia siostra opiekująca się chorowalnią i jej
pensjonariuszami przeniosła do naszej izby dziecko znacznie od nas...
Z trudem dobrnąłem do końca,łapiąc zadyszkę co 10 stron,
książka przerażająco słaba,tym bardziej dziwią dobre noty,
a fakt,że trzeba za nią zapłacić ponad 30 zł woła o pomstę do nieba.
Jest tu jakiś tani realizm magiczny,jakiś wyimaginowany lis (szkoda,że nie po prostu wilk stepowy,hehe),który daje przemądre rady głównej bohaterce,
strasznej bidulce,jakieś idiotyczne...
Fantastyczna książka, mimo iż napisana przed stuleciem, czyta się ją bardzo dobrze, a i obśmiać się można po same pachy.
Masa dobrego humoru i doza szaleństwa - efekt piorunujący.
Pozycja zdecydowanie godna polecenia i pomimo sporej objętości tekstu
- warta uwagi i czasu poświęconego na jej przeczytanie.
Genialny debiut? Come on.
Książka jest fatalna, z założenia miało być zabawnie ale jest potwornie drętwo,żart na poziomie sucharów serwowanych przez Strasburgera.
Kilkukrotnie byłem bliski wrzucenia tej książki do pieca mego piwnicznego, ostatkiem sił się powstrzymałem i szczerze żałuję.
Pomysły fabularne są, najzwyczajniej w świecie idiotyczne i dla szanującego się...
Historia naocznego świadka tamtych wydarzeń, poruszający obraz walczącej Warszawy, utwierdzający mnie w przekonaniu, że powstanie było straszliwym błędem,wspomnienie dotyczące dwunasto-trzynastoletniego chłopca, będącego posłańcem - absolutnie wstrząsające: dziecko dostaje rozkaz od polskiego dowódcy - ostrzeliwać niemieckie pozycje podczas odwrotu polskiego przyczułku,...
więcej Pokaż mimo toJuż dawno nie czytałem książki, przy której zatraciłbym się tak bardzo, mnóstwo niedopowiedzeń i znaków zapytania, główna bohaterka notorycznie kłamie, pojawia się pytanie, czy cokolwiek z jej tragicznej i wstrząsającej opowieści jest prawdą. Drażni trochę niewiarygodnie pomyślnie układający się los narratora,ale tak, czy inaczej - powieść wybitna.
Pokaż mimo toBardzo fajna książka, chińska prowincja staje się dla czytelnika trochę bliższa i choć nie ma tutaj prawie wcale mojego ulubionego kung-fu,fabuła mocno wciąga a obraz japońskiego żołnierza w okupowanych Chinach - mocno przeraża,drażni trochę ostatni rozdział książki - swego rodzaju podsumowanie, które psuje klimat opowieści, ale i tak warto przeczytać.Hawk.
Pokaż mimo toNo dobra,zastanawiam się, co jest nie tak z tym gościem, ok,każdy ma jakiegoś bzika (cytat :),ale fantazje seksualne Pińola wywołują, nawet we mnie (hehe), odruch wymiotny, otóż w pierwszej książce tegoż autora,którą czytałem pt.Chłodny dotyk,pojawiają się istoty o zielonej,pokrytej łuskami, skórze zamieszkujące morskie czeluści, nazywane przez bohaterów...
więcej Pokaż mimo to
Książka sprawia wrażenie pisanej na bazie danych z Wikipedii -bardzo,bardzo słaba, każdy mógłby ją napisać,
skąd te wszystkie nagrody? Pojęcia nie mam - pieniądze w błoto.
Ok,kolanami i łokciami zrobiłem miejsce dla tej książki w mojej Top Ten,fantastycznie przedstawiona historia z punktu widzenia żołnierzy: niemieckiego i amerykańskiego,zero sentymentów,świetnie opisane koleje losu małego żydka, trafiającego do amerykańskiej armii,zgadzam się z opinią Kurta Vonneguta - jest to najlepsza powieść o drugiej wojnie światowej (pomimo iż uwielbiam...
więcej Pokaż mimo to
Gówniarska książka, żenująco-irytująca, targetem jest 13,14 letni chłopiec, więc skąd te bezustanne żale o brak nobla, publicznie wyszczekiwane pretensje do noblowskiego jury - pojęcia nie mam.
Marny pisarz.Nigdy więcej Rotha.Hawk.
Nie jest to już ten sam Pilch, którego 16 lat temu czytałem zarywając noce całe,a może to ja już nie ten sam? Humor osłabł mocno, bardzo uwidoczniło się za to czarnowidztwo jakieś,brak wiary w cokolwiek.
Generalnie wszystko jest bez sensu,wszystko jest bee - pisze chłopczyk chlipiąc pod nosem. Gość na przestrzeni czterystu, z okładem, stron pisze między wierszami lub...
Przede wszystkim, doprowadzająca do szału okładka, na którą nie można patrzeć na trzeźwo,bo jest nie do przyjęcia, parafrazując Franza M.
Wątek fabularny - pięć na szynach, męczy jedynie maniera pisarska Szczepka, bawiącego się czasami zaprzeszłymi, czy też przedzapeszonymi,
przyłapałem go jednak na rażącym braku konsekwencji, bo gdy przez 500 stron czyta się przezabawne...
Książka napisana lekkim piórem, dużo dobrego humoru, dobrze się ją czyta, lecz finał mocno rozczarowuje, jakby autor, z braku czasu lub chęci, chciał po prostu zakończyć opowieść,no i co mu zrobisz?
Palcem mu grożąc książkę jednak polecam.
Fakt, iż taka książka dostała nagrodę NIKE bardzo źle świadczy o poziomie na jakim znajduje się ta impreza. Baardzo słaba pozycja, opowieść snuta jest w sposób delikatny,kobiecy, momentami infantylny, lecz co jakiś czas następuje uderzenie obuchem w postaci np. bezpruderyjnego opisu aktu seksualnego, ociekającego wulgaryzmami,jakby ktoś na siłę próbował zrobić z tej...
więcej Pokaż mimo to
Mistrz chyba jednak trochę stracił formę, nie zachwyca, nie powala,nie zostawia na deskach bez oddechu i bez świadomości,w końcu nie można w nieskończoność beztrosko hulać w wadze ciężkiej, mimo wszystko knockout techniczny był.
Przeczytać trzeba, Pan Wiesław - zdecydowanie najlepszy pisarz w kraju nad Wisłą.Hawk.
Generalnie życiowe przygody Leszka, zwanego wąsaczem, obchodzą mnie mało, wręcz wcale, ale...
Przez sentyment do Janusza Głowackiego: poszłem do księgarni, kupiłym, przeczytołym i zapomniołym.Tyle.
Dziwna książka, ale generalnie - dziwny jest ten świat przecież, więc wszystko powinno być ok,ale czy jest w istocie?
Rzeczywistość w miarę płynnie przechodzi w jakieś mniej lub bardziej chore majaki,mnóstwo zbłąkanych dusz, nie do końca zdających sobie sprawę ze swojego położenia, wszyscy gdzieś błądzą, a ja razem z nimi, a na koniec nasuwa się jakże istotne pytanie - łotafak?
Stary, dobry Józek Korzeniowski po raz kolejny mnie nie zawiódł, ciekawa, wciągająca historia o tym, iż nie da się uciec przed własnymi demonami, i jak przystało na porządny dramat - oczywiście wszystko kończy się źle,ponadto: przygody,kobiety,honor, czyli męski sposób postrzegania świata,pozycja dla dużych chłopców z odchyłami w stronę romantyzmu.
Pokaż mimo to