-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2016-02-20
2016-05-20
2016-11-22
2019-06-27
2019-03-26
2017-11-15
2018-08-05
2017-05-22
2016-04-08
2015-09-06
2015-09-05
2015-09-04
Emocje i niesprawiedliwość jaka dotyka główną bohaterkę Emily w tej książce wylewają się , aż poza nią. Ciężko było czytać o jej ciężkim losie, lecz mimo wszystko nie łatwo było się również od jej historii oderwać. Wsiąkłam w jej okrutne życie momentalnie, cieszyłam się, gdy poznała Evana, i czułam złość oraz smutek, gdy po raz kolejny musiała się zmierzyć ze niezrównoważaną ciotką.
Obok twórczości Rebecci Donovan nie można przejść obojętnie, dotykając ciężkich tematów po raz kolejny uświadamia, że brutalność i smutek może czaić się za każdymi drzwiami.
Emocje i niesprawiedliwość jaka dotyka główną bohaterkę Emily w tej książce wylewają się , aż poza nią. Ciężko było czytać o jej ciężkim losie, lecz mimo wszystko nie łatwo było się również od jej historii oderwać. Wsiąkłam w jej okrutne życie momentalnie, cieszyłam się, gdy poznała Evana, i czułam złość oraz smutek, gdy po raz kolejny musiała się zmierzyć ze...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-09-18
2015-08-22
Ona - ma trudną przeszłość, on - jest porywczy. Razem tworzą mieszankę wybuchową, mimo że obiecują sobie, że są tylko dla siebie przyjaciółmi ciągnie ich do siebie. Jednocześnie nienawidzą się i kochają.
Ta książka ma coś uwielbiam najbardziej - emocje. Razem z bohaterami przeżywam to co leży im na sercu.
Historia niesamowicie wciągająca, nie sposób przestać czytać przed zakończeniem.
Ona - ma trudną przeszłość, on - jest porywczy. Razem tworzą mieszankę wybuchową, mimo że obiecują sobie, że są tylko dla siebie przyjaciółmi ciągnie ich do siebie. Jednocześnie nienawidzą się i kochają.
Ta książka ma coś uwielbiam najbardziej - emocje. Razem z bohaterami przeżywam to co leży im na sercu.
Historia niesamowicie wciągająca, nie sposób przestać czytać przed...
2016-05-01
2016-05-01
2016-04-30
2016-04-20
2016-04-19
Tak bardzo zawiodłam się na tej części serii... ponad połowę książki wynudziłam się przeokropnie. Postacie w moim mniemaniu były nijakie i nie poczułam z nimi jakiejkolwiek więzi. Ciągłe retrospekcje bohaterów wprowadzały u mnie czytelniczą frustrację (czasami gubiłam się, czy dana sytuacja działa się dawniej, czy w teraźniejszości).
Liczyłam na wciągające new adult, a dostałam przeciętną historię miłosną z oczywistym zakończeniem. Mimo wszystko dam autorce jeszcze szansę i sięgnę po kolejną część, mam nadzieję, że powróci do formy ze swoich poprzednich książek.
Tak bardzo zawiodłam się na tej części serii... ponad połowę książki wynudziłam się przeokropnie. Postacie w moim mniemaniu były nijakie i nie poczułam z nimi jakiejkolwiek więzi. Ciągłe retrospekcje bohaterów wprowadzały u mnie czytelniczą frustrację (czasami gubiłam się, czy dana sytuacja działa się dawniej, czy w teraźniejszości).
Liczyłam na wciągające new adult, a...
Uwielbiam, gdy w książkach podejmowany jest temat sztuki, czy to w muzyce, poezji, czy malarstwie. A gdy Colleen Hoover pisze o sztuce, to zachwycam się po dwakroć. Niezwykle cenię sobię u niej, to że gdy podejmuje się zobrazowania sztuki nie ogranicza się do pisania o niej, ale sprawia, że możemy posłuchać tekstów piosenek z jej książki tak jak, było to przy "Maybe Someday" lub zobaczyć namalowane obrazy, tak jak jest w tej książce. Wspiera przy tym artystów, którzy na takie wsparcie zasługują i za to dla niej wielkie brawa.
Co do samej fabuły jak zawsze jest poruszająca, łapiąca za serce. Dwie osoby, które muszą zmierzyć się z przeszłością, nie lżejszą teraźniejszością, aby żyć w cudownej przyszłości. Myślę, że gdybym czytała dużo tego typu książek po jakimś czasie temat mógłby mi się przejeść. Ale na szczęście, tak nie jest i mogę szczerze powiedzieć, że jest to książka, która spodobała mi się prawie tak jak "Maybe Someday".
Polecam wszystkim kobietkom, którą lubią New Adult, warto po nie sięgnąć, chociażby popatrzeć na piękne obrazy, które są autorstwem Dannyego O'Coonnora.
Dłuższa recenzja: http://artopolosis.blogspot.com/2017/05/recenzja-ksiazki-confess-colleen-hoover.html
Uwielbiam, gdy w książkach podejmowany jest temat sztuki, czy to w muzyce, poezji, czy malarstwie. A gdy Colleen Hoover pisze o sztuce, to zachwycam się po dwakroć. Niezwykle cenię sobię u niej, to że gdy podejmuje się zobrazowania sztuki nie ogranicza się do pisania o niej, ale sprawia, że możemy posłuchać tekstów piosenek z jej książki tak jak, było to przy "Maybe...
więcej Pokaż mimo to