Michał Głowiński

- Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż, publicystyka literacka, eseje, encyklopedie, słowniki, filozofia, etyka, historia, językoznawstwo, nauka o literaturze, czasopisma, muzyka
- Urodzony: 4 listopada 1934
Polski teoretyk literatury i znawca nowszych dziejów literatury polskiej, autor lektur polonistycznych, a także prozy wspomnieniowej i esejów. Autor licznych prac poświęconych językowi w czasach PRL, szczególnie zjawisku nowomowy.
Profesor Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk, członek PAU.
Jest jednym z uratowanych dzieci z warszawskiego getta przez Irenę Sendlerową.
Studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie w 1955 roku uzyskał stopień magistra.
Debiutował w 1954 roku, recenzją o Manfredzie Adolfa Rudnickiego opublikowaną w "Życiu Literackim". W latach 1955-1958 pracował jako stypendysta w Katedrze Teorii Literatury pod kierunkiem prof. Kazimierza Budzyka. Równocześnie rozwijał działalność krytyczną, recenzując głównie tomy poezji m.in. w "Życiu Literackim" i "Twórczości".
Od 1958 roku w Instytucie Badań Literackich PAN. Habilitowany w 1967 roku na podstawie rozprawy pt. "Cykl studiów z historii i teorii polskiej powieści". W 1986 roku został profesorem zwyczajnym. Od 1990 roku przewodniczy Radzie Naukowej Instytutu.
Jest członkiem Towarzystwa Naukowego Warszawskiego oraz Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
W 2010 roku ukazała się powieść autobiograficzna Michała Głowińskiego pt. „Kręgi obcości”, w której ujawnił swoją homoseksualną orientację.
23 kwietnia 2001 otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Adama Mickiewicza, a 10 marca 2003 Uniwersytetu Opolskiego. W 2004 laureat nagrody im. Herdera przyznawanej przez fundację Alfreda Toepfera w Hamburgu.
- 799 przeczytało książki autora
- 1 446 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
(Ksiądz) zachowywał się tak, jakby nie zauważył Zagłady (…) a to co ich spotkało, jest słuszną karą, mówił też, ze Hitler rozwiązał za nas sprawę żydowską.
(Ksiądz) zachowywał się tak, jakby nie zauważył Zagłady (…) a to co ich spotkało, jest słuszną karą, mówił też, ze Hitler rozwiązał za nas s...
Rozwiń ZwińMożna by powiedzieć, że Miniszewski nie zginął za poglądy, bo po prostu ich nie miał, pełnił jedynie role przekaźnika czy tuby rozgłaszającej poglądy tych, którym oddał się w służbę - byłaby to jednak kazuistyka. Sfrustrowany, nie mający szans na zaspokojenie swych ambicji literat udaje się pod opiekę tych, co maja władzę i sile, a potem płaci koszta, których początkowo chyba w ogóle nie ogarnia. Historia wystawiła mu rachunek wyższy niż komukolwiek innemu o podobnej kondycji.
Można by powiedzieć, że Miniszewski nie zginął za poglądy, bo po prostu ich nie miał, pełnił jedynie role przekaźnika czy tuby rozgłaszające...
Rozwiń Zwiń
DYSKUSJE